Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

o dziwo na zadnym komputerze nie ujzalem linuxa.
Bo Microsoft ma ogromny monopol na systemy operacyjne.
skoro nie jest on dobry do domu
Kto Ci to powiedział? Od roku używam Ubuntu na moim laptopie, i nie mam z nim żadnych problemów.
i czasem nawet instaluje ja na pendrive
A ja Ci radzę zainstalować na dysku. Wtedy dopiero zobaczysz potęgę Linuksa ;)
Ale z tego co widze to alternatywa dla wszechobecnie panujacego windowsa jest narazie tylko Mac..
Tak, tylko że Maca zainstalujesz tylko na Ibooku, a nie na każdym dowolnym PC. Wiem bo sam próbowałem. Co prawda system się zainstalował, ale co chwilę były z nim problemy. Nie miałem na Macu internetu, bo nie było sterowników do mojej karty sieciowej. A w Ubuntu? Po zainstalowaniu systemu nie musiałem już żadnych innych sterowników instalować, system był praktycznie gotowy do pracy.
Powiem Ci tak: Popróbuj sobie Ubuntu. Systematycznie zacznij się uczyć obsługi Ubuntu, bądź cierpliwy, a po pół roku zobaczysz różnicę.
Dla mnie największą różnicą między Ubuntu a XP (nie mam Visty więc nie mogę porównać) jest to, że w Ubuntu wszystko natychmiast się otwiera bez zawieszania. A XP nie raz na chwilę to tu to tam się nam zawiesi ;)
I jeszcze raz powtarzam, Microsoft ma ogromny monopol na rynku z OS dlatego wszędzie są Windowsy.
Ale się rzuciliśmy na temat dzieci, macieżyństwa i bycia chrzestnym :huh: teraz to sobie zaklepujemy, a potem będziemy płacic mnóstwo pieniędzy - a to prezencik na urodzinki, a to prezent na komunię, a to jakiś wypad, a gdzie czas dla siebie? ;) Żart oczywiście, ale pewnie tak będzie. (pytacie jak? - beznadziejnie) :D .
Sprawozdanie z Bournemouth, 15 sierpnia 2008 r.
Na dworze świeci słoneczko :rolleyes: (W Maroko jest gorąco, bo bardzo świeci słonco :lol: - zawsze mnie to rozbawiało, mimo tego że nie ma żadnego związku z moimi wakacjami). Mam zamiar coś zjeśc, wyjśc z domu i wyleżeć się na plaży dotąd, aż sie spalę. Potem wrócę dodomu, poćwicze, wezmę kąpiel, zasiądę do komputera i może wtedy sie do Was odezwę. ;) (to są tylko plany, jescze nie wiem czy tak bedzie wyglądał mój dzień)
Drogi Miodzio. Co do Agaty, pisałem z nią i powiedziała, że nie pojawi się na biwaku, bo ma podpisaną umowę o pracę do końca sierpnia.
Mam nadzieję, że tym razem pojedzie więcej osób :rolleyes:
Pozdrowienia.
Bardzo bolesne dla oczu kolory. Zbyt mały kontrast między tłem a tekstem męczy wzrok. Przeglądałem stronę przez chwilę, a potem przełączyłem się na inne okno programu, który używam do pracy - standardowe windowsowe kolory - ciemny tekst na jasnym tle. Od razu zaprotestowały oczy a Twojej strony już nie mogłem oglądać, zbyt raziło w oczy. Dodam, że pracuję 8h dziennie przy komputerze, a potem w domu jeszcze trochę. Musisz dobrać jakieś albo zimniejsze kolory albo jaśniejsze odcienie tych brązowo-pomarańczowych.
Witam, tak jak w temacie, podczas pracy (ostatnio nawet podczas uruchamiania) komputer dostaje zwiechy, czyli nie reaguje klawiaturę, myszkę, touchpad, film/muzyka pauzują, i jedynym sposobem na jego ruszenie jest przegięcie laptopa, czyli łapię za jego dolne narożniki i przeginam go lekko w górę. Czyli jest to problem typowo hardware'owy. Rozmontowałem kompa na czynniki pierwsze i: płyta główna leżała na biurku, podpiąłem do niej baterię i dysk twardy oraz monitor - zadziałał, popracowałem na nim chwilę po czym złożyłem go z powrotem i w obudowie już nie działał (czyt. zwiechy). Specjalistą nie jestem więc nie zauważyłem wzrokowo żadnych uszkodzeń płyty głównej, podejrzewam że przyczyną może być jakaś przerwana ścieżka, bo jezeli by padł dysk/złącze dysku to raczej komp by się nawet nie włączył. Był już w jednym serwisie ale nikt go pewnie nie włączył nawet bo niby działał u nich bez zarzutu, a ja go w domu nawet włączyć nie mogłem...
I teraz pytanie, czy wiecie co może być przyczyną tej usterki, lub czy wiecie jak można to zdiagnozować? (mam miernik ale nie mam ani schematów ani wiedzy więc pozostaje tylko pytać i prosić o popowiedź )
Pozdrawiam
jak moj maz wychodzi do pracy to siadam do komputera bo wreszcie jest wolny
chwile posiedze przed monitorem i obowiazki wzywaja "mamo siku", "mamo jesc", "mamo nie siedz tam , chce sie bawic"
maz na szczescie z kolegami na piwko nie wychodzi tylko kupuje browarka i pijemy w domciu przy filmie.
na jedyne imprezy jakie chodzimy razem to raz w roku rodzinna od niego z pracy.
i jeszcze jedno. jak meza nie ma to wreszcie moge spokojnie sprzatac. nie umiem sprzatac jak on jest w domu. chyba sie skupic wtedy nie moge
Doskonała metoda zarabiania pieniędzy przy pomocy internetu!!! Cała praca jest wykonywana w Twoim własnym domu. Sam ustalasz swój własny rozkład i działasz na własną rękę. Jedyne czego potrzebujesz to komputer i dostęp do internetu. Nie przegap takiej szansy!!! Napisz do mnie na adres: alina_kw@interia.pl, a przeslę Ci szczegółowe informacje.
" />
">KoKoS napisał: Panowie MaciekP i mesel, jak oczy reagują na tak dużą ilość spędzonych godzin przed komputerem ?
Ja około 3h.
bez problemu, ale w pracy i w domu sprawilem sobie 20 calowe monitory 4x3 na matrycy s-ips. Rozdzielczosc 1600x1200 ale czcionka ustawiona na 120dpi, czyli duza.
Mimo, ze pracuje przy kompie w ten sposob od ok 10 lat caly czas wzrok idealny....na szczescie. 