Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

zmrażam
oby do końca świata, znaczy do 2012 roku robili takie lody
mniam mniam i jeszcze raz mniam

oto przepis:
wybieramy: http://www.b-and-g.pl/?a=lody&grupa=31
zależnie od smaku polewamy:
rumem/wiśniówką/orzechówką/adwokatem/absyntem lub śliwowicą

mniam mniam

zyga



Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" <z@popraw.pregiesz.kom napisał w
wiadomości
zmrażam
oby do końca świata, znaczy do 2012 roku robili takie lody
mniam mniam i jeszcze raz mniam

oto przepis:
wybieramy: http://www.b-and-g.pl/?a=lody&grupa=31
zależnie od smaku polewamy: rumem/wiśniówką/orzechówką/adwokatem/absyntem
lub śliwowicą


moim skromnym zdaniem to lody B&G jak zresztą reszta polskich lodów sa
syfne...

trawię Algide i czasem Neste (dawniej scholer?)




On Thu, 5 Aug 2004, Sebastian Matuszczyk wrote:
Jacek Kijewski napisał(a):
| On Thu, 5 Aug 2004, Sebastian Matuszczyk wrote:

| A ja mam nadzieję, że i jutro cię nie wpuszczą. Pogadaj z psem, zapytaj
| czy ma jeszcze ochote jeździc ze swoim głupim panem.
| Coś chcesz udowodnić tym psem? Już ci sie udało!
| Ochroniarze są po to, by pilnowac przestrzegania przepisów. Twój pies
| już to zrozumiał!

| Kup sobie kaganiec, bo z wsciekłości możesz pogryźć niewinnego ochroniarza.

| śliczna wypowiedź...

Czy wyczuwam sarkazm?


Nie, skąd. Ja tylko doceniam ilość agresji i grubych słów, ale to w
zupełności uzasadnione zbrodniczym pomysłem zabrania do sklepu tak
krwiożerczej bestii, jak jamnik.

Uważam, że właściciela jamnika należy powiesić za tą straszną zbrodnię za
nogi, aż mu krew nosem pójdzie, a jamnika oddać Dusiołkowi, by zamarynował
w śliwowicy i spożył na chwałę - no, on już będzie wiedział kogo.

Jacek "jamnikożercom nasze stanowcze nie!" Kijewski

P.S. Kiedyś uwiązałem psa przed restauracją (w Swietłym, Obłast'
Kaliningradskaja) i sam poszedłem coś jeść. Na to zwrócono mi uwagę
"zdies' s sobaczkoj można". No i istotnie, defaultowym zwyczajem było, że
wchodzi się z psem. I komu to przeszkadza?



ZAPROSZENIE NA PRAWDZIA SLIWOWICE
w pełni się z tym zgadzam że autor nie wie co to śliwowica. Receptura podana w
artykule to pewnie jakiś przepis na syrop alkoholiwy. Jeżeli chcecie popić
porządnej śliwowicy to zapraszam do nas do Vizovic, na Morawy - Królestwo
śliwowicy. U nas rocznie na główkę wypija się około 10 litrów (na prawdę to nie
brednie). Każda rodzina na wsi ma swój aparat do destylacji. 30 litrów z
destylacji vystarcza na jeden rok konsumpcji.
Toź prijedĹĄe k nĂĄm, popit valaąskou slivovicu !!!



Komisja Przyjazna Zaradnym. No i dobrze!
Komisja przyjazna ludziom, którym się chce zawalczyć o swoje.

I bardzo dobrze.

W Polsce są setki koncesji na różne rzeczy - od odwiertów gazu po stawianie
sraczy.

Pierwsza partia, która zmniejszy ich ilość będzie miała moje głosy na wieki.
Bo na razie od 20 lat ich ilość tylko rośnie.

A autorom artykułu polecam następującą refleksję:
Czym jest 21-letnie whisky single malt z wyspy Skye? Ekskluzywnym trunkiem?
Być może. Ale jest również zwykłym bimbrem pędzonym z wądzonego zboża. Na
zadupiu Wielkiej Brytanii.

Dlaczego nie możemy wypromować np polskiej śliwowicy i sprzedawać po 5000zł za
butelkę 20 letniej śliwiwicy z destylarni "Maliniak"?

Z dwóch powodów:
1. Przepisy
2. Pogardliwe, a wynikające z komunistycznej propagandy nazywanie podobnych
produktów lokalnych "bimbrem".

Polecam głębszą refleksję.



ja z racji zamieszkania na zapadłym południu miewam niekiedy do czynienia z
najlepszą i jedyną prawdziwą odmianą - Łącką śliwowicą, ... pamietam nawet z
tylu na butelce przepis na herbatę ze śliwowicą: do szklanki wsypać pół
łyżeczki herbaty, dolac wóski do pełna, zamieszać i pić
I jeszcze te zalakowane glówki obwiązane tandetną złotą wstążką.. na tym polega
tradycja i klimat.. pozdro



ano nie!!!

mam przepis,że : śliwki zasypuje cukrem na jakiś czas, później odcedzam powstały
sok, mieszam ze spirytusem i wychodzi śliwowica

mój problem polega na tym,że nie wiem jakie zrobić proporcje aby owa śliwowica
nie wyszła mocna ale się jednocześnie nie zepsuła za szybko ( bo mniemam ,że ten
spiryt konserwuje)



Za szybko enter nacisnęłam :-(
Ma ktoś może przepis na polędwiczki wieprzowe nadziewane śliwkami moczonymi w
śliwowicy. Przepis był kiedyś podawany przez Makłowicza ale niestety nie
pamiętam go dokładnie.
Jeśli ktoś ma to bardzo proszę.
Pozdrawiam Kasia



Podam Wam przepis na smalec dla dorosłych,być może takiego nie jedliście!!!
Ok.75 d.tłustego wędzonego boczku
50 d.słoniny albo świeżego tłustego boczku
3 cebule,3 ząbki czosnku,2 jabłka,10 d.suszonych
śliwek,jałowiec,tymianek,majeranek i...50ml.śliwowicy lub żubrówki (można
więcej),sól,grubo zmielony pieprz.Boczek i słoninę zmielić,stopić dodać
pozostałe składniki na końcu alkohol.Spróbujcie....pycha,smalcowa poezja!!!
Smalec wywodzi się ze SPATiFu i ma swój tytuł "Smalec aktorów ze SPATiFu".



Tak...
Wiedziałem, że nie bedzie łatwo. Na opakowaniu jest jak byk, że makaron/platy
lasagne mogą być od razu używane. Nie bardzo ufam włochom, wiec trochę go
potrzymam w gorącej wodzie.

Mam jeszcze jedną niejasność - szpinak mieszam z sosem beszamelowym?
Oczywiście nigdy w życiu nie robiłem sosu beszamelowego. ale spróbuje...
na opakowaniu lasagne też jest przepis na sos beszamelowy - tylko czy aby na
100% to wszystko zmieszać?

Czy moze lepiej jest oddzielnie szpinak, oddzielnie sos i przekładać makaron i
szpinak, a na góre wlac sos beszamelowy...

We środe znajomi wracają z Sycylii a w sobote były moje urodziny (30 lat
skończyłem). Tak wiec na zaległe urodziny dostanę bardzo dużo rzeczy do kuchni.
Jakieś specjalne oliwy robione przez ludzi, u których mieszkają, prawdziwy ocet
balsamiczny i coś tam jeszcze - nie pamietam.
a w sobotę dostałem od jednej z koleżanej: slow-foodowe wędliny, chleb domowego
wypieku, śliwowicę - to zniknęło w pierwszej godzinie i bardzo dużo
przetworów...


:)



Znalazłam i podaję (ale tylko dorosłym:)


Re: Pyyszny smalczyk - żadna wędlina go nie pobij IP: *.uznam.net.pl
Gość: bafra 06.11.2003 08:54 zarchiwizowany


Podam Wam przepis na smalec dla dorosłych,być może takiego nie jedliście!!!
Ok.75 d.tłustego wędzonego boczku
50 d.słoniny albo świeżego tłustego boczku
3 cebule,3 ząbki czosnku,2 jabłka,10 d.suszonych
śliwek,jałowiec,tymianek,majeranek i...50ml.śliwowicy lub żubrówki (można
więcej),sól,grubo zmielony pieprz.Boczek i słoninę zmielić,stopić dodać
pozostałe składniki na końcu alkohol.Spróbujcie....pycha,smalcowa poezja!!!
Smalec wywodzi się ze SPATiFu i ma swój tytuł "Smalec aktorów ze SPATiFu".




Wiesz, ciekawy pomysł :-) Tak prawdę mówiąc nie słyszałem aby ktoś dodawał
fruktozy, ba, myślałem że nie da się tak kupić w sklepie :-) A ile kosztuje ?
Tyle co normalny cukier ? Widzisz, cały sęk w tym że my robimy eksperymenty,
można spróbować dodać fruktoze zamiast sacharozy. Ale wiesz co, oni napisali że
to ma znaczenie przy destylacji, nie wiem czy to odnosi sie tez do wina jako
tako. No nic Zycze Ci w każdym razie udanych eksperymentow, ja bede metoda
prob i bledow staral sie stworzyc przepis na sliwowice Jurajską(bo na terenie
Jury mieszkam) Pozdrawiam !



Kasiu, skoro Szef restauracji powiedział, no to nie ma rady. Ja bym tylko na
koniec zapytał Szefa jak bardzo półwytrawne wino poleca do Twojego wyjątkowego-
chrzcinowego obiadu. Półwytrawne, bardzo półwytrawne, czy może bardziej bardzo
bardzo półwytrawne i czy z przewagą bardzo bardzo półwytrawnego nad bardzo
półwytrawnym czy odwrotnie??? A na koniec, zapytałbym wprost: riesling (alzacki
czy niemiecki), chardonnay (z Chablis czy z Nowego Świata), sauvignon blanc (z
Loary czy z Nowego Świata), czy może jednak Pinot grigio??? Jak Szef to Szef!
Nie ma, że boli, musi da odpowiedź. Ponownie, tym razem wspólnie z bubu prosimy
o przepis na roladki. Bo jeśli one są z suszonymi śliwkami marynowanymi w
Śliwowicy Łąckiej, to ja mam super pomysł dla Twoich chrzcinowych Gości.
Gwarantuję niezapomniane, kulinarne doznania. Pozdrawiam.



to dam przepis, który
bardzo mi się podoba
pochodzi z Forum Kuchnia, z wątku o pierniku:

śliwki nadziewane
Autor (źródełko): starsza_pani
Data: 26-11-2004
Kuchnia: polska
Kategoria: słodycze.
Składniki:
śliwki suszone
herbata czarna
śliwowica
skórka pomarańczowa kandyzowana
nadzienie



Śliwowica 2004
Dziś do obiadku otworzyłem buteleczkę śliwowicy (własnej roboty)rocznik 2004.
To się nie da opisać jakie to było pyyyyyszne. Największy problem polega na
tym że za nic na świecie nie pamiętam wg jakiego przepisu ją robiłem..... Czy
ktoś też się bawił w śliwowicę. Interesuje mnie tylko sprawdzony przepis.



poiuy_trewq napisał:

> Interesuje mnie tez ta kontrola.
> No to jak, jesli do bagazu duzego rejestrowanego schowam paczke
ciastek, szampo
> n
> i gaz pieprzowy, to mi to zabiorą? Sprawdzaja w ogole te
rejestrowane?? Czy tak
> jak tanie linie w Europe - jedynie grzebia w podrecznym....?

ODP: Z szamoponem nie widze problemu, podobnie jak i z ciastkami.
Gaz pieprzowy? jesli znajda w bagazu glownym to albo wsadza Cie do
pierdla za terorryzm albo dowala sie Twojej wizy, o ile nie dasz
zadawalajacego wyjasnienia do czego innego moglby Ci sluzyc???

Odegdaj wiozlam butelki sliwowicy lackiej - olewajac
przepisy...ryzyko male, bo wiadomo do jakim celu...

Kontrola glownego nie jest dla wszystkich i nie kazdy ja przechodzi.
Mozesz miec ale nie musisz. Reczny za to jest trzepany jest glownie
przed wejsciem na samolot.

Przepisy wiec przepisami, sa tez ludzkie i moim zdaniem calkiem
rozsadne interpretacje takowych ze strony celnej...o ile wiec nie
chcesz naprawde wysadzic w powietrze...zdarzylo Ci sie przez
naiwnosc, brak info lub generalnie jakis zapodziany przedmiot itp -
jak np; noz mojemu lubemu w bagazu podrecznym...moga najwyzej dac
kare, upomiec lub machnac reka.

Kan



Sama nie wiem jak to sie stalo, ze wyslalam pusta koperte.
16 orzechow wloskich, tak miekkich, zeby przez nie szpilka na wylot
przechodzila, utluc w mozdzierzu. Wlozyc do gasiorka. Wlac 1l 45% wodki.
Postawic w jasnym miejscu na miesiac. Po tym czasie przecedzic przez geste sito,
nie wyciskajac plynu z orzechow. Do nalewki wsypac 1/4kg cukru, 3g galki
muszkatalowej i 3 gozdziki sklepowe( nie wiem czy sa jakies inne niz sklepowe?)
utarte z 1/2 lyzeczki do herbaty cukru. Wymieszac tak, aby cukier sie rozpuscil.
Postawic w obojetnym miejscu na miesiac. Po tym czasie nalewke zlac, filtrujac
przez bibule filtracyjna. Rozlac do butelek. Dobrze zakorkowac. Odstawic w
chlodne i ciemne miejsce na miesiac.
czas przygotowania: dwa miesiace

Sliwowica gorzka, na ktora przepis podawalam juz wczesniej tez jest bez spirytusu.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)