Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

net mi dziś kiepsko chodzi, więc poszukaj sama w archiwum w zeszłym roku effi
podawała taki sposób - woda, soda oczyszczona i chyba oliwa. Nie przy wszystkich
rodzajach mszyc mi się sprawdził, ale różane akurat padały, że mucha nie siada.
Odstęp czasowy między opryskami miałam dużo większy niż sąsiadka, która lała
jakimś karate- w końcu wzięła ode mnie przepis.