Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Adam Jankowiak [HBL] napisał:


1. Bilet imienny NIE ZABEZPIECZA jego posiadacza przed karą w pełnej wysokości
w przypadku jego zapomnienia, gdyż imię i nazwisko (wraz z datą urodzenia) wpisuje się ręcznie.


Swego czasu UOKiK zakwestionował nawet wysokość opłaty
manipulacyjnej na PKP, także tego typu postanowienia też
pewnie mozna łatwo zakwestionować.


2. Wprowadzono ograniczenie wiekowe dla studentów (do 26 r. ż.)


Ulga 50% w KM wynika z Ustawy o Szkolnictwie Wyższym, więc
powyższy przepis jest nieważny z mocy prawa.



Witam!

"Prywatny Zakład Komunikacji Miejskiej" w Międzyzdrojach obsługuje jedną
linię autobusową relacji Międzyzdroje - Świnoujście. Linia ma 8
przystanków w Międzyzdrojach i 6 w Świnoujściu. Obsługiwana jest taborem
miejskim (Jelcz M11).
Pytanie: Czy jest to linia komunikacji miejskiej czy nie?

Kolejna kwestia to stosowane na tej linii zniżki. Bilet normalny
kosztuje 3,80zł, ulgowy 2,50zł (co daje ulgę ok. 34%). Ulga przysługuje
wyłącznie młodzieży szkolnej.

Tymczasem ustawa "o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami
publicznego transportu zbiorowego" określa zniżki na poziomie 37%, 49%,
78% i 95%. Przepisów tej ustawy nie stosuje się w komunikacji miejskiej,
ale tu z kolei obowiązuje m.in. 50% zniżka dla studentów (na mocy ustawy
"Prawo o szkolnictwie wyższym"). Żadnej z tych ulg na linii PZKM nie ma.

Czy zatem ulgi stosowane na linii Międzyzdroje-Świnoujście (a raczej ich
brak) są zgodne z prawem? Jesli tak, to na jakiej podstawie?

Podobnie jest na konkurencyjnej linii "10" KA Świnoujście. Tutaj
przejazd normalny kosztuje 3,50zł a ulgowy 2,00zł (zniżka ok. 44%).

Pozdrawiam
Jacek



Witam

Moja mam skalda właśnie PITa. Mam pytanie odnośnie ulgi prorodzinnej.

Przepisy mówią, że:
Prawo do ulgi przysługuje podatnikowi, który w roku podatkowym
wychowywał własne lub przysposobione:
3) dzieci do ukończenia 25 lat uczące się w szkołach, o których mowa w
przepisach o systemie oświaty lub w przepisach - Prawo o szkolnictwie
wyższym, jeżeli w roku podatkowym dzieci te nie uzyskały dochodów, z
wyjątkiem dochodów wolnych od podatku dochodowego, renty rodzinnej
oraz dochodów w wysokości niepowodującej obowiązku zapłaty podatku.

I teraz mam pytanie. Właśnie kończę studia, mam 24 lata, więc łapię
sie jeszcze, żeby moja mama mogła mnie też odliczyć w tej uldze.
Tylko, że w roku 2007 zarobiłem 1 tys. zł na umowę zlecenie. (złożyłem
juz swojego pita).

I teraz pytanie. Czy moja mam może odliczyć sobie za mnie te 1145,08
zł (ustawowo przyznane na każde dziecko) , skoro mój dochód był
właściwie wolny od podatku (bo kwota wolna od podatku to jak się nie
mylę 2,7 tys. zł)?



W latach 1975- 1978 pracowalem w Hucie Katowice. Teraz potrzebuje
zaswiadczenia o wysokosci pobieranego wynagrodzenia w z wiazku z obliczaniem
kapitalu poczatkowego emerutury ZUS. Na moja prosbe o wydanie takowego
zaswiadczenia otrzymalem pismo tej tresci :
"W zwiazku z prosba o wydanie zaswiadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu
(Rp7) do celow emerytalno-rentowych uprzejmie informuje, ze archiwum
zakladowe nie posiada w swoich zbiorach dokumentow placowych ( list plac,
kart zasilkow chorobowych) z okresu przed 1979r. gdyz obowiazujace wowczes
przepisy przewidywaly dwunastoletni okres archiwizowania tego typu
dokumentacji ( Rozporzadzenie Ministra Szkolnictwa Wyzszego i Techniki z
dnia 25.07.1984 Dz.U.Nr.41 poz.219)."
W zwiazku z tym mam pytanie czy tego typu dokumenty sa przesylane do
jakiegos archiwum panstwowego po uplywie okresu obowiazkowego
przetrzymywania w zakladzie pracy ? Jesli tak to gdzie ?
Czy istnieje jakas szansa na dotarcie do tych dokumentow ?
Jesli ktos ma jakies pomysly to prosze o pomoc.
Z gory dziekuje.

Pozdrawiam
Mariusz Sigon



hm, to są fałszywe przesłanki dalszej poprawnej argumentacji ;-)
gdyż nie jest to zgodne z przepisami, proszę zajrzeć do ustawy o szkolnictwie
wyższym, tam - oczywiście ogólnie, ale wyraźnie - jest napisane, co może być
hab. i te przykłady, które tu określamy mianem patologii - nie mogą!!!



Zróbmy porządek w szkolnictwie wyższym
pani minister napewno ma racje w swopich krokach ale jeżeli jeszcze
doda likwidację nepotyzmu na uczelniach i w szkolnictwie wyższym.
konkursy na stanowiska profesorskiem ogólnopolskie i likwidację
habilitacji to osiągnie sukces.Obecnie sklerotyciali profesorowie
liczący się do ustawy często zapomnieli co to znaczy nauka ale licza
się do tytułu , sa hamulcowymi rozwoju młodych naukowców i ich
wdzieczni wychowankoie co naśladują krok po kroku. Badania uczelni
to kpina

Skostniała kadry, skostniałe ministerstwo, skostniałe
przepisy - nikt nawet nie próbuje zweryfikować
przydatności takiego wykształcenia, jakie wmusza się
naszym studentom. Żadne pieniądze nie zastąpią
kontroli jakości produktu, a produktem tu (wbrew
pozorom nie jest student) jest wiedza i umiejętności



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)