Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

<musta@poczta.onet.plwrote:
Monignac podkreslal w swojej ksiazce ze kiedys ludzie jedli zdrowiej
(nizszy
Ig). Pomyslalem ze poszukam tradycyjnych dan polskich zgodnych z MM.
Wymyslilem dwa, gdzie nie laczy sie tluszczy z weglowodanami o Ig powyzej
35.
Fasolka po bretonsku i Bigos.
Macie jeszcze jakies pomysly? MM pisal wszystko o kuchni francuskiej
uwazam
ze trzeba jego przepisy spolszczyc.
Ano mam. skladniki: salata lodowa (jak bedzie cieplej, bedzie tansza)
ser feta light, oliwa z oliwek (w LiderPrice sa tanie i smaczne)
ogorek konserwowy albo zwykly, szczypiorek, cebulka
salate myjemy, suszymy i lekko gniatamy (jakies 5-6 listkow wystarczy)
cebulke, szczypiorek drobno siekamy,
ogorek kroimy na drobne platerki (te zielone, swieze radze kroic ze skorka -
bedzie wiosennie pachnialo)
calosc polewamy octem jablkowym (z zatopionym wiele tygodni wczesniej
ziolem - np. rozmaryn)
dodajemy bialy pieprz i ziola prowansalskie) i polewamy oliwa,
na koniec dodajemy 1/ 3 kostki fety.
Mniam, mniam palce lizac.
Tylko fete trzeba dodac przed samym spozyciem - szybko sie rozpuszcza.
Niestety salatke trzeba robic w okresie, kiedy warzywa sa tansze (raczej nie
teraz)
albo kombinowac i szukac tanich skladnikow.
Chociaz nawet teraz taka salatka duzo nie kosztuje (ogorek wystarczy na 5-6
salatek), salata lodowa na 3 sal.
szczypiorek z cebulka tez na trzy. Feta od 3 do 4.
Wiec tak ogolnie nie jest zbyt droga.
pozdrawiam
Anka
A to ma być obiad? U mnie był obiad i było tak: Zupa grzybowa, drugie to były
zrazy zawijane z cebulką (wtedy jeszcze nie było wściekłych krów :)), kompot
jagodowy i na deser tort makowy z kremem kawowym.
Drugie dziecię było chrzczone w lecie, więc było przyjęcie z grilla: paski
indyka przekładane ananasem i obłożone boczkiem, karkówka, sałatka wiosenna z
sosem winegret, a na deser tort czekoladowy.
Proponuję wizytę na moich stronach internetowych. Co prawda dotyczą naczyń
ceramicznych, ale w spisie treści po lewej stronie znajdziesz także przepisy.
Tam bedziesz miała sprawdzone przepisy na chłodnik, kluski śląskie, wieprzowinę
po chińsku - to te co można wykorzystać na chrzciny. www.ceramikabarbara.com.pl
Witam:)
ka-ro-la:nie martw się o ilość cwiczeń.Dopiero sie za to wzięłaś,wiec to
normalne.Ja na początku po60brzuszkach mało płuc nie wyplułam:)Za kilka dni
sama zobaczysz różnicę.
jonajona:jak wyniki Twoich badań?Wszystko oki i nasza diagnoza okazała się
słuszna,że to przemęczenie?Ja troche lepiej funkcjonuję,tzn.nie czuje się,jak
ze śpiączką katatoniczną:).To chyba z powodu poprawy pogody.U mnie słońce
swieci i jest raczej wiosennie niz zimowo.
gofera:Ty też jesteś fajna kobitka:)Dziś wykorzystam Twój przepis na sałatkę
makaronową,jeśli pozowlisz:)Pozdrawiam Cię
ewa:kopanie w tyłek potrzebne ponownie,ale w znacznie mniejszym stopniu.dzięki
Wam wszystkim za mobilizacje kobiety.
Inna sparwa,że dziś nie mam apetytu,bo idę do Urzędu Skarbowego z PITem!!!A
potem do sądu(nie dziewczyny,nic nikomu nie zrobiłam,hehehe).To odbiera apetyt
jednak.Trzymajcie za mnie kciuki.Całusy
piątek :)
uff... no i mamy piątek :) ależ to był wariacki tydzień. wczoraj nawet nie
miałam chwili, żeby się odezwać, ale byłam myślami z Wami dziewczyny :)
moja siostra miała wczoraj urodziny, więc odpuściłyśmy sobie ćwiczenia :)
zrobiłyśmy pyszne sałatki (w tym dwie z majonezem), pieczonego pstrąga,
miałyśmy winko... no i miłe towarzystwo. to był bardzo przyjemny wieczór.
trochę kalorii wpadło, ale kto by się tym przejmował... majonez smakował mi
nieziemsko, bo nie jadłam go "wieki" :):) nie ma więc rady, dzisiaj trzeba to
spalić i już :) w planach jest 2godz ćwiczeń - aerobik + nogi + abs.
menu na dziś:
śniadanie: jabłko (pyszna odmiana Ligol), pomarańcza, kawa z mlekiem
II śniadanie: sałata lodowa, papryka, ogórek, grahamka
obiad: wczorajsza sałatka z paluszków krabowych i selera naciowego, którą
dostałam od siostry "na wynos"
w międzyczasie jakiś owoc lub warzywo (ostatnio kupiłam pyszne pomidory, po
prostu pachnące latem)
Sbarazzina... witam w "klubie" kuchennych maniaczek :):) ja też wymyślam różne
dania w wersji light i to o czym czasem tutaj piszę, to również nie są
jakieś "przepisy", tylko efekt moich działań eksperymentalnych :)
pozdrowienia piątkowo-weekendowo-wiosenne :):)
Uroda jest całkiem ciekawa, chociaż nie przeczę, mogłaby być lepsza! Nie ma
żadnych próbek, kosztuje 6, 50 zł. Jest całkiem ciekawy artykuł „Naturalnie
piękna” (sposoby podkreślania naturalnej urody, kilka rad, trików
makijażowych...) , podoba mi się też zestawienie korektorów i dość rzetelne
opisanie ich włączając wady. Jest też artykuł „Wiosna, ach, to ty!” – są tutaj
typy kosmetyków pomagających zadbać o skórę wiosną, opisanie ćwiczeń na wiosnę,
jak skóra reaguje, wiosenna kondycja, pielęgnacja włosów i wiosenne rady.
Wywiad z żoną Romana Polańskiego, artykuł o zwalczaniu celulitu, „skóra
zwierciadłem duszy” – problemy skórne pod kątem psychologicznym i
dermatologicznym. Kilka przepisów na wiosenne sałatki, wybranie najlepszego
zabiegu na twarz i ciało, pielęgnacja ciała – zestawienie olejków kąpielowych,
tabletek, soli, płynów i aptecznych preparatów do kąpieli.
Niezła, ale jednak oczekiwałam trochę więcej.
Pyszna wiosenna sałatka :)
Dostałam przepis na sałatkę i wczoraj wypróbowałam, jest pyszna :)
Oto ona:
sałata lodowa, kilka rzodkiewek, kilka surowych pieczarek, pół zielonego
ogórka, dwa małe pomidory, czerwona cebula, żólta lub czerwona papryka i feta.
Wszystko kroimy na niezbyt drobne kawałki (w plastry, piórka), sałatę rwiemy,
dodajemy odrobinę oliwy, szczyptę oregano i szczyptę bazyli.
Oddzielnie mozna podać sos czosnkowy (z majonezu, czosnki, mleka i majeranku).
Jeśli ktoś nie boi się kalorii i zapachu czosnku :)
Niesamowicie dobra.
Trzeba ją zrobić kilka godzin przed podaniem, żeby smaki przeszły.
smacznego :)
chrupiąca sałatka "wiosenna" na świąteczne śniadan
Jest o tyle fajna, że nie jest ciężkostrawna. Robię ją zawsze na wielkanocne
śniadanie i wszyscy się zajadają. Podaję przepis:
1. jeden pęczek rzodkiewek
2. jeden średni ogórek świeży
3. pół czerwonej papryki
4. szczypiorek (wg uznania)
5. 2 jajka na twardo
6. mieszanina jogurtu naturalnego z gęstą śmietaną oraz 1 łyżką majonezu, 1
łyżeczką utartego chrzanu,
Obrać, pokroić na małe kosteczki, posolić, popieprzyć białym pieprzem, zalać
mieszaniną.
Szaleńcy mogą dodać koperek i natkę (brrrrr) i mimo to zjeść :)
Sałatka jest świetna - lekka, zdrowa, chrupiąca, pyyyyszna. Polecam.
Proponuję spośród tysiąca i jednej możliwości:
Poniedziałek: zupa tuńczykowa + kotlety mortadelowe z makaronem + zielona sałata
Wtorek: czerwony barszczyk z fasolą + kurza ćwiartka z ziemniakami + papryka
Środa: żurek + kiełbasa z frytkami + sałatka „na winie”
Czwartek: pieczarkowa + omlet chłopski dubeltowy + mizeria
Piątek: barszcz ukraiński + śledź z „Kartoffelsalat” + rzodkiewka w śmietanie
Sobota: szczawiowa + gulasz drobiowy z makaronem + surówka „pekińska”
Niedziela: pomidorowa z makaronem + kotlet mielony z ryżem + sałatka „wiosenna”
Koszt (dla 2 osób) ok. 10 - 12 zł, przygotowanie - ok. 30 min.
Szczegóły, przepisy, inne propozycje - na skrzynce prywatnej.
Smacznego, pzdr - tn
Wędliny, jakieś sałatki (a może każdy przyniesie coś swojego, w ten sposób stół
szybko się zapełni bez wielkich kosztów; większość ludzi piecze jakieś mięsiwa
na Święta), biała kiełbasa, może żurek, ciasta i jajka, jajka, jajka ... To tak
na początek :)
Obiad:
Jakaś wiosenna zupa krem np. groszkowa lub pieczarkowa.
Polecam upiec dużego indyka, a najlepiej z nadzieniem. Koszt ok. 60 zł, no może
nie mało, ale góra jedzenia, dla każdego wystarczy po kawałku. Poza tym
rewelacyjny efekt widowiskowy, kiedy takie wielkie ptaszysko wjeżdża na stół.
Przepisów na indyki było na forum już sporo, poszykaj, który najbardziej Ci
odpowiada. Do tego ryż i młode ziemniaczki z koperkiem, do wyboru. Sos np.
żurawinowy. Faszerowane pieczarki, sałata, marchew z groszkiem, generalnie
sporo surówek. Myślę, że to wystarczy jako główne danie obiadowe.
Na deser: świąteczne ciasta, może lody ?
Można to oczywiście rozwinąć o przystawki, kolacyjki itp. Myślę jednak, że
jedzeni i tak będzie bardzo dużo, szczególnie jak wypali ta opcja z własnymi
wędlinami czy ciastami.
Ogólnie chodzi przecież o to, aby spędzić miłoi radośnie ten dzień, a nie
obżerać się od rana :) O co w Święta i Wielkanocne i Bożego Narodzenia
niezwykle trudno.