Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

ha.... i zów spór o gołąbki :)
Przepisów na gołąbki widziałam wiele. Niektóre mówią o jajkach, inne
nie....
A co dom, to inna forma gołąbków....
Znam wersje z kapusta włoską.
Wersje z samym mięsem
wersje z miesem i ryzem (surowym/ugotowanym)
wersję z mięsem i kaszą...
Proporcje miesa do ryżu/kaszy rózne.
I to wszytstko są GOŁąBKI
Moje obserwacje (takie zgeneralizowane) pokrywają się z
twierdzeniem M. kuronia, który mówi, ze ilość mięsa do wypełniacza
rośnie proporcjonalnie ze wschodu Polski w kierunku zachodnim :)
Niektórzy mówią na gołąbki z farszem czysto mięsnym - kapusta
faszerowana.
Dla mnie kapusta faszerowana to cała główka nadziewana mięsem....
Z tymi gołąbkami to troche jak ze sznyclami...
dla np ludzi z Wielkopolski - sznycel to panierowana cięlęcina..
dla ludzi z Galicji - to kotlet tzw mielony/siekany....
Nie ma jedynego właściwego przepisu na gołąbki...
Na szczęście :))
1/2 kg mielonego mięsa wp-woł
1 średnia główka kapusty /ja ją zaparzam wcześniej/należy ją posiekać
1 szkl.ryżu /lekko podgotowuję, by nie był całkiem surowy/
1/2 szkl.grysiku
2 jaja
sól,pieprz,cebula podsmażona
Ze wszystkich składników zrobić jednolitą masę,formować jak sznycle,obtoczyć w
bułce tartej i obsmażyć na tluszczu-tylko tyle by zmieniły kolor.
Potem ułożyć w rondlu lub naczyniu żaroodpornym i dusić jak tradycyjne gołąbki
tylko krócej.
UWAGI:
W oryginale przepisu,który dostałam ryż i kapusta miały być surowe.Zmieniłam
to,ponieważ skraca się znacznie czas duszenia gołąbków.
Czasami mięso ma w sobie dużo wody czy tłuszczu i masa wychodzi za bardzo lepka
wtedy dodaj więcej grysiku lub bułkę tartą
Zyczę smacznego. .
krakowskie:
Mama robila w smaku niepowtarzalne golabki w parzonych lisciach kapusty
wloskiej z ryzem i z najpierw ugotowana a potem mielona wolowina, (przepis ze
Lwowa na dobra sprawe, Dziadunia )
- oscypek na pewno (choc to regiony gorskie typowo Krakow tym naiwedzilo) i
bajgle, ale takie sprzed conajmniej 20 lat, choc to drobiazgi nie tyle co potrawy
- miodek turecki kupowany raz do roku na Salwatorze
- kapusniak zimowa pora, krupnik (ale to "nalecialosci")
- a na deser koniecznie kremowki lub napoleonki- nawet na Wislnej juz maja inny
smak choc nigdzie indziej go nie spotkalam
- sznycle (wspaniala sprawa, gdy sa panierowane w domowej bulce tartej)
- z poludnia Polski przylazla tez zupa <nylonowa> dla chorych, dla dzieci, dla
osob tracacych apetyt (moje dzieci barzo lubia)
potem mieszkalam w regionie gdzie czernina to jakis rarytas, a zupa sledziowa to
zwyczajowy posilek postny, teraz mieszkam w regionie ryb, ale gotuje to co
lubimy najbardziej jesli tylko moge
A wiecie skad sie wziely zapiekanki, fasolka po bretonsku, faszerowane zapiekane
jaja?
Oczywiscie bym powiedziala, ze to nabytek krakowski z lat mojej mlodosci, ale to
samo wrazenie moze miec kazdy z nas,
piszingery spotykam i tutaj, czernine widze na rynku takze, sprzedaja nawet
utoczona krew z kaczek (oj) wiec to regionalne przechodzi razem z ludnoscia w
calej Polsce z kata w kat )
Michal, tam jajo juz jest :)
Kami, mozna dodawac granulat sojowy do potraw tluszczowych - na zuzlu jest sporo
takich wlasnie przepisow :)
Michal, raz jeszcze, moze Ty, jako zywieniowiec pomozesz :) mam problem z
naszymi (rodzinnymi) ulubionymi hamburgerami wolowo-soczewicowymi... caly czas
mi sie okropnie krusza w czasie smazenia, nie chca sie sklejac... moze cos
doradzisz... granulatu sojowego nie moge niestety kupic, no pech jakis :(
w skladzie jest (polecam, sa pyszne!)
- 400 gr miesa mielonego wolowego
- posiekana cebula
- posiekana papryka
- przyprawy
- jajo lub 2 jaja
- 1-2 lyzki serka homo
- filizanka ugotowanej soczewicy (tzn filizanka jest na sucho)
z tego robie sznycle i smaze. w oryginalnym przepisie byla oczywiscie bulka
namoczona w mleku... ja jej nie dodaje, bo nie mozna i zawsze mi sie rozwalaja w
czasie smazenia :( doradzisz cos? nie jest to jakas tragedia, po prostu jemy
takie "rozpadniete", ale cale bylyba ladniejsze ;)
``````````````````
kurczak: 03.03.05
żywienie nastolatków - ulubione potrawy?
Zastanawiam się ostatnio nad dietą moich synów. Jedzą ciągle te same dania. Na obiad: kotlet wieprzowy, sznycel z indyka, kotlet mielony, schab w sosie, pulpety w sosie pomidorowym, indyk z warzywami po chińsku, spaghetti z sosem boloński, rosół, pierogi leniwe, rzadko ryby. Na kolację w kółko: kanapki z szynką i serem, kanapki zapiekane, naleśniki z musem, racuchy z jabłkami, pizza. Rano mleko z płatkami lub kanapki. Do tego 1 jabłko lub sałatka owocowa, codziennie jakiś jogurt, sezonowo truskawki, maliny. Z warzyw niestety tylko nieśmiertelna march+grosz+kukur., czasami buraczki, pomidory ale tylko latem, jeden rzodkiewki,surową marchew, ogórki kiszone. Nie potrafię namówić ich na nic innego. Nie są niejadkami ale mają ograniczone spektrum potraw. Próbowałam uczyć ich nowych smaków od dziecka - ale bez większego rezultatu od jakiegoś czasu. Teraz też jak poproszę ich o wybór jakiegoś nowego przepisu, to po ugotowaniu zjadamy to razem z mężem. Więc niewiele próbuję bo szkoda czasu i pieniędzy na składniki. Surówkę zjedzą tylko w kebebie! Rozwijają się dobrze, wyniki krwi też są dobre ale mam świadomość, że nie jest to idealna dieta. Robię czasami dla siebie i męża michę sałaty z fetą itd - żaden nie chce spróbowc. Żadnych sałatek! Może jakaś mama nastolatków poradziła sobie z podobnym problemem. Jakie są ulubione dania Waszych nastolatków?
pare przepisow
niepytana podaje link doc ciekawej kulinarnej strony
www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/cukinia/przepisy.html
Kilka przepisow z cukinia sprawdzilam. Sa ok.
Ponadto prosty przepis na zapiekanke w stylu prowanslaskim z cukini
i pomidorow, ktora czesto robimy z malzem w okresie letnim,
najczesciej do miesa
proporcje podaje na oko
1 duza cukinia lub dwie male pokrojone w bardzo cienkie plasterki
Kilka pomidorow pokrojonych na cienkie plasterki
Dwie szalotki albo jedna duza zwykla cebula bardzo drobno posiekana
Czosnek drobno posiekany w ilosci w zaleznosci od upodoban
Sol pieprz
Oliwa
Naczynie zaroodporne – najlepiej plaskie np do tart
Plasterki cukinii ukladac na przemian z plasterkami pomidora (na
zasadzie domina).
Posypac wszystko posiekana cebula i czosnkiem, posolic popieprzyc i
podlac oliwa.
Piec w mocno nagrzanym piekarniku okolo 15 minut
Posypac najlepiej swieza bazylia badz ziolami prowanslaskimi
Oprocz tego czesto robie cukinie i ziemniaki n"al dente" a parze, do
ktorych po ugotowaniu dorzucam w duzej ilosci swieze ziola (chocby
posiekana drobo pietruszke, szczypiorek) z omasta z masla lub oliwy –
bore chociazby do sznycli (kotletow mielonych) zamiast tradycyjnych
buraczkow o ktore tutaj mi trudno.
mielone vel sznycle
no to dalam czadu :(
rózne udziwnione potrawy mi wychodza a najprostrza rzecz pod księżycem po
prostu wyszla nijaka :(
poprosze o przepisy na sznycle ktok pom kroku
kura17 napisała:
> Michal, tam jajo juz jest :)
>
> Kami, mozna dodawac granulat sojowy do potraw tluszczowych - na zuzlu jest
spor
> o
> takich wlasnie przepisow :)
>
> Michal, raz jeszcze, moze Ty, jako zywieniowiec pomozesz :) mam problem z
> naszymi (rodzinnymi) ulubionymi hamburgerami wolowo-soczewicowymi... caly czas
> mi sie okropnie krusza w czasie smazenia, nie chca sie sklejac... moze cos
> doradzisz... granulatu sojowego nie moge niestety kupic, no pech jakis :(
> w skladzie jest (polecam, sa pyszne!)
> - 400 gr miesa mielonego wolowego
> - posiekana cebula
> - posiekana papryka
> - przyprawy
> - jajo lub 2 jaja
> - 1-2 lyzki serka homo
> - filizanka ugotowanej soczewicy (tzn filizanka jest na sucho)
> z tego robie sznycle i smaze. w oryginalnym przepisie byla oczywiscie bulka
> namoczona w mleku... ja jej nie dodaje, bo nie mozna i zawsze mi sie
rozwalaja
> w
> czasie smazenia :( doradzisz cos? nie jest to jakas tragedia, po prostu jemy
> takie "rozpadniete", ale cale bylyba ladniejsze ;)
>
> ``````````````````
> kurczak: 03.03.05
Z tym nieszczęsnym jajkiem to przepraszam, niedoczytałem, a to była pierwsza
rzecz, która mi przyszła do głowy
A co do porady, to wydaje mi się że: wołowina jest dość chuda z małą ilością
kolagenu ( lepiszcze wszelkich potraw mięsnych ). Do tego soczewica, która też
jest dość sucha. Pokombinował bym w kierunku tłuszczu. Może dodać nieco
zmiksowanego boczku wp ( zmiksowany blenderem na emusję ), lub dodać startego
żółtego sera. I wszystko byłoby fajnie gdyby to było MM :)
A poważnie to spróbuj zastąpić soczewicę, dodając zmiksowaną soję. Na smak
hamburgera nie powinna mieć większego wpływu w stosunku do soczewicy, chyba
będzie lepiej sklejać.
Czy robicie inne krokiety nie na bazie naleśników?
Oto parę przepisów:
Krokiety amandine
75 dag ziemniaków ugotowanych w mundurkach, 2 jajka, 3-4 łyżki śmietanki
kremówki, sól, pieprz, starta gałka muszkatołowa, 10 dag posiekanych migdałów,
bułka tarta, margaryna do smażenia
Obrane ziemniaki zemleć w maszynce, utrzeć z jajami, solą, pieprzem i gałką na
gładką masę, dodać połowe migdałów, śmietankę, dokładnie wyrobić masę. W
płaskim rondlu rozgrzać margarynę. Wymieszać pozostałe migdały z bułką tartą.
Wilgotnymi dłońmi formować niewielkie kulki, obtaczać w panierce, smażyć na
rozgrzanej margarynie na złoty kolor.
Znakomity dodatek do pieczonych białych mięs, cielęcych sznycli i kotletów z
drobiu.
Krokiety drobiowe
2 piersi kurczaka [ok. 50 dag], czerstwa bułka [namoczona w mleku], 2 łyżki
posiekabych orzechów włoskich, 2 jaja, pół szklanki śmietany, po łyżce
posiekanych zielonych listków bazylii i tymianku, sok i skórka otarta z
cytryny, cukier, sól, pieprz; 2-3 łyżki mąki, bułka tarta, tłuszcz do smażenia.
Odciśniętą z mleka bułkę i mięso zemleć, dodać orzechy, sól, pieprz, cukier,
sok i skórkę z cytryny. Wlać śmietanę, wbić jaja, dodać bazylię i tymianek,
dokładnie wyrobić masę, jeśli będzie za rzadka - dodać nułki tartej.
Wilgotnymi dłońmi formować niewielkie kulki, obtaczać w mące, smażyć w
głębokim tłuszczu.
Podawać z ryżem lub makaronem, sosem pomidorowym albo paprykowym.
Krokiety francuskie z szynki
20 dag wędzonej szynki, 20 dag sera grojer, 5 jaj, 3/4 szklanki mleka, sól,
pieprz, łyżka margaryny; bułka tarta i tłuszcz do głebokiego smażenia.
Do rondla przesiać mąkę, dodać 2 żółtka i 3 całe jjaja, stopioną margarynę,
wyrobić gładkie ciasto. Postawić je na płytce na maleńkim ogniu i mieszając
stopniowo wlewać gorące mleko, gotować 3-4 minuty. Zdjąć z ognia, połączyć ze
startym serem, drobno pokrojoną szynką, dokładnie wymieszać, dodać sól i
pieprz. Zwilżonymi dłońmi formować niewielkie wałeczki, obtaczać w
roztrzepanych białkach i bułce tartej, smażyć w głębokim tłuszczu na złoty
kolor. Podawać jako gorącą przekąskę lub z ryżem, sosem pomidorowym i sałatą.
Krokiety gruzińskie
50 dag ziemniaków ugotowanych w mundurkach, 2 cebule, łyżka margaryny, 3-4
ząbki czosnku, 4 łyżki posiekanych orzechów włoskich, mielona kolendra, kminek
i słodka papryka, sól, pieprz, jajo; bułka tarta i mąka do panierowania,
tłuszcz do smażenia.
Posiekaną cebilę zeszklić na margarynie, czosnek rozetrzeć z solą. Obrane
ziemniaki zemleć w maszynce, dodać orzechy, cebulę i czosnek, kolendrę,
kminek, paprykę, sól i pieprz. Wbić jajo, dokładnie wyrobić masę. Wymieszać
mąkę z przesianą bułką tartą. Z przygotowanej masy ziemniaczanej wilgotnymi
dłońmi formować niewielkie wałeczki, obtaczać je w bułce tartej, smażyć na
złoty kolor w głebokim tłuszczu.
Taka uwaga ogólna. Krokiety ziemniaczane są lepsze, jeśli robi się je z
ziemniaków ugotowanych poprzedniego dnia; zmielone w maszynce ziemniaki
powinny być suche, wówcas krokiety nie będą się rozpadały. Smaży się je w
dużej ilości tłuszczu, partiami i osusza z nadmiaru tłuszczu na papierowym
ręczniku.
Pozdrawiam i życzę udanych krokietów - Maria