Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Na parkietach przemysłowych za bardzo się nie znam, bo nie podoba mi się takie rozwiązanie. Wenge, Merbau i Lapacho są wszystkie bardzo niejednolite kolorystycznie i jesli podłoga składa się z "małych elementów" przypomina.. hmm.. mozaikę ? kalejdoskop ?
Ale to juz tylko kwestia gustu.
Z tych wybranych polecałabym Wenge - nie do zdarcia, bardzo twarde i wytrzymałe drewno. Najbardziej podoba mi się sposób cięciam który nazywa się "straight grain" - wtedy nie ma tych wszystkich szlaczków, zeberek i esów-floresów. Nie wiem jednak, czy taka opcja jest w POlsce dostępna. Pytałam w 3 salonach - do tej pory bez twierdzącej odpowiedzi.
Alma, pamiętaj, że ciemne drewno jest trudniejsze w utrzymaniu niż jasne. o wiele bardziej widac na nim ślady stóp, zacieki i co tylko moze być widac.
Nie lakierowałabym również podłogi. Lakiery - niestety wszystkie- sprawiają, ze podłoga wyglada tak sztucznie, plastikowo, "panelowato". na pewno jest bardziej funkcjonalna i łetwiejsza w "obsłudze" ale mimo wszystko sztuczna. Olej wydobywa naturalny kolor drewna, podkreśla go - wzbogaca. Jest taka mieszanka olejowo-lakierowa, która bardzo polecam.
Poza tym, jesli na lakierowanej podłodze (odpukac !) cokolwiek sie stanie - czeka nas cyklinowanie calutkiej tej podłogi... a to oznacza duuużo kurzu, pyłu i brudu. podłoge wykończoną olejem możemy "miejscowo" naprawić...
No i koniecznie patrz na grubość samego drewna... Jeśli bedzie to montaż metoda "pióro i wpust" - sprawdź jaka będzie wartwa wierzchnia - to ci powie ile razy będziesz mogła podłoge cyklinowac.