Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

" />
">To jest analogiczna sytuacja jak z naszymi busami: jeden ma zarejestrowany jako cięzarówkę, drugi ma jako osobówkę a trzeci jako pojazd specjalny (kamping, karetka itp) mimo ze jest to ten sam pojazd.

ale i tak na to wszystko jest tylko jedna kategoria klasy B.



Motocykl to jest pojazd jednośladowy, dlatego jako motocykl mogą zarejstrować tylko pojazd jednośladowy, jak zarejstrują dwuślad to jest to bzdura przy rejstracji,
Motocykl z wózkiem bocznym jest nadal traktowane jako jednoślad bo to z boku jest przyczepka lekka

a co do kasku to tak nie jest bo do motocykli wyposażonych w pasy nie trzeba mieć, a np. do samochodów odpowiednio nie zabezpieczonych trzeba mieć kask [np. do kabrioleta który nie ma pasów].


"> jeżeli jako traktor - do prowadzenia go można mieć dowolne prawko A, B, C lub T a poza drogami publicznymi nawet żadnego (stanowia o tym przepisy dotyczące ciągników rolniczych)

no do prowadzenia ciagnika rolniczega kat. A nie ma nic do tego, B pozwala na traktor o dmc do 3,5t + przyczepka lekka [badz obojetnia jaka maszyna nie dotykajaca podłoża czyli wisząca], C dowolny traktor rolniczy pow. 3,5t dmc + przyczepka lekka, B+E, C+E na traktor odpowiednio wieksza przyczepą i kat T na ciagnik rolniczy plus wiele przyczep jesli konstrukcja zestawu na to pozwala.



" />Witam

Od jakiegoś czasu zastanawia mnie jak to jest z tą kategorią "C" Od niedawna jestem posiadaczem również "C+E" ale zastanawia mnie jak to jest w praktyce i w przepisach dotyczacych dopuszczalnej masy calkowitej skladu lub samego pojazdu ciezarowego. Generalnie niedawno cos przeczytalem o tym ze do jakiegoś wieku nie moge miec nieograniczonego DMC. Lecz niestety juz nie moge tego znaleść i nie wiem czy to prawda. Jedyne co pewne i co znalazłem to to ze kategoria C uprawnia do kierowania:

- pojazdem samochodowym o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem autobusu, a także ciągnikiem rolniczym lub pojazdem wolnobieżnym,

I teraz moje pytanie czy jest kolejny przepis ktory jednak ustala te granice DMC 7,5 tony?

Jest to o tyle dla mnie wazne ze mam troche ponad 20 lat i nie wiem czy jest sens szukania pracy zarobkowej bo na 7.5t to... :/



" />YaNkEs_69 zacytował

">• przed wprowadzeniem do ruchu pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego motoroweru i przyczepy, które nie zostały zarejestrowane,


">2. Przepisy dotyczące obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych stosuje się także do posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, przed jego rejestracją, jak również do posiadacza lub kierującego pojazdem zarejestrowanym za granicą, niedopuszczonym do ruchu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz do posiadacza lub kierującego pojazdem historycznym, od chwili wprowadzenia tych pojazdów do ruchu.

Zygzak zacytował:

">1) najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu mechanicznego


No i jak tak wziąć to wszystko do kupy to wynika z tego, że idąc do Urzędu Komunikacji w celu zarejestrowania pojazdu (wydania DR) musisz mieć w łapie ważne ubezpieczenie OC.
Albo "stare" w przypadku używanego pojazdu, albo "nowe" w przypadku nowego "jeździdełka", które musisz opłacić przed rejestracją nie później jednak niż w dniu tej rejestracji. Czyli dwa tygodnie wczesniej lub dwie minuty wcześniej. Ważne żeby przed.




Ciągnik to nie jest pojazd samochodowy i nie dotyczy go ograniczenie do 3,5t zresztą ja też rozmawiałem z policjantem i powiedział że każdym ciągnikiem z każdą maszyną można jeździć na B poza przyczepami, a jak już muszę coś przewieść np. cement to żebym sobie uczepił rozrzutnik i na rozrzutniku to wiózł to ostatecznie można ale też się nie powinno
Ile jeszcze razy będą musiał się powtarzać w tym temacie, ciągnik to nie jest pojazd samochodowy i nie obejmują go żadne przepisy dotyczące masy własnej, a maszyny rolnicze w żaden sposób nie dzielą się na te zawieszane i ciągane maszyna rolnicza to jest maszyna rolnicza w kodeksie drogowym i nie ma absolutnie żadnego znaczenia czy jest ciągana czy zawieszana, a na kat.B można jeździć pod rogach publicznych ciągnikiem rolniczym wraz z maszynami współtowarzyszącymi i tak tymi maszynami może być rozrzutnik 10T rozsiewacz do nawozów ciągany, prasa każdego rodzaju itd itd, kat T ewentualnie B+E jest potrzebna do poruszania się ciągnikiem wraz z przyczepą bądz przyczepami rolniczymi które muszą być rejestrowane i tak tutaj mogą być nieścisłości, bo przyczepą rolniczą ( tzn taką która musi być rejestrowana jest np. beczkowóz, a rozrzutnik już nie musi być rejestrowany, oczywiście jeśli ktoś na rozrzutniku czy w rozsiewaczu będzie wiózł węgiel może mieć kłopot z policją ale nie musi i to nawet jeśli będzie miał kat. T bo pojazdy transportowe muszą być rejestrowane, nawet ta przyczepka do 750kg DMC musi być zarejestrowana i kazda inna przyczepa nie ma tu żadnych 1 osiówek wozów konnych przerabianych na przyczepy czy ciągane przez ciągnik wszystko musi być rejestrowane a to że policja się nie czepia to tylko dlatego że przymyka oko i traktuje te relikty przeszłości i wynalazki jako maszyny rolnicze ale nie każdy jest taki wyrozumiały ;)

ps. istnieje jeszcze jeden zabobon że na kat. B+E można ciągać tylko jedną przyczepę i jeszcze obejmuje jakaś mała DMC 3,5t samochód +2,7t przyczepa, kolejna bzdura bo ciągnik nie jest pojazdem samochodowym i można ciągać każdy zestaw składający się z 2 przyczep i DMC dostosowanej do ciągnika bez ograniczeń tak samo jak na T



" />Widzę, że trzeba koledze zaaplikować zimny prysznic .

">1. Na szczęcie o tych wszystkich wymogach dotyczących ciągnika rolniczego wiesz tylko Ty.
Niestety grubo się mylisz, podstawową wiedzę co to jest ciągnik rolniczy, oraz że musi posiadać z tyłu wielki trójkąt ostrzegawczy, gaśnicę, i poruszać się z prędkością do bodajże 30km/h posiada każdy policjant z drogówki, a tym bardziej ją posiada, bo kiedyś rejestrowano quady jako ciągniki rolnicze - całkowicie niezgodnie z przepisami, ale nie było wtedy nawet L7E.
I już wtedy, 4 lata temu, mając zarejestrowaną na ciągnik sportową Hondę TRX450R nigdy nie założyłem tablic, będąc w pełni świadomym, że pierwsza kontrola drogowa będzie ostatnią na której będę widział mój dowód rejestracyjny.


">Uważam za dobre rozwiązanie zarejestrowanie quada w ten sposób
Ze wszech miar korzystne, rzeczywiście, tanie OC, tanie AC i właściwie na tym koniec, bo tą rejestrację możesz sobie schować do szuflady. Ty możesz uważać to za dobre rozwiązanie, ale wszyscy, panowie z drogówki też, wiemy, że TO NIE JEST CIĄGNIK ROLNICZY, i że nie spełnia określonych przepisami wymogów aby nim być.


">Może tak być, że jak pojedziesz na coroczny przegląd techniczny to może być problem, u mnie na okręgowej diagnosta się nie podpisze pod quadem jako ciągnik rolniczy bo jak powiedział nie spełnia warunków ciągnika rolniczego
Nie może tak być, tak będzie na 99,9 % .
I nie tylko nie przejdziesz corocznego przeglądu, bo jestem niemal pewien, że żaden diagnosta o zdrowych zmysłach Ci go nie klepnie , to jeżeli zabiorą Ci dowód rejestracyjny, to przeglądu już szczególnie wtedy nie załatwisz.
Nie ma takiej opcji, ciągniki rolnicze to było omijanie prawa, i to nie teraz, ale ze 3-4 lata temu.
Ktoś na forum już dawno pisał jak pamiętam, że stacje diagnostyczne dostały swojego czasu informację, po wejściu kategorii L7E o tym, żeby nie kwalifikować quadów jako ciągniki.
Ale i bez tego o tym wiedzą, wielu nie chce klepnąć quada jako "samochodowy inny" a już jako ciągnik, to nie wierze , ze takiego znajdziesz.
Przyznam szczerze, że ten który robi to dla Twojego sprzedawcy naprawdę jest odważny , choć nie odwagą nazywałbym podkładanie się w sposób ewidentny i oczywisty, a inaczej.
Nie wróże mu długiej kariery w zawodzie diagnosty....



" />ale z tegoco słyszałem to wynika że każdy inny olej niz rzepakowy pozostawia znaczniewięcej części stałych w komorze spalania gdzies widziałem tabelke że naprzykłąd olej sojowy to prawie 12 razy więcej wytwarza nagary niż rzepakowy

[ Dodano: 14 Maj 06, 3:08 pm ]
Na rzepaku za kratki 00:10 17.08.2005
środa

Zdaniem "Gazety Pomorskiej" głupota polskich przepisów dotyczących biopaliw poraża. Akcyza na olej rzepakowy czy słonecznikowy jest najwyższa i wynosi tyle, ile na paliwo lotnicze.

W połowie lipca w Szczepanowie pod Inowrocławiem policja zatrzymała rolnika, w którego gospodarstwie znaleziono kilka tysięcy litrów oleju rzepakowego własnej produkcji i komponenty do biodiesla. Grozi mu postępowanie karno-skarbowe, gdyż nawet jeśli produkuje biopaliwa na własne potrzeby, musi płacić najwyższą akcyzę.




REKLAMA Czytaj dalej





Na oleju rzepakowym, używanym jako ekologiczne paliwo, łapę położył fiskus. Nie wiedzą o tym ani użytkownicy samochodów osobowych, ciężarówek oraz maszyn i ciągników rolniczych jeżdżących na oleju, ani firmy przerabiające silniki, ani punkty sprzedające olej roślinny do celów napędowych.

Pewna firma przerabia silniki diesla w taki sposób, że można do baku lać czysty olej roślinny. W Bydgoszczy za taką przeróbkę trzeba zapłacić 1200 zł. To cena najprostszej instalacji.
Przeróbka polega na zamontowaniu drugiego zbiornika na paliwo, filtra, pompy oleju i wymiennika ciepła, który podgrzewa olej roślinny oraz czujnika temperatury - mówi właściciel firmy Robert Kolasiński. Rozruch następuje na oleju napędowym, a później przełącza się silnik na olej roślinny.
Przy czym nie musi to być tylko olej rzepakowy. Można jeździć na każdym oleju roślinnym - zaznacza Kolasiński.

Według badań przeprowadzonych w stacjach diagnostycznych silniki pracujące na oleju roślinnym spalają go tyle samo ile oleju napędowego, a spaliny są czystsze. Natomiast cena oleju rzepakowego - ok. 2,30 zł za litr jest o 1,50 zł niższa niż cena napędowego. Wszystko dlatego, że olej roślinny kupowany jest jako produkt spożywczy, a więc bez akcyzy.

I tu zaczyna się problem.
Olej roślinny w baku to przecież paliwo - mówi Robert Michalski, naczelnik Urzędu Celnego w Bydgoszczy. A wszystkie wyroby, które służą do napędu silników są obłożone podatkiem akcyzowym. Akcyza na olej roślinny używany w celach napędowych jest najwyższa i wynosi 1882 zł za 1000 litrów! To tyle, ile akcyza na paliwo lotnicze.

Kto sprawdzi, co mają w bakach samochody?
W tym przypadku życie przerosło prawo - rozkładają ręce celnicy. Teraz sprawdzamy tylko, czy samochody i ciągniki nie jeżdżą na oleju opałowym lub używanym przez żeglugę. Tylko te paliwa mają specjalne znaczniki.
Jednak - przestrzegają celnicy - jeśli trafią na firmę lub osobę sprzedającą olej roślinny do celów napędowych lub na taki olej w baku, mogą wszcząć postępowanie karno-skarbowe. Wtedy delikwent będzie musiał zapłacić i akcyzę, i grzywnę!

W Polsce, w obawie przed akcyzą, oleju rzepakowego nie sprzedaje się na stacjach. Robert Kolasiński co prawda handluje olejami roślinnymi, ale sprzedaje je nie z dystrybutorów, tylko w 22- litrowych pojemnikach, w cenie 2,25 zł za litr.
Nie pytam klientów, w jakim celu kupują olej - mówi.

[ Dodano: 14 Maj 06, 3:08 pm ]
Przeczytajcie warto



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)