Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

erm pisze:


| Kimczi? To się robi z hau czy z miau?

kiedys rozmawialem ze znajomym Koreanczykiem na temat zjadania
psow. pytalem jak mozna jesc tak sympatyczne zwierze jak pies...
w odpowiedzi dostalem pytanie jak mozna jesc tak sympatyczne
stworzenie jak krolik... w Korei ludzie nie wierza, ze barbarzyncy
w Europie jedza kroliczki...


Masz pojęcie jaki super przepis na królika po myśliwsku jest w kuchni
portugalskiej ( w ksiazeczke z takiej serii co to ostatnio po kioskach
sie ukazuje) ?
Normalnie musze go koniecznie zrobić, tylko złapie jakiegoś małego
biednego króliczka :)



Lubie dosc leciwa (lata 80.) serie wydawnictwa Watra - nieduze ksiazeczki w
podluznym (w poprzek) formacie. Najlepsze Janiny Paleckiej i Oskara Sobanskiego
o Hiszpanii, Portugalii i Indiach. Fajna tez Miry Michalowskiej o Stanach.
Troche juz historyczne, ale warto poszukac na allegro. Dobrze sie czyta (cala
seria pisana jest albo przez podroznikow, albo przez osoby, ktore mieszkaly za
granica), a i przepisy w porzadku.
Ze wspolczesnych lubie Clarissy Hyman Kuchnie zydowska, bywa w taniej ksiazce.
Autorka pisze nie tylko o kuchni europejskich Zydow, ale i np.
poludniowoamerykanskich czy indyjskich.
Seria Culinaria Konnemanna podobno jest dobra, ale kosztowna i duzo miejsca te
tomiszcza zajmuja.



Gość portalu: en napisał(a):

> Lubie dosc leciwa (lata 80.) serie wydawnictwa Watra - nieduze ksiazeczki w
> podluznym (w poprzek) formacie. Najlepsze Janiny Paleckiej i Oskara Sobanskiego
> o Hiszpanii, Portugalii i Indiach.

Książki dość urokliwe, ale jeśli chodzi o przepisy to występują "zastępniki".
Współautorką kuchni chińskiej była Julia Pitera:)



Rzeczywiscie. Na mnie sie rzucila (osmiornica) dwa razy. Stety,
jestem caly.

Podalem przepis na "pulpo a la Ggallega" tzn. osmiornica po
glicyjsku. Zapaewne "po
grecku" "portugalsku" "polskiemu" "wloskiemu" ... kazda bedzie inna.

Jutro zamieszcze zdjecie tej po galicyjsku, ... tej typowej
hiszpanskej w miedzianym garnku chociaz realizowanej w cenrum
Hiszpanii (Pinto ... 20 km od Madrytu).

Nie da sie pisac teraz o tej porze bowiem w mojej kuchni o tej
godzinie (2.25) sa 34 stopnie tzw. Celsiusza. Sluzy tylko ten "Gin
(Tanquerrey) + Tonic (Nordic) + sok z cytryny + lód i dobre
towarzystwo.

J53



smaki Portugalii
Czy wiecie cos o produktach portugalskich dostepnych w Polsce?
Czy ich probowaliscie?
Wrocilam wlasnie z wakacji w Portugalii i jestem zachwycona kultura, przyroda
i kuchnia tego kraju.
Zaluje ze na tym portalu brakuje przepisow kuchni portugalskiej.



Cypr i Portugalia
Cypr to nie tylko kuchnia grecka. Cypr to bardzo harmonijne połączenie kuchni
greckiej i cypryjskiej. A do tego wino Commandaria, którego historia sięga
czasów Ryszarda Lwie Serce, który własnie na Cyprze poślubił Berengarię.
Portugalia natomiast kojarzy mi się z sardynkami, najlepiej prosto z rusztu.
Może czytaliście Jadwigi Pałęckiej i Oskara Sobańskiego "Porto, sardynka i
fado"? Bardzo smakowite felietony o kulinarnej stronie Portugalii z garścią
przepisów



Haniu, doczekaz do jutra? Mam książkę o kuchni portugalskiej, a oni żyją
dorszem.
Jakbyś dalej szukała innych przepisów, to znowu wpisuję przepis na moje
ulubione danie, czyli:
RYBA W SOSIE CYTRYNOWYM
ryba dorszowata, mogą to być mrożone kostki, wtedy conajmniej 2 na twarz.
2 cebule spore
4 ząbki czosnku
1 albo 1,5 cytryny
sól, pieprz

Rybę solisz, pieprzysz, smarujesz roztartym czosnkiem i polewasz sokiem
cytrynowym. Odstaw na godzinę, lub dłużej.
Cebulę pokrój w talarki i w naczyniu do zapiekania na olej wkładaj warstwami -
ryba (SUROWA!!!), cebula, ryba. Na koniec wciśnij sok z cytryny (ja jeszcze
dodaję pieprzu :))), nać pietruszą i przykryte włóż na 35 min do piekarnika
mocno rozgrzanego. Palce lizać!



w latach 80tych/ wczesnych 90tych wydawnictwo 'watra' publikowało mnóstwo
szmatławie wydanych, niewielkich formatem, ale bardzo ciekawych książeczek pt.
kuchnia... (grecka, węgierska, brazylijska, portugalska itp.itd.) - każda z
nich dzieli sie na 2 części: historyczno-opisową i przepisy właściwe

można po antykwariatach trafić, ja mam z tej serii 'musakę pod akropolem -
kuchnię grecką' janiny pałęckiej i oskara sobańskiego - trochę przynudzają o
starożytnej grecji ogółem, ale dużo anegdot i info kulinarnych też :)

bardzo ładna jest z tej serii książka tadeusza olszańskiego o kuchni
węgierskiej, choć chyba jeszcze z lat 70tych, no ale odrzuca sie info
prehistoryczne, reszta aktualna



właśnie się dowiedziałem ze u nas to samo będzie dotyczyć bigosu, nie wierzę
żeby ktoś w Polsce albo w Czechach brał to na poważnie-jakby nie było, jesteśmy
mistrzami w obchodzeniu przepisów
a ciocia Unia niech mi się nie pcha do talerza bo dam cioci Unii w papę i
będzie niedobrze.Ja się nie czepiam że unijna marchewka to owoc bo w Portugalii
chcą sobie robić ten swój dżem to mi też niech się nie wpieprzają do kuchni.



Boże Narodzenie po portugalsku ...
...ciekawa jestem jak wygląda ?

Bardzo odmiennie niż w Polsce czy jednak w sumie podobnie ?

Tradycję pt. pasterka bądź bożonarodzeniowe szopki Portugalczycy kultywują ?
Bo X-mas'owy shopping bądź prezenty "podchoinkowe" zapewne tak ...jak i
wszędzie, bez względu na wyznanie bądź jego brak, nieprawdaż ? ;)

No a "od kuchni" jak sprawy się mają?
Bacalhau z pewnością króluje (jak i przez pozostałe 364/5 dni w roku,
prawda?;), ale jaki ? Jest jakiś specjalny, "świąteczny" ?
A ze słodyczy - słyszałam o 'bolo rei'- smaczne? Z czym byście porównali? A
może jakiś sprawdzony przepis ?

Taki temacik "okolicznościowy" mi się nasunął, pewnie w związku z
niesssamowitym, przepysznościowym piernikowym zapachem, który zdominował to
sobotnie popołudnie w moim domu :))
Chyba w końcu, wbrew pogodzie, poczułam zbliżające się święta...
:)



Monia, jak tylko bedziesz planowala przylot do Stambulu, to ja zapraszam
serdecznie ), mowie powaznie.

Tak sobie myslalam, ze jak bede na Wielkanoc w P-niu to moze uda mi sie z
Poznaniankami spotkac. Planuje swoj pobyt od ok 6 do 25 kwietnia, wiec moze i
zalapie sie na jakis warszawski meeting, jesli akurat bedzie .

Wlasnie wrocilismy z zakupow, glodna jestem i mam ochote na rybe. Tak mi sie
przypomnialo jak ostatnio bylismy u znajomych na pysznym obiedzie. Ona jest
Polka on Portugalczykiem, zaprosili nasza ekipe na portugalskie jedzonko - on
gotowal, niebo w gebie. Na przystawke salatka z (jak to nazwal) suchej ryby,
papryczek, cieciorki i pomidorow +pyszne winko, a i byly tez placki
tunezyjskie, bo narzeczony jednej z kolezanek jest Tunezyjczykiem i
przygotowal. Danie glowne to ryba zapiekana w piekarniku z ziemniaczkami i
wszystko w sosie pomidorowym. Na deser mus czekoladowy i jakies ciasto, ktorego
nazwy juz nie pamietam ). Pyszne to wszystko bylo, objadlam sie i opilam, bo
bylo tez porto, likier marcepanowy i mase win. Na koncu to bylo mi nawet lekko
niedobrze .
Przepisow nie chcieli zdradzic, stwierdzili, ze jesli bedziemy mieli na to
ponownie ochote to zapraszaja...

No to narobilam sobie apetytu, a teraz pora do kuchni, poki Mlody spi. Jakos
nic mi sie nie chce, slonko tak fajnie grzeje i chyba wlaczyl mi sie juz
wiosenny szwedak, stale mnie nosi .

Milego popoludnia )!



Witajcie

Wlasnie sobie zebralam przepisy i tez bedziemy modzic. My z mezem uwielbiamy
kuchnie wloska (zazdroszcze Ci Aniu, ze masz ja na codzzien)> ja sobie nawet
na te okolicznosc kupilam ksiazke "Culinaria Italia" o wloskim zarciu Super
ksiazka, pieknie wydana, Wlochy podzielone na regiony i co sie w jakim
regionie je i pije. Samo czytanie jest bardzo smakowite. Dalam ja w prezencie
koledze z Niemiec, ktory tez lubi pichcic a po ostatnich jego wakacjach we
Wloszech, szczegolnie wloskie dania. Dalam mu a sobie musze jeszcze raz kupic.
Najlepsze we Wlosskiej kuchni jest to ze generalnie te dania sa proste i
szybko sie je robi i o to chodzi...a smakuja...mniam mniam. My np uwielbiamy
spaghetti z oliwa z oliwek i czosnkiem....proste a smak genialny, czasem
dodaje do tego jeszcze oliwki zielone (to ponoc ma nazwe, Ania pewnie zna).

Co do win to tez bardzo bardzo. Ostatnio nam posmakowalo wloskie wino Gavi.
Poza tym kalifornijskie, ulubione to Satter Home Chardoneu i portugalskie -
ulubione Vinho Verde (takie lekko musujace jakby).

A jak sie to raviolii z ricotta robi? Moja Ola uwielbia riccote. Ja zreszta
tez

hmmm taki temat, zze az mi slinka leci
pozdrawiamy
Patrycja z Olenka



Jutro podrzucę Ci kilka przepisów kuchni portugalskiej, może cos dla siebie
wybierzesz ciekawego.
Mnie natomiast interesują owe alkohole :) Może wyliczysz słynne litewskie 100
ziół? Kuchnia rosyjska też jest niczego sobie.



Gość portalu: bruno napisał(a):

> Jutro podrzucę Ci kilka przepisów kuchni portugalskiej, może cos dla siebie
> wybierzesz ciekawego.
> Mnie natomiast interesują owe alkohole :) Może wyliczysz słynne litewskie 100
> ziół? Kuchnia rosyjska też jest niczego sobie.


Jestem raczej litwinem tytularnym bardzo mocno spolonizowanym, ale podrzucę
moją ulubiona wódkę litewską. Nie jest do kupienia w żadnym sklepie, a jej
główną zaletą jest krótki czas od przyrządzenia do konsumpcji. Większość wódek
i nalewek to napoje dla bardzo wytrwałych. Średni czas oczekiwania na pożądany
smak krupnika to rok.
A oto przepis:
Żogo auszaros (łzy konika polnego)

Do emaliowanego garnka (4 l) wrzucamy : łyżkę stołową suszonych płatków
róży ogrodowej, łyżkę ruty, łyżkę liści mięty, trzy szczypty cynamonu, dwie
szczypty utartej gałki muszkatołowej, dwie szczypty zmielonego imbiru, 4 szt.
goździków. Zalewamy to szklanką (200 ml) wody i gotujemy na małym ogniu pod
przykryciem 15 - 20 min. Następnie wsypujemy do garnka szklankę cukru i
szklankę miodu. Kiedy jeżeli pomimo mieszania widać jeszcze kryształki cukru
dodajemy odrobinę wody. Kiedy kryształki cukru znikną wlewamy 2 litry wódki,
przykrywamy garnek i mocno podgrzewamy (do 60 - 70oC ). Po zestawieniu z ognia
czekamy do momentu kiedy jest to jeszcze gorące, ale już nie parzy, przelewamy
do 3 litrowego zakręcanego słoja, dolewamy 150 ml spirytusu, dodajemy odrobinę
kwasku cytrynowego (na koniec noża), zakręcamy i oziębiamy pod strumieniem
wody. Odstawiamy do sklarowania. Napój klaruje się przez tydzień, ale im jest
starszy tym lepszy.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)