Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Tortilla z chorizo

Jest bardzo dużo odmian hiszpańskiej tortilli. Najbardziej znana i klasyczna to ta po chłopsku czyli z ziemniakami. Przeglądając hiszpańskie przepisy trafiłem również na wersje z papryką, pomidorami, bobem, chudym boczkiem, małżami, rydzami, szparagami, tuńczykiem, świeżymi sardynkami czy np. z nerką cielęcą. Jak widzicie jest w czym wybierać, a my na dzisiejsze śniadanie zdecydowaliśmy się na tortillę z chorizo. Wiele już razy zachwycałem się tą przepyszną kiełbasą, więc niektórych z Was nasz wybór na pewno nie zdziwi;-) Przepis pochodzi z książki Janiny Pałęckiej i Oskara Sobańskiego "Potrawy z hiszpańskiej tawerny" .

SKŁADNIKI: 8 jaj, 20 dag kiełbasy chorizo, oliwa, sól

SPOSÓB WYKONANIA: Kiełbasę pokrojoną w cienkie plasterki podsmażyć na łyżce oliwy. Jaja ubić z solą i wymieszać z ochłodzoną kiełbasą. Posmarować patelnię oliwą i smażyć z obu stron do zrumienienia.

http://img81.imageshack.us/img81/2826/obrazek40511.jpg

Żródło:zpierwszegotloczenia.pl



Ostatnimi czasy (tzn. odkąd zacząłem pracować) moje posiłki wyglądają mniej-więcej tak: wstaje rano o 8:00 i lecę w te pędy do pracy (skutkiem czego nie jem śniadania), potem o 12.30 przerwa obiadowa w robocie => pizza albo chińskie żarcie (koniecznie na gorącym półmisku). Dodatkowo w robocie piję morze coca-coli (kawy nie pijam, a kofeiny potrzebuję ;]). Po robocie lecę na studia, po drodze jakiś batonik. A wieczorem około 22.00 jak już wrócę, to obowiązkowa zapiekanka z sosem czosnkowym. I tak dzień w dzień (w soboty też pracuję, a niedziela różni się tym, że na kolację jest chińczyk ;]). :mur:

Ponieważ taka dieta w najlepszym przypadku kończy się skróceniem życia o 1/3, chciałbym coś z tym zrobić. W związku z tym moje pytanie drodzy forumowicze - jak wy sobie radzicie ? Tzn., czy macie jakieś przepisy na jakieś w miarę zdrowe i różnorodne posiłki ? No i dobrze by było, żeby były w miarę szybkie i niezbyt monotonne (ile można jeść chleb z pasztetem albo bryndzą). Przeglądając ten topic, zauważyłem, że sporo z was odżywia się mniej-więcej tak jak ja, więc może czas to zmienić ?

Przeglądałem sporo for o dietach etc., ale primo - większość jest dla kobiet z wielkimi dupskami, secundo - ja nie potrzebuję się odchudzać tylko jakoś urozmaicić dietę i uwolnić ją od większości tego syfu co jem teraz. Z racji tego, że jest tu sporo sportowców, myślę, że się na was nie zawiodę :mrgreen:
Użytkownik ajgon edytował ten post 23 grudzień 2006 - 21:37



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)