Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Shas - a dodajesz czasami do potraw kilka kropel oliwy z oliwek ( z tych tloczonych na zimno ponoc najlepsza i najzdrowsza )? Ja czasem dodaje, Wlosi z reguly polewali sobie oliwa wszystkie dania, chleb rowniez, czesto stosuja ja na chlebie zamiast masla.
Co do eksperymentow kulinarnych...
Ja nie moge jesc monotonnie - monotonia by mnie dobila, i byloby po diecie, szybciutko ponownie wazylabym 71 kg. Nie lubie monotonii ani w zyciu, ani w kuchni. Nic zaplanowanego, gotowanie bez jakichkolwiek przepisow czyli totalna improwizacja itd.
Mialam przykladowa diete ulozona przez lekarza, ale nic z tego nie wyszlo, nie potrafie trzymac sie slisle w ramach, ja zawsze bylam niezdyscyplinowana
Moj malzonek jest bardziej poukladany.
Przepis wg Manchuli-mojej kolezanki ze Sri Lanki,napisalam Tamil bo pomio ze pochodzi ona ze Sri lanki,zawsze podkresla ze mowi,mysli, itd w jezyku Tamil Nadu czyli to jest jeden ze stanow Indii
Cury ala Tamil
SKŁADNIKI:
2 piersi z kurczaka
3 duże cebule
300 ml rosołu
2 stołowe łyżki koncentratu pomidorowego,
sól, cukier do smaku
olej do smażenia najlepiej sojowy
przyprawy:
dla smakoszy mieszanka własna:
suszony czosnek
kumin
gorczyca
kolendra
kurkuma
koper włoski
chili
papryka słodka
goździki
imbir
cynamon.
dla leniuchów: mieszanka zmielonego chili z gotową przyprawą curry
WYKONANIE:
przygotowujemy sos: koncentrat pomidorowy, mieszamy z mieszanka przypraw, a następnie dodajemy 200 ml rosołu. Całość mieszamy i odstawiamy. Pierś kroimy w kostkę i obsmażamy. Do mięsa wrzucamy pokrojone w plastry 4 cebule. Całość smażymy mieszając około dwie minuty, a następnie zalewamy sosem, chwilę mieszamy, przykrywamy i dusimy na małym ogniu około 15 minut - od czasu do czasu mieszając. Po 15 minutach dodajemy resztę rosołu i odkrywamy patelnię. Dodajemy soli i cukru do smaku i gotujemy otwarte na średnim ogniu mieszając, by odparować część płynu. Trzeba pamiętać, że oryginalna potrawa jest dość ostra. Danie podajemy z białym ryżem, albo z ryżem robionym na żółto.czyli dodajac czili i szafranu,mozna do ryzu dodac czosnku jesli ktos lubi
Nastrojowa muzyka,świece...hmm może stara i oklepane ale działa.I jest romantyczne.Danie jakieś wyszukane,kuchnia włoska,francuska ( radzę pogrzebać głębiej w przepisach tych kuchni,znajdziemy coś idealnego i na romantyczną kolację,i na obiad niedzielny i nie będziemy musieli polować na ślimaki ).Najlepiej załatwić wszystkie sprawy wcześniej,żeby nam cały czas telefony nie dzwoniły,to logiczne.
Jeden z szybszych przepisow jaki wyprobowalam to pieczone szparagi zawiniete w szynke Parma (chyba wloska?) lub cienko pokrojony boczek z odrobina permezanu. Do piekarnika na jakies 15 minut (temp. okolo 200C). Dlugosc pieczenia zalezy od grubosci szparagow. Do tego mozna podac troszke sosu z oliwy z oliwek, octu balsamicznego i przypraw. I danie przystawka gotowa .
typowy wloski obiad:
antipasti - przystawka, zupa, salatka, etc, etc
makaron - z dowolnym sosem - np putanesca (ciekawa geneza nazwy )
danie glowne - ryba, mieso, etc, etc
pioteer - a zrob kiedys sos wg mojego przepisu i dodaj duzo mniej sosu. nie bedziesz zalowal
kuba - mi wychodzi dobrze. choc za pierwszym razem nie bylo idealnie. sekretem jest odpowiednia ilosc beszamelu. by bylo na tyle wigloci by makaron zmiekl. ale samo nadzienie/sos musza byc odpowiednio suche by lasagne nie stracila swoje warstwowosci
ogolnie practice, practice
i trzymanie sie scisle przepisu na pudelku (koniecznie wloskich) platow lasagne. jako ze niektore trzeba najpierw zmiekczyc w wodzie a niektore sa gotowe do pieczenia od razu
na poczatek powaczel z cannelloni. jak one ci wyjda lasagne tez sie uda.
Cytat:
Napisał tazmanka
Ja mam juz wszystko posprzątane generalnie, ale ja nie pracuje, mam czas, i lubie sprzątać.
Gotowanie to moja zmora, ale na szczęście mama i teściowa sie tym zajmują.
Ja zbieram przepisy na przyszłość.
Pozdrawiam.
hehe ja mogę gotować ale pod warunkiem, że nie zajmie mi to dużo czasu (bo się zniechęcam) .. mąż mówi, że dobrze mi wychodzi te moje gotowanie .. nie umiem wielu tradycyjnych dań .. ale za to najróżniejsze sałatki , dania chińskie, grecki, meksykańskie, włoskie mam opanowane do perfekcji :D :)
a sprzątanie to wogóle oddzielna historia ... niestety przy mojeje 3-latce nie da się utrzymać takiego porzątdku jakbym chciała :( ... sprzątnę w jednym kącie ... to już w drugim jest bajzel ...echhh
To w końcu ci wielcy, albo przynajmniej ci więksi powinni Twoim zdaniem równolegle zgłębiać tajniki innych SW czy nie…?
Nie wiem czy powinni' ale wielu z nich zgłębiało...
Przykładowo:
Nishio Sensei
posiadał 9 dan Aikido, 8 dan iaido, 7 dan karate oraz 6 dan judo.
Shoji Nishio urodził się 5 grudnia 1927 r. Jako dziecko był słaby i wątły. Swą przygodę ze sztukami walki zaczął w 1940 roku od judo. Był pierwszym studentem, który wstąpił do Kodokanu po wojnie (1 września 1945 roku). Ćwiczył pod kierunkiem jednego z największych mistrzów judo Kyuzo Mifune, 10 dan. Czując jednak, że przepisy sportowe zbyt mocno ograniczają judo zaczął trenować karate. Jego nauczycielami byli trzej mistrzowie z Okinawy: Konishi, twórca Shinto-shizen-ryu, Funakoshi, twórca Shotokan i znany wówczas w Japonii fighter Sodeyama.
Miyazawa Sensei
posiadał stopień 7 dan Aikido. Miyazawa Sensei uczył również Kenpo i Katori Shinto Ryu.
Chiba Sensei
urodził się w 1940 roku. W roku 1954 rozpoczął intensywne treningi Judo i Karate Shotokan. W 1959 roku jako 19-latek został uchideshi O`Sensei Morihei Ueshiba w Aikikai Hombu Dojo.
Yoji Fujimoto Sensei
urodził się w 1946 roku w Yamaguchi. Jest czwartym z pięciorga dzieci, jego ojciec posiadał stopień 8 dana w Kendo. Od dzieciństwa rodzeństwo nakłaniane było do praktyki sztuk walki. Ćwiczył kendo i judo. Ojciec był instruktorem Kendo lokalnej Policji. Młody Fujimoto praktykował Kendo i pomagał ojcu w Dojo. Kiedyś, obecny podczas treningu Aikido w Hombu Dojo, poruszony tym co zobaczył postanowił rozpocząć treningi.
Otrzymał stopień shodan w wieku 14 lat, jako 21-latek (1969) miał już stopień Sandan (3 dan). Fujimoto Sensei przeprowadził się do Włoch, aby pomóc Tada Sensei`owi w jego działalności. Osiadł w Milanie przyczyniając się do rozwoju włoskiego Aikido, zwiększył liczbę dojo do ponad 100. Uznając jego zasługi nadano mu w 1994 roku stopień 7 dana.
Przykładów jest o wiele więcej...
Spaghetti – specyficznie włoska potrawa i jednocześnie nazwa szczególnego rodzaju makaronu, który stanowi jej podstawę.
Legenda głosi, że spaghetti zostało wynalezione w Chinach, skąd Marco Polo przywiózł je do Wenecji. Stamtąd rozprzestrzeniło się na całe Włochy. Inni twierdzą, że spaghetti jadano we Włoszech już w czasach Etrusków.
Typowe danie spaghetti składa się z porcji świeżo ugotowanego makaronu wymieszanego z odpowiednim sosem i posypanego serem (we Włoszech najczęściej parmezanem lub pecorino).
W regionie Neapolu spaghetti je się łyżką i widelcem, w pozostałych regionach Włoch używa się noża i widelca.
Gotowanie makaronu [edytuj]
Spaghetti składa się z długich (do ok. 80 cm), prostych i dość grubych nitek. Produkuje się go z twardych odmian mąki pszenicznej tzw. pszenicy durum.
Makaron ten "wkręca się" bez łamania do dużej ilości osolonej wody (1 litr wody na 100 g makaronu). Następnie gotuje przez 8-12 minut (zależnie od rodzaju), po czym szybko odcedza wodę, miesza z sosem i podaje mocno parujące na stół. Makaronu tego nie należy zalewać zimną wodą.
Dobrze ugotowane spaghetti powinno być al dente (wł. na ząb), tzn. lekko twarde, ale nie surowe. Nadmierne rozgotowywanie spaghetti jest najczęstszym błędem przy jego sporządzaniu.
Najbardziej popularne sosy do spaghetti [edytuj]
Do spaghetti sporządzane są różne sosy. Oto najpopularniejsze z nich:
* Carbonara
Sos pochodzi z regionu Rzymu. Wymyślili go alianccy żołnierze podczas II wojny światowej, którzy połączyli włoski makaron z dostępnymi sobie racjami wojskowymi. Carbonara sporządza się z boczku (najlepiej Pancetty), żółtek, parmezanu, sera owczego pecorino, oliwy, soli i pieprzu. Sos przygotowujemy, kiedy makaron jest już gotowy. Na rozgrzanej oliwie przyrumieniamy boczek, gdy jest złocisty, zdejmujemy patelnię z ognia. W miseczce roztrzepujemy jajka z serem, solą i pieprzem, aż otrzymamy kremową masę. Połączyć z boczkiem i makaronem.
* Bolognese (wł. ragù di carne alla bolognese)
To sos mięsny pochodzący z włoskiego miasta Bolonia. Sporządza się go z wielu rodzajów mięs (tradycyjnie krojonych na bardzo drobne kawałeczki, obecnie się je miele, używa się wieprzowiny i wołowiny), kiełbas (tradycyjnie: mortadela), boczku, zestawu warzyw (z typowej tzw. włoszczyzny, czyli marchewki, selera i pietruszki), oliwy, pomidorów i czerwonego wina. Sekretem udanego sosu jest długie gotowanie: co najmniej przez dwie godziny, a najlepiej przez cztery. Drobno posiekaną cebulę, warzywa, boczek i wędliny podsmaża się przez chwilę na oliwie. Następnie dodaje się mięso mielone. Kiedy zrobi się brązowe, dodaje się wino oraz pieprz. Potem dodajemy pomidory, przykrywamy garnek lub patelnię i gotujemy na małym ogniu co najmniej dwie godziny. Jeśli sos jest zbyt gęsty, można go rozrzedzić bulionem. Na koniec całość solimy do smaku. Według niektórych włoskich przepisów przed dodaniem pomidorów, można też dodać szczyptę cynamonu i świeżo zmielony goździk. Należy pamiętać, że jest to sos mięsny, do którego Włosi jedynie dorzucali warzywa, które mieli pod ręką, nie może więc być w nim za dużo pomidorów.
Tradycyjnie sos boloński podaje się z makaronem tagliatelle (wstążki). Można go też używać do klusek, polenty i ziemniaków.
* Sos pleśniowy
Sos przygotowywany ze śmietany, sera pleśniowego (np. Rokpola), cebuli oraz przypraw. Należy na patelni w śmietanie rozpuścić około 250 gramów sera, dodać do tego zeszklonej cebuli i ewentualnie posolić i popieprzyć, chwilę podgrzewać. Po czym dodać do garnka z makaronem (najlepiej Penne) i wymieszać jedno z drugim.