Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Biorąc pod uwagę, że na Forda i jego kierowców nie można liczyć proponuję takie o to rozwiązanie żeby uatrakcyjnić MŚ. Za każdy z rzędu zdobyty tytuł 10 kg balastu. Biorąc pod uwagę, że prawo nie działa wstecz jest szansa, że Loeb straci tytuł zanim odejdzie na emeryturę. Natomiast żeby rozgrywanie rajdów asfaltowych nie mijało się z celeme polecam stosować jakiś specjalny przelicznik. Jak w żubrach. Np. powyżej 5 tytułów na koncie +5% czasu odcinka specjalnego. Dla Latvali proponuję zastosować zniżkę za szkodową jazdę. I tak za 5 głupio nieukończonych rajdów w ciągu ostatnich 12 miesięcy -zniżka 15%. W wyjątkowych sytuacjach jak na tym rajdzie kiedy wysiłek zespołu Forda (maska) i Latvali był wyjątkowy możnaby stosować specjalne zniżki grupowe dla pozostałego w rajdzie zawodnika. Dzięki temu Mikko miałby szansę do końca. Jak widać zielonostolikowe kary czasowe i dyskwalifikacje nie zdały egzaminu więc może teraz czas na system balastowy lub zwyżkowo procentowy inaczej w przyszłym roku w ramach cięcia kosztów i działań proekologicznych Citroen może wnioskować o zwolnienie z obowiązku startowania w rajdach asfaltowych i ustawowe przyznanie max ilości punktów, które rozdzieli wśród swych kierowców wedle uznania.




To samo jest u nas, na każdej kopalni jest ok sporo osób prowadzonych na dniówkach dołowych którzy dołu nie widzieli i delikatnie mówiąc jest to wkurzające.

No właśnie - mnie to zdecydowanie bardziej denerwuje. Jeśli ktoś faktycznie pracuje w warunkach szkodliwych to może i należą mu się jakieś ulgi. Może trochę większa emerytura, może trochę wcześniejsza, może jakaś szczególna pomoc w przekwalifikowaniu się. Ale jeśli do jednego worka wrzuca się wszystkich nie mających nic wspólnego z pracą w warunkach szkodliwych to dla mnie jest to patologia i wcale nie dziwię się ludziom tam gwałtownie reagującym na wszelkie informacje o przywilejach dla górników, policjantów czy innych celników.

PS. W mojej firmie pracownicy pracują właśnie w warunkach szkodliwych. Ale nie przysługuje im żadna wcześniejsza emerytura. Nie pamiętam teraz, ale chyba jest jakiś przelicznik pracy w takich warunkach i wychodzi jakaś trochę większa emerytura czy coś.





...dieta poselska - 8 tysięcy...


Chciałeś powiedzieć 12 tys. na czysto, choć po uwzględnieniu wszystkich dodatkowych wpływów na prowadzenie biura poselskiego, etc., to i może się w 25 tys. nie zamknąć.

Inna sprawa, to są ludzie którzy żyją na emeryturze nie mając nawet ze strony państwa 400 złoty, więc takie generalizowanie hasłowe wg mnie jest zgubne. Po prostu należy się skupić nade wszystko, aby wyraźnie wyeksponować problem przygniatającego wprost każdego obywatela Polski 83% opodatkowania ich dochodów, odpowiedzialnego wprost za ich biedę i nędzę, co by móc później dumnie przeciwstawić temu palącemu problemowi cudowną alternatywę zaledwie 5% podatku symbolicznego na cele wspólne, kiedy za resztę 95% będa mogli żyć w końcu tak, jak żyją ludzie na zachodzie, czyli po prostu na zamożnym poziomie (tutaj warto wskazać co to znaczy pobierać pensje zaledwie opodatkowaną 5%, a co 83%, bo są i tacy którzy tego nie sa w stanie sobie unaocznić). To jest ważne, a nie tam jakieś błachostki w stylu benzyna za 1,5 zeta, bowiem większość to i tak analfabeci ekonomicznie i przelicznika "naczyć połączonych" nawet nie są w stanie uwzględniać.



No tak, ale na dzień dzisiejszy trzeba już założyć, że emerytury w znacznej części trzeba będzie zfinansować z podatków. Czyli lepiej założyć, że tylko to co do OFE wolno nam przekazać może przez nas zostać odłożone samodzielnie.
Przeliczanie całej składki śmierdzi brakiem kasy dla emerytów i zwykłym, tanim nabijaniem głosów (tak to ludzie odbierają). Niestety pewne rzeczy trzeba wyjaśniać dość krótko, żeby później nie musieć tłumaczyć, że emerytury będą finansowane ze środków z prywatyzacji, potem trzeba tłumaczyć, że żeby nie przejeść środków z prywatyzacji, tylko odłożyć dla emerytów, to znowu trzeba to i tamto. Większość ludzi dopisuje wtedy "nie" przed słowem "Realnej"
A te 100 zł, o których pisałem to kwota jaką można przekazać OFE mniej więcej przy pensji 700 zł na rękę (musiałbym sprawdzić jeszcze). Jest to kwota, przy której nie trzeba robić rewolucji podatkowej (bo akurat taki system już mamy)



Witam

Podobnie jak czesc z Was z tych czy innych pobudek za niespelna rok zdecydowalem sie na stala emigracje. Pare czynnikow wplynelo na to ze bedzie to Bristol. Wczesniej pomieszkiwalem troche na Wali. Mam do Was obeznanych juz z nie jednym tematem pare pytan.

Jednym z zalozen jest to ze zabiore z soba ojca. Tu pojawia sie pierwszy problem. Z informacji jakie uzyskalem z nie do konca pewnego zrodla ojciec na terenie Wysp moglby jedynie dostawac emeryture zgodnie z przelicznikiem. Z racji tego ze praw emerytalnych nabyl w Polsce nie beda przyslugiwac mu zadne ulgi dostepne emerytom angielskim. O ile w Polsce nie wyglada to zle (ok.2000zl) to tu po przeliczeniu taka emerytura moze slodko juz nie wygladac. Jednoczesnie pytam Was na jakiej zasadzie uzyskal by ubezpieczenie zdrowotne? Zastanawiam sie ile w tym prawdy i od ktorej strony to ugryzc. Moze jezeli faktycznie nie przyslugiwaly by mu zadne angielskie ulgi i zasilki ja pracujac moglbym udokumentowac ze mieszkamy razem i liczyc z tego tytulu na jakies okrawki?

Drugie pytanie. Zakladajac ze mial bym juz czesc na jakis one bedroom house, czy na kredyt mieszkaniowy mogl bym liczyc dopiero po trzech latach? Zastanawialem sie juz tak troche na wyrost ze moze lepiej bylo by o ile jest to mozliwe i wykonalne wplacic np. polowe kwoty i pod nia wziasc lepiej oprocentowany kredyt hipoteczny?

I pytanie trzecie juz ostatnie. Czy sa tutaj ludzie mieszkajacy na BS3? Daleko/blisko to od centrum? W miare bezpieczne to miejsce? Chetnie zasiegne waszej opini o tej lokalizacji.

Pozdrawiam



Jeżeli nie ma szans na mundurówkę to wprowadzić, że funkc. SOK w wieku 55 lat odchodzą na pomostowa emeryturę z korzystniejszynm przelicznikiem. W tym wieku na kolei odchodza maszyniści. na pytania : Często słyszę pytanie skoro jest tak źle to po co tam jeszcze pracujecie? Można odpowiedzieć jeżeli protestującym policjantom, albo górnikom tak żle to dlaczego pracujecie w policji, albo w górnictwie?

Pozdrawiam



no nie do końca Jak jesteś młoda i zamierzasz tu pracować stale to może Ci się opłacać.Są w necie przeliczniki składek na póżniejszą emeryturę.Można sobie wyliczyć.Ale generalnie firma w Polsce wychodzi taniej zwłaszcza jak Niemcy otworzą rynek pracy/Prawo unijne o równym traktowaniu firm z UE/



mari5642. to zależy czy jesteż ubezpieczona w kraju czy nie.Zakładam,że masz ubezp.w Polsce to wtedy Gewerba na adres biura rachunkowego wykupujesz ubezp,wypadkowe i oc/patrz dział ubezpieczenia/Jeżeli chcesz mieć zaliczone 5lat do emerytury musisz tu opłacać składkę emerytalną/rentenversischerung/Nie potrafię ci powiedzieć ile dokładnie wynosi ale gdzieś jest przelicznik.Po osiągnięciu 60l starasz się o emeryturę w Polsce./lata przepracowane w Polsce+ lata w Niemczech.Druga opcja ubezp.krankenkase niemiecka gewerba+ubezpieczenie emerytalne to nie bardzo Ci wyjdzie finansowo.Jak pracujesz na czarno i masz krankenversischerung wykup pflege i unfalversischerung.Po osiągnięciu wieku emerytalnego /60l/starasz się o emeryturę w Polsce.To co tu musisz zapłacić na renenversischerung wpłacaj na konto będziesz miala więcej do Polskiej emerytury.Nie wiem czy pomogłam jak coś pytaj dziewczyny pomogą.Wybór zależy do Ciebie.




zajecie sie rolnikami... dlaczego oni nie placa podatkow? dlaczego maja krus a nie zus.... dlaczego to ja dorabiam ich emerytury a nie oni moja itd.
Nie znam się na tych ubezpieczeniach, ale:
przeciętny rolnik ma niezbyt wielkie dochody, zdecydowanie mniejsze niz uzywane urzadowo przeliczniki(zł za ha)(nie pamietam dokłanie).



Czy wszyscy emeryci i renciści będą musieli założyć rachunki bankowe ?

Gazeta Wyborcza (2009-08-12), autor: Nina Hałabuz, oprac.: Andrzej Jurczewski

Ministerstwo Finansów opublikowało właśnie „Strategię rozwoju obrotu bezgotówkowego w latach 2009-2013”. Projekt zakłada, że za cztery lata 90 proc. stypendiów, rent, emerytur i innych świadczeń socjalnych będzie przesyłanych do adresatów w formie bezgotówkowej. W ten sposób budżet państwa zaoszczędzi 10 mld zł, których nie wyda na wyprodukowanie, przeliczanie, przechowywanie, transportowanie i ochranianie pieniędzy.

Pomysł obowiązkowych kont zdaniem emerytów jest nietrafiony i jedynie może utrudnić życie. Dodatkowo prowadzenie konta kosztuje, co w konsekwencji wpłynie na obniżenie i tak niewysokich świadczeń.

Przedstawiciel Związku Banków Polskich podkreśla, że emerytów wprowadzono w błąd, ponieważ nikt nie będzie zmuszany do założenia konta. Jeśli ktoś chce dostawać gotówkę, będzie musiał tylko napisać oświadczenie. Wtedy pieniądze - tak jak do tej pory przyniesie mu listonosz.

Ministerstwo Finansów czeka do września na opinie w sprawie strategii. Na ich podstawie przygotuje raport, który trafi do Rady Ministrów.

Więcej w Gazecie Wyborczej z 12 sierpnia 2009 r.



Witam wszystkich a w szczególno?ci Gosi? - obecna rzeczywisto?? nie jest dana nam raz na zawsze pewna grupa ludzi te? my?la?a ,?e komuna nie runie a jednak sta?o si? inaczej , pani Gosiu je?li pani godzi si? na to co jest teraz to pani sprawa , ja si? na to nie godz? bo wiem ?e mo?e by? inaczej( by? moze lepiej. A by nie by? pos?dzony o sm?dzenie , j?czenie, marudzenie ect. - konkretna propozycja z mojej strony w ustawie mamy wyszczególniome obiekty podlegaj?ce obowi?zkowej ochronie , a w zwi?zku z tym po przegl?dzie tych obiektów mo?na by si? pokusi? o klasyfikacj? tych obiektów i tak by p.o pracuj?cy przy ochronie np, jednostki wojskowej 1 rzutowej mia? zagwarantowany przelicznik np 1.5 do najni?szej krajowej ( podstawa naliczania w wi?kszo?ci AO) , bo ten pracownik wykonuje defacto s?uzbe wartownicz?.Tym tokiem my?lenia mo?na by obj?c w/ w obiekty. Druga propozycja - pani Gosiu na obiektach wymienionych w ustawie OOIM - ca?kowity zakaz pracy p.o którzy maj? orzeczenia o niepe?nosprawno?ci dotycz?cych narz?dów ruchu, oraz orzeczenia o niepe?nosprawnosci psychicznej(du?a cz?s? by?ych wojskowych i policjantow ma dodatki do emerytur na tej podstawie). My?l?, ?e zgodzi si? pani z moim tokiem my?lenia. Te dwie sprawy mo?na by za?atwi? aktem prawnym - rozporz?dzeniem ministra MSWIA.Nie trzeba by d?ugiej scie?ki legislacyjnej w Sejmie.Pozdrawiam.

** Dodano: 2007-11-22, 12:21 **




Absolutnie się zgadzam z tym, że to bardzo poważna sprawa. I to na wielu płaszczyznach, bo jeśli spojrzymy jeszcze szerzej, to mamy schemat: ktoś musi pracować na nasze emerytury trzeba rodzić więcej dzieci będzie więcej ludzi będzie więcej chętnych do ograniczonej ilości dóbr dobra zyskają będą trudniej dostępne i będą coraz droższe a więc emerytury muszą być wyższe zatem trzeba płodzić jeszcze więcej dzieci... i tak dalej. Tak, to jest sprawa bardzo poważna!

Hola hola - na razie 4 osoby pracują na 1 emeryta. Za 20-30 lat będzie 1 osoba pracowała na 1 emeryta. Co to znaczy? To, że powinno się dążyć do utrzymania obecnego przelicznika i niedopuścić do starzenia się społeczeństwa. A dofinansowanie in vitro jest jednym ze sposobów na walkę z tym zjawiskiem, bo problemy z płodnością zaczynają dotykać coraz więcej związków.



wiem Edi, doczytalam uwaznie ze tylko niektore sa Twoje, i ze niektore dopracowales, no i dlatego geniusz z Ciebie :)

Ja gram w lotto 49, glownie para/niepara wiec to 50 % na ustrzelenie. Przelicznik maly bo tylko 1.9. Ale gram sobir zaczynajac od 5-10f. Jeszcze nie bylo tak zeby para/niepara zawiesila sie na dluzej niz na 10 losowan. Progresja gram, zawsze cos ugram. Moge pograc za wieksze stawki, ale temu towarzysza straszne emocje i oczekiwanie , dlatego spokojnie sobie dorabiam do emerytury ;)



Witam

Sibi, jak rzucono hasło Korsyka, to byłem bardzo i to bardzo za, jednak teraz bedac na emeryturze moimi wedrówkami rzadzi złotówka (tj jej przelicznik na euro), i majac smutne doswiadczenie z ub roku, stwierdzam, ze raczej w 2009 na Gr -20 , sie nie wybiorę.
Owszem zycie jest pełne niespodzianek, ale realnie patrze na wywindowane Euro.

czesc



Ciekawa propozycja - obrona terytorialna!
To niegłupi pomysł, ale sama obrona terytorialna nie obroni kraju w przypadku wojny. Aby umieć posługiwać się wyspecjalizowanym sprzętem wojskowym nie wystarczy kilkumiesięczne wyszkolenie. Sam, pomimo swoich pacyfistycznych poglądów byłem w wojsku (przed dwudziestukilku laty) i zdaję sobie sprawę, że takie pospolite ruszenie to produkcja tzw mięsa armatniego, bo ledwo zdążyłem się zapoznać ze sprzętem to wychodziłem do rezerwy.
Armia zawodowa jest jedyną formą skuteczną na współczesnym polu walki.
Ale to dobry pomysł na zorganizowanie obrony terytorialnej jako formy uzupełniającej zawodową armię. Ale czy musi to być na zasadach aktualnej zasadniczej służby wojskowej, nie sądzę. Raczej lepsze przeszkolenie w szkołach, uzupełnione ćwiczeniami o profilu obronnym. No i przede wszystkim zorganizowanie służby OT w gminach. W razie wojny to może się przydać. Jako ciekawostkę można przytoczyć fakt, że lepiej by mi było przesiedzieć czas służby wojskowej w więzieniu, bo lepszy przelicznik do emerytury.
Pozdrawiam



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)