" />Alternatywa dla nachos'ów:

Pół kostki margaryny utrzeć z mąką (najlepiej kukurydzianą), dodać odrobinę gorącej wody. Przyprawić ulubionymi meksykańskimi przyprawami (najlepiej sproszkowana papryka, zwykła lub chili, można też dodać curry itp.)

Ciasto powinno przypominać swoją konsystencją ciasto do pierogów.
Urywać kawałki ciasta i rozwałkowywać na okrągłe placuszki. Smażyć na patelni, bez tłuszczu!

Gotowe placuszki można jeść z salsą (zamiast niezdrowych nachos ze sklepu), gorącym daniem meksykańskim, lub traktować jako przekąskę do piw... do oglądanego filmu
Grunt do dobrze przyprawić. Najlepiej smakują z sosem serowym (na który przepisu nie chce mi się wypisywać).

To ja poproszę o... najdziwniejsze zastosowanie papieru toaletowego, jakie w życiu widzieliście (może być zdjęcie lub film, w ostateczności opis)

---

czy tak jak mi brakuje Wam czegos do schrupania ? myslalam, myslalam i wymyslilam. Nie wiem czy Wam będzie smakować dla mnie bylo nawet ok (za chwilke wytlumacze czemu nawet;p)
składniki:
-otręby zmielone (ja dalam 1 mała łyżeczkę pszennych i 1 owsianych ale ilość zależy od tego ile otrębów możecie tego dnia zjeść jeszcze, z tej ilości wychodzi nie wiele nachosów ale chciałam wypróbować ten przepis wiec szkoda było odrazu marnować duża ilość w razie jak by nie wyszly ;p)
-sól
-woda
otręby zmielić w młynku do kawy na drobny pył(tu najlepiej spisują się owsiane ale można eksperymentować) dodać soli i wody ale ostrożnie po łyżeczce do uzyskania pożądanej konsystencji. ciasto ma być zwarte, na koniec dodać jeszcze dosłownie kropelke wody zeby sie leciutko lepilo, ale nie za bardzo. następnie trzeba rozwałkowac ciasto dość cienko, na grubość ok milimetra. zeby sie nie lepilo do walka mozna go opryszyc maizena tak jak i deske. w tv widzialam tez sposob wałkowania (oczywiscie innego ciasta ) miedzy dwiema foliami. rozwałkowane ciasto pokroic na trójkąty lub dowolne bliżej nie określone kształty i smazyć na rozgrzanej patelni uważając zeby jej nie przypalić. nachosy powinny być suche i chrupiace. dobrze smakuja z jakimś sosem. na etapie uderzeniowym moze być np z serka białego lub jogurtu z przyprawami a jak ktoś jest juz na 2 fazie można zrobić sos pomidorowy. maczamy i chrupiemy ;]
nie probowałam jeszcze ale wydaje mi sie ze w wersji ciasteczek na z cynamonem i imbirem tez mogly by byc dobre tylko chyba troche drubsze wtedy (wersje na slodko tez mam zamiar opracować w najbliższym czasie ;] tyle ze chyba w piekarniku i z jogurtem- taki mnije wiecej skład był na sklepowych ciasteczkach owsianych, nie licze mąki oczywiście)

miałam napisać czemu dla mnie były prawie ok i pisze : dodałam przyprawy grilowej i jakos tak mi troche przeszkadzał jej smak- myśle ze z samą sola były by lepsze ewentualnie z papryka słodka lub ostra.

jak ktoś zrobi to niech napisze bo ciekawa jestem reakcji, ja jak zrobie kolejnym razem to postaram się może wstawić zdięcie ;] chyba że ktoś mnie wyprzedzi ;p

---

" />mowie od razu ze nie jestem wege i wklejam przepis tak jak keidys spisalem na innym forum. generalnie proste to ze hohoho, a co podmienic na co to juz bedziecie wiedziec

quesadilla! najprostsza rzecz do zrobina w domu jesli mamy ochote na cos, co choc troche przypomnia wyrob kuchni meksykanskiej
ogolnie rzecz biora, sa to poslkadane w pol tortille z nadzieniem jakims sie chce, najlepiej grillowane

placek (ok 7/8 porcji):
2 szklanki mąki
ok. 0,5 szklanki ciepłej wody
szczypta soli
lyzka smalcu (wiadomo, zamienic, ale bron boze nie pomijac - bez takiego dodatku placki beda nijakie)

do maki najpierw dodac sol i smalec, porzadnie polaczyc - zeby nie bylo wiekszych grudek. dolac wode. jak ktos lubi, moze dodac sproszkowany czosnek, papryke, przyprawy - inwencja wlasna

nie sa to proporcje ktorych sie nalezy w 100% trzymac, najlepiej robic na oko - ciasto do tortilli powinno byc zwarte, niezbyt suche ale tez nie powinno sie lepic. zawsze lepiej dodac mniej maki i wody i systematycznie dodawac po ugnieceniu juz.

po ugnieceniu, odstawic w cieple miejsce na ok. 30 minut. po uplywie czasu podzielic na 7/8 kulek wielkosci pilki do golfa. kazda kulke po kolei walkujemy bardzo cienko, starajac sie zachowac okragly ksztalt ;p wrzucic na rozgrzana patelnie (bez oleju) i piec po jednej stronie az sie przyrumieni i poznikaja "mokre" miejsca*. zdjac na talerz, przyrumieniona strone wylozyc w polowie nadzieniem (w minimalistycznej wersji ser i np. kukurydza, do tego jakis sos/salsa/keczup), zlozyc w pol i piec po obydwu stronach az sie ser rozpusci i placek przyrumini.
bon apetite i te sprawy.

a jak juz sie wie jak robic placki, to mozna sie pokusic o zrobienie burito i tortilli**. oczywiscie sposobw na zrobienie plackow jest milionpiencsetstodziewiencset, ale mysle ze ten jest taki optymalny

*innym wyznacznikiem gotowosci placka sa bable, ktore lekko przyduszamy. jak sie chce pobawic, to najlepiej po lekkim podgrzaniu z obydwu stron, zlapac placek w szczypce i chwile podtrzymac nad wolnym ogniem - powinien sie rozpeknac jak balonik
**tortilla wiadomo, jak kto lubi - placek na talerz, do srodka co chcemy, oczywiscie podstawa to salata i salsa a dalej juz wg upodoboan. burito z kolei najprosciej zrobic wkladajac do srodka chili con carne i przypiekajac w piekarniku.
mozna tez zrobic nachos w podobny sposob - zdjete z patelni placki pokroic w trojkaty i do nagrzanego piekarnika na sucha blache. do ciasta dorbze wtedy dodac starkowanego zoltego sera

sie rozpisalem jak najdżela


tak neizbyt ciekawie wyglada zapiekane tacos z chili con carne ale w smaku ekstra ;]

a i jeszcze jest kwestia maki. ja sie w sumie na tym nie znam, ale wiki np. mowi mi ze
">Burrito [...] Rodzaj naleśnika (tortilla) z mąki pszennej (w odróżnieniu od tacos, którego tortilla zrobiona jest z mąki kukurydzianej)
zreszta jak widac w roznych sklepach ze zdrowa zywnoscia i nie tylko, nachosy (a co za tym idzie - same tortille) mozna zrobic praktycznie z kazdej maki. najlepsza jest jakas kukurydziana, ponoc u nas prawie niedostepna

czekam na porzadny przepis na salse