Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

[color=blue]
>
> chciałbyś to całe chamstwo z wiejskiej mieć w Krakowie?[/color]


Rzeczywiście jest coś na rzeczy z prowincją byłej stolicy... Z takiej płytkiej
perspektywy oceniać metropolie. Oczywiście chyba to już po latach brak wprawy
u Krakowian takimi się czuć.

W Warszawie powstanie największy w Polsce ośrodek naukowy za 385 mln złotych
-Centrum Zaawansowanych Materiałów i Technologii. I miejsca pracy. Będzie to
jeden z najnowocześniejszych ośrodków badań naukowych na świecie. (...)
Zdaniem Barbary Kudryckiej, za kilka lat możemy doczekać się produkcji
polskich samochodów, samolotów czy telefonów komórkowych. Autorem projektu są
trzy warszawskie uczelnie: Uniwersytet, Politechnika Wojskowa Akademia
Techniczna oraz cztery instytuty Polskiej Akademii Nauk.

Samsung. W 2007 roku w stolicy koncern Samsung otwarł w Europie główne
centrum nowoczesnych technologii. Centrum zatrudnia ponad sto osób - wysokiej
klasy specjalostów . Do końca 2008 centrum ma podwoić liczbę pracowników.

Miasto Stołeczne Warszawa oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
powołały do budowy Warszawskiego Parku Technologicznego. Za 1 mld 200 mln
złotych powstanie na 44 ha miasto w mieście zajmujące się integracją nauki z
przemysłem. W ramach WPT w pierwszym rzędzie mają być wspierane projekty z
takich dziedzin, jak: informatyka i telekomunikacja, biotechnologia i medycyna
oraz mechatronika i optoelektronika. Zdaniem Michała Kleibera i Lecha
Kaczyńskiego, uruchomienie Parku może wykreować powstanie nawet kilkunastu
tysięcy miejsc pracy w obszarze nowych technologii. Stolica skupia wokół się
najwybitniejszych naukowców, na Mazowszu mieści się prawie 30% wszystkich
instytucji naukowych w Polsce.

Warszawa nawet nie podaje do publicznej wiadomości jak się w niej zarabia i
jak się w niej rozwijają inwestycje, żeby nie drażnić innych
niedoinwestowanych miast. Z racji tego, że nie są stolicą.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->



Właśnie jestem na najlepszej drodze do zajęcia Sowietów. Ale gra rozwinęła mi się wyjątkowo pomyślnie: Francja wypowiedziała wojnę Niemcom w 1936, ja się dołączyłem i już w lecie 1937 miałem całe Niemcy (żabojady palcem nie kiwnęli), a w rok później - Nową Polskę (dawniej E.Wedel... znaczy Brazylia...). Postawiłem na technologie i gdy USA zaatakowały Japonię w 1942 miałem już znośną marynarkę. Poszła na dno dość szybko, ale i tak udało mi się dokonać desantu na Wyspy Japońskie. Przyczółek utrzymałem na tyle długo, że nowa flota transportowców dowiozła posiłki na czas. W lutym 1945 było po Japonii.

Nastało powojenne odprężenie, Wielka Brytania pozbyła się kolonii (Indie, Birma). Jednak szybko zaczęła się zimna wojna. Chiny poprztykały się między sobą, połowa Europy Środkowej zmieniła rządy na socjalistyczne (słabo mi szła dyplomacja). Na szczęście wymiana technologii z Aliantami i rozpoczęcie planu piętnastoletniego pozwoliły mi na zwiększenie możliwości produkcyjnych do prawie 1000 IC.

Żeby nie kończyć tak wspaniale rozpoczętej gry zainstalowałem No-time-limit MOD i dokończyłem drzewo technologii. Wystawiłem piątą armię lądową na świecie (Sowieci mieli ponad 400 dywizji, ja prawie 150), drugą pod względem lotnictwa (po Stanach). W pełni zmodernizowałem wojska (75 dywizji pancernych złożonych wyłącznie z Centurionów i MBT) i marynarkę (czwarta), pozbyłem się staroci (niszczyciele klasy Grom, OP klasy Orzeł - na złom). W 1953 zbudowałem pierwszą bombę atomową, sowieci mieli swoją w rok później.

W końcu w lutym 1956 miałem ukończone kilkadziesiąt rakiet balistycznych i wypowiedziałem wojnę odwiecznemu wrogowi Rzeczypospolitej od morza do morza (od Sargassowego do Południowochińskiego). Wybrałem luty na wypadek porażki, gdybym musiał przejść do obrony i czekać na posiłki z USA i Wielkiej Brytanii...

W ciągu pierwszych dwóch tygodni wojny zrobiłem użytek z dwunastu głowic jądrowych. Sowiecka koncentracja wzdłuż moich granic i Kreml - przestały istnieć. Jako że jedyna jednostka ich bombowców strategicznych stacjonowała w Moskwie (i przestała istnieć w oślepiającym błysku), nie mieli mi czym odpowiedzieć. Do kwietnia mozolnie przebijałem się przez prowincje Zero-Org i pozostałości Armii Czerwonej (pozostało im około 250 dywizji, z czego 150 piechoty), teraz ruszyłem z kopyta. Straty są wysokie, ale w miarę wyrównane. Tyle że Sowietom brakuje teraz zapasów, bo ich przemysł sukcesywnie cofa się do epoki kamienia łupanego (Polskie, Amerykańskie i brytyjskie bombowce strategiczne mogą spokojnie dolecieć do Magnitogorska czy Nowosibirska). Raczej niedługo już pociągną - chyba że skończą mi się wcześniej rezerwy ludzkie...
pozdrawiam

Aha, stats: C.O.R.E. 0.71 + No-time + Generalicja MOD + polskie sprite'y.



orginal



Wiadomości
Black Hawk będzie produkowany w Polsce
(PAP, pb/20.09.2006, godz. 17:17)
Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) i Sikorsky Aircraft Corporation podpisały w środę w Warszawie porozumienie o inwestycji koncernu w Polskich Zakładach Lotniczych (PZL) Mielec.


R E K L A M A czytaj dalej

Inwestor chce zagwarantować m.in. środki na modernizację zakładu oraz utrzymanie miejsc pracy.

Porozumienie, które w obecności ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego podpisali prezes Sikorsky Corp. Jeffrey Pino i prezes ARP Paweł Brzezicki, ma charakter listu intencyjnego i dotyczy strategicznej współpracy amerykańskiej firmy z fabryką w Mielcu. ARP i Sikorsky przeprowadzą jeszcze rozmowy dotyczące skali inwestycji.

Porozumienie przewiduje, że Sikorsky Corp. zapewniłby fundusze na modernizację fabryki i jej urządzeń niezbędnych do produkcji śmigłowca International Black Hawk oraz produkcji komponentów do innych helikopterów koncernu.

Jeśli ARP i Sikorsky dojdą do porozumienia, wówczas początek dostaw komponentów nastąpiłby w 2008 r., a rozpoczęcie dostaw śmigłowców International Black Hawk - w 2010 r.

Jak powiedział na konferencji prasowej prezes Pino, nie można na razie określić liczby budowanych śmigłowców w 2010 r., ale Sikorsky chciałby, aby "spora część z ocenianego na 8 mld dolarów portfela zamówień firmy trafiła do Polski".

"Naszą intencją jest, aby liczba miejsc pracy w zakładach lotniczych w Mielcu nie uległa zmniejszeniu, ale można ją było w ciągu kilku najbliższych lat powiększyć" - dodał.

Według Pino, możliwe będzie także stworzenie w Mielcu centrum serwisowego dla śmigłowców Blackhawk używanych w Europie (śmigłowców tych używa m.in lotnictwo wojsk lądowych Niemiec, Wlk. Brytanii, Hiszpanii, Włoch, Portugalii i Szwajcarii oraz armia amerykańska w Europie).

Według komunikatu firmy Sikorsky, planowana współpraca z Mielcem pozwoliłaby firmie na zachowanie zdolności produkcyjnej przy redukcji kosztów.

Jak powiedział prezes ARP, Paweł Brzezicki, inwestycja Sikorsky jest "ze względu na wysokie technologie szansą dla polskich firm, zwłaszcza firm znajdujących się w polskiej Dolinie Lotniczej".

Jak zauważył na uroczystości podpisania porozumienia minister skarbu Wojciech Jasiński, potencjalne możliwości i umiejętności fachowe pracowników mieleckiego PZL skutkowały tym, że w fabryce lokowały swoje zamówienia największe firmy lotnicze jak BAE, Lockheed Martin, Boeing, które "były bardzo zadowolone ze współpracy z Mielcem".

"Do tego, aby Mielec mógł się rozwijać, potrzebny jest partner dysponujący technologią, rynkiem zbytu i zasobami kapitałowymi, partner który jest w stanie dać podstawy do rozwoju tych zakładów. Sikorsky jest więc bardzo pożądanym partnerem w Mielcu" - dodał minister. W czasie konferencji prezes Pino zapowiedział, że intencją Sikorsky jest "całkowite przejęcie Mielca".

Jednak prezes Brzezicki stwierdził, że intencją ARP jest tylko "doprowadzenie do poziomu zaangażowania kapitałowego Sikorsky w Mielcu, w zależności od zaangażowania technologicznego".

Jak dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do resortu gospodarki, resort ten ma nadzieję na ostateczne zakończenie rozmów z Sikorsky w listopadzie.

PZL Mielec jest jednym z największych zakładów lotniczych w Polsce, zatrudnia 1,5 tys. pracowników. Sikorsky Aircraft Corporation, amerykańska firma z siedzibą w Stratford w stanie Connecticut, jest podmiotem zależnym jednego z największych koncernów zbrojeniowych - amerykańskiego United Technologies Corporation.



Szuwaks wrote:[color=blue]
>
> Witam,
>
> tylu tu informatyków, elektroników i.t.p. i jakoś nikt nie
> zauważył faktu, że umarł wybitny polski konstruktor
> elektronik, genialny inżynier, były żołnierz batalionu
> Zośka, pan Jacek Karpiński.
>
> [url]http://www.warszawa.pl/Wiadomosci/3,5185,0,1,0,0-Zmarł_Jacek_Karpiński.html[/url]
>
> Ja akurat, czego mogę tylko żałować, nie miałem okazji
> poznać pana Karpińskiego osobiście, stąd jego historia
> zaczerpnięta z wiki.
>[/color]

"Wiele z jego wynalazków i urządzeń (AKAT-1, Perceptron, KAR-65,
K-202) znajduje się obecnie w Muzeum Techniki w Warszawie."

Mogliby teraz urządzić salę jego imienia.
A zasłużył sobie nawet na własne muzeum.
(Podobnie zresztą jak np. ci, którzy złamali kod Enigmy.
I każdego Anglika, każdego obcokrajowca powinno się tam
prowadzić. Europa /Polska przynajmniej/ powinna im wystawić
pomnik wielki jak Pałac Kultury, tyle im zawdzięcza...).
[color=blue]
> Jednak polecam wspomnienie Stefana Bratkowskiego w
> Computerworldzie.
> Link w artykule
>
> Jaki ten nasz naród biedny jest i cierpiący.
> Wyrżnięto nam większą część inteligencji.
> Władzę przejęły sterowalne matoły, czego świadectwa mamy do
> dziś.
> I te perły, które nam pozostały, też były gnębione i
> tłamszone.
>[/color]
Podejrzewam, że to było celowe. Bezpośredni wykonawcy, kierujący
się bezinteresowną zawiścią, czy sstrachem przed mądrzejszymi
niekoniecznie musieli sobie zdawać z tego sprawę, dlaczego
takie numery przechodzą im płazem, ale to było prawdopodobnie
wbudowane w naturę Systemu. W gospodarkach (i całym systemie)
opartych na centralnym sterowaniu żadna inicjatywa oddolna nie
miała prawa się udać, ludzie byli od wykonywania poleceń
z góry. W psychologii to się nazywa wyuczona bezradność.
Jak uwierzą, że od nich coś zależy, że coś się może udać,
to na komputerach się nie skończy... Tak było we wszystkich
demoludach. Rosjanie dziesięciolecia tłukli te same wzory
(często wywiezione z Niemiec z liniami produkcyjnymi w 1945r.)

Prawdopodobnie dziadowskość Systemu była celowo wkalkulowana
w koszta. Cena za wiarę we możliwości zmian i optymizm
niewolników mogła okazać się za wysoka...
[color=blue]
> Mogliśmy mieć przemysł komputerowy na wysokim poziomie.
> To quźwa riada na kradzionej technologii był ważniejszy niż
> nasze rodzime wynalazki.
>[/color]
A z samochodami było inaczej? Albo z samolotami? Zamiast
konstrukcji Sołtyka mieliśmy jedyny chyba w historii lotnictwa
odrzutowy dwupłat, bo rosyjscy generałowie uznali, że takie
cudo do czegoś się im przyda... I zlecili w ramach RWPG
prace nad samolotem "rolniczym" wg przysłanych założeń
bratniej Polsce ...
[color=blue]
> I obawiam się, że w wielu kwestiach jest tak do dziś i nie
> chce się zmienić.
>
> Jak by teraz, taki Karpiński" zaprezentował maszynę szybszą
> np. od BlueRaya czy Craya, to pewnie kazaliby mu stanąć do
> jakiegoś konkursu, przetargu, czy dostarczyć milion kwitów,
> referencji i oświadczeń oraz kwitu od weterynarza, że pije
> przebadane mleko.
>[/color]
"Halo, towarzyszu kogo Wy chcecie do produkcji dopuścić?
Karpiński? Nie wiecie, że on był w AK? Kontrewolucję
szerzycie? Chcecie, żeby wróg podniósł głowę? Mamy własnych
fachowców, nie gorszych! Właśnie, przyślę wam jednego,
ideologicznie bez zarzutu. A reszty się u Was nauczy..."

"Halo Rysio? Tu Zbychu. Karpiński? A od kogo on jest?
Po kim wisi? Pod nikim? To nie wiesz, jak się takie sprawy
załatwia?"
[color=blue]
> Jakim to trzeba być zakutym w nienawiści matołem, żeby
> instytucjonalnie doprowadzić takiego człowieka do
> konieczności hodowli zwierząt.
> A Ci ludzie pewnie jeszcze żyją i mają się świetnie.
>[/color]

Jako ciekawostkę dodam, że coś na kształt internetu też
nasi inżynierowie wymyślili, i to wcześniej niż na
Zachodzie. A skończyło się jak zawsze w tym ustroju...

[url]http://www.rp.pl/artykul/2,300223_Internet_mogl__sie_narodzic_w_PRL.html[/url]
(o Karpińskim też jest tam mowa).
[color=blue]
> Pozdrawiam
> Szuwaks[/color]

Pozdrowienia - J.
--
| _,,,---,,_ \___ | __ _ ___ ___| | __ \___ |
/,`.-'`' -. ;-;;,_ _ | |/ _` |/ __/ _ |/ / _ | |
|,4- ) )-,_..; ( `'-' | |_| | (_| | (_| __/ < | |_| | _
'---''(_/--' `-'\_) fL \___/ \__,_|\___\___|_|\_ \___/ (_)



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)