Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

1. Studencka - jest z kim, nie ma gdzie.
2. Więzienna - jest gdzie, nie ma z kim.
3. Filozoficzna - jest z kim, jest gdzie, ale po co?
4. Pierwsza - jest z kim, jest gdzie, ale od czego by tu zacząć?
5. Starcza - jest z kim, jest gdzie, ale jak to się robiło?
6. Wg Lindy - jest z kim, jest gdzie, ale co ona wie o zabijaniu?
7. Wg Lindy 2 - było z kim, było gdzie, ale to zła kobieta była!
8. Młodzieńcza - nieważne gdzie, ważne z kim.
9. Pedantyczna - nieważne z kim, ważne gdzie.
10. Managerska - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne ile czasu to zajmie.
11. Dyrektorska - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne kiedy (brak wolnych terminów!).
12. Profesjonalna - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważny jest rezultat.
13. Bezpieczna - jest z kim, jest gdzie no to wystarczy już tylko podpisać kontrakt.
14. Hippisowska - nieważne z kim.
15. Namiętna - nieważne gdzie.
16. Przygodna - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne za ile.
17. Nimfomancka - nieważne z kim, nieważne gdzie byle często.
18. Katolicka - nieważne z kim, nieważne gdzie byle bez prezerwatywy.
19. Własna - nieważne gdzie, nieważne kiedy, ważne którą ręką.
20. Francuska - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne żeby znaleźć wspólny język.
21. Polska - jest z kim, jest gdzie, żeby tylko dzieci się nie pobudziły.
22. Romantyczna - nie ma z kim, nie ma gdzie, ale pomarzyć zawsze można.
23. Platoniczna - jest z kim, jest gdzie, ale to i tak mija się z celem.
24. Małżeńska - jest z kim, jest gdzie, ale ile można...
(w tym również te o marchewce i bananach), z sufitu ich nie wzięto.
Tak, chodzi o ograniczanie wolnego rynku, żeby np. wymusić na handlarzach bananami (:P) importowanie bananów z byłych kolonii francuskich.
I co powiesz np. na przepis, że krzesło biurowe musi mieć odchył równy 30 stopni względem podstawy, bo inaczej nie może być dopuszczone do użytku? Też jest podytkowany dobrymi chęciami, chodzi pewno o ochronę kregosłupów pracowników. Ale czy on naprawdę nie jest absurdalny? Wyobrażasz sobie kontrolerów chodzących po biurach/sklepach z kątomierzem?
Krowom nie wolno wyprodukować za dużo mleka, bo rolnik zostanie ukarany... nawet o przepisach dotyczących prezerwatyw nie będę wspominał, bo są debilne
Dlaczego urzędnik ma mi mówić, co wolno mi produkować, ile, za ile i jak?
aha, uznajmy że tego ostatniego nie było :)
Gort:
-Niestety nie wiem gdzie jest Jeremy, ale dam ci znać jeśli się czegoś dowiem...
<wychodzi na zewnątrz i sprawdza, czy nie ma już żadnych robotów. Jeśli droga jest czysta, idzie do swojej chatki i zostawia tam skafander, klucz francuski, metalowy pręt i wyrzutnię harpunów, sok z butelki wylewa do zlewu, samą butelkę płucze i również zostawia, a paczkę prezerwatyw wyrzuca,. Następnie udaje się do kościoła, do którego wszedł nieznajomy>
Henry:
<szczur patrzy się wściekle na matkę Jeremiego i żałuje, że nie odgryzł jej genitaliów, kiedy miał okazję. Sprawdza, czy da radę przegryźć kraty. Jak wygląda zamknięcie klatki i na czym ona stoi?>