Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

calcinus napisał:

> "Poalcy są specami od honoru, Boga i ojczyzny a nie od kasy."
>
> Pewnie dlatego mamy wzrost gospodarczy 10x wiekszy niz Niemcy

ROTFL :) a mozesz podac jakies dane? chociaz nie, zaczekaj... niech zgadne:
Polska ma np. wzrost rzedu 3% PKB, a Niemcy 0.3% PKB - podzieliles jedno przez
drugie i wyszlo ci 10 razy? masz juz mature? bo ponoc teraz jest obowiazkowa z
matematyki, marnie widze twoje szanse :) rzuc no okiem na dane z CIA World
Factbook. oczywiscie, ze dochodzi jeszcze przelicznik walutowy na dolary, ale
mniej wiecej mozna oszacowac. zebys latwiej zrozumial: z tego, co ponizej
wynika, ze albo Bialorus ma 2 razy wiekszy wzrost od Polski i sa jeszcze
lepszymi specami od kasy (twoja interpretacja), albo Polska ma tempo wzrostu
trzy-cztery razy wyzsze od Niemiec, ale sama gospodarke jakies jedenascie razy
mniejsza. nadal nie wiem, kto tu jest specem od kasy...

Niemcy
GDP (official exchange rate): $3.673 trillion (2008 est.)
GDP - real growth rate: 1.3% (2008 est.)

Polska
GDP (official exchange rate): $527.9 billion (2008 est.)
GDP - real growth rate: 5% (2008 est.)

Bialorus
GDP (official exchange rate): $60.3 billion (2008 est.)
GDP - real growth rate: 10% (2008 est.)

przeliczanie ocen z pl matury na oceny niemieckie
Cześć! Czy jakiś dobry człowiek może mi napisać jak przelicza się oceny z
polskiej matury(starej) na oceny niemieckie, np. przy przyjęciu na studia? I
jaką mają tam skalę ocen?

Z góry wielkie dzięki:)
pozdrawiam!

Matury dwujęzyczne z przedmiotów innych niz języki [np. biologia,
fizyka itp.] znikają już podobno w 2010 roku. Matury dwujęzyczne z
języków mają zostać jeszcze przez co najmniej 4 lata, gdyż w
zeszłym roku zrobiono jednak nabór do klas dwujęzycznych [4 lata bo
niektóre szkoły prowadzą tzw. odziały zerowe i nauka w liceum trwa
wtedy 4 lata]. Nalezy pamiętać, że większość uczelni wyższych w
Polsce premiuje uczniów zdających maturę dwujęzyczną z języka
obcego przelicznikiem x 4/3 [tzn. matura dwujęzyczna zdana na 75% =
matura rozszerzona zdana na 100%]. Nie wiem jak jest na uczelniach
francuskich lub niemieckich, ale większość brytyjskich uznaje
normalną polską maturę plus do tego CAE zdany na min. B lub IELTS
na ok. 7 pkt.

PROSZĘ pomóżcie !!!!! -przelicznik na uŚ
Orientuje się ktoś z was przypadkiem, jaki oni tam stosują przelicznik przy
przeliczaniu punktów maturalnych ? Nigdzie nie umiem znaleźć informacji na ten
temat. Ciągle tylko natrafiam na zdanie: " w przypadku osob, które zdawaly
poziom rozszerzony stosowany jest przelicznik 2" To ja się do cholery pytam,
gdzie jest ten rzekomy przelicznik numer 2 ?!!
Podam moje wyniki maturalne, proszę niech ktoś inteligentny napisze ile to
jest punktów na ile możliwych. Polski 70%, WOS 66%,niemiecki 93% (wszytko
rozszerzony), składam na socjologię ogólną, jeśli ma to jakieś znaczenie.
pozdrawiam

Jeśli chodzi o pracę, to w Polsce pracuje raczej mniej studentów niż w Niemczech, ale i tak coraz więcej. Pracują np. w supermarketach, różnych barach/pubach/restauracjach, sklepach, punktach usługowych, czyli generalnie w różnych pracach niewymagających kwalifikacji. Sporo osób zaczyna też od praktyk (zwykle bezpłatnych) w pracy bardziej związanej z tym, co chcieliby robić w życiu, by potem (zwykle gdzieś na trzecim-czwartym roku) pracować już np. na pół etatu w tym zawodzie. Studenci filologii często pracują w szkołach językowych albo w różnych call center (co zresztą dotyczy też innych osób znających dobrze języki obce) - i to mogłyby być dobre kierunki dla Ciebie.

Jeśli chodzi o mieszkanie, to większość studentów mieszka w WG albo w akademiku. Mało osób wynajmuje mieszkanie samemu i w ogóle trudno jest znaleźć kawalerkę w sensownej cenie (mieszkanie 2 i 3-pokojowe opłacają się bardziej). Część osób mieszka też w akademiku. W przeciwieństwie do Niemiec bardzo dużo osób nie tylko dzieli mieszkanie, ale i pokój - w akademikach praktycznie nie ma jedynek, a w 3-pokojowym mieszkaniu może mieszkać np. 6 osób (po dwie w pokoju). Na pewno zauważysz ogłoszenia w rodzaju "szukam współlokatora do pokoju". Ale to nie znaczy, że nie da się znaleźć ładnego pokoju jednoosobowego za sensowną cenę - generalnie raczej nie ma kłopotów (rok - 2 lata temu był w tym kryzys, ale teraz jest już OK).

Jeśli myślisz o studiach dziennych na państwowej uczelni, to koniecznie dowiedz się o kryteria przyjęcia i wszelkie przeliczniki dla zagranicznej matury.

Moniko, niezanelznie, jak tlumacz przetlumacz- czy zachowujac polski system, czy
odnoszac sie do niemieckiego powinien dodac w prypisach adnotacje uwzgledniajaca
skale ocen.

Inna sprawa, ze nie ma sie co tak emocjonowac- uniwersytety nie uwzgledniaja
tego, co tlumacz ten lub inny - nawet przysiegly- sobie poprzelicza, ale stosuja
przelicznik ocen uzgodniony przez gremium zrzeszajace ministrow edukacji
poszczegolnych landow- Kultusministerkonferenz. To przelicznik KMK decyduje o
sposobie przelicznia na niemiecka skale ocen.

Wedle mojej wiedzy byl on, nawiasem mowiac, niekorzystny dla polskich
abiturienow w systemie starej matury- oceny naprawde silne w Polsce mialy byc
rownane z przecietnymi i czesto sie trafiajacymi w BRD. Szczegolow nie znam.
Czekam obecnie na decyzje o przyjeciu na uniwerek mojego brata, ktory pisal
mature juz w nowym systemie. Jesli sposob przeliczenia jego ocen na niemiecki
system bedzie dyskryminujacy i doprowadzi przez to do nieprzyjecia go na
obwarowane NC studia, mamy zamiar zrobic to, co w Niemczech przyjete jest w
kazdego rodzaju podobnej sytuacji, czyli odwolywac sie i skarzyc sie do sadu
administracyjnego. Sam studiuje prawo, wiec gdbyby trzeba bylo, nie popuszcze.

W takiej sytuacji trzebaby zestawic ze soba srednie wyniki matur w BRD i PL i
porownac, jak zestawienie takie ma sie do zastosowanego przelicznika KMK.
Argumentow w takim sporze prawnym daje wyrok Europejskiego Trybynalu
Sprawiedliwosci z 7 lipca tego roku, ktory za niezgodny z prawem wspolnotowym
uznal system nabotu na studia w Austrii dyskryminujacy kandydatow z innych
panstw UE.

Mam jednak nadzieje, ze w wypadku i mojego brata i Twoim decyzje uniwerkow beda
pozytywne i takimi sprawami nie bedzie trzeba sie zajmowac.

Jesli bedziesz studiowala po maju wystarczy polska matura i dowod znajomosci
jezyka- albo DSH, ktory zdaje sie na miejscu na poczatku roku akademickiego,
albo uznaja Ci KDS za odpowiednik.

Inna sprawa, ze jeszcze nie wiadomo dokladnie, jak bedzie wygladalo
przeliczanie polskich ocen na niemiecka skale. Zgodnie z prawem unijnym od 1
maja Polacy musza byc traktowani identycznie, jak Niemcy i wszyscy inni
obywatele EU (na moim Uni byl dotychczas % kontyngent). Teoretycznie wiec
jesli zglosza sie do naboru sami Polacy z najlepszymi swiadectwami, na roku
bedzie 100% Polakow. Z racji tego, ze siedze w StuPa na moim uniwerku, wiem,
ze, mimo, ze ponowne zjednoczenie Slaska z Europa juz za pasem, nikt jeszcze
dokladnie nie wie, jak owo rownouprawnienie Polakow ma w praktyce wygladac.
Ale to jest Hochschulpolitik, jesli masz w miare dobre oceny na swiadectwie
maturalnym nie ma co sobie glowy zaprzatac.

Przed wyjazdem do BRD warto wydusic z NFZ zaswiadczenie E 106 lub E 111-
potwierdzajace fakt ubezpiecznia w PL. Jego przedlozenie w niemieckiej kasie
zwolni Cie po 1 maja z oplat na ubezpiecznie zdrowotne (54 Euro miesiecznie).
Wydobycie papierka z NFZ nie bedzie jednak pewnie ani latwe, ani przyjemne.
Niezaleznie od formalnego zwolnienia z oplat na Krankenkasse z racji
ubezpiecznia w NFZ radzilbym wykupic ubezpieczenie u prywatnego
ubezpieczyciela w PL (kilkaset PLZ za rok), by nie znalezc sie w sytuacji, w
ktorej NFZ odmowi oplacenia kosztow leczenia. Recht haben und Recht bekommen
to dwie rozne rzeczy, a sadzenie sie w Polsce z NFZ o pokrycie kosztow
leczenia w BRD to z pewnosci tragedia zyciowa, ktorej nikomu bym nie zyczyl.

No i oczywiscie, jesli masz podstawy do tego by starac sie o wydanie
niemieckiego Staatsangehoerigkeitsausweis (odsylam do Twoich dziadkow), musisz
to zrobic jak najszybciej, gdyz jako Niemka mialabys prawo do Bafoeg.

Kasia troche panikuje, ale co do jednego ma racje: panstwo socjalne sie
skonczylo. Czuc to na uniwerkach na kazdym kroku, a proces zaciskania pasa
dopiero sie zaczyna.