Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Kupila sobie babka w IKEI najnowszy szyk mody: szafa do samodzielnego
skladania. Ale, ze maz jeszcze nie wrocil z pracy wiec postanowila zlozyc
ja sama. Zrobila wszystko jak nalezy. Nagle przejechal tramwaj za oknem i
szafa sie rozleciala. Sprobowala jeszcze raz, dokladnie z instrukcja.
Szafa stoi jak malowana. Znowu przejechal tramwaj i szafa sie rozsypala.
Kobita mysli: moze nie mam zdolnosci do majsterkowania, pojde do sasiada
moze on zlozy lepiej. Sasiad przyszedl popatrzyl w instrukcje i mowi, ze
wszystkie czesci sa. Raz dwa trzy poskladal. Przejechal tramwaj i szafa
sie rozpadla. Zlozyl jeszcze raz. Znowu tramwaj i znowu szafa w czesciach.
W koncu sasiad mowi:
- Wie pani co, to zlozymy ja jeszcze raz i ja wejde do szafy i jak bedzie
przejezdzal tramwaj to zobacze co tam puszcza, ze ta szafa sie rozpada.
Jak powiedzial tak i zrobil. W tym momencie do domu przyszedl maz. Patrzy
i mowi:
- Jaka sliczna nowa szafa. Podchodzi, otwiera i widzi w srodku schowanego
sasiada.
A sasiad:
- Ja wiem, ze to glupio brzmi, ale ja naprawde czekam na tramwaj.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
[quote="anetina"]u mnie nieco inaczej[quote] ja mam baardzo podobnie to Ciebie
pobudka 5:20
pobudka synka 5:55
wyjazd do pracy i przedszkola 6:25
powrót do domu 15:30
gotowanie obiadu, nastawianie prania, spacer z dziećmi lub zakupy, powrót max 18:15
kolacja, bajki lub czytanie przed 20:00 starszy już powinien spać, młodszy szaleje do 21
wtedy "składanie" poprzedniego prania, wieszanie "świeżego" przygotowanie rzeczy na jutro, ew. ugotowanie obiadu.
23:30 spanie
Odkąd starszy poszedł do przedszkola nie jeżdzę w tygodniu na budowę :( pozostaje piątek popołudniu ( to już dzisiaj :D )
Cytat:
Ale powiedz... naprawde masz niszczarke w domu? :shock:
Wg mnie to urzadzenie typowo biurowe a i to dosc rzadko spotykane (u mnie ledwie dwie na pietrze).
Nie, no nie mam, bo jest mi zbedna... a jak cos drukuje to uprawiam delikatna "prywate" w pracy. W robocie to niszczarke mam hehe... Pisalem troche dygresyjnie :) Pomysl z kartka moze i nowatorski i ciekawy ale w warunkach polowych ciezko z nim moze byc... zwykle przedarcie kartki niszczy niektore dane (jesli nie wszystkie). Moznaby zaprojektowac sektory zapisu tak aby ustalic linie giecia kartki aby mozna ja bylo skladac i nosic w jakis etui... Niech mysla tegie glowy, zobaczymy co z tego wyjdzie :)
In news:eq7bm2$jvi$1@inews.gazeta.pl, *Mungo* wrote:
> Zastanawiam się nad zakupem telefonu w ofercie Era Domowa. Chciałbym
> jednak żeby była możliwość korzystania z tego telefonu nie tylko u
> mnie w domu, ale także w miejscu pracy mojej mamy (około 1.5km od
> domu w linii prostej). Na stronie Ery znajduje się informacja, że
> telefon domowy działa w zasięgu minimum 0.5km od miejsca aktywowania
> strefy. Jak to jest w rzeczywistości?
> Pozwoliłem sobie przygotować mapkę:
> http://images12.fotosik.pl/35/74ef02c2f4a7cee1.jpg
>
> Punkt A to mój dom, punkt B - miejsce pracy mamy. Na mapie znajdują
> się także lokalizacje stacji bazowych Ery (według strony
> malopolska.btsearch.org). Chodząc po domu z włączonym netmonitorem
> zaznaczyłem do których stacji bazowych loguje się telefon. Te stacje
> bazowe oznaczyłem czerwoną strzałką.
>
> Czy Waszym zdaniem są szanse na korzystanie z telefonu w obu tych
> miejscach? W którym miejscu aktywować strefę?
Tak. Ale mysle ze bedziesz musial zlozyc reklamacje i ci recznie powieksza
strefe. Te 0.5 km jest orientacyjne.
Oczywiscie nalezy podac A jako glowna lokalizacje. Moim zdaniem szanse na
lapanie sie z B na strefe sa duze. Gorzej jak odpala tego BTSa na poludniu.
Wtedy pozostanie inteligentne skladanie reklamacje zeby i jego dopisali ;-)
--
darnok
"A ja TRUskawki cukrem..."
Dot.: Kontakt fizyczny ojciec-córka
Jak bylam mala to tego kontaktu fizycznego bylo dosyc sporo, lubilam tacie siadac na barana, na kolana, przytulac. Lubilam kiedy bral mnie za ręce i przewracal( w sensie robilam takie jakby fikołki)
Z wiekiem wszystko sie zmienilo. Teraz non stop na mnie krzyczy, krytykuje, a bo sie zle ubieram albo ze nie mam ambicji, zle sie ucze(a wcale tak nie jest, tylko zawsze porównuje mnie do tych ktorzy studiują, prawo i medycynę) Czesto powtarza, ze sie do niczego nie nadaję.
Słowo kocham dla nas nie istnieje, ani ja mu tego nie mowie, ani on mi. Nigdy sie praktycznie nie przytulamy, a calus w policzek to tylko przy skladaniu zyczen... ale mimo tego wszystkiego wiem, ze mnie kocha.
Marti sie, podwiezie nawet i 200 km jesli tego potrzebuje, zrobi obiad, kupie mi za kazdym razem batona po powrocie z pracy. Po prostu ma zlosliwy charakter i nie umie ukazywac uczyc, tak jak ja.
Jak sie razem kłocimy to nic tylko uciekać. Strasznie wybuchowi jesteśmy.
Z mama jest juz o wieele lepiej. Choć miedzy rodzicami beznadziejnie, nie pamietam abym kiedys widziala aby sie przytulili lub pocalowali. Zazwyczaj sie kloca, mysle ze to juz predzej przyzwyczajenie, milosci nie ma.
Troche to przykre, bo przez to wszystko rowniez nie lubie okazywac uczyć i nie mam hm.. dobrego wzoru związku wyniesionego z domu...
jeszcze inne ważne przykłady tym razem z Ewangelia ?ycia Doskonałego
Popatrz na pola, jak na nich wszystko rośnie i się rozwija, i na drzewa które rodzą owoce, i na zioła. Czy pragniesz więcej jeszcze niż tego, co przynosi ci uczciwa praca twoich rąk? Biada silnym, którzy nadużywają swej mocy! Biada mądremu, który kaleczy stworzenie Boga! Biada myśliwym! Gdyż oni sami będą łowieni".
"I przyszedłem, aby znieść krwawe ofiary i krwawe uczty, i jeżeli nie przestaniecie składać krwawych ofiar z ciał krwi i zwierząt i je spożywać, to nie ustanie gniew Boga w stosunku do was, podobnie jak wobec waszych przodków na puszczy, którzy rozkoszowali się spożywaniem mięsa i zostali wypełnieni zgnilizną, i zostali wyniszczeni zarazą.
Bóg jako pokarm i napój wszystkich
Rozbójnik, który włamuje się do domu, zbudowanego przez człowieka jest winnym; ci zaś, którzy włamują się do domu zbudowanego przez Boga, są większymi grzesznikami. Dlatego mówię do wszystkich, którzy pragną być Moimi uczniami, abyście trzymali swoje ręce z dala od przelewania krwi i nie pozwólcie, aby jakiekolwiek mięso weszło przez wasze usta, gdyż Bóg jest sprawiedliwy i łaskawy i nakazał, ażeby ludzie żyli wyłącznie z owoców i nasion ziemi.
4. Spożywam bowiem wyłącznie owoce drzew i nasiona roślin, a te są przemieniane przez Ducha w Moje ciało i w Moją krew. Z tych i tym podobnych wyłącznie macie jeść wy, którzy we Mnie wierzycie i jesteście Moimi uczniami, gdyż z nich spływa na ludzi w Duchu życie i zdrowie, i wyleczenie.
9. Zaprawdę, powiadam wam, na początku wszystkie stworzenia Boga znajdowały swoje utrzymanie wyłącznie w roślinach i owocach ziemi, aż do momentu, kiedy niewiedza i egoizm ludzi spowodował w większości odstąpienie od zwyczaju, który im Bóg dał, co zaprzeczało zwyczajowi pierwotnemu. Dlatego wszyscy ci mają powrócić do naturalnego pożywienia, jak napisano w proroctwach. Gdyż słowa ich nie mają być poddawane w wątpliwość.
"Ewangelia ?ycia Doskonałego", albo "?więtej Dwunastki" została odkryta przez byłego referendarza G.J.Ousley'a około 1881 r. przyjęta i spisana
wybrałam tylko fragmenty