Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

ale przezywacie... u mnie jezdza 3 firmy busowe na trasie Szczecin-Świnoujście i tylko 2 są dobre (1 ma tylko 1-2busy bo jednego skasowali w pazdzierniku)... jedna (ojca mojego kolegi) jest dobra, bo kierowcy wporzadku i w miare szybko jezdza (oczywiscie, kiedy moga -> "autostrada"), a kierowcy z drugiej firmy zapier*alają oczywiscie mi sie podoba te zapier*alanie aleno nie kazdemu moze to przypasowac... i przez ta szybka jazde czesto im sie psuja te busiki... ale obsluga tez ok

aha... i te busy to nie jakies stare trupy tylko (w miare) nowe Sprintery... ciche i wygodne
cenami nie konkurują bo we wszystkich 3 firmach trasa Szczecin-Świnoujście kosztuje 15zl/os.


czyli to jest przyklad, ze sa dobre firmy busowe i ze wcale nie jest tak zle w tej pitolonej Polsce

mirc a Ty powiedz tacie, żeby się sądził z firmą o jakies odszkodowanie za pracę w narzuconym przez nich stresie, bo to w końcu jest przewóz osób, a nie bydła :?



Yesoo, dokładnie kolizja miała miejsce na skrzyżowaniu poniatowskiego z Witkiewicza. Widziałem to kilka minut po godzinie 7 jak jechałem do pracy. Niestety nie była to wina kierowcy ciężarówki tylko wymuszenie pierwszeństwa przez osobę kierującą Forem Orionem. Tylko tak się zastanawiam jak taki mały samochodzik jakim jest ford orion wytrącił z toru jazdy dużego mercedesa atego.?


W czwartek do południa trwały utrudnienia w ruchu drogowym przy skrzyżowaniu ulic Witkiewicza - Santocka, spowodowane kolizją dwóch samochodów.

W czwartek przed godz. 06:00 kierujący fordem orionem jadąc ulicą Santocką nie udzielił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z samochodem marki Mercedes Atego.

Po zderzeniu Mercedes uderzył w sygnalizator uliczny i przewrócił się na bok. Kierowca mercedesa przewieziony został karetką pogotowia do szpitala przy ulicy Jagiellońskiej, gdzie po badaniach został zwolniony.

Po przeładunku towaru z mercedesa (wyroby wędliniarskie), pojazd został odholowany i zabezpieczony przez właściciela firmy.

Sprawca zdarzenia (kierowca forda) został ukarany mandatem karnym 500 zł.

miasto: Szczecin, asp. sztab. Zenon Butkowski



Szczecin w korku

Przez najbliższe dni jeżdżący po Szczecinie nie będą mieli łatwego życia. Do zamknięcia fragmentu obwodnicy śródmiejskiej oraz skrzyżowania ul. Ku Słońcu i Sikorskiego kierowcy zdążyli się już przyzwyczaić. Ale to zaledwie początek.

Od poniedziałku do 21 maja trwać będzie wymiana nakładki w ul. Dąbrowskiego na odcinku od wiaduktów przy ul. Starkiewicza do placu Szyrockiego.

Także od poniedziałku, ale do 24 maja, układana będzie nowa nawierzchnia ul. Szerokiej na odcinku od ul. Żołnierskiej do ul. Brackiej. Ten fragment ulicy będzie całkowicie nieprzejezdny. W związku z tym autobusy linii 60 w kierunku ul. Cukrowej od przystanku ,,Wernyhory” pojadą ulicami: Reduty Ordona, Łukasińskiego do ul. Taczaka i dalej po swojej z pominięciem przystanków ,,Żołnierska” i ,,Krzekowo”. W kierunku Stoczni Szczecińskiej od przystanku ,,Taczaka nż” pojadą przez Łukasińskiego, Czorsztyńską, Żołnierską do ul. Klonowica. Likwidacji ulega przystanek ,,Bracka”.

Wymiana asfaltu rozpocznie się też w poniedziałek w al. Piastów (odcinek od ul. Jagiełły do Pl. Kościuszki). Tu prace mają potrwać do 22 maja, a ruch będzie mocno utrudniony.

Całkowicie wyłączona z ruchu będzie także ul. Sportowa (do 30 czerwca). Na odcinku od ul. Zakopiańskiej do ul. Łabędziej rozpoczyna się budowa kolektora deszczowego. Objazd wytyczono przez ul. Zakopiańską.

źródło:http://www.kurier.szczecin.pl/Default.aspx



Szukam właściwie jakiejkolwiek pracy na terenie lub w okolicy Szczecina od zaraz.
Chętnie jako kierowca [kat. B].
Jestem jak na razie po technikum, kierunek informatyk.
Aktualnie studiuję dziennie, ale to chyba niedługo ulegnie zmianie
Na PW mogę wysłać moje CV.



W szczecinie jest taka firma na ul.Klonowica 5 nazywa się KML -oszuści, złodzieje. W czasie rozmowy kwalifikacyjnej obiecują dobre zarobki a po przystąpieniu do pracy i do podpisania umowy jest co innego.Stała pensja+premia, której w rzeczywistości nie ma.Kierowcy dwa razy wypisują tarczkę, system pracy jest 8 godzinny na papierze a na prwde pracuje się do bólu.Operatorzy parcują także dłużej, w soboty oczywiście tez wszyscy pracują, jezeli odmówisz to juz podpadłeś.Nad pracą w tej firmie radziłbym sie głęboko zastanowić.




Magda z A faktycznie nieciekawa sytuacja. Ale nie do końca rozumiem że on nie może iść do lekarza i iść na parę dni na L4. Przecież każdemu może się zdarzyć choroba!



Żabolku no niestety takie mamy czasy. Może iść oczywiście. Ale zaraz potem dostanie wypowiedzenie. Firma jest w Pile, tu w Szczecinie jest dwóch kierowców, jeden jeździ na południe województwa, drugi, A. jeździ na Świnoujście itd rano, po południu na Nowogard. Firma A. jest zatrudniona przez hurtownię farmaceutyczną dla której leki musza być rozwiezione. Jeśli A. nie pojedzie, jego szef musi na dziś, od razu znaleźć nowego pracownika, bo zapłaci karę. Nie będzie utrzymywał pracownika, który nie jeździ, od ręki znajdzie wielu chętnych którzy chorować nie będą. Taka rzeczywistość. Ja miałabym to samo gdybym w to weszła tak jak planowałam ze swoim autem. Gdybym zatrudniała kierowcę, musiałabym jechać sama gdyby nie przyszedł do pracy. To nie jest praca, którą może wykonać ktoś inny przez te kilka dni zwolnienia.




Magda chciałam się zapytać czy Ty w ciąży brałaś jakieś leki na astmę? Bo ja na początku odstawiłam ale ostatnio zaczęłam się dusić i po wczorajszej wizycie u pulmonologa mam brać flixotide i ventolin. No i mam dylemat czy Maluchowi nie zaszkodzę


Brałam. Pulmonolog mi wyjaśniła, że bardzioej zaszkodze maluchowi własnym niedotlenieniem i mam bezwzględnie brac te leki. Też miała dylemat czy nie zaszkodzą maluchowi, ale wyjaśniła mi, że mniej zaszkodzą niż niedotlenienie i że muszę móc oddychać normalnie, żeby się maluch dobrze rozwijał. Więc moja rada, brać normalnie.




Czasem jeżdżę pociągiem do domu. Właściwie mogę napisać w czasie przeszłym, bo nie sądzę, aby w najbliższym czasie znów remontowali Rondo.
Przejazd autobusem (niskopodłogowy, jak sobie kierowca przypomni to nawet z klimą) na tej trasie kosztuje 4 zł i jedzie się pół godziny.
Przejazd pociągiem podmiejskim (smród, brud, nędza i ubóstwo) kosztuje 9 zł i jedzie się prawie godzinę.

Jest różnica?

Kai myślę, że wszystko zależy od tego, w jakim województwie/mieście się podróżuję oraz skąd, dokąd jeżdżą pociągi. Osobiście to nienawidzę PKS'u, oczywiście sam jestem kierowcą (B) ale jak mam np na dojazd do pracy przeznaczyć 600zł a 111zł to chyba jest różnica. PKSu nie widziałem na szczęście ładnych parę lat, PKP lubię, wsiądę i usypiam a podróż do Poznania pociągiem pośpiesznym trwa 20-25 min w zależności ile pociąg czeka na wjazd na dworzec w Poznaniu. Samochodem jadę jakieś 30min do Poznania + przebicie się przez miasto i dziennie kosztowałoby mnie to 30zł. Pociągi, którymi jeżdżę są relacji Szczecin -> Przemyśl, Zakopane i powrotnie. Za bilet studencki płacę 5,04zł (Pośpieszny, bez miesięcznego oczywiście), wagony są w nienagannym stanie i jak jeżdżę sam to nie mam problemu ze znalezieniem miejsca siedzącego. Często jest tak ze 1klase podstawiają jako 2klase, bo nie ma pewnie wagonów. W tym składzie, co ja jeżdżę wagony są w pełni zautomatyzowane, nowe, zrobione naprawdę na europejskim poziomie. O osobowych "elektrykach" się nie wypowiadam - nimi nie jeżdżę, ale jest z nimi gorzej. Nasze na krótkie trasy są jeszcze w dobrym stanie, ale jak podjedzie jakiś taki z Wrocławia czy czasem się zdarza z Katowic to rzeczywiście bym nie wsiadł. Słowem ja nie narzekam, ale faktem jest, że jak pracowałaś na PKP to całkiem normalne ze masz jakieś obrzydzenie, bo wiesz jak ta firma pracuje. Innym faktem jest to ze Poznań ma jednak ciutkę inne standardy, a Warszawa taka przepełniona pewnie tam tez bym nie chciał jeździć pociągami. Na dalekie trasy to i tak tylko auto, nie wyobrażam sobie siebie z walizami w pociągu :E

Słowem ja tam korzystam z PKP i jestem zadowolony.

600zł a 111zł – jest różnica? Dodatkowo mogę sobie pospać, jestem szybciej w pracy i nie martwe się o miejsce parkingowe.

P.S.

Wy macie widzę po części jakieś stereotypy w głowach, pociągiem szarpie, trzęsie, głośno że rozmawiać nie można :lol2:? W którym :E ? Nigdy się jeszcze z czymś takim nie spotkałem.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)