Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Wioslarz, kombinujesz nadto (:



Eltom w takim razie bubel, których nie mało. Wystarczy wejść na forum masy (ewentulanie na grono) i przejżeć zdjęcia. Warszawa jest pełna takich bubli - dlaczego? Bo ścieżki rowerowe projektuje inżynierowie (czasem nawet nie) nie mający pojęcia o tym.



Polskie standardy ścieżek rowerowych odstają znacznie od tych europejskich. Są tak sformułowane że dają duże (zbyt duże) pole do popisu dla projektantów...na szczęście powoli to się zmienia - przynajmniej w stolicy.Eltom takie oddzielenie nic nie daje dopóki mentalność ludzi jest jaka jest - tzw. "święte krowy, mnie wszystko i wszędzie wolno"...oczywiście można stawiać dwumetrowe płoty z zasiekami jako zwieńczenie. Myślę że samo zróżnicowanie nawierzchni + odpowiednie oznakowanie daje dużo ludziom do myślenia.Eltom ano musi ustąpić. Często jeżdże po stolicy i tam ładnie i grzecznie puszczają. Mimo wszystko dla własnego bezpieczeństwa wolę zwolnić i zachować trochę miejsca na awaryjne hamowanie - jemu pognie się blacha a mi coś więcej.



O ile wiem w Żyrardowie nie ma podobnych przepustów przez jezdnie. Owy nakaz obowiązuje wyłącznie w przypadku poziomych znaków na jezdni, mam racje?Spadam, do boju Polsko!!!



Witam wszystkich! Jestem tu nowy, więc jeśli podobny post już gdzieś był to przepraszam ale z tego co patrzyłem - nie widziałem, chyba że przeoczyłem. Otóż mam taki problem: Ostatnio przytrafiła mi się kolizja drogowa, uciekałem przed kombajnem który wyskoczył na łuku i wpadłem samochodem do rowu i uderzyłem w przepust drogowy (mostek). W samochodzie uszkodzone głownie blachy, pas przedni wymieniony, wszystko ok oprócz skrzyni biegów. Nie wchodzą biegi oprócz 5. Nie wiem co jest grane. Orientuje się ktoś może co mogło się stać??? Samochody jakieś naprawiałem ale nigdy nie miałem z czyms takim do czynienia i chciałem zaczerpnąc trochę wiedzy i porad! Pozdrawiam threetwos



" />Założyłem niedawno centralny u siebie. Za 42 zeta centralka + 2 mastery + 2 slave z Allegro- promocja. Potem doszedł jeszcze jeden do klapy [sedan]. Miałem alarm więc wygrzebałem w nim 2 kabelki od sterowania centrala i stykło. Kable od centralnego wywaliłem bo cienizna [oświetlenie choinkowe na takich robią] i kupiłem grubszą linkę w elektrycznym.
Gdybym nie miał alarmu to tak jak radzi kolega kupiłbym komplet.
Siłowniki uniwersalne muszą mieć duży uciąg bo w pugu blokady ciężko chodzą.
W przednich drzwiach pewnie masz gumowe przepusty na kable do nadwozia ale w tylnych już nie więc coś trzeba pokombinować wcześniej.
Centralka wylądowała za tablicą bezpieczników. Kable [5 żył] do lewych przednich z czego 2 żyły odgałęzione do tylnych. Te same 5 żył pod deską na prawą stronę do przednich i znów 2 ogałęzione do tylnych i klapy bagażnika. W drzwiach i pod deską kable w koszulkach osłonowych + opaski zaciskowe żeby nie klepały w czasie jazdy o blachy. Z przodu do tyłu 2 żyły idą po progu pod uszczelką drzwi, jest tam miejsce. Ciężko było upchnąć siłowniki wewnątrz drzwi więc wylądowały na zewnątrz w wyobleniach tapicerki [między blachą a tapicerką].



" />Taki jakby podest z płyt betonowych na skarpie, u góry, no właśnie ! Bo to od niedawna przykryte blachą - to przepust ciepłowniczy pod torami.Mniej więcej na wprost-po drugiej stronie torów, jeszcze przed budową Drogi Różowej było długie lata takie coś ( gdzie ta kolejka mogła jeżdzić ? )::



Witam !
Dzięki za uznanie. Dekielki wykonałem własnoręcznie, sprawa była ułatwiona, gdyż trafa miały O-ramki z 2 mm blachy. Boczki wyciąłem na gilotynce z laminatu jednostronnego 1,5 mm, główne elementy z blachy Cu 0,75 mm, wygięte na pręcie stalowym fi 18 temi ręcami. Polutowane od wewnątrz (cyną ze srebrem, aby było audiofilsko, he he). Miedziane zaklejone taśmą, boczki polakierowane na czarno, taśma zdjęta i całość lakierem 3D (z OBI, DupliColor), stąd efekt "brokatu", może trochę kiczowaty, ale skutecznie maskuje rysy (mimo polerowania były) na miedzi. Następnie całość wyrównana od dołu, wywiercone otwory na przepusty i przyklejone w 4 punktach cyjanopanem do ramek (ramki i rdzenie polakierowane wcześniej). Potem obsmarowane od wewnątrz ośmiorniczką, którą przy okazji polecam, bo dobrze czepliwa i tworzy elastyczne i mocne spoiny. No i tyle, gdyby ktoś z Kolegów chciał powielić. Roboty sporo, ale przecie to hobby...
I jeszcze coś: udało się, ponieważ rdzenie są z cienkich, wysokiej jakości blach i być może dzięki temu, po ich skręceniu przekrój poziomy rdzenia jest nadal prostokątny, gdyby był owalny, jak zazwyczaj jest, po skręceniu spoiny klejone na pewno by puściły, lub O-ramki musiały by być z grubszej blachy, a jeszcze lepiej gdyby to wszystko było lutowane mosiądzem (tego nie umiem jeszcze).
Łapki (tytułowe mocowaqnia), na których trafa stoją pochodzą z innych traf, tylko zostały polakierowane na czarno.
pzdr



Przetestowana została stal nierdzewna 0H18N9 jako materiał anodowy. Wykonana z takiej blachy anoda (grubość blach rzędu 0,05mm) odgazowała się bardzo łatwo. Jest to także materiał, który dobrze się zgrzewa. Pozwoli to wyeliminować lub znacznie ograniczyć zastosowanie kosztownego tantalu, który trudno zdobyć. Nie będzie też trzeba korzystać ze złomu lampowego.

Przetestowany został także drut miedziopłaszczowy od Vic384. Przy grubości 0,5 mm udaje się bez problemu wtapiać 4 przepusty już na spłaszczu o średnicy rury 10 mm. Należy się spodziewać, że przy spłaszczu na rurce 22-24 mm ilość drutów można będzie zwiększyć nawet do 10.

Prowizorycznie uruchomiona pompa jonowo-sorpcyjna pracująca na razie wyłącznie "na siebie" z dnia na dzień wytwarza coraz to większą próżnię. Obecnie, w piątym dniu jest to około 5*10^-8 Tr. Spodziewam się, że za miesiąc próżnia będzie co najmniej o rząd lepsza.




Skala ewidentnie dorabiana
Rzekłbym raczej że oryginalna, tyle że nie pasująca do tej obudowy. Czy przypadkiem skale różnych pionierów (szeroko rozumianych) nie rózniły się wymiarami? Może stara skrzynka (np. drewniana) była zdemolowana na maxa, za to oferentowi trafiła się piękna pusta bakelitowa skrzynka "Pioniera" i dopiero po wstawieniu do niej bebechów wyszła na jaw przykra niespodzianka?

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
ps. Znów dopuściłem się zbrodni na swoim Pionierze. Jako że podstawka pierwszej lampy UCH 21 ma wyłamany jeden ze styków (wskutek powyższego pęknięciu ulegl szklany przepust tej lampy przy nieostrożnym jej wstawianiu, póki co próżnia jeszcze się trzyma), gdy w końcu wpadła mi w ręce podstawka loctal (o którą nieporównanie trudniej niż o oktale, które można dostać u niemal każdego szmaciarza) postanowiłem ją wymienić. Ale była to okrągła postawka ceramiczna, nie pasująca w miejsce oryginalnej, bakelitowej. w kształcie rombu z zaokrąglonymi rogami. Aby miało to jakiekolwiek ręce i nogi, postanowiłem pozyskać bakelitową podstawkę spod lampy UBL21, dając w to miejsce ceramiczną. Z aluminiowej blachy 4mm i 2mm sporządziłem "adapter" umożliwiajacy taką zamianę bez konieczności wiercenia w chassis nowych otworów ani powiększania istniejących. Od przedwczoraj radio gra już z ceramiczną podstawką, teraz pozostało mi wstawienie dobrej bakelitowej podstawki na miejsce uszkodzonej.




Jakieś komentarze odnośnie sposobu montażu i rozmieszczenia elementów? Cool
Ech... To jest ta słynna krakowska kokieteria
Może raz, czy dwa widziałem staranniej wykonane chasis, ale głowy bym nie dał Parametry elektryczne zmierzyłeś równie starannie, więc małe szanse, żeby przy tak przejrzystej i dokładnej konstrukcji coś się szybko chciało zmieniać "na gorsze"
Pół godziny szukałem słabego punktu...
Przepusty na osie przełączników w przedniej płycie chasis...
Gdyby to był dajmy na to, generator typu VFO w odbiorniku SSB, to byłby spory problem No ale to nie jest generator
O! Wiem ! Niedokładność w przycinaniu ( mocowaniu ) blach, widoczna na zdjęciu sięga pewnie całego półmilimetra (sic!)
Gratuluję i... Zrezygnuj z koncepcji obudowy z chrominiklu



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)