Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

http://www.astigmatic.pl/image/astigmatic2005.gif

W związku z pojawieniem się sprzecznych informacji na temat  III edycji Festiwalu Astigmatic, chcemy Wam wyjaśnić sytuację.
    Przede wszystkim – Festiwal odbędzie się w zapowiadanym terminie, czyli od 5. do 7. sierpnia 2005.
    Niestety, nie odbędzie się w Płocku. Jest to spowodowane działaniami Urzędu Miasta, który bezprawnie ogłosił konkurs na organizatora III edycji naszego festiwalu, naruszając tym samym prawa jego współwłaścicieli. Chcemy Was przestrzec przed piratami, podszywającymi się pod szyld Festiwalu. Jednocześnie obiecujemy, że kolejna edycja Astigmatic będzie miała taki format artystyczny, jak dotychczasowe, czego nie gwarantuje żaden inny podmiot, choćby wygrał jakikolwiek konkurs.
  Chcemy też podziękować wszystkim, dzięki którym dotychczasowe dwie edycje Festiwalu były sukcesem organizacyjnym i artystycznym. Nie byłoby to możliwe bez pomocy wielu osób i instytucji, w tym przede wszystkim kilkuset wolontariuszy - młodych ludzi z Płocka, którzy w budowę sukcesu tej imprezy włożyli bezinteresownie swój czas, chęci i serca. Dziękujemy im za to i zawsze będziemy o tym pamiętać. Naszą intencją było, by Festiwal odbywał się w Płocku na stałe. Niestety, działania tamtejszego Urzędu Miasta zmusiły nas do „przeprowadzki”.
    O wyborze nowego miasta Festiwalu Astigmatic poinformujemy Was do końca kwietnia.


ale lipa myslalem ze znow spotkamy sie w Płocku :(



" />Tłumaczenie napisu w krypcie przysłał drogą mailową Hubert (wielkie dzięki i pozdrowienia), a cytowany poniżej fragment pochodzi z "Monografii historycznej" abp Antoniego Juliana Nowowiejskiego:

W r. 1903 przy odnawianiu jednej z sal szkolnych na parterze gimnazjum żeńskiego, które wtedy mieściło się w gmachu pobenedyktyńskim, natrafiono pod podłogą na loch zamurowany, w którym były kości ludzkie. Na górnej powierzchni grobu, na kamieniu, stanowiącym jego pokrywę, był napis: "Transeuntibus ex hoc monasterio PP. Benedictinis patrum suorum ossa in sepulchro recond(id)erunt diem extremam expectafura. A.D. 17... 6 Sept.". To znaczy: gdy opuszczali ten klasztor ojcowie benedyktyni, ojców swoich kości, oczekując na dzień sądu ostatecznego, złożyli w tym grobie. R.P. 17... 6 września". Grób zasypano ziemią i zamurowano od nowa. Echa płockie i łomż.1903, dn. 18 lipca, n. 57, str. 2.
Napis na płycie grobowej odnosi się do przeprowadzki benedyktynów z Płocka do Pułtuska, zatem nieczytelna liczba roku była: 1781.
W napisie przepisywacz zapewne napisał błędnie reconderunt zamiast recondiderunt, gdyż benedyktyni płoccy dobrze znali łacinę, skoro mówiono: Benedictini Plocences-doctores, Sieciechowienses-cantores, Calvomontani-polatores.

Mnie osobiście nie przekonuje sprawa słowa reconderunt/recondiderunt. Z tego co widać na zdjęciach jest reconderunt. A więc wynika z tego, że abp Nowowiejski tam nie był, a tylko gdybał na podstawie dostępnych źródeł.



" />foty moze i fajne ale w gdyni poracha była z tego co wiem cos panom cwaniaczkom warszawiaczkom cos ta przeprowadzka do innego miasta nie wyszła no i przede wszstkim ludziom na gorsze bo były podziały kto jedzie do płocka a kto do gdyni i takie głypie gadki w kółko za rok mysle ze powinien byc jeden festiwal i to raczej w płocku bo tu jest cool klimat i miejsce i juz ludzie maja wspomnenia z płocka albo 2 festiwale w innym czasie



GKS Katowice vel Jaworzno ....

Victoria Jaworzno czeka na GKS Katowice
ksb2009-03-20, ostatnia aktualizacja 2009-03-20 20:32



Katowiccy piłkarze podejmą w sobotę Wisłę Płock na stadionie miejskim w Jaworznie

Na katowickim stadionie przy trwa remont, więc "Gieksa" wszystkie wiosenne mecze będzie musiała rozegrać w roli gospodarza na obiekcie przy ul. Krakowskiej. Spotkania nie będą mogli zobaczyć kibice (to kara za złe zachowania podczas jesiennych derbów z GKS-em Jastrzębie).

- Mamy mnóstwo zajęć w związku z przeprowadzką. Na stadion w Jaworznie musimy przewieźć własne komputery czy faks - mówi Piotr Hyla, rzecznik GKS-u.


Trener Adam Nawałka będzie mógł wystawić najsilniejszy skład, bo żaden z piłkarzy nie narzeka na kontuzje, ani nie musi pauzować z powodu kartek. Początek meczu o godz. 12.



Trwa rozbiórka GKS Katowice.
Po sztabie trenerskim (obecnie w Górniku), Bartoszu Iwanie (Piast), Krzysztofie Kaliciaku (Cracovia) i Mateuszu Kamińskim (Górnik) przyszła pora na Kamila Cholerzyńskiego, którego chce kilka klubów ekstraklasy, co stawia pierwszoligowca z Bukowej na przegranej pozycji. Bliscy przeprowadzek są też Grzegorz Goncerz, Mateusz Niechciał i Mateusz Cieluch.

W drugą stronę powędrował na razie tylko Paweł Sermak ze Szczakowianki. Nie będzie za to Bartłomieja Dudzica. Po pierwsze piłkarz Cracovii woli przejść do Płocka, a po drugie działacze GKS nie dopilnowali, by stosowny zapis znalazł się w umowie zawartej przy sprzedaży Kaliciaka! Kiepska wiadomość napłynęła też na Bukową z firmy CentroPromSport, która ostatecznie odstąpiła od rozmów o przejęciu większościowego pakietu akcji powstającej spółki GKS Katowice SA.

http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/ ... egoria=679



" />Ponieważ dzis mam pierwsza część przeprowadzki to potzrebowalbym pomocy na 30 minut przy zaladunku gratów.
Basaj podjeżdża do mnie okolo godziny 18 ej , na skrzyzowanie ulic Wolska i Plocka , poniewaz mam sporo kartonów ,a tzreba znieśc je na piechote z 16 pietra na 15 zaladowac do windy , a pożnej z windy do samochodu ,chcialbym zapytac czy ktos może pomoc ?
Stawiam Piwko




Dlatego trzymanie Irka w Auxerre jedynie po to aby grał regularnie i był gotowy dla reprezentacji, jest zabiegiem raczej bezsensownym. Gdyby dzisiaj było pół roku do turnieju, to oczywiście, powinien zostać. Jednak teraz na to jeszcze za wcześnie.

Tylko, że wszyscy wiemy jak kończą się przeprowadzki Polaków do "topowych" klubów. Oczywiście, może brzmi to jak fatalizm ale będąc świadkiem tylu "zawrotnych karier" naszych snajperów na zachodzie człowiek zaczyna powoli tracić wiarę. Czy patrząc z perspektywy czasu nie było by lepiej dla Frankowskiego gdyby został w Elche albo gdyby Smolarek został w Dortmundzie? Jeleń nie był przecież na rodzimym rynku, w momencie przeprowadzki z Płocka na zachód, najjaśniejszą z gwiazd czy największym z talentów. Jego sukces w Auxerre jest trochę nadspodziewany, tym większa była by szkoda gdyby poszedł "o jeden most za daleko", spędził rok w Żyrondystach ( albo i krócej jak Saganowski w Troyes ) a potem tułał się gdzieś po ligach belgijskich, duńskich czy cypryjskich.

Nie wierzę zwyczajnie, żeby napastnik o tak słabym zdrowiu, wyszkolony w Polsce w tamtym okresie co Jeleń( a wiemy przecież, że nawet nasi szkoleniowcy odpowiedzialni za młodzież przyznają, iż zawodnicy znad Wisły nie potrafią nawet właściwie biegać - wszystko przez brak odpowiedniego prowadzenia w wieku juniorskim ), był w stanie skutecznie rywalizować - w klubie walczącym na wielu europejskich frontach - o pewne miejsce w podstawowym składzie. Majewski, R.Lewandowski, albo ci co hasają teraz od najmłodszych lat po orlikach może już tak, ale Irek chyba jeszcze nie... Obym się mylił.

Jest też kolejna kwestia. Auxerre gra z kontry ( podobno, tak mówią ludzie znający się na Ligue 1 trochę lepiej niż ja, jeśli to nieprawda to niech ktoś mnie poprawi ), szybkość Polaka jest wtedy bezcenna. Pytanie, jak przydatność Jelenia wyglądałaby w zespole zmuszonym do ataku pozycyjnego, do przepychania się z obrońcami? Mogło by być różnie...



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)