Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

W tamtym roku nikomu z nas zbytnio wytypować się nie udało, może w tym roku się uda.
Macie jakieś przeczucia?
-----
W toku dotychczasowej dyskusji doszedłem, że prawdopodobne moim zdaniem są takie tematy:
1. Ingerencja państw ościennych w XVIII w.
2. Napoleon, a Polska. Sprawa Polska w epoce napoleońskiej.
3. Stosunki Polski z Moskwą/Rosją. Ewentualnie Dymitriady.
4. Porównanie Kongresu Wiedeńskiego, Traktatu Wersalskiego i Konferencji Poczdamskiej.
5. Porównanie Rewolucji Francuskiej z Chwalebną Rewolucją w Anglii.
6. Polskie drogi do niepodległości.
7. Porównanie pierwszych Bolesławów z dynastii Piastów.
8. Rozwój terytorialny Polski Piastów.
9. Kościół, a władza w PRL.
10. Stosunki Polski ze Szwecją w XVII w.
11. Unia Lubelska przyczyny i skutki w XVIII w.
Zgadzam się z przedmówcą, aczkolwiek jest to raczej problem norm prawa wewnętrznego poszczególnych państw członkowskich, które wypływają z wiadomych tylko ustawodawcy przyczyn. Może po prostu w Holandii jest większe przyzwolenie społeczne na dla niektórych haniebne, a dla innych tylko kontrowersyjne ustawy. UE nie wpływa w aż takim stopniu na kwestie moralności. Moralność w państwach zachodnioeuropejskich jest pozbawiona korzeni, więc może tak naprawdę jej nie ma? Owoce Wielkiej Rewolucji Francuskiej są bardziej trwałe od plonów Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej.
Odbiegliśmy może od tematu kolejnych pytań, więc zadam dwa:
1. Czy byłeś na koncercie Misty In Roots i ewentualnie jakie masz wrażenia?
2. Czy planujesz obchody dwudziestej rocznicy powstania zespołu?
Właśnie pytania o dziwo były banalne.
Zostały nas dwie pełne sale. W kilka osób wróciłyśmy tylko dlatego że powiedział nam że mamy iść do 209 kiedy byłyśmy na pierwszym piętrze.
Pięć krótkich pytań. Przyczyny chrztu Polski, przyczyny i skutki unii lubelskiej, konfederacji barskiej, powstania warszawskiego i Solidarności.
doszły mnie słuchy, że w drugiej sali mieli m.in. opisać przebieg Rewolucji Francuskiej, ale nie wiem ile w tym prawdy
dnia Pią 22:13, 08 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
A no takim jaki wynika z oswieceniowych idei rewolucji francuskiej :
""Art. II. Celem wszelkiego zrzeszenia politycznego jest utrzymanie przyrodzonych i niezbywalnych praw człowieka. Prawa te to: wolność, własność, bezpieczeństwo i opór przeciw uciskowi.""
Kosowianie (bo tak nalezy ich juz nazywac ) stworzyli zrzeszenie polityczne które w reakcji na szeroko pojmowany ucisk władz serbskich (oczywiście ten przed wprowadzeniem sił KFOR) postanowił ogłosic niepodległosc .
a zgodnie z deklaracjom niepodległości Stanów Zjednoczonych
""Ilekroć wskutek biegu wypadków koniecznym się staje dla jakiegoś narodu, by zerwał więzy polityczne łączące go z innym narodem i zajął wśród potęg ziemskich oddzielne i równorzędne stanowisko, do którego upoważniają go prawa natury i jej Bóg, to właściwy respekt wymaga, aby naród ten podał powody, które zmusiły go do oderwania się.
Uważamy następujące prawdy za oczywiste: że wszyscy ludzie stworzeni są równymi, że Stwórca obdarzył ich pewnymi nienaruszalnymi prawami, że w skład tych praw wchodzi życie, wolność i swoboda ubiegania się o szczęście, że celem zabezpieczenia tych praw wyłonione zostały wśród ludzi rządy, których sprawiedliwa władza wywodzi się ze zgody rządzonych, że jeżeli kiedykolwiek jakakolwiek forma rządu uniemożliwiałaby osiągnięcie tych celów, to naród ma prawo taki rząd zmienić lub obalić i powołać nowy, którego podwalinami będą takie zasady i taka organizacja władzy, jakie wydadzą się narodowi najbardziej sprzyjające dla szczęścia i bezpieczeństwa.""
Rzad w prisztinie podał te powody:
- Odrebosc kulturowa tego regionu od Serbii
- Powód etniczny Kosowianie stanowią 90% ludnosci tego kraju
- Rzad Serbski od blisko 20 lat ewidentnie dyskryminował ten region i ograniczał jego prawa (zresztą jak wielu innych np Czarnogóry) polityka nacjonalizmu doprowadziła do wrogości obu stron tak wiec według Kosowian najlepszym wyjściem jest odłączenie sie od Serbii i samostanowienie o własnym szczęściu .
- wspominasz o tym ze nie istiało cos takiego jak panstwo KOSOWO ... dma ci przykład prosto z brzegu , nasz sąsiad Słowacja tez nie istnieje od dawna a własciwie od 1918 roku kiedy to powstało panstwo Czechosłowackie ...
tak wiec nie kwestiouj tego ze ktos w przeszłosci nie miał swojego panstwa to jeszzce nic nie znaczy w kosowie suma przyczyn etnicznych , politycznych (tych lokalnych i tych globalnych) społecznych,administracyjnych itp. dała wypadkowa w kwesti Tego panstwa i jego niepodległosci . To takze okropne działania Serbii (ludobójstwa i inne zbrodnie z lat 90-tych ) spowodowały ze uznali oni ze ich drogi sie rozeszły . Ja osobiscie zycze im szczescia na nowej trudnej drodze niepodległosci .
Afera naszyjnikowa- l`affaire du collier - głośna w całej Europie w 1784 r. sprawa naszyjnika. Naszyjnik nabył kardynał de Rohan dla królowej Marii Antoniny, w celu zdobycia jej względów. Maria Antonina była w tej aferze niewinna, kardynała zaś oszukano. Jednak cała ta sprawa skompromitowała monarchię i Kościół. Mirabeau widział w tym wydarzeniu preludium rewolucji. Napoleon Bonaparte uznał aferę za jedną z trzech przyczyn rewolucji (pozostałe wymienione przez Napoleona: przegrana wojny siedmioletniej i porażka dyplomatyczna Francji w 1788 r.).
Arcole- miasto w pn. Włoszech. Napoleon Bonaparte odniósł tu zwycięstwo podczas I kampanii włoskiej nad wojskami austriackimi. Bitwa odbyła się w dniach: 15-17 XI 1796 r. Działania na moście owiane są niemalże legendą. Bonaparte rzucił się do ataku, wsławił się odwagą prowadząc atak ze sztandarem w ręku. O mało nie zginął. Uratował go Muirion, który wówczas poległ. Po bitwie przy moście Arcole Napoleon posłał Lannes`owi zdobyty sztandar ze słowami:
Była na polach Arcole chwila, w której wahając się zwycięstwo wymagało największej odwagi dowódców. Krwią zbroczony, trzema ranami okryty opuściłeś szpital obozowy, postanowiwszy zginąć lub zwyciężyć. Ty najpierw przebyłeś Addę. Tobie należy się honor posiadania i strzeżenia tego zaszczytnego sztandaru.
Agencja- organizacja emigracyjna, która powstała w 1794 roku we Francji. W jej skład wchodzili umiarkowani i prawicowi działacze insurekcyjni. Na czele organizacji uważającej się za emigracyjny rząd stali Franciszek Barss i Józef Wybicki. Nie chcieli oni prowokować działań zbrojnych na terenie polskim, ale liczyli na walkę u boku Francji. Związany z Agencją generał Jan Henryk Dąbrowski został wysłany do Włoch. Na początku 1797 r. zawarto tam umowę z rządem Republiki Lombardzkiej o utworzeniu Legionów Polskich we Włoszech. Opozycję do Agencji stanowiła Deputacja.
Ciag dalszy
Harry
Tu można dyskutować, ale też zrobi się straszny OT. Przyczyny takiego a nie innego rezultatu rewolucji amerykańskiej, są dużo bardziej złożone niż tylko używanie broni gwintowanej o długiej lufie. Amerykanie jak każda nacja potrzebują bohaterów i takich sobie znaleźli, walecznych traperów z długimi flintami, zapominając że o sukcesie decydował też prusak von Stauben, który zorganizował piechotę uzbrojoną we francuskie muszkiety wz. 1777.
Ja nie przypominam sobie konfliktu w którym broń gwintowana odprzodowa była elementem decydującym, głownie zresztą ze względu na przyczyny które wymieniłeś.
No i proszę, tylko nie Mel Gibson.
ak
CYTAT
Ja nie przypominam sobie konfliktu w którym broń gwintowana odprzodowa była elementem decydującym, głownie zresztą ze względu na przyczyny które wymieniłeś.
No i proszę, tylko nie Mel Gibson.
Bo tez takich konfliktow, ktore wygrala sama bron nie bylo - obojetnie czy to byly slonie Hannibala czy
karabiny gwintowane czy samoloty odrzutowe. Wyposazenie jest jednym z czynnikow zwyciestwa
w konflikcie zbrojnym, czesto waznym, czasami najwazniejszym ale nie jedynym.
W historii jest dosc przykladow, kiedy strona technicznie gorzej wyposazona z konfliktow
wychodzila zwyciesko.
Zreszta Brytyjczycy w koncowej fazie owego konfliktu, o ktorym mowa sami zaczeli tworzyc pododzialy
uzbrojone w bron gwintowana (Fergusson ???), co na wiele im sie nie zdalo.
Harry
CYTAT(ak_2107 @ 19.01.2009, 15:56)
Zreszta Brytyjczycy w koncowej fazie owego konfliktu, o ktorym mowa sami zaczeli tworzyc pododzialy
uzbrojone w bron gwintowana (Fergusson ???), co na wiele im sie nie zdalo.
Co tylko potwierdza moje przypuszczenia, że rola long rifle w czasie Rewolucji Amerykańskiej jest przeceniana.
Wadą każdej broni odprzodowej jest konieczność ładowania jej w pozycji stojącej, wada amerykańskich strzelb do tego był brak bagnetu. Co z tego że taka broń daje przewagę do walki na dystans, jak w walce na mniejsza odległość jest taka sam lub gorsza.
Powyższe trzy bitwy, to było tylko "moje" uzupełnienie" ankiety. Nie uważam iż były one najważniejsze. Najważniejszą bitwą I wojny światowej była I Marna. Niemcy nie mogąc wygrać wojny w sposób błyskawiczny, nie mogli jej wygrać wogóle. Istnieje takie przekonanie iż po Marnie - obie strony mogły by spokojnie rozejść się do domów, i status quo zostałoby zachowane. Dlaczego jednak nie wygrali? Na ten temat napisano już całe tomy - zarówno w Niemczech jak i we Francji. Moim zdaniem zawiniła tu głównie struktura dowodzenia armią niemiecką. Moltke nie sprawował faktycznego dwództwa, nigdy nie odwiedził oddziałów frontowych, w efekcie czego zamiast jednego, wykonawców planu było kilku (dowódcy armii). Moltke był za miękki, chwiejny, dopuścił do "zwyrodnienia" planu Schlieffena, uległ naciskom pruskich junkrów itd itp. ale nie zapominajmy także o woli oporu Francji. W każdym razie przyczyn było wiele.
Pierwsza bitwa pod Ypres była o tyle ważna iż zakończyła okres wojny ruchomej i zapoczątkowała de facto okres wojny pozycyjnej. Dla Brytyjczyków pierwsze Ypres stanoiwło śmierć starego BEF, dla Niemców była to słynna "rzeź niewiniątek" (Kindermord bei Langemarck) dla Francuzów "czerwone pompony" i heroiczna obrona Dixmuide(bitwa nad Yser).
Najważniejszą bitwą z militarnego punktu widzenia (tj rozwoju taktyki) było Cambrai, które odesłało do lamusa wszystko co do tej pory "wymodziły" tęgie sztabowe głowy w dziedzinie taktyki. Cambrai rzeczywiście było rewolucją i nie chodzi tu tylko o czołgi! Ale to bitwa pod Amiens (8 - 11 sierpnia 1918 r.) była najlepszym rozwinięciem schematu, które ustalono pod Cambrai. Amiensa było największym zwycięstwem sprzymierzonych tej wojny. Od słynnego dnia 8 sierpnia 1918 roku front niemiecki na zasadzie domina zaczął się składać i walić na wielu odcinkach.