Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Sonia18a gondole niektóre są przystosowane do przewożenia dziecka w aucie, ale w naszym kraju, czyli Pl zmienily sie przepisy jakos nie tak dawno temu i dziecko moze byc przewozone tylko w foteliku inaczej kierowca dostaje pkt karne i 500 zl mandatu.
W UK fotelik jest obowiązkowy, jak policja Cie zatrzyma, a Ty w aucie bedziesz miala dziecko w gondoli to takze dostajesz 6 pkt karnych i juz nie pamietam ile placisz mandatu, ale duzo. W UK w dodatku jest takie prawo, iz jezeli w dniu wypisu ze szpitala nie masz fotelika, to Cie ani dziecka nie wypiszą i nie wypuszczą ze szpitala. Takie jest tutaj prawo. Nie wiem jak bylo pare lat temu, jak Twoj brat byl maly, ale w chwili obecnej obowiazuje takie prawo na wyspach.
Ja mam cos humor nie taki jak powinnam miec, jakos za duzo mysli w glowie na raz i do tego brzuch mi twardnieje strasznie
cześć kangurzyce Kochane!!!!
[size=18]Sylwia wszystkiego naj naj naj
co do koszulek to ja biorę ze sobą 3 dwie takie po porodzie rozpinane do połowy i jedną zwykłą do porodu, którą pewnie po wszystkim wyrzucę... u nas trzeba mieć swoja do porodu.
co do szlafroka to mam milutki z polarka i bardzo go lubię wiec pójdzie ze mną rodzić.
Przesyłam dla wszystkich pozdrowienia i jak byście miały coś do powiedzennia jeszce o fotelikach to pomóżcie...
a wogóle czy to prawda, ze fotel na tylnym siedzeniu musi być zamontowany tyłem do kierunku jazdy???? tak nam pani w sklepie powiedziała, ze jest taki przepis.. prawda to

Emi, oj oj oj ... oby szybko cholery jedne poszly precz. Jakby co to tak jak pisze Agasi - jedz do szpitala.
Agasi - a jak sie ma luteina na te skurcze? Ja biore 2x2 tabletki "dowcipnie" od czwartku ubiegłego.
Dzieki za przepis. Brzmi smakowicie.
Tośka, mam wlasnie fotelik maxi-cosi cabriofix. Kupialm z drugiej ręki razem ze spiworkiem ale wygląda jak nówka, rysek nawet nie ma. Wyglada super ale mam nadzieję, ze nie bede musiala testowac jego bezpieczenstwa.
Żebra mnie bolą, mlode szaleje, pecherz moj sluzy mu za trampolinę, zgaga męczy, duchota straszna sie zrobila... wrrr... wlasnie czytając Wasze posty na poprawe nastroju zjadlam polowe duzego opakowania M&M's i juz mnie mdli. Mam nadzieje, ze mi sie nie uleje zaraz 
z dzieckiem do lat 10 jadącym na swoim rowerze możesz jechac po chodniku-jako opiekun. Maluch na foteliku niczego nie zmienia-jesli jedziesz sama z maluchem to po ulicy.
edit: trochę ot-owo dodam, że znalazłam ostatnio przepis mówiący o tym, ze malucha w foteliku nalezy przewozić w kasku. oczywiście zdroworozsądkowo jest to jasne, ale cieszy mnie, że jest paragraf;) na tych, co woąż bez-a u nas w miejscowości takich osób jest większość. Poza tym nie ma w Polsce obowiązku jeźdżenia w kasku. szkoda.
z przodu nie można przewozić dzieci na poddupnikach
mogą jeździć tylko w tych fotelikach które mają własne pasy i są przyczepiane pasami samochodowymi
z racji nieczytelnych przepisów i na poddupniki z oparciem policja kręci nosem,bo te są traktowane jako "inne" -za nie z przodu ryzyk fizyk -dostanie się mandat bądź nie,ale za za sam poddupnik się przyczepią,bo nie jest fotelikiem
Zupełnie jestem tego nieświadoma. Mika, masz moze gdzieś jakiś odnośnik do odpowiednich przepisów? Czyżbym musiała Ignaca wozić z przodu?
pluszak gratulujemy ząbka 
my mamy taki fotelik.
a ten budyń to w jaki sposób gotujesz?
wrzuć przepis 
Gabryś nadal nie je prawie nic prócz mleka 
Odpowiedz na twoje pytanie jest zawarta w zdaniu: wg przepisow od urodzenia.
chcesz mi powiedziec ze od ponad miesiaca dziecko jest na swiecie i nie wozisz go w foteliku?????
owszem sa gondole do przewozu dzieci ale one musza miec specjalna HOMOLOGACJE.
Jesli do tej pory wozilas dziecko w nosidelku, to niby dlaczego ma sie to zmienic. Do tej pory olewalas przepisy bo wg ciebie sa zle. Niby dlaczego teraz przestac to robic?
Wydaje mi się, że autorka postu nigdzie nie powiedziała, że przepisy są złe.
Wg przepisów od urodzenia.Ale praktycznie-dzieciątka sa tak wiotkie,ze pozycja w foteliku wydaje mi sie zagrozeniem dla zdrowia ich kręgosłupa.
Właściwie mogłabym zamiast odpowiedzi podpisać się pod postem Amani.
korporacja Z PEWNOŚCIĄ nie da na nie pieniędzy :evil:
Nawet gdyby to był oblig? Znaczy gdyby się przepisy zmieniły?
To szefostwo innej, które by zainwestowało, miałoby więcej klientów... Przecież to właśnie z dziećmi czasem nie mamy siły wlec się autobusem (bo leje, bo dziecko zmęczone, bo po szczepieniu, bo od lekarza...) i wtedy taksówka
Ale z korporacji która ma foteliki 
hm, nie jestem prawnikiem, ale skoro przepisy o prawie drogowym wyraźnie podają, że w taksówce NIE trzeba fotelików, zapewne odpowiedzialność poniosą rodzice...
rodzice, którzy zachowali się jak burżuje i wsiedli do taksówki, narażając dziecko na niebezpieczeństwo. Bo że korporacja za coś odpowie, to szczerze wątpię... a ciekawe, jak jest z innymi wypadkami? kto ponosi odpowiedzialność?
Agusia -
za kolejny rozpoczęty tydzień 
Ja z brzuchem mam podobnie. Wieczorem skóra jest potwornie napięta,a w ciągu dnia strasznie swędzi. Balsamy troche już za mało ją natłuszczają więc wróciłam do oliwki i jest ok. Ale po bokach zrobiły mi się 2 małe rozstępy.
Wczoraj też rozmawiałam z siostrą o wyprawce dla malucha.Niedługo pójde do niej przejrzeć rzeczy i myślę że nie wiele będę musiała dokupić.Ma tego bardzo dużo,rodziła w lipcu drugie dziecko i więcej nie planuje więc sporo ciuszków mi się dostanie
Oprócz tego fotelik,wanienkę,więc troszkę uda nam się teraz zaoszczędzić. Niedługo wybieramy się do sklepu żeby rozejrzeć się za wózkami. Łóżeczko już wybraliśmy i zamówimy tuż przed porodem.
A wczoraj coś siostra mi wspominała że ponoć od tego roku zmieniły się przepisy,że gdy jest się na zwolnieniu w ciąży to niezależnie od dni zwolnienia, nie trzeba już zawozić do ZUSu żadnych papierów itp.Wiecie coś o tym czy to pewna informacja? Bo ja słyszałam tylko o wydłużeniu dni że nie po 180 tylko 270,a ponoć nie trzeba nic załatwiać wcale.
Miłej niedzieli życzę 
Aneczko fotelik będziemy kupować w Dino na Piotrkowskiej, bo tam jest najtańszy (499 zł) i mam tam jeszcze kartę stałego klienta upoważniającą do 5% zniżki, czyli za fotelik zapłacimy 475 zł. Ale karta nie jest moja, tylko koleżanki dostała kiedyś przy zakupie wózka.
Basiu nie będę się z Tobą spierać w kwestii tego zasiłku bo się na tym do końca nie znam, ale ten przepis musi być durny jeśli bierze się pod uwagę dochody obu rodziców skoro w okresie urlopu wychowawczego KOBIETA NIC NIE DOSTAJE!!! To jakaś paranoja!!! Ale rzeczy to tylko w POLSCE........
Jak osiągnie wzrost powyżej 140 cm. Dotyczy to nie tylko dzieci, ale osób w ogóle.
Natomiast bez fotelika może jeździć ktoś, kto osiągnął wiek 12 lat i wzrost powyżej 150 cm. Takie przepisy obowiązują w Polsce i Europie.
Pasy powinny przechodzić dość ciasno, w tym sensie, że nie powinny być luźne. Im bardziej pas przylega do ciała, tym lepsze stanowi zabezpieczenie. Powinien prawidłowo przechodzić blisko szyi, ale nie na szyi. Nad mostkiem. Dolny pas ma iść blisko ud, a nie na brzuchu czy nad brzuchem.
Ika, małe sprostowanie. Bez poddupnika a nie fotelika może jeździć osoba, która ukończyła lat 12 lub osoba, która ma powyżej 150 cm.
Moja starsza przestała jeździć na poddupniku pod koniec drugiej klasy szkoły podstawowej. Wtedy to, w wieku lat 9 przekroczyła te magiczne 150 cm.
Aha - i 10kg to raczej nie 4 lata
I tutaj się mylisz
Moja Młodsza tyle ważyła mając lat 4 i miała wówczas jakieś 97 cm wzrostu. Mając lat 5 ważyła 13 kg, a teraz waży 17 i ma lat 6 i 112 cm wzrostu. Ale to bardzo oszczędne dziecko jest i nie chcąc narażać matki na wydatki w butach zimowych chodzi zazwyczaj 2 sezony, a rzeczy do ubrania nosi latami, bo te kupuję ciut na wyrost, a ona rośnie wolno 
Tak więc jak starsza wychodzi wzrostowo ponad normę w górę tak młodsza zdecydowanie mieści się w dolnych partiach wszelakich skal.
pozdrawiam
s.
Zresztą punkt 3. przepisów, przytoczonych przez Skannę mówi, że dziecko nieprzekraczające 150 cm ma jeździć w foteliku
Cóż, dla policjantów poddupnik też jest fotelikiem.