Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Arsenal - nie jest dla mnie farsą, przeciwnie podziwiam Wengera za pracę z młodzieżą. Kryterium gry w Arsenalu nie jest narodowość, ale talent i wiek.

Demisaison, świat staje się globalną wioską, procz tego kazdy szuka okazji do zarobku. To proces nieuchronny, nie zatrzymasz go. Lobby możnych tego swiata jest tak silne, ze sa w stanie przekupic kazdego czlowieka, ktoremu z poczatku przyswiecaja jakies ideały. To samo czeka lige wloska i hiszpanska. Zreszta, nie dramatyzowałbym. Caly sklad Synów Albionu to rodzima liga. Co prawda trzeba zauwazyc ze w reprezentacji graja tez czesto pilkarze z klubow srodka tabeli, ale jak mowie nie dramatyzowałbym. Od czasu transferu Hargo z Bawarii tylko David Beckham gra poza granicami Anglii. O ile sobie przypominam tylko Włochy i Arabia Saudyjska mogą się pochwalic takim czyms. Chodziaz gdyby nie wlasnie restrykcyjne przepisy o prace, byc moze w bramce MU stalby dzis Mohammed Al-Deayea(o ironio z Arabii Saudyjskiej), bo Ferguson w czasach posuchy zabiegał o pozyskanie go.


O sile kraju swiadczy jego druga liga. Osobiscie uwielbiam zarowno FA Premier League, jak i Championship.



xcichy <x@poczta.onet.plnapisał(a):


Absurdalne jest wtrącanie się do treści zawieranych umów jako trzecia
strona.


absurdalne by to może by i było, gdyby umowy o pracę były zawierane między
równymi sobie, w krajach o większym bezrobociu jedną z ról państwa powinno być
gwarantowanie aby strona umowy słabsza, czyli pracobiorca, nie mógł być
zmuszony do podpisywania umowy naruszającej jego interesy przez ustalanie
zapisów umowy zakazanych i przepisów którym te umowy muszą podlegać, jak praca
minimalna na przykład

w polsce i w innych biednych i popierdolonych krajach pracobiorca musi nie
dość że postarać się o pracę, to jeszcze po rękach całować pracodawcę za to że
łaskawie zdecydował się go do pracy przyjąć, a wypłata przez pracodawców,
szczególnie jej wysokość jest uznawana za element o wartości estetycznej
wątpliwej, bo drażliwy

w każdym normalnym kraju pracodawca szuka dobrych pracowników-specjalistów,
którzy w czasie rozmowy kwalifikacyjnej starają się nie przekonać że się
nadają do pracy, co zaprezentować swoje możliwości, jeśli pracodawca decyduje
się zatrudnić właśnie jego, to on pracownikowi przy wypłacie dziękuje za jego
pracę, co nie znaczy zresztą że którakolwiek ze stron czuje się jak pan na
włościach - każdy zwyczajnie wykonuje swoje obowiązki, pracodawca dostarcza
pracę i stwarza zgodne z prawem warunki gwarantujące pracy wydajność,
pracownik pracuje



Od pewnego czasu zapragnąłem mieć stałe łącze.... ludzka rzecz.
Mieszkam w domku jednorodzinnym i mam do wyboru neostrade (niestety dla mnie
troszkę za droga), albo internet z telewizji kablowej, ale telewizja kablowa
może mnie podłączyć kablem napowietrznym z sąsiedniego bloku (jakieś 30 m,
kabel przebiegał by nad ich parkingiem i nad moją działką), istnieją już
trzy takie przewieszki ale wykonane przez TP S.A. (przez mój domek telefony
idą też do sąsiadów). Wszystko ładnie ale musze uzyskać zgodę administracji
tego bloku na dokonanie przewieszki (metoda kabla ziemnego jest zbyt
czasochłonna i zbyt kosztowna). Napisałem odpowiednie pismo zwracając się w
nim do administracji o zgodę. raczyli mi odpowiedzieć po 40 dniach i to po
poganianiu ich osobiście i telefonicznie.

A ich odpowiedz to: "W odpowiedzi na Pana pismo, Administracja Domów
Mieszkalnych "Kraków-Zachód" przy xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx uprzejmie informuje ,
że nie wyraża zgody na wykonanie przewieszki z budynku nr xx przy ul.xxxxxxx
do budynku przy ul. xxxxxxxx. Z uwagi na obowiązujące przepisy prawa
budowlanego, prace zasilające można wykonać jedynie kablem w ziemi."

I tu moje pytanie co mówi ustawa na temat tych PRAC ZASILAJĄCYCH i czy
wymienia ich rodzaje, i czy taka przewieszka to praca kabel zasilający ? Jak
to możliwe prosił bym o podanie podstawy prawnej.
A może ktoś ma pomysł co w takiej sytuacji robić.

Z góry dziękuje.
Mateusz

mateus@onet.pl



Pan pasażerów i autobusu
Akcja „donieś na czereśniaka” – edycja II?

Oczywiście, że zarówno kierowcy autobusów jak i motorowi powinni się ściśle trzymać przepisów. Tylko jakoś za każdym razem jak próbujemy się skrzyknąć w tej sprawie, to władze miasta i nasi przełożeni plotą coś o jakimś „strajku włoskim” i zaraz grożą palcem.

To prawda, czas Państwa dojazdu do pracy wydłuży się nieco (tak ze dwa razy :) ), ale za to jazda będzie spokojna, niespieszna i przede wszystkim bezpieczna … A to chyba najważniejsze!

W każdym razie MOI pasażerowie mają od dziś zapewnioną taką podróż. Mam nadzieję, że nigdzie się Państwo nie spieszą, bo dziś rozkład jazdy wędruje pod siedzenie :)

Acha, pochwały za niezbyt szybką jazdę proszę kierować na adres: metro@agora.pl

P.S. A ja głupi cały czas myślałem, że moim pasażerom gdzieś się spieszy (bo niby czemu ryzykowaliby życie biegnąc do mnie na czerwonym świetle?). Człowiek całe życie się uczy a jednak głupi umiera :)

P.P.S. czy na podany adres możemy też zgłaszać wykroczenia naszych pasażerów (wchodzenie na tory/jezdnię przy czerwonym świetle, wybieganie z za pojazdów, wbieganie wprost pod ruszający tramwaj, wymiotowanie na podłogę, blokowanie drzwi, używanie w stosunku do kierującego słów uważanych powszechnie za obraźliwe…)?



Dużym młotkiem, to ja bym tobie tak pierd... :)
...ale obryzgało by mnie jakieś cholerstwo i ciuchy do wyrzucenia ;p Ale ty
możesz młotek wziąć - na znak protestu możesz np. wybić szybę w jakimś miejscu,
gdzie tyrani zmuszają swoich niewolników biczami do pracy. Wiesz, jak się ma
jakieś przekonania, to trzeba o nie walczyć, a nie klepać w klawiaturkę tylko.
Potem by cię zwinęli gliniarze, którzy też dzisiaj pracują i wylądowałbyś na
dołku. A tam jest właśnie idealne miejsce dla patriotów-katolibów z pochodniami
- za kratkami :)

ddddd9 napisał:

> trudno tu przekonywać zwoleników handlu w święta, a jeszcze trudniej
> z nimi mądrze dyskutować, nie tylko w Niemczech jest zakaz handlu w
> świeta, praktycznie w całej cywilizowanej Europie i Skandynawii,
> tylko u nas niektórzy debile domagają się otwarcia wszystkiego i
> wszędzie i przez cały rok, dla zachodnich koncernów takich jak np
> TESCO najważniejszy jest zysk, nie uznają żadnych
> praw,przepisów,wartości - nic, tylko zysk i kasa,
> najwyższy czas aby ustawowo przywołać te krwiożercze koncerny do
> porządku-niech zaczną wreszcie szanować święta nie tylko kościelne
> ale i państwowe.
> A wszyscy zwolennicy handlu w niedzilę niech wezmą duzy młotek i
> pie..ą się zdrowo w te puste łby-żeby raz na zawsze wybić sobie
> pomysł handlu w niedzielę.




wypowiedzenie
Witam,

mam pytanie odnośnie okresu wypowiedzenia. Mam umowę na czas
nieokreślony, ogólny staż pracy 1,5 roku. Okres wypowiedzenia to
moim przypadku miesiąc. Jeżeli jutro rozwiążę umowę za
wypowiedzeniem w obecnym miejscu pracy muszę pozostać do 31.lipca.
Czy dobrze zrozumiałam przepisy K



kazda z was musi to przeczyrac Art. 186[8]. § 1.
Z powodu zmowy zostalam wykopana z pracy.
Chociaz bylam dobrym i cenionym pracownikiem.
Bylam nawet wybrana najlepszym pracownikiem roku.

Teraz jestem na bezplatnym.
Mam strasznego dola teraz.

Ale udało mi sie pomoc koleżance ktora wrocila z macierzynkiego.
I to bardzo porawilo mi humor. Może jak wam pomoge to jeszcze
bardziej sie poprawi.

Przeczytalam prawo pracy i jesta bardzo duza zmiana od 2009 roku.
Koniecznie przeczytajcie!!!!


Art. 186[8]. § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać
umowy o pracę w okresie od dnia złożenia przez pracownika
uprawnionego do urlopu wychowawczego wniosku o obniżenie wymiaru
czasu pracy do dnia powrotu do nieobniżonego wymiaru czasu pracy,
nie dłużej jednak niż przez łączny okres 12 miesięcy. Rozwiązanie
przez pracodawcę umowy w tym czasie jest dopuszczalne tylko w razie
ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy, a także gdy zachodzą
przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia
z winy pracownika.
§ 2. Przepis art. 186[1] § 2 stosuje się odpowiednio

Co znaczy że jeżeli wracacie lub wróciłyście z macierzynkiego to
wystarczy że zlozycie wniosek o zmniejszenie etatu na 7/8 a
jestescie chronione przez 12 miesiecy

Moja koleżanka skorzystała z tego nawet pol roku po powrocie z
macierzynskiego.

Trzeba znac swoje prawa!!!

Ewa



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)