Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Ticonderoga, proponujesz tworzenie symulacji, która miała by oddawać jak najlepiej rzeczywistość. Taki jest oczywiście cel tworzenia symulacji komputerowych, ale nie zapominajmy, że pracujemy nad grą symulacyjną (z naciskiem na słowo 'Gra'), a nie projektem naukowym.

Proponuję nie opracowywać skomplikowanych funkcji matematyczno-fizycznych, ale w naszym przypadku, skupić się na prawdopodobieństwach zdarzeń.

I tak, zamiast tworzyć modele ścian, przyjąć na przykład, że ściany w kuchni są narażone na uszkodzenia w 20% (temp. jest tam częściej zmienna, zmęczenie na rozciąganie itp.), szklarnia 35%, moduł centralny 5%, mieszkalny 10% itp. Określić wpływ czynników zewnętrznych na ściany, jak temperatura, ciśnienie, także procentowo.

Takie podejście upraszcza znacznie zaprojektowanie funkcji silnika gry i nie obciąża procesora obliczeniami, jak w przypadku sprawdzania stanu dla każdego węzła w modelu.

Powiedzmy, że realne prawdopodobieństwo pożaru w kuchni to 5% (załoga jest przecież przeszkolona w przepisach BHP, a na Marsie są one szczególnie surowe). Jednak aby osiągnąć większą grywalność (miodność), to na potrzeby gry, ustawiamy w silniku zmienną na 30%:
kuchna_pożar=30;

W ten sposób, funkcja znacznie częściej będzie losować pożary w kuchni, a że ściany ustawiliśmy jako bardziej podatne na zniszczenia, to częściej będą wymagać naprawy.

Różne losowe zdarzenia mogą wpływać na siebie, podnosząc lub zmniejszając wartości procentowe zmiennych.

Przepraszam ticonderoga, że staję w opozycji do Twojego pomysłu, ale tego wymaga od nas dyskusja, której by nie było bez wymiany zdań



Witam! czy ktos mogłby mi odpowiedziec na pytanie czy obowiazkiem Behapowca jest sie zajmowanie przydziałem odziezy ochronnej czy roboczej czy to jest tylko obowiazek pracodawcy. Pracuje od nie dawna w szkole podstawowej i gimnazjum i pani dyrektor zazyczyła sobie abym zajał sie tymi sprawami czyli dla kucharek w kuchni, woznych i nauczycieli w-f . Nie mam pojecia w tych sprawach a i nie moge znalesc odpowiednich przepisow w tej kwestii. Wiec prosze pomozcie czy to ja mam sie zajmowac tymi sprawami czy to lezy w gestii pracodawcy czyli w tym przypadku pani dyrektor szkoły? a jezeli ja to od czego mam zaczac i co robic-zaznaczam ze dopiero studijue podyplomowo i nie mialem wczesniej doczynienia z bhp.Dzieki za wszystkie odpowiedzi.pozdrawiam



Mam taki problem:
sasiad wynajmuje część swojej kuchni pensjonatowej, ludziom prowadzacym piekarnie. Pracuja oni w nocy i niezle halasuja <rozmowy,krzyki,muzyka>, zastanawiam sie jak mozna ich uciszyc, rozmowy z wlascicielem nic nie daly.
Policji przeciez nie wezwe.
kilka danych:
-pracuja od 20 do 3 rano
-odleglosc miedzy budynakmi <oknami> ok.25m.
-teren miejski

z tego co sie orientowalem to jedyny rozsadny argument w tej batalii o cisze to Art.51 Kodeksu Wykroczen. Czy sa jeszcze jakis inne przepisy PB lub BHP w tym temacie?



Cześć dziewczyny :)
Mam pytanko odnośnie drzwi wewnętrznych :) A mianowicie: jak macie otwierane drzwi w łazienkach?? Ja chciałabym i na dole i na górze otwierać do wewnątrz, na prawo czyli na ścianę, ale słyszałam,że nie zezwalają na to przepisy BHP. No i jak będziecie mieć resztę drzwi otwieranych?? :lol:
No i mam jeszcze jedno pytanie odnośnie łazienek: Czy ktoś ma albo będzie miał wannę Koło-serenada? Bo na każdym obrazku jaki znalazłam na internecie, bateria jest ze ściany a nie z wanny. Ja wolałabym z wanny, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji czy istniej taka opcja tej wanny :oops:

Aha i pochwale się,że mniej więcej wiem jakie będziemy mieć płytki w górnej łazience :D Baaardzo podobają mi się Opoczno Organic- kolor grafit- cream i chyba na takie się zdecydujemy... a na dolną jeszcze nie mam pomysłu :-? ale już w styczniu będę musiała się zdecydować bo już będziemy kupować :P :D :lol:

No i jeszcze jedno pytanie :oops: również o kafelki, ale do salonu i kuchni... czy ktos z was ma w salonie i kuchni inne kafelki na podłodze...ja myślałam,żeby całą przestrzeń pokryć takimi samymi płytkami (tak ma moja przyjaciółka)i wygląda dobrze, z tym,że ona ma jasne a ja będę miała imitację drewna i nie wiem czy w kuchni będzie to dobrze wyglądać i czy nie będzie za ciemno, bo meble w kuchni też będą ciemne, tylko góra jasna :x Jak myślicie?? :roll:



Cytat:
Daffodil napisała Szkodliwa pewnie nie jest, ale niezgodna z przepisami BHP już niestety tak. W ciąży można siedzieć przed komputerem max. 4 godziny dziennie. Na resztę czasu pracodawca powinien zapewnić Ci jakieś inne zajęcie. Oczywiście wszystko jest tu kwestią umowną, jeśli Tobie taki tryb pracy nie przeszkadza, to pracodawca pewnie też nie będzie sobie tym głowy zawracał. Niestety ale w firmie z branży IT nie ma innej pracy jak tylko przy komputerze:nie_mam_pojecia: Tak naprawde to nawet długopisu na biurku nie mam hahahaha....Dopytywałam lekarza co on na to i stwierdził, że nie zna przypadku aby taki tryb pracy wpłynął szkodliwei na ciążę, zwłaszcza, że teraźniejszy sprzęt to nie to co kiedyś. Tak czy siak staram sie robić częste przerwy i przejść sie po korytarzach albo do sklepu czy na ploteczki do kuchni... Cóż dziewczęta taki nasz los...:in_love::in_love:



...kuchni Aither przy pomocy ziutek997 cinque kobi a przy bacznym wzroku Dana i frohike ,obserwowali aby przepisy BHP były przestrzegane .
dryń....dryń ....dryń ......
hallo tu Kisia .....




  Maricia dzięki :) a nogi w rzeczywistości są gorsze ;D :mdr:

kijanka po feriach dobrze, a o praktykach juz piszę :)

Kinga o kurcze to późno masz ferie, ale teraz jak bedziesz w domku odpoczywać to my będziemy sie w szkole męczyć :D

ostojadusz moje nogi są okropne. krótkie, krzywe i grube...;/ :(

I znów mnie nie było :mdr: Wybaczcie, ale przez praktykę na prawdę nie mialam czasu... Najgorsze zawsze są początki... W poniedzialek mieliśmy tylko szkolenie BHP, przepisy itd we wtorek juz cały dzień na sali. Na początku musiałam tlyko stać na 'ambonie' i witać gości i pytac o numery pokojów, a potem już normalnie nakrywać, obsługiwać itd. nie dość, że 6 godzin non stop na nogach to jeszcze butów nie miałam porządnie rozchodzonych i mam takie okropne rany :arf: ale dałam radę, a do końca tamtego tygodnia było już wszystko okej ;) baaaardzo dużo obcokrajowców jest więc można przy okazji język podszkolić :) chociaż niektórzy tak niewyraźnie mówią, ze i tak czasem nic nie rozumiem :D w piątek musiałam się 3h zwolnić bo strasznie źle sie czułam, trzęsło mną i w ogóle i kierowniczka jak mnie zobaczyła kazała mi do domu jechać...
od poniedziałku na kuchni jestem. i takiego pecha mam, ze akurat od poniedziałku szef cały czas był ;d na szczęście jutro już go nie ma być. na kuchni to głównie na zmywaku stoje, co mi bardzo odpowiada :mdr: na kuchni to sałatki robie, warzywa kroje itp oczywiście na dzień dobry w poniedziałek musiałam stłóc filiżankę i się pociać, ale się krew lała, hehe ;D wczoraj i dzisiaj miałam tam być na 7, więc o 6.03 pociag czyli 4.50 pobudka :( jutro idę na 10, może sie troche wyspie :) w ogóle to jest taki jeden przystojny kelner:love::love: i nie dośc, że przystojny to i super charakter ma ;) drugi kelner też nawet fajny, troszke wredny był na początku i nas dość tak wykorzystywał, ale teraz juz jest inny :mdr:

Co do diety to róznie to bywa. Tzn. nie jem dużo, ale nie za bardzo zdrowo... Rano tylko najczesciej jajecznice na szybko lub jabłko, na praktyce dostajemy od nich śniadania to zawsze sobie robie kanapki z serem i potem obiad w domu koło 16-17, potem najczesciej ogladam chirurgów i usypiam i wiecej zazwyczaj nie jem :mdr: z ruchu to tylko tyle co powroty do domu z pkp, dojście do restauracji no i ruch na restauracji czy kuchni, na nic innego nie mam czasu :( ale od jutro będe się bardziej starać :)

dziękuję za odwiedzinki ;* będe się starała Was odwiedzać, tylko, że ostatnio rzadko na Internecie jestem.
dobranoc ;*



Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!
  Cytat:
Napisane przez impertinence (Wiadomość 11214705) Dziękuję Precious za powitanie!
Już wieczór, więc z samopoczuciem u mnie niestety gorzej no i zaczął się kaszel. Dziewczyny, czy Wy coś o tym Duomoxie słyszałyście, bo jak tak czytam różne forum, to zdania są niestety podzielone, wiec nie wiem, czy faktycznie fasolka nie ucierpi na tym antybiotyku?
Brałam go kiedyś, dawno temu. Silne to cholerstwo. Ale nie wiem, jakie ma działanie uboczne przy ciąży.

Cytat:
Napisane przez narzeczonaa (Wiadomość 11210494) dzisiaj zadzwonila moja mama i pierwsze co zdolala powiedziec to "tylko nie siedz przed komputerem bo dowiedzialam sie z to uszkadza mozg dziecka":eek::eek::eek:
niby kolezanki w pracy tak ja poinformowaly.
ja czytalam ze zadnych badan nie przeprowdzono na ten temat ale musze przyznac ze od razu "przestraszylam" sie kompa. my mamy laptopa- nie wiecie co gorsze?
Cytat:
Napisane przez ja88 (Wiadomość 11211989) Czyli naprawde komputer stacjonarny jak i laptop są niebezpieczne dla dzidzi??? Bo ja większosc czasu leze w łóżku i laptopa mam mozna powiedziec, ze na brzuchu :( :( ale mnie wystraszylyscie... :eek: nie myslalam ze to moze byc cos zlego :( Cytat:
Napisane przez Shine01 (Wiadomość 11214006) a to z jednej podanej przez was strony:

,,Jestem w ósmym tygodniu ciąży. Pracuję przy komputerze. Ile godzin dziennie mogę spędzić bezpiecznie przed monitorem aby nie zaszkodzić mojemu dziecku?
Ewa B, 17 sierpnia 2001 "

,,Ustalają to dokładnie przepisy BHP, ponieważ uzależnione jest to jeszcze od ilości komputerów w pomieszczeniu i odległości pomiędzy nimi Jeżeli wszystko jest w porządku to osiem godzin dziennie z 5 minutami spaceru co pół godziny - nie szkodzi. "
Z komputerami to jest różnie. Przy starszego typu najbardziej niebezpieczne są monitory. Przy LCD jest już lepiej, ale i tak najgorsze promieniowanie jest za monitorem, dlatego musi stać tak, by za nim znajdowała się ściana. Laptopy są niebezpieczne ze względu na ciepło, które wydzielają - dlatego faceci nie powinni go trzymać na kolanach (przegrzewają się jądra, co prowadzi do niepłodności), więc myślę, że to samo dotyczy kobiet - nie można przegrzewać brzuszka.

Nie zapominajcie jednak o komórkach. W ciąży należy je nosić jak najdalej od brzucha, więc odpada trzymanie telefonu w kieszeni spodni czy kurtki.



Cytat:
Napisane przez precious_81 (Wiadomość 11213662) Właśnie miałam to napisać :D już mam listę z podziałem na potrzebne na 100%, kompletnie nieprzydatne i takie których nie jestem pewna :D

Nas też czeka remont - też zamieniamy pokoje i pomimo że dzidzia będzie też na początku z nami to chcemy już jej przygotować pokój, a poza tym kuchnia i przedpokój. Mam nadzieję, że szybko pójdzie bo nie cierpię tego całego bałaganu.

Co do ciuszków to często te malutkie ubranka są bardzo uniwersalne i pasują dla obu płci, ale jakoś chłopca w różowych śpioszkach sobie nie wyobrażam ;)
To macie duży remont zaplanowany. I myślisz, że go szybko skończycie? Nie byłabym tego tak pewna;)

PS. A dlaczego różowe śpioszki odpadają? Faceci noszą teraz różowe koszule;)



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)