Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Ewa 'Srebrna' Marczyńska <sreb@kni.ae.krakow.plwrote:


| No masz, znów wychodzi na to, żem mężczyzna.
|  A bo myślisz, że tylko ty.
W zadnym wypadku nie tylko ona :


No przecież wiem. ;-)  Taż to był ciężki sarkazm i ostrzeżenie przed nisko
fruwającymi kwantyfikatorami, co to mogą podlecieć znienacka i ugryźć
generalizującego w tyłek ;-)


/me, ktora gotowac nauczyla sie pogladowo, a przepisow uzywa wylacznie
swoich... z radosnymi modyfikacjami.


A ja to już nawet nie pamiętam, jak się uczyłam gotować.  Na pewno wcześniej
nauczyłam się piec różne ciasta, ciastka i ciasteczka, a gotowanie przyszło
przez osmozę.  Przepisów używam -- jak mi jakiś podejdzie, to zostawiam bez
zmian, jak nie, to udoskonalam :-)


No bo kto by wymierzal cholerne 35 mililitrow czegostam dokladnie.


No jak to kto, Potfór odważał kiedyś pracowicie 2.5 deka rodzynek przy
pieczeniu babki drożdżowej ;- 


Lepiej sypnac wiecej (ii jeszcze troooche tego drugiego) i zobaczyc, co
fajnego wyjdzie.


To podejście też lubię -- ale czasem się go nie da zastosować ;-)


Wyszly. Ciastka, ktorych nie udalo mi sie powtorzyc :


Mnie tak dość często wychodzą sałatki, których za nic w świecie nie umiem
odtworzyć.  Zazwyczaj przed imprezami, kiedy wykańczam coś w dzikim pośpiechu
popijając aperitif dla dodania sobie animuszu ;-)

Anetek



On 2004-09-15, Michal Koziara wrote:


 En news:slrnckgal8.p1m.kya@hell.hell.pl, kya a ecrit:
[...]
|  Ziemniaki bez koperek? Zwłaszcza gotowane? Zwłaszcza młode?
|  Zwłaszcza ze świeże masło?
| No przecież nie popsowasz czegoś tak cudnego jakimś strasznym
| koperkiem!...
 Świeżutkim, dopiero co zerwanym, pachnącym koperkiem popsuć się nic nie
 da. Ja nawet mogę go jeść samego ;-)


O mamusiu, jakie to straszne, co piszesz. Jesteś zjadaczem koszmarów
mojego dzieciństwa (;


| (Stare, stare ziemniaki... Pieczone... Z serkiem żółtym, masełkiem,
| skwareczką jakąś może... Achchch... Albo babka ziemniaczana z sosem
| pieczarkowym...)
 Twoją stronę od dawna mam w Bookmarkach ;-)


Się wezmę i dorzucę następne przepisy, już niedługo, niedługo...

[...]


|  Brokuł może być. Byle surowy :-)
| Na parze. Z sosem serowym. ~
 Surowy z majonezem. Albo w sałatce z sosem vinaigrette. *mlask*


Hm. Hm. Zróbmy deal -- przyjdziecie z szanowną na moje następne naleśniki,
przyniesiecie coś takiego i wymienimy się na rozsądną liczbę babeczek.
*śliń*



Popatrzmy jak "Kinga Lorentowicz" <king@friko2.onet.plprzynudza:


Chciałam zauważyć jedynie, iż w babskich pisemkach są zazwyczaj przepisy na
podrywanie mężczyzn...
Skoro jednak chcesz gotować mu obiadki, depilować dla niego nóżki, paćkać się


Tak, dobre jedzonko przemawia do mężczyzny.
Chociaż z doświadczeniawiem, że jak się kobiecie coś naprawdę
dobrego upichci, to ją można bardziej zadziwić niż odwrotnie...

Jest nawet takie powiedzenie, że do serca mężczyzny najłatwiej
trafić, przez żołądek, chociaż babka mojej byłej panny twierdziła,
że nie do końca jest prawdą. Twierdziła mianowicie, że ten punkt
jest jakiś 20 cm niżej... ;-)




On Sat, 23 Mar 2002, Agnieszka Krysiak wrote:
Dnia Fri, 22 Mar 2002 12:31:02 +0100, newsowiec Jacek Kijewski
<ja@sail-ho.plsam zaczął, pisząc w wiadomości
<Pine.LNX.4.21.0203221230040.16014-100@goldenhinde.sail-ho.pl:

| Przy okazji - zgadzam sie. Zapewne nie sa. Zgadzam sie, poniewaz uwazam,
| ze trudno znalezc sens w wiekszosci dzialan kobiecych, w tym tych ww.

| Jakby jednak jedna z druga siadla i pomyslala, to moze by cos wymyslila.

Przepis na babkę piaskową z rumem?


nie zauwazylem do tej pory, aby kobieta wymyslila przepis, co najwyzej
odczytuja go z odpowiedniej ksiazki, wzglednie gazety :) Aczkolwiek pewnie
istnieja takie, co wymyslaja.

Co powoduje pewne nieporozumienia typu "Jacek, a ty gdzie sie uczyles
gotowac?" - i jak wytlumaczyc, ze otwieram lodowke, wyciagam co jest i
gotuje? (Kuchnia Polska sie przydaje, zeby proporcje zalewy do peklowania
golonki wziac...)



Dopiero dziś doniosłam do pracy przepis. Podaję:

- 1/4 l letniego mleka
- 1 łyżka cukru
- 2 dag drożdży
- 15 dag mąki
Z ww składników przygotować "grzybek" (używając drożdży suchych - 1 opakowanie
jak na 0,5 kg mąki - pomijamy ten etap i wymienione składniki dodajemy do
ogólnej puli, a drożdże mieszamy z mąką).

- 12 dag masła
- 2-3 żółtka
- 10 dag cukru
- 60 dag ogrzanej mąki
- 1/8 l mleka
- otarta skórka z cytryny
- szczypta soli
- garść rodzynek

Tłuszcz, żółtka, cukier, sól i skórkę cytrynową utrzeć i połączyć z ogrzaną
mąką. Dodać podrośnięty "grzybek", mleko i rodzynki. Ciasto wyrobić jak zwykłe
drożdżowe (ok. 30 min), nakryć i pozostawić aż podrośnie.
Dożą formę babkową wysmarowąc tłuszczem i wysypać tartą bułką.
Wyrośnięte ciasto włożyć do formy (powinno zająć 3/4 wysokości formy) i
ponownie pozostawić żeby wyrosło. Po upieczeniu wyjąć z formy ciepłą babkę i
posypać cukrem-pudrem
Można polać lukrem:
Filiżankę cukru (kryształ) w rondelki zalać mlekiem tak, aby tylko pokryć
kryształy. Dodać odrobinę (na czubku trzonka łyżeczki do kawy) sody
oczyszczonej. Gotować na maleńkim ogniu "na nitkę" (to znaczy, że kropla
umieszczona pomiędzy palcami po odsunięciu palców od siebie tworzy nitkę, a nie
zrywa się). Uwaga: łatwo kipi, burzy się!! Po odstawieniu z ognia studzić
mieszając, aż osiągnie konsystencję odpowiednią do pokrycia babki.

Smacznego



Wielkie dzieki :) A teraz mam kolejna prosbe. Wczoraj znalazlam taki latwy
przepis na babke jogurtowa, ale dzis mi sie nie otwiera strona. Jezeli komus
sie otwiera, czy moglby skopiowac i wkleic przepis?
www.gotowanie.wkl.pl/przepis752.html
Tam jest jeszcze drugi "babka jogurtowa dlugo swieza". O ten tez bym prosila.



www.rysch.com/kuchnia/babka_jogurtowa.htm
kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=5094
kuchnia.kisa.pl/przepis.php?nr=56&hm=ciasta/ba
Z gotowanie.wkl.pl - to to?:

4 duże jaja
450 g mąki pszennej
350 g cukru
300 ml jogurtu naturalnego bez cukru (najlepiej firmy Bakoma)
200 ml oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
10 kropli aromatu waniliowego
100 gram rodzynek
50 g kandyzowanej skórki cytrynowej albo innych kandyzowanych owoców

Jaja z cukrem ubijać mikserem na najwyższych obrotach przez 10 minut (czas
ubijania jest bardzo ważny).
Zmniejszyć obroty miksera, dodać jogurt, następnie olej, a w końcu mąkę
wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Ciasto połączyć z bakaliami i przełożyć do wcześniej wysmarowanej tłuszczem i
wysypanej bułką tartą sporej formy do babek z kominkiem.
Piec ok. 45 minut w temperaturze 180 stopni.
Gotową babkę polać polewą czekoladową albo pełnomleczną i posypać wiórkami
kokosowymi. Ciasto powinno być bardzo pulchne.

Rady:
Formę wypełniamy do 3/4 wysokości, ponieważ babka podczas pieczenia powiększy
swoją objętość.



Fiskepudding to budyn rybny, farsz z miesa dorsza z dodatkiem maki
ziemniaczanej, soli, smietanki, gotowany lub pieczony w formach w ksztacie
babki. Na cieplo jest mdly, ale na kanapce, z kilkoma krewetkami, koperkiem,
skropiony cytryna, da sie zjesc.
Fiskeboller - kulki rybne z farszu jw, calkiem smaczne w beszamelu
przyprawionym na ostro, z mlodymi ziemniakami i koperkiem.
Lutefisk - sztokfisz (suszony dorsz)moczony w lugu, przybiera forme
galaretowata. Moczony w kilku wodach, gotowany , podawany z puree z grochu i
sosem musztardowym i skwarkami z boczku. Wyzsza szkola jazdy na strusiu,
smakowo raczej nie do przejscia :)
PinnekjĂśtt - suszone zeberka baranie (wedzone lub nie) gotowane na parze i
podawane z puree z brukwi, potrawa wigilijna w wielu miejscach kraju.
Jada sie tu tez mieso losia i renifera. Los jest smaczny, szczegolnie jesli
mieso sie piecze dlugo w niskiej temperaturze, renifer ostry i suchy.
Norwegowie jedza namietnie wafle - cienkie gofry, przepisow sa setki, na
slodko, wytrawne z platkami owsianymi, na smietance.
No i jest jeszcze ser brazowy - brunost, powstaje po wielogodzinnym gotowaniu
mleka i serwatki (moze byc mleko kozie, krowie lub wariant mieszany),
obowiazkowy na kazdej norweskiej kanapce, najchetniej z dzemem malinowym.



Tupperware - kuchmistrz lub cud kuchenny
Możecie podać jakieś fajne przepisy do przyrządzania w tych cackach???
Właśnie sobie zamówiłam kuchmistrza (4l)
Na pokazie babka robiła coś takiego:
2 piersi z kurczaka pokroić w kostkę, ułożyć na sicie
zagotować 2,5 l wody do cudu a 4l do kuchmistrza z kostką/kami rosołowymi z
warzywami np z mrożonki - marchew, brokół, kalafior
jak woda sie zagotuje wlać do miski z warzywami - całość, przykryć i odstawić
na pół godzinki.
po poł godzinki mamy:
kurczaczka w warzywach
pyszny rosołek

Czekam na inne przepisy - podobno można tez gotować zupy???




Travel Chanel Kuchnie świata, godz. 22 właśnie się skończyło o kuchni
marokańskiej. Kompletny odjazd, dziś był znany angielski kucharz jako
przewodnik i podał przepis na solone cytryny
Na tym kanale jest dość dużo kulinariów, ale nie śledzę,
Kulinarna epopeja Ricka Steina BBC Prime niedziela godz. 20, wyśmienity
BBC Prime od pon. do piątku Do gotowania start godz. 17.30, ciekawostka
P.S. Kup pismo, gdzie jest dobry program stacji tematycznych i przestudiuj. To
musi być program całodzienny, Wyborcza np. podaje od. godz. 15 czy 16, a dużo
programów jest przed południem. Na jakiejś stacji np. prowadzi z chyba Afryki
jakaś babka, program dość marny, ale do pracy jak znalazł. Niestety nie
pamietam, gdzie to jest.Chętnie bym coś przeczytała z tej pracy, bo programy
kulinarne oglądam ciurkiem, jak leci. Mogę Ci coś pozapisywać i przesłać, a co
mi tam...Pozdro



ja tez nie mam za bardzo wspomnien zwiazanych z babcinym gotowaniem - jedna
babcia zmarla jak bylam malutka, a druga nie bardzo umiala gotowac. Chociaz
nawet to mialo swoj urok - do tej pory uwazam, ze babka bez malego zakalca
(takie ciasto zawsze robila na swieta) to nie to (co gorsza, pieczenie ciast z
zakalcem jest chyba w moich genach). W tym roku moja babcia zmarla
i naprawde nie wiem, jak to mozliwe, ze bedzie tak malo osob przy swiatecznym
stole, ze to jedno miejsce bedzie puste... i ono juz nie bedzie dla Zblakanego
Wedrowca.
Za to babcia mojego meza swietnie gotuje i od kilku lat usiluje od niej wydobyc
przepisy na jej przeswietne pierogi ruskie (nigdzie takich dobrych nie jadlam
jak u niej) i jeszcze lepsze paczki z konfitura. A ona zawsze sie jakos tak
wykreci, ze mi tych przepisow w koncu nie podaje :(



Babkę gotowaną robiębardzo często. Formę odziedziczylam po babci i przepis też.
Zawsze się udaje.
5 jaj
1 szkl. mąki pszennej (babcia używała wrocławskiej ja tortowej)
1 szkl. mąki ziemniaczanej
1 szkl. cukru 1 margaryna wcześniej roztopiona i wystudzona (ja używam Kasi)
2 płaskie łużeczki proszku do pieczenia
aromat (ja najbardziej lubie śmietankowy)

Gotuje się równiutko 1 godzinę i 15 minut
Wkładam do gotującej się wody (wody musi być tak mniej niż do połowy foremki bo
jak jest za dużo to foremka nie stoi stabilnie).
Ciasto wlewam całe które wychodzi z tego przepisu a jest go ponad połowa formy,
może 3/4 formy. Po ugotowaniu jest pod samą pokrywkę. No i po ostudzeniu
przekrawam tę babę na dwie babki bo jest bardzo wysoka (ale to nie jest
konieczne) i polewam własnej roboty polewą czekoladową.
Pycha, polecam.
Pozdrawiam



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)