Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

A ja wam przedstawie dwie potrawy z kuchni Czeczeńskiej. Są to: manty i chałwa.

Manty to są takie małe pierożki z nadzieniem z baraniny, gotowane na parze a całość okraszona jest duszoną tartą marchewką z cebulką.

Chałwa Czeczeńska w niczym nie przypomina tej chałwy którą można nabyć w naszych sklepach. Są to takie maleńkie kawałki bardzo gęstego ciasta przepuszczonego przez maszynkę do mielenia mięsa i smażone jak faworki w głębokim oleju. Całość w trakcie formowania kształtu "babki piaskowej" poewana jest gęstym miodem wielokwiatowym i posypywana tłuczonymi orzechami włoskimi.

Jak tylko poproszę znajomą żeby mi zrobiła Chałwe to zrobie fotkę i zamieszcze, dokładny przepis na manty podam jak tylko spotkam sie Jakhą.



No dobra, wpisuję przepisy tego co na zlot w tym roku przywiozłam, ale ostrzegam ze będzie to trwało i trwało, bo panowie zaczęli dzsiaj te nieszczęsną kuchnię montować...
Dałam im kawy, zeby im sprawniej szło
Babka piaskowa dla Cleo:
miksujemy
3 całe jajka
szklanka cukru
do zmiksowanego dodajemy 2 płaksie łyżeczki proszku do pieczenia
i półtorej szklanki mąki ziemniaczanej i miksujemy
do zmiksowanego cista dodajemy
kostkę rozpuszczonego i przestudzonego masła lub margaryny i miksujemy
do smaku można dodać startą skórkę z pomarańczy, cytryny lub ew. esencję np migdałową (tak dałam do zlotowej baby)
wlewamy do nasmarowanej i posypanej bułką tarta formy i wstawiamy do podgrzanego na 50 st piekarnika. pieczemy w 160 stopniach jakieś 45-60 minut (sprawdzamy patyczkiem czy suchy-suchy-wyjmujemy.



Siunia cieszę się że smakowało! Zamieszczam bardzo prosty przepis:
5 jajek
1 szklanka cukru
1 kostka margaryny
1 szklanka mąki pszennej
3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
można dodać cytrynowy olejek

Margarynę utrzeć z cukrem, dodając po jednym jajku. Dodać obie mąki wymieszane z proszkiem i olejek cytrynowy. Wymieszać. Piec w średnio nagrzanym piekarniku.
Prawie zawsze się udaje i bardzo długo zachowuje świeżość.
Pozdrawiam i smacznego!
Irmina



Szukam pocieszenia. Jestem wciąz jeszcze poczatkującą kucharką, ale co nieco już mi całkiem dobrze wychodzi.
Sprawa ma sie gorzej z ciastami, a przecież tak je lubię....
Kiedys to mi nawet cos tam wychodziło, ale teraz....

Wybrałam super przepis, cistao które obowiązkowo musi wyjść, opatrzone tysiącem komentarzy pełnych zachwytu i pochwał. A u mnie: jak w tytule.
Wczoraj kolejna próba, przepis na babke piaskową którą podawała tutaj bodajże Irminka. I też miało wyjść. A nie wyszło. Buuuuuuuu...

Ja tam niby w przesądy nie wierzę.... ale może to dlatego, że jestem w ciąży


Graz z zakalcem w kuchni



Podaję przepis, tylko proszę się nie oburzać, że taki banalny - chyba wszyscy stosują podobny - mi podała go pani na ZPT w czwartej klasie szkoły podstawowej.

kostka masła/margaryny (zazwyczaj stosuję margarynę, masłem to ewentualnie smaruję blachę, chociaż ostatnio wygrywa papier do pieczenia)
szklanka cukru, trochę cukru waniliowego

utrzeć.

następnie dodajemy:
1 1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej (albo budyń/kisiel w odpowiedniej ilości)
2 łyżeczki proszku do pieczenia (tak głosi przepis, ale ja daję mniej)

i 4 jajka w całości

dodajemy stopniowo, znaczy jedno jajko, trochę mąki, następne jajko, itd. Mąkę ziemniaczaną i proszek daję na początku, żeby się dobrze wmieszały w ciasto.

Dla nas to jest ciasto-baza pod placek z owocami, ale w zamyśle pani od ZPT występowało solo jako babka piaskowa. Słyszałam tez kiedyś przepis, w którym kostkę margaryny zastąpiono pół-szklanką oleju - to chyba zdrowsza opcja, bo margaryna to też olej tylko z utwardzaczami.

Aha, pieczemy w średnio gorącym piekarniku (180 stopni) przez nieco ponad pół godziny.



Przepis pochodzi z zapiskow mojej babci.

15 dkg cukru
15 dkg margaryny lub masla
15 dkg mielonych migdalow
4 jaja
20 dkg maki
2 lyzeczki proszku do pieczenia
5-10 dkg calych migdalow do dekoracji
Aromat lub olejek migdalowy

Ucieramy maslo z cukrem i zoltkami. Stopniowo dodajemy make z proszkiem, nastepnie zmielone migdaly i aromat migdalowy. Ubijamy piane z bialek. Delikatnie mieszamy, ciasto jest dosc zwarte, ale po chwili spokojnego mieszania uzyskujemy jednolita konsystencje.
Foremke wysmarowujemy i obsypujemy maka. Wykladamy na nia ciasto, wygladzamy i na powierzchni ukladamy delikatnie migdaly. Pieczemy w temperaturze ok. 180º, 45 minut. Czas pieczenia najlepiej dostosowac do piekarnika. Oryginalny przepis mowil o 55 minutach, ale w moim piekarniku gazowym bylo to troszke za duzo.
Pieklam w formie z kominkiem.
Babka jest delikatna, nie za slodka, piaskowa. W sam raz do dobrej herbaty.

Kliknij, aby zobaczyć załącznik

Kliknij, aby zobaczyć załącznik



Przepis podkradłam stąd http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis7439.html

Babka piaskowa

5 jaj,
12 łyżek cukru,
1 i 1/2 szkl. maki ziemniaczanej,
2 łyżki mąki pszennej,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 kostka margaryny,
cukier puder do posypania babki

margaryne rozpuscic na gazie i ostudzic, mąkę przesiac i połączyc z proszkiem do pieczenia całe jaja i cukier ubic mikserem na puszystą masę, teraz należy odstawic mikser- nie bedzie juz potrzebny. Do masy dosypujemy po 1 łyzce mąki (stopniowo) delikatnie mieszając ciasto warzechą( drewniana łyzką), na koniec stopniowo wlewamy ostudzona margarynę, mieszamy aby skladniki sie połączyły, ciasto wkladamy do piekarnika na 170 stopni na 45 minut (moim zdaniem czas pieczenia jest ZDECYDOWANIE za krótki...ja zawsze piekę ponad godzinę,ok 1h 15 min).

Robiłam tą babę na świąta- zdecytowanie najpyszniejsza babka jaką kiedykolwiek jadłam! o wiele lepsza niż piaskowa sklepowa była pyszna nawet po 6 dniach (dłużej nie przetrwała)
dziękuję Ince21 za świetny przepis



Błyskawiczne ciasto pani Elżbiety Binczyckiej - przepis z "Kuchni":

5 jajek,
szklanka cukru,
1 i 1/2 szklanki mąki,
1/2 "starej" kostki masła czyli 125 g,
1 opakowqnie kiślu cytrynowego.

W misce ubijamy jajka z cukrem.

Dodajemy: mąkę z kislem i roztopione masło i mieszamy.

Wylewamy do blaszki wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułka tartą.

Pieczemy w temp. 180 st. C

Posypujemy cukrem pudrem.

Mozna dodać - jabłka, broskwinie z puszki, sliwki lub inne owoce. Po prostu połozyć na wierzch.
Można tez upiec bez niczego w blaszce keksowce - wychodzi coś w rodzaju babki piaskowej.



Arte to i ja z ciebie będę trzymać kciuki

Kurcze Tusiol chyba mi zrobiłaś ochotę na hulajnogę dla młodej.Właśnie taką trzykołową ale ta Bartkowa też mi się podoba gdzie ją kupiłaś? droga była.własnie o takiej z Tatą rozmawiałam i mówił że jakby taką spotkał to by napewno kupił.to może jak bym ją upolowała to by się dołożył hehe.

Możecie mi doradzić co kupić tacie na 60-te urodziny.Nie mam pojęcia co.Wszystkie prezenty które mu robiłam lądowały u mamy w szafie i to ona z nich korzystała.Tata twierdzi że nic nie potrzebuje.A jest wędkarzem i zbieraczem złomu hehe mam na myśli wszystkich sprzętów mechanicznych którym się już znudziły lub zepsuły i on próbuje je naprawić.Z czego robi się tylko wielkie złomowisko bo oczywiście sobie nie radzi z naprawą.

Ja jutro idę do lekarki z wypisem ze szpitala i prosić ją o skierowanie na testy.Pewnie będzie marudzić że musi za nie zapłacić.
Zamierzam się też zabrać za mycie okien ale szczeże wam powiem że mi się nie chce.
I jeszcze jedno macie jakiś sprawdzony przepis na babkę piaskową.Kupiłam wczoraj formę i chciałam pierwszy raz upiec na święta.



Ciasto, które wczoraj wciągała Cytrynka (namówiłam Ją mimo diety) nazywa się babka piaskowa. Bardzo łatwa do zrobienia i tylko czasami nie wychodzi (to chyba zależy od faz księżyca). A przepis jest taki:
25 dkg mąki kartoflanej
5 dkg mąki pszennej
4 jajka
15-20 dkg cukru
kostka margaryny (ja używam Kasi)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Margarynę stopic, cukier ubic z jajkami do białości, dodac mąkę wymieszną z proszkiem do pieczenia, na końcu wlac stopioną margarynę i dokładnie wymieszac. Do smaku dodac aromat, taki jaki się lubi (Cytrynka wczoraj kosztowała babkę migdałową). Piec ok. 50 min w tem. 180. Powodzenia, napiszcie czy komuś się udała



anka ja podawalam prosty przepis na babke piaskowa w odpowiednim watku .
Owca ja koncze post dopiero po przyniesieniu swieconki do domu ... o ile o ten post Ci chodzi
Nika ja niedobra Ja jestem bardzo dobra moze do niedzieli mi przejdzie zlosc i cos jednak dostanie , ale wtedy wyjde na nieslowna matke .



BABKA PIASKOWA

1 szkl. maki
1 szkl. maki ziemniaczanej
1 szkl. cukru
4 jaja
1-2 lyzeczki proszku do pieczenia
1 szkl. roztopionego masla lub troche mniej oleju
zapach

Wszystkie skladniki wymieszac piec ok. 40 min.

Bardzo prosta i bardzo pyszna



No i tu pojawił się lekki problem bo uwielbiam kiszone ogórki i kapustę ale gdzieś czytałam, że przy kandydozie są zabronione więc z nich zrezygnowałam. Co do chleba Chypre masz jakiś przepis bo ja kupowałam mieszankę mąki do wypieku chleba i piekłam tylko, że to mi przypomina babkę piaskową, która się bardzo kruszy, czuć strasznie drożdże i mam po nim zgagę . I zdecydowanie myślę o zakupie garnka do gotowania na parze - faktycznie gotowanie ryżu brązowego zajmuje mi z moczeniem do 3 godzin a i tak go nie trawię jak zauważyłam. Co do kefiru to prof. powiedział, że nie jest przekonany - dlatego pozwolił jogurty.

A mogła bym Was poprosić o jakieś przykłady śniadań, obiadów i kolacji - może wtedy bym to moje przygotowywanie posiłków poprawiła



aaa, właśnie . trafiłam teraz na Twój przepis. Ja dziś piekłam po raz którys babkę piaskową, ale cóż, dziś coś mi wyjątkowo bardzo nie poszło. I nie wiem czy wina leży po stronie nie do końca dobrze wymieszanej masy, czy za krótko piekłam... ale patrząc na Twój przepis, to jest różnica, bo ja wg tego przepisu, który mam daję całą kostkę roztopionej margaryny... i widać w całej upieczonej masie ciasta, takie żółte ślady... hmmm. Ja daje :
# 1 szklanka cukru
# 250 dag magraryny
# 5 jajek
# 1 szklanka mąki bezgl.
# 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
# 1 łyżeczka proszku do pieczenia
# 1 opakowanie cukru waniliowego (lub aromat)

no nic . nie poddaje sie. będę próbować dalej... tylko szkoda tak niszczyć drogocenną mąkę... ech.





aaa mam pytanko:
macie sprzawdzony przepis na babke piaskowa?????chodzi za mna i chodzi.....


Vicky jeśli jeszcze potrzebujesz to mój sprawdzony przepis na babkę:
20 dag mąki pszennej,
20 dag mąki ziemniaczanej,
1 szklanka oleju sojowego
mała paczka proszku do pieczenia,
25 dag cukru,
4 jaja,
cukier waniliowy lub esencja zapachowa,
tłuszcz i tarta bułka do formy

Całe jaja utrzeć z cukrem i połączyć z przesianą i wymieszaną z proszkiem do pieczenia mąką pszenną i ziemniaczaną. Na koniec wlać olej i dokładnie wymieszać. Ciasto wlać do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej tartą bułką formy. Piec około 45 min w umiarkowanie gorącym piekarniku.

Mojemu mężowi babka z tego przepisu wychodzi rewelacyjna...
Pozdrawiam



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)