Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Roksana, jeszcze jedna rzecz mi się nasunęła - może w twoich mieszankach jest nieco za dużo tłuszczu w stosunku do białka? W tym przypadku także można oczekiwać chudnięcia. Zmniejsz ilość tłuszczu, tak aby mieszanka była badziej "mięsna", to dodatkowo spowoduje że koty będą chciały więcej jeść gdyż duża ilość tłuszczu szybko powoduje uczucie sytości i stąd kociaki mogą niedojadać.

Edit: oglądnełam jeszcze ten twój przepis z wielu mięs i Felini Complete i myślę, że możesz spokojnie zrezygnować z tego dodatkowego smalcu, jeśli użyjesz tych mięs i w takich proporcjach jak podałaś. Wiem, że kalkulator podpowiada użycie nawet większej ilości tłuszczu niż 50g ale rozum podpowiada mi, że jednak nie. Myślę, że zmiana proporcji tłuszczowo-białkowych oraz zwiększenie nieco porcji powinny sytuację bardzo szybko unormować.



no to nasza pierwsza mieszanka barfowa zrobiona. W międzyczasie zmieniłam zdanie i skorzystałam z przepisu "Przepis nr 8 - ze skrzydełkami i krwią wołową" z rozdziału "11. Gotowe przepisy". Ale Dagnes i tak bardzo Ci dziękuję, bo rada przyda się na późniejsze porcje. Dzisiaj kuchnia była nasza. Kot jutro na śniadanie dostanie swoją pierwszą mieszankę. Trochę dostał jako falstart i mu bardzo smakowało. Oczywiście najpierw zgarnął łapą wszystko z miseczki na podłogę, a później ciamkał.
Musiałam na swoje potrzeby zmienić troszkę suplementy. Mam nadzieje, że za dużo nie popsułam: zamiast 63 g krwi wołowej dałam około 8-9 g Fortranu, 3 g drożdży piwnych - 3 g drażetek drożdżowych EBI-Vet Hefe-Plus (z Zooplusa), 100 mg witaminy E - około połowy płynu z drażetki Tokovit 200, 25 g tłuszczu - tutaj pominęłam, bo smalec był tylko wieprzowy, ale dałam dużo skóry z indyka, wołowina była dość tłusta + na talerzyku mogę uzupełnić (masełkiem?), zamiast 1,8 g mączki z alg morskich poszły 2 tabletki jodu (w sumie 300 µg). Reszta bez zmian. Mam nadzieje, że za bardzo nie popsułam przepisu
Chciałam robić zdjęcia, ale coś małego mi ciągle zaglądało do miski, jak tylko się oddaliłam.
Pozdrawiam.



Przepis Na Tłusty Czwartek

Tłuściutki pączek w maśle smażony,
no i faworek świeżo zrobiony,
do tego skwarki i goloneczko,
trochę oleju, oliwy deczko,
biała kiełbasa no i słoninka,
pół kostki smalcu i margarynka.
Wszystko wymieszaj, trochę pogotuj
i na rzyganko się szybko gotuj.

Po takim daniu będziesz gotowy,
na Wielki Post czterdziestodniowy.
Bo dni czterdzieści a także nocy
patrzeć na jadło nie będziesz w mocy.



Aby spalić jednego pączka (ok. 100g - 378 kcal) trzeba AKTYWNIE:

* 25 minut pływać
* 30 minut skakać na skakance
* 35 minut biegać
* 1,5 godziny jeździć na rowerze
* 2 godziny robić makijaż
* 4 godziny sprzątać pokój




wodzionka, przepis
4 duże kromki kilkudniowego suchego chleba
4 ząbki czosnku
2 łyżki masła (lub smalcu)
sól
Zagotwać w garnku litr wody. Ząbki czosnku zmiażdżyć i zmieszać z solą. Chleb pokroić w kostkę. Czosnek i chleb rozdzielić do czterech talerzy, zalać wrzątkiem, dodać odrobinę tłuszczu
by kolega z Gliwic


dziełkujem



A oto przepis na [b]gulasz transylwański[/b] (po węgiersku - Szekelygulyas), który miałem okazję ostatnio konsumować, dzięki mojej kochanej żonie! !

Przepis dla 6 osób:
Składniki:
1 kg wieprzowiny (łopatka)
800 g kwaszonej kapusty
4 cebule
60 g smalcu
szklanka śmietany
ząbek czosnku
łyżeczka kminku
łyżeczka papryki
łyżka mąki
sól

Przygotowanie:
1. Drobno pokrojoną cebulęprzesmażyć na smalcu, dodać pokrojone na kawałki mięso, obsmażyć, podlać wodą (1/3 szklanki), posolić, posypać papryką i dusić 40 min. pod przykryciem, dodając kminek i roztarty z solą czosnek.
2. Kapustę wymyć, przesiekać, dodać do mięsa i podlać tyle wody aby przykryła kapustę
3. Gotować do miękkości, od czasu do czasu mieszając.
4. Połowę ilości śmietany wymieszać z łyżką mąki, zalać potrawę i gotowac kilka minut.
5. Gulasz podawać w głębokim naczyniu polany pozostałą śmietaną.

Przepis pochodzi z ksiązki M.Halbańskiego "Kuchnia z różnych stron świata". Jest tam naprawdę wiele ciekawych i smakowitych przepisów.

[/b]



Mam do zgubienia 30kg. Cóż mądrego można jeszcze do tego dodać. Sposoby? Ja doskonale znam wszystkie sposoby na zrzucenie 30 zbędnych kilogramów. Dokładnie tak samo, jak palacze znają wszystkie sposoby na rzucenie nałogu. Osobiście wybrałem jeden ze sposobów. Rzuciłem jedzenie. I napiszę co z tego wynikło. Codziennie wieczorem jeden wpis, jak czas pozwoli. Raz w tygodniu ważenie. Wyliczyłem sobie, że zgubienie 30kg potrwa 4 miesiące. A, że pozrzędzę przy tym jak stara baba? No cóż. Sprawdzę przy okazji, czy to zrzędzenie pomaga. :lol: I jeszcze coś. Gdyby ktoś chciał przepis, jak zapuścić w sobie trzy wiadra smalcu, to informuję, że wystarczy codziennie, przez 10 lat, zjeść ponad normę 2 pączki, jedną kolację i popić wszystko piwkiem. No cóż. Rozdrażniony trochę jestem. Śnieg pada, głowa mnie boli, brzuszek pusty, spać nie mogę, a lodóweczka w zasięgu ręki. :lol: . Ok. To byłoby na tyle. Dzień drugi mija. Mam wrażenie, że łatwiej było rzucić palenie, niż jedzenie. Kanapka, 4 małe jabłka, twarożek jakieś 150g, szklanka kapusty, łyżka makaronu z łyżką sosu pomidorowego ( wstyd przyznać, dziecku przy obiedzie wyżarłem ten makaron, ale to dla jego dobra :lol: ). No i szklanka rosołku z kostki. Idę wstawić wodę. Trochę ruchu się przyda. :lol:



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)