Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Sernik na zimno na klukach Czokapik
Składniki
1 kg sera białego(jeśli jest w kostkach a nie taki w wiadereczku to potrzebny będzie jogurt naturalny)
2-4 Łyżeczek cukru
1 Torebka cukru waniliowego
6-7 Łyżeczek jadalnej żelatyny
1 Paczka kulek czekoladowych Czokapik
2 galaretki (smak według uznania)
owoce
bita śmietana
Sposób przyrządzenia :
Żelatynę rozrabiamy z odrobiną zimnej wody do momentu aż ładnie się połączy. Żelatynę miksujemy z serem( jeśli to twaróg z kostek to trzeba dodać do niego jogurt naturalny)dodajemy cukier i cukier puder wszystko miksujemy do uzyskania sztywnej konsystencji.Na spód tortownicy wsypujemy kuli czekoladowe tyle by zakryły dno tortownicy.Do tortownicy wlewamy połowę sera układamy kolejną warstwę kulek czekoladowych wylewamy resztę sera.Wstawiamy do lodówki na około 30 minut do momentu aż ser stanie się całkiem sztywny.W tym czasie gotujemy i studzimy galaretkę .Gdy ser jest gotowy nie do końca ściągniętą galaretkę wylewany na ser i układamy owoce.Wkładamy do lodówki do czasu ściągnięcia się galaretki> Na koniec zdobimy bitą śmietaną.
Smacznego :)
Upiekłam bułeczki i sernik i zapiekankę z mięsa mielonego z twarogiem wg. przepisu Ally, ale trochę mi słona wyszła.
Może na zimno nie będzie tak tego słonego czuć ...
Nastrój taki sobie, to chyba przez ten zapiernicz w robocie...
Na szczęście jutro juz piątek.
marzy mi się kilka dni wolnego ...
no nie... teraz dopiero znalazlam przepis na nutelle dukana... chyba bede miala dzis szczesliwy dzien
Gosiu,mi cola życie ratuje Ja robię nutellę,galaretkę,sernik na zimno,no i ciastka z otrębów ratują mi każdą imprezę i spotkania,wyjazdy.Oczywiście nie wszystko na raz.
ja w sumie latem czesto robie sernik na zimno ale nie wiedzialam ze mozna go jesc na dukanie, no czlowiek nigdy nie przestaje sie uczyc
na niedziele zrobie znow ale z Twojego przepisu bo napewno mniej kaloryczny... jeszcze raz dzieki za super przepisy!!!
ja teraz zabieram sie za salatke z tunczyka z jajkiem i korniszonkiem... mniam mniam...
16.08 zaczęłam dietę Dukana...przepisy mnie zafascynowały
-owsianka z otrębów, jajka, kakao i jogurtu - pychota
- twaróg + szczypiorek
- pierś z kury smażona na teflonie + jogurt, bazylia i szczypiorek
- tuńczyk w sosie własnym + 2 jajka + musztarda + jogurt - pyszne, nie dała rady zjeść całego
dzisiaj
- owsianka tak jak wczoraj
- twaróg ze szczypiorkiem i jogurtem bo strasznie suchy był
- na obiad planuje tak jak wczoraj kurczaka bo mam jeszcze pół piersi
- dzisiaj robię sernik na zimno
- tuńczyk i jajko
do tego wypijam czerwoną herbatką bo bardzo ją lubię
Wagę mam trochę kieską ale najważniejsze, ze wazy
motywacji mi troche brakuje a teraz w swoim ciele czuje sie fatalnie :/
Witam
Mariustynka to ma dobrze...ja po słodyczach w wiekszej ilości, oczywiscie dukanowych słodyczach..hm rośnie mi waga więc nie pozwalam sobie zbyt czesto na skrobie, mleko w proszku w ogole odstawilam. Jesli juz jakis sernik na zimno. Kiedy miałam niedawno urodziny pozwoliłam sobie na tort dukanowy z Waszych przepisów, ptasie mleczko jogurtowe...dobre było nie powiem, ale waga na następne dni poszybowała w góre. Zauwazyłam też, że nie mam tak dobrze jak niektóre dukanki,i nie mogę jeść późnych kolacji ponieważ to również wpływa na moja wagę- najpóźniej o 19zjadam kolacje. Zdaje sobie sprawę, że niedawno przestałam karmić, mam 2 dzieciaczków- w ty małe, bogata przeszłość dietową więc to wszystko ma wpływ. Pozostaje mi cierpliwie czekać ponieważ waga urosła do 81, a było 80 i tak sobie lata w tych granicach
A Wy macie jakies własne spostrzeżenia co do reakcji organizmu na niektóre produkty?
Moja koleżanka nie je żadnych deserów,schudłyśmy po tyle samo,ale ja deser muszę zjeść prawie co dnia.Koleżanka właśnie przerwała dietę,bo jak twierdzi już nie daje rady.Nie jestem pewna,ale zaczynam podejrzewać,że desery pomagają mi w dietowaniu.Sernik muszę mieć zawsze albo pieczony albo na zimno.Robię takie kombinacje smaków i kolorów,że zadziwiam samą siebię Sernik traktuję jak normalne danie .Zamiast serka jem sernik i to wszystko.Raz w tygodniu piekę wielki sernik.Przepis podawałam na NOCNYCH MARKACH i jeszcze gdzieś tam,ale nie pamiętam .Wychodzi super ,a smakuje każdemu.Sernik na zimno w inne dni i różne kombinacje smaków i kolorów,a nawet konsystencji.Galaretkę dodaje raz na wierzch,raz przekładam warstwy,raz kroje w kostki i do białego sernika w środek,albo kroje w paski dwa lub trzy kolory i zatapiam w serniku w długim wąskim naczyniu,aby przy krojeniu był ładny wzorek.Ciasto jogurtowe też przekładam czasem sernikiem na zimno,ale daję mniej żelatyny,to wychodzi krem.Tort też wychodzi fajny i z biszkoptem i z ciastem innym.Ostatnio zrobiłam jedną warstwę z bezów i zalałam ją kremem z serka kawowego.A na sam wierzch zrobiłam coś w rodzaju mazajów czy bazgrołów z nuteli.No niebo w gębie i uczta dla oka.Tylko sporo czasu zajeło,bo i ciasto i bezy i kremy i nutela.Ale córka była zachwycona,bo dostała prezent,którym opchałyśmy się obie do woli
" />mamy lato, a łakomczuchów na sernik jest pewnie wielu. CZasochłonne, ale warte tego:
1 l serka homogenizowanego
0,5l smietany 18%
3 szklanki cukru
5 galaretek róznokolorowych (agrest, ananas, truskawka, grejfruit, pomarańcz)
1,1 l wody
biszkopty
świeże truskawki, czereśnie... lub inne owoce np. ananasy z puszki - schłodzone (niekoniecznie muszą byc)
Żaroodporne szklane naczynie (lub inne przeźroczyste) wykładamy biszkoptami
Rozpuszczamy 1 -a galaretkę (np. truskawka) w 0,2 szkalnki wody, studzimy. W tym czasie 1/4l serka homo z 1/4 śmietany i 3/4 szklanki cukru mieszamy. A następnie dodajemy rozpuszczoną galaretkę. wymieszac i zalać naczynei, wrzucić oczyszczone truskawki. włozyc do lodówki, aby zastygło - ok. 1-1/2h h.
podobnie czynimy z pozostałymi 3-ma galaretkami, serkiem, śmietaną i cukrem, za każdym razem dajac inne owoce.
Jak całość zastygnie - wierzch dekorujemy biszkoptami i zalewamy galaretką (robioną wg przepisu na opakowaniu, ale rozpuszczamy w 0,3l wody). Chłodzimy.
Delikatnie wyjmujemy z opakowania (najlepiej gorącym nożem), dzielimy i... smacznego!
" />[08.08] 23:40 Jaga, str.495
Autorką tego przepisu jest Luma
Sernik z jagodami na zimno
============================
pół kilo jagód
dwa serki homogenizowane waniliowe
pół litra jogurtu naturalnego
dwie łyżki żelatyny
pół szklanki wody
1/2 albo 3/4 szklanki cukru
paczka biszkoptów albo
herbatników
galaretka wiśniowa
1. Dno tortownicy lub średniej wielkości blachy wyłożyć nasączonymi mlekiem albo sokiem owocowym biszkoptami.
2. Żelatynę przygotować według opisu na opakowaniu.
3. Serki waniliowe wymieszać z jogurtem, cukrem, dodać przestudzoną żelatynę. Delikatnie połączyć z umytymi i przesuszonymi jagodami. Przełożyć masę do tortownicy i wstawić do lodówki.
4. Gdy sernik stężeje ostrożnie wylać na wierzch zimną galaretkę wiśniową przygotowaną z torebki albo zrobioną własnoręcznie z soku wiśniowego i żelatyny rozpuszczonej w odrobinie wody.
Jest bardzo smaczny.
zaraz spisze sobie przepis na tego bananowca skoro taki pyszny.Zrobie w weekend.dam znac jak mojej famili smakowalo.
A ja Wam podaje przepis na bardzo bardzo proste ciasto,moze bardziej na gorace lato ale moze byc tez na wsomnienie lata:)
004080]SMIETANOWIEC:[/color]
[color=#
4 x 300ml smietany soured cream albo w polskim sklepie homogenizowanej
3/4 szkl cukru lub wiecej jak kto woli
rozpuscic 6 lyzeczek zelatyny w 1/5 litra letniej wody(ja robie nawet nie 500ml tylko 350)
owoce wedlug uznania-jagody ,maliny,truskawki
Smietane zmiksowac z cukrem wlewac powoli rozpuszczona zelatyne ,miksowac.wszystko wlac do blachy ,lub zaroodpornego naczynia,do srodka wsypac mieszanke owocow ,wstawic do lodowki az zesztywnieje (zle dobralam wyraz) Na gore mozna wylac galaretke i udekorowac owocami.Bradzo smaczny i podobny do sernika na zimno.Smacznego
Ulubione słodkości ?
wszystkie ale najbardziej uwielbiam rafaello miami albo sernik na zimno aż mi się zachciało takiego serniczka
Nie jest trudne zawsze mogę dać kilka przepisów .
bardzo chętnie bo ja ostatnio wogóle nie mam pomysłu na obiad i codzienniei się zastanawiam co tu wymyśleć i wkońcu gotuje wkółko to samo
nie umię piec więc jak są to łatwe przepisy to z miłą chęcia ich wyprubuje ale by się maż zdziwił jak zjadłby coś innego niż zawsze hi hi
" />
">fajnie fifi ze ciasto jest bo normalnie wychodzi ze poza ciocia nikt w rodzinie nie jada sernika na zimno [za to kolocz z serem - wszyscy!]
Ja wiem, że to nie to samo, co sernik cioci, ale mogę Ci podrzucić przepis mojej Mamy. Jak ostatnio robiłam, to wszyscy konsumenci chwalili.
Kurczę, zrobiłabym na jutro, ale czasu mi nie wystarczy.
Składniki:
* 4 serki homogenizowane
* 1 szklanka cukru pudru
* 1 cukier waniliowy
* 1 żelatyna 50 g
* 2 galaretki pomarańczowe
* 1 galaretka truskawkowa
* 1 puszka brzoskwiń
Przepis: Galaretkę truskawkową rozpuścić i odstawić do stężenia (można dzień wcześniej). Żelatynę namoczyć w 3/4 szklanki przegotowanej zimnej wody. Wymieszać i odczekać 1/2 godziny. Dodać 2 szklanki gorącej przegotowanej wody, wymieszać i odstawić do wystudzenia.
2 galaretki pomarańczowe rozpuścić i zostawić do wystygnięcia. Część brzoskwiń pokroić w kostkę - część zostawić do dekoracji.
Galaretkę truskawkową pokroić w kostkę. Trzymać w lodówce. Serki homogenizowane włożyć do dużego naczynia. Dodać cukier puder i cukier waniliowy - wymieszać. Dodać wystudzoną, ale nie stężoną żelatynę - wymieszać. Dodać pokrojoną w kostkę galaretkę i brzoskwinie. Wszystko razem wymieszać.
Wylać na wysmarowaną masłem tortownicę i wyrównać. Udekorować pozostałymi brzoskwiniami. Zalać dobrze wystudzoną galaretką brzoskwiniową. Wstawić do lodówki.
