Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

ja też tak jak pisałam nie polecam Pekao SA- mam tam kredyt, akurat kredyt dobrze się brało ale obługa konta jest okropna:) do dziś jej nie rozumiem.
Dużo osób jest zadowolonych z ing i mbanku. Natomiast ja nie mogę powiedzieć nic złego na pko bp naparwdę! Parę dni wspomniałam w rozmowie z moją panią doradcą że wybieram się do Chorwacji. Dziś mam telefon, posprawdzała mi kursy walut, przeliczniki, prowizje w bankomatach, jaki jest przelicznik płacąc kartą kredytową itp:) Jest naparwde super, zawsze życzliwa i pomocna:)




ja też tak jak pisałam nie polecam Pekao SA- mam tam kredyt, akurat kredyt dobrze się brało ale obługa konta jest okropna:) do dziś jej nie rozumiem.
Dużo osób jest zadowolonych z ing i mbanku. Natomiast ja nie mogę powiedzieć nic złego na pko bp naparwdę! Parę dni wspomniałam w rozmowie z moją panią doradcą że wybieram się do Chorwacji. Dziś mam telefon, posprawdzała mi kursy walut, przeliczniki, prowizje w bankomatach, jaki jest przelicznik płacąc kartą kredytową itp:) Jest naparwde super, zawsze życzliwa i pomocna:)


Ale to chyba kwestia osoby - nie instytucji

Chociaż kto wie . PKO zawsze będzie mi się kojarzyło z mega kolejkami do kas..

Aha ma ktoś konto Direct w INGBanku ? Właśnie wpadła mi ulotka w łapska i to by było fajne konto. Bo bezpłatne A i jeszcze oprocentowanie na koncie by było



odpowiadam na trzecie pytanie: nie wiem, czy electronem ci przejdzie transakcja, mogę się mylić, ale obawiam się że nie. Na stronie mBanku w dziale mkarty stoi, że do płatności via I-net są kredytowe oraz ekarty, przy debetowych nie ma takiej wzmianki. Ja płacę od ponad roku w USA ekartą z taką opcją jak ty - dostawa do rodzinki na miejscu, a oni mi podsyłają. Na początku były czasem problemy z autoryzacją, ale jakiś czas temu mBank wymienił ekarty na wydawane w nowszym systemie i od tej pory próbowałem bodaj w kilkunastu esklepach w USA i nigdy karta nie zawiodła. Kurs - przelicza według średniego kursu NBP z dnia poprzedzającego dzień transakcji plus mniej więcej 5 groszy - moim zdaniem to uczciwy przelicznik. Nie ma przy tym żadnej dodatkowej prowizji. Dziś średni kurs był 2,11, więc jutrzejszy dzień wydaje się niezły na zakupy. Jak dojdzie do 2,00, kupuję furę



Jak przeliczą to chyba od banku zależy. Gdy płacę moja Visą za granicą, to tamtejsza waluta jest przeliczania na dolary, a potem dopiero dolary na złotówki. Tak więc tańsze paliwo kupione w Czechach po tych przeliczankach okazało się w cenie krajowego. Jeśli u Ciebie Wiesiu jest tak samo, to przynajmniej jedno przeliczanie odpadnie. Od transakcji kartą to sklep płaci prowizję, więc nie sądzę, żeby w tym przypadku było inaczej. Ale w razie wątpliwości zawsze można zadzwonić do banku i muszą wyjaśnić. Jeśli nie chcesz karty kredytowej, to może wybierzesz tzw. charge'ową (wypukłą)? Ja mam taką od wielu lat i sobie chwalę. Płacę za nią 30 zł rocznie, a pieniądze są ściągane z konta zawsze 1 następnego miesiąca. Z tym, że to rozwiązanie dobre dla małej liczby transakcji, bo od każdej jest pobierana opłata 1%. Za to nie ma z nią problemu na całym świecie i w sklepach internetowych.

Aneta



Kaprikorn ja wiem, że dzieci uwielbiają jeść przed TV, tylko,że
nie jestem zwolenniczką włączonego telewizora podczas posiłków.
Zawsze w miarę możliwości staram się abyśmy wszyscy jedli przy stole i spędzili
chociaż te 10 min razem. Bo potem to już ciężko żebyśmy się spotkali wszyscy razem
Takie posiłki naprawdę są super,bo nie opierają się tylko na zjedzeniu tego co akurat jest, ale spowoduje
że ten posiłek przeciągnie się w zależności o czym i jak długo sobie pogadamy.
Ja wiem, że nie zawsze jest to możliwe bo czasami nawet siłą nie można zebrać całej rodziny.
Ale jest to co uwielbiam.

Jeśli chodzi o przelew to hm.... najlepiej pójść i zapytać w swoim banku, bo ja nie mam przekonania
do tych instytucji, nie wierzę, że coś jest za darmo albo 0% - po prostu takie coś nie istnieje.
Jeśli ma się konto w mbank to sprawa jest prosta bo tam przy przelewach wybiera się rodzaj waluty i
np masz konto w złotówkach Ty wybierasz np euro, bank sam przeliczy odpowiednią kwotę.
Natomiast najczęściej na aukcjach zagranicznych, jest tak że potrzebujesz im podać nr karty kredytowej/
debetowej, albo też robisz zwykły przelew (tylko nie jestem pewna czy przez internet się da) okreslonej kwoty
a bank sam sobie przeliczy walutę. Ale musisz być przygotowana że przelicznik tani nie będzie no i oczywiście
prowizja za przelew zagraniczny.
Najlepiej jak się dowiesz w swoim banku i przeanalizujesz czy faktycznie taniej wyjdzie sprowadzenie.
Ale Ty mieszkasz nie daleko granicy niemieckiej, mam rację ?? Bo może by Ci ktoś sprowadził ??



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)