Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


| Planujemy otwarcie nowego przystanku przy Osiedlu Szombierki, a w
przyszłym
| sezonie może już nawet będzie skomunikowanie pociagów turystycznych
z
| tramwajem 6/41 w Rozbarku

Czyli linia ma być przedłużona w kierunku Chorzowa Starego ?
O ile pamietam dawny przebieg linii na trasie Bytom - Żabie Doły, to
szła ona jakos inaczej.

| (na razie odwieczne skomunikowanie jest przy
| dworcu PKP Bytom od strony ul. Zabrzańskiej z tramwajami
5,7,9,18,30). W
| warsztatach naprawczych na Brzezińskiej (Największe warsztaty
wąskotorowe w
| Europie, a może i na świecie, z XIX wieczną halą o powierzchni
stadionu)
| powstaje muzeum techniki - nie tylko kolei wąskotorowej, ale
komunikacji i
| przemysłu w ogóle. Poszukujemy do współpracy ludzi, mających ciekawe
| eksponaty o tej tematyce, a nie mających odpowiedniego miejsca do
ich
| prezentacji.

To bardzo ciekawe !
Kiedy jest planowane otwarcie ?

Pozdrowienia.

Basia


Prawde mówiąc (pisząc), to patrząc na to, co dzieje się z transportem
zbiorowym na Śląsku w ogóle, a w Bytomiu w szczególe, nie bardzo chce mi się
wierzyć, że coś z tego będzie... :(
Ale będę trzymał kciuki!!!

Pozdrawiam!
Oski




STALOWA WOLA PŁD.     O  /4:30
...
Skarżysko Kam.       7:44/8:00


[ciach reszta]


Zobowiązuję się wystosować pismo do rzecznika spółki PKP Przewozy
Regionalne z
prośbą o zatwierdzenie poprawki i jak najszybsze wtrasowanie pociągu do
rozkładu. Podoba się rozkład?
P.S To tylko tymczasowe działanie, gdyż w następnym rozkładzie moje
stowarzyszenie będzie starało się wdrożyć połączenia:
1)Poznań Gł-Rzeszów
2)Warszawa Wsch.-Przemyśl Gł.


Ja bardzo doceniam to działanie, tym bardziej, że sam pochodzę ze Skarżyska,
tylko ten czas przejazdu... Przecież Stalową od Skarżyska dzieli 100 parę
kilometrów (słownie: STO PARĘ)! Więc kto będzie jeździł w takim tempie? Jak
dla mnie, a i pewnie dla znakomitej większości pasażerów taka jazda to
zwyczajna udręka. I, niestety, nie pomogą tu cudowne relacje, super wygodne
wagony, darmowe wafelki itp. fiu-bździu. Bo to jest fiu-bździu, jeśli 100
kilosów pociąg pulta się 3 godziny. I to na dodatek pospieszny.

Pozdrawiam
Piotr

PS. Niemniej życzę szczęścia w działaniu - trzymam kciuki!




I nie myslę tutaj o
Rozwadowie, który jest daleko od centrum, a połączenia KM z nim są IMHO
fatalne. PKP nie powinno rezygnować z szansy przyzwoitego zapełnienia i
powinno pociągi puszczać z SW Płd. W połączeniu z pociągami
Rzeszów/Przeworsk/Przemyśl - SWR dałoby to zysk podwójny: wyższą
frekwencję
na liniach na zachód i południe oraz szybką komunikację podmiejską.


Akurat ja słyszałem że własnie istnieja plany budowy szybjkiej kolei
miejskiej łączącej SWR z Niskiem
http://www.gcnowiny.pl/apps/pbcs.dll/artikkel?SearchID=73149274754953...
NW&Dato=20021007&Kategori=TARNOBRZEG&Lopenr=210060011&Ref=AR

Pociąg


odcinek SW-SWR pokonuje w ok. 7 minut; najlepszy autobus w ok. 15.
Frekwencję autobusy mają niezłą, może pociągi by się sprawdziły...


A własnie podobno ta kolej ma osiągać preędkość 80km/h, czyli więcej nie
tylko od pociągów i autobusów ale tez od metra warszwskeigo.




"K. Sz." wrote:

| ZTCSD pociag ktory okolo 14 wychodzi z Przemysla do Warszawy, pojechal
| wcozraj przez Stalowa Wole Rozwadow, Lublin, bez zatrzymania. Byl w
| Warszawie godzine przed czasem...
| Moze PKP nauczone tym przypadkiem przywroci pociagi z Warszawy na linie
| Lublin - Stalowa Wola Rozwadow.

Z tym bez zatrzymania to nie bardzo jednak, bo nie bardzo wierze, zeby
jakies S go cala droge ciagnelo. Ale kto wie...


A ja w to bez za3mania nie wierze po prostu dlatego, ze Lublinie
potrzebna jest zmiana czola (tzn. niby mozna pojechac przez Polnoc i
Tatary petelka za zbankrutowana odlewnia, ale po co?). Zreszta Psofometr
napisal w innym poscie, ze zmiana czola jednak byla.

Troche OT, kiedys pod Starym Lasem (oficj. Stary Gaj) byl bypass z
Rozwadowa na Deblin ale chyba ok. 1970 go zlikwidowano. Teraz pozostal
jeno nasyp miedzy dzialkamy pracowniczemi PKP. W nasypie jest wykopana
wyrwa, ktora prowadzi dojazd na dzialki i do swietlicy dzialkowej
(smieszny budyneczek z zaslonkami pkpowskimi takimi jak w wagonach -
wiem, bo bylem tam 2 lata temu na wiesniackim weselu ;-)

[ciach]

Przemek




IMHO lepiej nie generalizować i włożyć kasę w to, co może się przydać
(jasne, że nie jakaś przegniła bipa, ale sporo jeszcze na bocznicach stoi
takich, które wyglądają tak, jakby mogły pojeździć).


Tym bardziej że można niektóre skróćić do tzrch lub dwóch wagonów, czy np
poskładac dwu zestawów jeden. Mysle że powinno się kilka zestawów zostawić w
zapasie tak od bidy. Było tez tej zimy że na jednym w pociągów rzeszów
przemyśl padło ogrzewanie. PKP podstawiło dwa wagony a ludzi jak na bipe
było dużo. mysle że jakby były ze dwa zestawy w zapasie to problemu by nie
było

A jak pokazała


mijająca zima, wagonów nie można całkiem olać, bo potem się okazuje, że
nie
ma co jeździć.


Oj szynobusem przez zaspy. Ciekawe przeżycie. Kolega jeździ jako maszynista
na liniach Jasło Rzeszów i Zagórz. mówił że jak przyczesał  w zaspę to
wszysko włącznie z silnikiem i oswietleniem zdechło. kilka takich przypadków
było tej zimy

GN

GN



Jakub napisał w wiadomości


Czeskie 810 kupowane były jeszcze przez CSD, w latach 80-tych XX wieku - w
tym samym czasie nasi kulejorze kupowali setki kosztujących wielokrotnie
więcej gagarinów i cięzkich elektrowozów,


Jeżeli chcemy porównywać Polskę z Czechami to zwróćmy uwagę np.
jaki jest odsetek linii dwutorowych (dane z 2002roku):
-Czechy 19,5% i z tego zelektryfikowanych jest 90,6%
-Polska 42,5% i z tego zelektryfikowanych jest 90,5% co w sumie
razem z jednotorówkami daje 63,7% torów pod drutem (prawie 2/3 torów
licząc każdy tor z osobna dla linii wielotorowych).
O czym świadczy procentowy udział linii wielotorowych ? moim
zdaniem o strukturze przewozów i gdy chcemy porównywać
koleje sąsiada do naszych to zobaczmy jak tam rozlokowany jest przemysł,
ile jest dużych miast i jak duże one są w porównaniu do miast w Polsce.
Porównując z punktu widzenia progów opłacalności elektryfikacji
to faktycznie w Czechach dominują "lokalki" nie nadające się do elektryfikacji
i stąd dysproporcje gdy porównujemy globalnie procent elektryfikacji
PKP i ÄŚD
Pozdrawiam



Cześć !

W dniu 30 kwietnia wybraliśmy się do Lwowa, aby spędzic tam uroczy, majowy
weekend. W związku z tym byliśmy zmuszeni skorzystać z usług PKP S.A. W
stosownym czasie udałem się do kasy biletowej w Głogowie i poprosiłem o dwa
bilety do Przemyśla w taryfie normalnej, odcinek Głogów - Wrocław pociąg
osobowy, Wrocław - Przemyśl pociąg pospieszny. 1 bilet kosztował ponad 42
zł. Do tego kupiłem dla kolegi, który ma uprawnienia do ulgi 37 % na pociągi
osobowe bilet w tej samej relacji. Bilet z ulgą był o ponad 6 zł DROŻSZY od
biletu normalnego. Czy nie sądzicie, że to absurd do potęgi n-tej ? Mam
nadzieję, iż PKP upadnie tak szybko, jak to tylko możliwe. Ta firma nie ma
racji bytu ! Nierynkowe podejście do klienta, usługi na poziomie Malawi lub
Etiopii, personel niekompetentny do granic możliwości. Czy na stanowisko
pani kasjerki lub pani w informacji ogłaszane są konkursy i wybiera się
najgłupsze i najbardziej tępe ? Odnoszę takie wrażenie. Mam nadzieję, że
nieprędko będę musiał ponownie skorzystać z usług PKP.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)