Projekt badawczy Polska-Namibia 2010
mniam mniam Maczku
sądzisz, że jeszcze coś można dodać do wątróbki?
Specjalnie dla Ciebie trochę poszukałam i znalazłam kilka przepisów Niektóre na pewno sama wypróbuję, brzmią interesująco:
wątróbka z jabłkami
wątróbka w sosie musztardowym
smażona wątróbka wieprzowa Niby nic nadzwyczajnego, ale autorka podaje kilka "magicznych" sztuczek na to, żeby wątróbka nie przypominała gumowego kapcia
a tutaj kilka różnych przepisów na to jak wykorzystać wątróbkę
Smacznego
A jeśli chodzi o apetyt. No cóż? Całego kurczaka na raz bym nie zjadła.
U mnie to wygląda mniej więcej tak (tak było dzisiaj):
Śniadanie: czarna kawa, woda, serek wiejski light z Krasnystawu
II śniadanie: jajko na twardo, parówka mini z indyka "Morliny", kawa czarna, woda
Obiad: myślałam, że szybciej wyjdę z pracy i miałam przy sobie tylko jajko na twardo i miniparówkę Morliny, do tego dużo wody i kawa czarna.
Po drodze do domu myślałam, że zjem słonia, taka byłam głodna, a że musiałam wejść do reala po korniszony, zanim zaczęłam robić kolację, zjadłam 1/3 słoika korniszonów.
Za to kolacja była pyszna: jajka po szkocku (jedno jajo przekrojone na pół i z tego 2 kotleciki) z sosem musztardowym wg. przepisu dla fazy I, dwa ogóreczki korniszony, dużo wody i teraz pije zieloną herbatę. Polecam te jaja, są super! Tylko trzeba smacznie sobie mięsko przyprawić (dałam trochę maggi, soli, pieprzu, czerwonej papryki)
Ogólnie, dużo piję wody, bo właściwie bardziej mi się chce pić niż jeść.
Mój burger składa się z bułki, kotleta z mięsa mielonego z indyka oraz sosu musztardowego + warzywa
Ogólnie przepis 'Burger' dla fazy uderzeniowej tyle, że dla fazy II do burgera wsadzamy warzywa (ja dodałam sałatę, pomidora oraz ogórka zielonego i kiszonego)
Bułki (przepis wg 'Bułka dukanowska', ale lekko zmodyfikowany)
- 200g serka homogenizowanego lub zwykłego chudego
- 5 łyżek otrębów (najlepiej owsiane)
- 3 jaja
- 2 ząbki czosnku (drobno siekany lub wyciskany)
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- przyprawy (ja używam soli pieprzu i oregano)
Wszystkie składniki wymieszać, następnie potraktować blenderem. Nakładamy ciasto do każdej z foremek do babeczek i wsadzamy do piekarnika na 35 min na 190 stopni (ja foremki wykładam papierem do pieczenia, dzięki temu buły nigdy nie maja prawa przywierać do foremek).
Kotlety z mięsa indyczego
- 500g mięsa mielonego z indyka
- 1 cebula (drobno siekana)
- 2 ząbki czosnku (drobno siekane)
- 1 jajo
- przyprawy
Mieszamy składniki formujemy kotlety i kładziemy na kratkę grillową do piekarnika. Pieczemy dopóki nie będą miały chrupiącej skórki (ok 30 min w moim piekarniku na 200 stopni)
Sos musztardowy
- pół dużego jogurtu chudego
- 3 łyżeczki musztardy
- dla bardziej wyrafinowanego smaku można na drobno posiekać małego ogórka kiszonego i też dodać do sosu
Wymieszać i gotowe.
Smacznego!!
Dziękuję (ukłon po-sam-pas )
Dziś od rana siedzę w kuchni i gotujemy. Ali zupkę warzywną z indyczkiem, mężusiowi zrobiłam przepyszną pomidorówkę z makaronem. Sobie upichciłam kurczaka w sosie musztardowym w piekarniczku, do tego zrobiłam pulpety z drugiej piersi, ale dla odmiany z otrębami owsianymi i wyszły delikatniutkie - nawet Ala zajadała się nimi ze smakiem (mało przypraw - tylko pieprz i curry, zero soli). Do tego zrobiłam sobie w półtoralitrowy dzbanek herbaty czerwonej i dochodzę już do końca Wypiłam 2 słodkie kawki z mlekiem 1,5% i pół jogurtu naturalnego. Jakoś to mięsko dobre mi wyszło, że podjadam sobie co 3h i końca nie widać. Ale muszę przyznać, że tak mnie nasyciło, że na nic ochoty więcej nie mam. W kolejce do zrobienia czekają już kotlety z jajek. Jaja na twardo wymieszane z natką pietruszki czekają na dokończenie. Postanowiłam je zrobić w piekarniku, bo na patelni nic mi się nie udaje Ciekawe jaki wyjdzie efekt. EDIT: wyszły smakowite
Achaaa i zapomniałam dodać, że przez te wszystkie dni zjadałam po dwie bułeczki (zrobione z przepisu na chlebek Ally). Chlebek zawsze mi się masakrycznie oblepia papierem czy folią, a bułeczki idealnie się odklejają Z śmiesznych rzeczy jakie zrobiłam z tymi bułeczkami, to dodałam zapasowe białko, które pokutowało ze dwa dni w lodówce. I nie polecam!! Bułki wyszły kruche i suche Ale zjadliwe były i jaka zawartość białka fiuuu fiuuuu
Witam wszystkich, którzy próbują swoich sił w tej diecie, któzy już osiągnęli cel i nawet tych, którzy dopiero się wahają!
Jestem Kasia i mam 18 lat i jestem na Dukanie 3 tydzień, schudłam 4 kg - z 64.5 do 59.9 dziś rano ;] . (kilogram w każdym tygodniu a w trakcie fazy uderzeniowej zaledwie kilogram) Jestem bardzo zadowolona z efektów, bo pomimo małej jak na razie utraty wagi widzę optycznie mniejsze ciało i - co najważniejsze - zaczynam wchodzić w ubrania z epoki gimnazjum! (A teraz jestem/ będę studentką pierwszego roku studiów). Przedstawiam Wam tez moją Mamę - Gosię, która na Dukanie jest miesiąc i schudła z 72 do 63 kg! Jestem z Niej bardzo dumna i ponieważ bardzo pomogłyście nam, postanowiłyśmy się zarejestrować i wspierać, tak jak Wy nas wspierałyście!
Wszystkie przepisy trzeba wypróbować, mamy na swoim koncie już wiele uczt protalowych jak ciasteczka Dukanowe, leniwe (mniam!), kurczak w sosie musztardowym i inne! Postanowiłyśmy dołączyć i podzielić się z Wami przepisami, ale też popytać, bo planujemy jeszcze kontynuować dietę, póki wyniki będą tak dobre, jak do tej pory! ;]
Pozdrawiamy i zachęcamy do odchudzania się we dwie - jest łatwiej, bo motywacja podwójna i gdy przychodzi załamka, macie się komu zwierzyć ;]
Buziaki wszystkim - jesteście Dzielni! Pamiętajcie o tym! ;]