Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Własciwie może powinnam podpiąć to po wątek o drożdżowych obiadach, ale potraktuje ten wpis jako wieczysty, bo w postaci papierowej już dwa razy mi zaginął.
Otóż po spędzeniu licznych lat w poszukiwaniu Przepisu Na Idealne Racuchy - nieniejszym z duma przedstawiam.

Więc najpierw robimy rozczyn.
1 łyżeczka drożdży, rozmieszać z połowa łyżeczki cukru i 1 łyżka ciepłego mleka. Odstawić w ciepłe miejsce (ja wsadzam szklankę z rozczynem do garnka z ciepła wodą i czekam aż zacznie wyłazić górą).

W misce przygotować
5 łyżek mąki
1 łyżkę cukru,
1 łyżeczkę oleju
1 jajko
mleko ciepłe.

Jak rozczyn wykaże skłonność do ucieczki wlewamy go do ww miski, mieszamy i dolewamy ciepłego mleka, aby ciasto miało konsystencję jak na placki ziemniaczane lub rzadszą. Odstawiamy w ciepłe miejce i czekamy aż sobie podrośnie. Mi zazwyczaj wyrasta o około drugie tyle. Jeżeli po wyrośnięciu okaże się za gęste - dolać ciepłego mleka.
Na tarce o grubych oczkach zetrzeć połówke jabłka, wrzucic do wyrośniętego ciasta tuż przed smażeniem, usmażyć, odsączyć z tłuszczu, i ZJEŚĆ!
Z tej porcji wychodzą dwa bardzo duże placuchy lub trzy średniej wielkości.



Mój jesienny smak to szarlotka (przepis od Graż ) i racuchy drożdżowe z jabłkami Mniam Pozypane cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym.
I jeszcze naleśniki z powidłami śliwkowymi odsmażane polane gęstą smietaną




Kasiakorpik - a jakie robisz klopsiki w sosie koperkowym. Poprosze o przepis.

ja też poproszę i od MArioli na racuszki z bananami




Ale się rozpisałyście

Dziewczyny macie jakieś przepisy na obiady dla maluchów? Bo moje dziecko ostatnio odmawia wszystkiego c nie jest kanapką z szynką albo bananem> Widziałam gdzieś na forum elektroniczną książkę kucharską, ale mam maca i nie mogę jej u siebie na kompie otworzyć.

Jully Hania już je to co my.
Kanapki,jajecznicę,paróki bardzo lubi,chociaż nie powinna,zupy normalne je,uwielbia pomidorowa z makaronem ryżowym albo lanym ciastem i jarzynową.naleśniki bardzo lubi,takie racuchy z jabłkami,wczoraj np jadła wieprzowine taką z ziemniakami sosem i kapustą kiszoną z marchewką i jabłkiem.Nie lubi kaszy gryczanej.
Wydaje mi się że dzieci mogą już wszystko jeść,chyba nie trzeba jakis specjalnych przepisów
Hania zaś mi teraz schudła bo nie jadła nic z powodu bolącego gardełka,ale waży juz koło 9,5kg,za to rośnie na szczęście.Kupuję jej ubranka na 92 (są akurat)



moko strasznie mi przykro

Zrobilam racuchy. Tak mi sie chciało takich pachnacych i pysznych... Zanalzłam jakiś przepis w necie na racuchy z drozdzami. Zrobiłam ciasto....... nie wyrosło nawet centymetra tylko ja mogę spieprzyć najłatwiejsze rzeczy Już nie chce mi się robić kolejnego ciasta, może jutro zrobię normalne bez drożdzy, takie zwyczajne.
Wogóle dzisiaj coś się znowu dziwnie czuję, jakby wracła choroba...



bez fajerwerków, ale fajne, wrócę do przepisu
doszliśmy jednak do wniosku, że dużo lepsze na zimno, z cukrem waniliowym, takie racuszki z bananami warto spróbować



Izydorko, moje gotowanie zwykle odbywa się "na oko", więc przeważnie nigdy nie wiem ile czego dodałam-podając przepis na forum muszę się nieźle nagimnastykować, żeby podać składniki w miarę precyzyjnie
Jeśli chodzi o te racuchy, to mogę powiedzieć, że w wersji codziennej robię tylko z mlekiem ( wody nie dodaję), a jajek na tę porcję dałabym 2.
Moja mama miesza wszystko łyżką, tak jak przy tych wigilijnych, ja natomiast wolę najpierw jajko utrzeć z cukrem, potem dodać resztę składników. Ilość mąki trzeba sobie samemu regulować, aby ciasto miało konsystencję gęstej śmietany, wtedy racuchy będą pulchne.




Izydorko, moje gotowanie zwykle odbywa się "na oko", więc przeważnie nigdy nie wiem ile czego dodałam-podając przepis na forum muszę się nieźle nagimnastykować, żeby podać składniki w miarę precyzyjnie
Jeśli chodzi o te racuchy, to mogę powiedzieć, że w wersji codziennej robię tylko z mlekiem ( wody nie dodaję), a jajek na tę porcję dałabym 2.
Moja mama miesza wszystko łyżką, tak jak przy tych wigilijnych, ja natomiast wolę najpierw jajko utrzeć z cukrem, potem dodać resztę składników. Ilość mąki trzeba sobie samemu regulować, aby ciasto miało konsystencję gęstej śmietany, wtedy racuchy będą pulchne.

Bardzo dziękuję za wskazówki.Ja pamiętam takie duże puchate racuchy z dzieciństwa-moja babcia je robiła.Potem wielokrotni próbowałam doścignąć ideał korzystając z róznych przepisów.Nigdy nie wyszły takie jak u babci.A nie było już kogo zapytać.Więc jak tylko gdzieś widzę przepis na racuchy drożdżowe zaraz próbuję je zrobić.To takie właśnie wspomnienie dzieciństwa.
Dodam,że u mnie też robiono je na oko.Może to tajemnica najlepszych wypieków.Jeszcze raz dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam.



1/2 kg mąki
1/2 l mleka ciepłego
1/4 kostki drożdży (0,25g)
1 jajko
cukier waniliowy 1łyżka cukru

Jeżeli racuchy mają być z jabłkami, to wcześniej zsiekać w TM obrane jabłka (ja
tam zaglądam, żeby uchwycić moment rozdrobnienia. Drożdże rozetrzeć z cukrem i
c. waniliowym,dodać letnie mleko i to wlać do odważonej mąki w TM,jest tam
również jajko. Poz. interwał 1 min. Odst. do wyrośnięcia i potem dołożyć jabłka
Smażyć ,posypać cukrem pudrem .Przepis nie jest z książek TM Smacznego




Dlaczego mialyby byc nieudane? Zaczynasz od przepisu podanego, a nastepnym razem zmniejszasz ilosc drozdzy.
Bo będzie je czuć drożdżami? Tak jak placek drożdżowy z oryginalnego przepisu z TM, musi się "wietrzyć" i dopiero jest jadalny. Teraz robię z nieco więcej niż połowy drożdży z przepisu i mi bardziej smakuje Nie wiem jak racuchy drożdżowe, ale te moje standardowe to najlepsze na ciepło są. Drożdżowe są smaczne na drugi dzień?




Swego czasu bardzo poszukiwałam przepisu na placuszki jakie kiedyś robiła mi moja prababcia ale wszystkie były na maślance [ciach]

Robię racuchy w/g oryginalnego przepisu z kuchni polskiej , ale bywa że nie mam kwaśnego mleka - daję wtedy właśnie maślankę.

Moje proporcje na ciasto to 2 szklanki mąki , 2 jajka, buteleczka maślanki (4oo - 500 ml), płaska łyżeczka proszku do pieczenia.

A nazwy szarki nie znałam



Racuszki wyszły wyśmienite, ALE delikatnie zmodyfikowałam przepis i Wam również to polecam
Smażenie na oleju jest niezdrowe, ze względu na szkodliwe tłuszcze trans. Powinno się smażyć tylko na smalcu! Na smak to nie wpływa, a jeśli nawet to tylko na plus, a do tego jest zdrowiej
Ponadto nie polecam posypywać cukrem, a tym bardziej "obficie". Same jabłka dają wystarczającą słodycz Cukier to biała śmierć i do tego uzależnia! Jak dla mnie - osoby, która od paru miesięcy nie używa w ogóle cukru i nie je słodyczy, to i nawet bez cukru racuchy są za słodkie



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)