Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


Byli tacy co zwracali uwagę na selekcje np dr Chwałkowski ze swoją ct-46, lata siedemdziesiąte, wtedy była świetna, dzisiaj została z niej tylko nazwa.

I tu masz rację dostało tylko CT46 czyli Cio To 46 woda po pieczarkach
Dawna CT46 tworzyła średnie rodziny ale jak był pożytek to jodłami Trzęsła zalewały gniazdo nadstawki co tylko było można posła słaba na zimę ale wiosną budziła się z werwą i chęcią do pracy a teraz wnet trza było by w sezonie dodawać czerwiu by same dla siebie coś przyniosły nie mówiąc już o właścicielu




Chcąc poczytać co się dzieje w Jastrowiu spotkałam się (bez większego szukania) z obrazą bliskich mi osób!!! Broniąc ich - co jest oczywiste - zostałam wyzwana od "gówna".
No cóż!!! Nic dodać nic ująć.
Zignoruję więc to co napisał PARASOL, gdyż wolę uniknąć dalszych oszczerstw!!!


Może zamiast bredzić opowiedz w jaki sposób dostałaś pracę w gimnazjum, a Twój chłopak w Specjalnym Ośrodku Opiekuńczo-Wychowawczym w Jastrowiu. Dziewczyny, które nie mają komunistycznego zaplecza i pracują ciężko w pieczarkach bardzo chętnie to właśnie o Tobie przeczytają....



wczoraj wymyśliłem i pierwszy raz robiłem fajna micha wyszła będzie co do pracy zabrać

dwa worki kaszy
4 białka jaj
dwie łyżki płatków owsianych dwie łyzki oliwy z oliwek
otręby pszenne
250 d mięsa mielonego
10 pieczarek pół główki czosnku dwie marchewki cebula przyprawy estragon oregano bazylia kurkuma pieprz sól

kasze ugotować i przemielić na maszynce do mięsa razem z reszta produktów i przyprawić do smaku
zapiekać na formie do ciasta wysmarowanej tłuszczem około 45 min



no więc tak.....zdzichu i rysiu proszę nam wytłumaczyć czemu faceci są tacy.....tacy....nieodgadnieni.....ja jestem już jedną nogą kobietą także.....
a wogóle to nawet spałam dobrze.....mężuś kupił wczoraj pieczarki i dzisiaj dokończę krokiety bo wczoraj jak się kapustka ugotowała to się jej ożarłam i na nic już siły nie miaam...no i jak każdy prawdziwy facet bączki przez całą noc puszczaem...heheheh:noooo:

opowiedziaam mu historię ktrą wczoraj znajoma napisała...otóż co do facetw....nigdy nie wiedzą gdzie co położą a potem mają do nas pretensje że im schowałyśmy...pewnie też tak macie...hihih....więc szukał kluczykw do auta..i wydarł sę na żonę żeby mu pomogła bo się zgubiły - oczywiście po przetrząśnięciu całego domu nie znaleźli ich.....on jest mechanikiem więc jakoś otworzył i uruchomił auto....pojechał do pracy...zmienił wszystkie zamki - w drzwiach, w stacyjce i od baku.......a gdy wrócił i rozbierał się do spania to mu z majciochów wypadły kluczyki hehehheheheheheh:36_2_25:

no i co.....schował je tam bo nic na sobie więcej nie miał a dziecko malutkie na ręce brał...heheheh
no i co tu komentować....

jak opowiedziaam mojemu tą historię to cieszył strasznie....a dzisiaj rano mnie pyta....kochanie gdzie jest moja bluza? a ja na to w majtkach....heheheh no i znalazł w szafie o dziwo....skąd się ta bluza w szafie znalazła....hehehe:36_2_25::36_2_25:




  A ja dzisiaj zjadłam na kolację 3 sajgonki własnoręcznie zrobione. Ile mogą mieć kcal?? Sajgonki były z kurczakiem, kapustą pekińska, cebulą i odrobiną pieczarek. Poza tym w pracy zjadłam dwie bułki (jedna z żółtym serem, druga z wędliną z indyka)+jabłko i sok owocowy (bez cukru).
Nie ważę się jeszcze...nie mam odwagi [img]/images/forum/icons/crazy.gif[/img]

W i T 3l 5m





Dot.: Ona nie jest za stara, żeby tańczyć na rurze?
  w artykule zostal poruszony "problem" sluchania przez mlodych ludzi muzyki albo czytania ksiązki i udawania ze sie swiata nie widzi.
A tak, zawsze slucham muzyki albo czytam ksiazkę, równiez na stojąco, bo nie mam ochoty wysłuchiwać, kto umarł na co, kto jest w szpitalu, czy w którym warzywniaku są najtansze pieczarki. W samochodzie tez slucham radia. Nie rozumiem czemu dla kogos to ma być problemem? bo nie ma sensu zeby na mnie najeżdżał ze siedzę a ten ktos stoi bo i tak nie słyszę? Zdarzyło się nie raz, również z ostentacyjnym podgłaszaniem dzwieku.
Ostatnio wracam z pracy darmowym autobusem jednego z hipermarketów, bo to jedyny dojazd. Ja po 9-10 godzinach ciezkiej pracy, oni po godzinie lub dwóch zakupów. Ja nie moge wystać na nogach, oni maja wielkie siatki. walka o siedzenia jest. natomiast do schodzenia komukolwiek się nie poczuwam. bo ludzie tez nie patrza, tylko sie ładują do autobusu na chama. dzis zablokowałam jedno wejscie, zeby pomóc kobiecie wciągnąc wózek do autobusu, bo cala reszta biegiem sie przed wózkiem próbowała wcisnąć.
life.



Dzien jak co dzien, wracasz zmeczony po ciezkiej pracy, znowu
zamawiasz pizze. Ale teraz mozesz sobie to codzienne, monotonne zamawianie
urozmaicic
Oto sposoby:

1. Zakoncz rozmowe mowiac jak w filmie: Prosze pamietac, nigdy nie bylo tej rozmowy.
2. Powiedz, ze na drugiej linii masz konkurencyjna pizzerie i wybierzesz ta,ktora zaoferuje nizsza cene.
3. Odpowiadaj na pytania pytaniami.
4. Uzywaj bardzo madrych slow. (Np. Wszystkie inne produkty to sa imponderabilia).
5. Zazycz sobie, zeby tym razem ciasto bylo na wierzchu.
6. Zloz swoje zamowienie spiewajac na melodie swojej ulubionej piosenki(wskazany heavy metal).
7. Przeliteruj wszystkie skladniki (Np. oliwki - O jak Olgierd, L jak Leon itd.).
8. Jakaj sie na literze "P".
9. Zapytaj sie przyjmujacego/przyjmujaca zamowienie, jak jest ubrany/ubrana.
10. Powiedz przyjmujacemu/-jacej zamowienie, ze jestes w depresji i po prostu chcesz z kims pogadac.
11. Zmieniaj ton glosu co 5 sekund.
12. Zacznij od slowa: Chcialbym..., pozniej uderz sie w policzek i powiedz: Nie chcialbys!!!
13. Zapytaj sie, czy wypozyczaja pizze.
14. Zapytaj, czy mozesz zatrzymac pudelko po pizzy. Kiedy uslyszysz, ze tak - odetchnij z ulga.
15. Popros o wstrzasniete, nie mieszane.
16. Popros, zeby upewnili sie, ze wszystkie dodatki sa naprawde martwe.
17. Nasladuj glos przyjmujacego/-jacej zamowienie.
18. Powiedz, ze masz urodziny i ze fajnie by bylo, gdyby dostawca ukryl sie gdzies, a kiedy wyjdziesz do niego ma wyskoczyc i krzyknac:
NIESPODZIANKA!
19. Zamow tylko jeden kawalek.
20. Zapytaj o tego kogos, kto przyjmowal twoje zamowienie ostatnio.
Powiedz, ze byl duzo milszy.
21. Sprobuj mowic pijac cos.
22. Zacznij od slow: O tym jak zamawialem pizze. Ujecie 1. Akcja!
23. Zapytaj o serwis, gwarancje i mozliwosc wymiany pizzy.
24. Zacznij od wypowiedzenia dzisiejszej daty, a potem powiedz ze smutkiem:
To moze byc moje ostatnie zamowienie...
25. W srodku zamowienia powiedz Moglby pan (Moglaby pani) chwile zaczekac i odejdz od telefonu na jakies 5-10 minut.
26. Jako pierwszy dodatek podaj pieczarki, a na koncu rozmowy wyraznie powiedz: Tylko bez pieczarek prosze! Rozlacz sie zanim poprosza cie o doprecyzowanie.
27. Kiedy uslyszysz cene powiedz: Ojej! To brzmi strasznie skomplikowanie, a ja tak nie lubie matematyki.
28. Targuj sie.
29. Sprobuj zamowic ubezpieczenie na zycie.
30. Zapytaj sie, ile zwierzat musialo zginac, by zrobic ta pizze.



duze pieczone pierogi


"Bunia: Przepis na cos, co bardzo lubię zabierać do pracy zamiast kanapek. [..] Przepis mój własny - mix farszu od pierogów z kapusta i z grzybami z ciastem pizzowym."


Składniki:

CIASTO:
3 szkl maki
2,5 dkg drożdży
3 łyżki oliwy/oleju
woda (lub pół na pół woda z mlekiem [w wer.weganskiej z mlekiem sojowym])
sol
przyprawy (np. oregano, bazylia lub majeranek itp)

FARSZ:
2 kg kiszonej kapustki - tak na oko
pieczarki lub uprzednio namoczone suszone grzybki - tyle ile lubimy
3 duże cebule
1 jajo (w wer.wegańskiej można pominąć lub dodać odrobinę sparzonych płatków owsianych, łyżką kaszy manny tez powinna być ok)
troszkę tłuszczu do podsmażenia cebulki
sol, pieprz prawdziwy, ziołowy pieprz tez
papryka
liść laurowy
ziele angielskie

Przepis:

Gotujemy nie odciśnięta, mokra kapustne z listkiem laurowym, zielem angielskim i innymi przyprawami (od czasu zagotowania jakieś 15-20 minutek). W międzyczasie podsmażamy cebulkę pokrojona w kostkę. Jak sie zeszkli dodajemy pokrojone drobno pieczarki, smażymy lub podsuszamy i przyprawiamy troszeczkę sola, pieprzem i papryka w proszku.

Kapusta właśnie sie gotuje, pewnie minęło już te 15-20 minut od zagotowania, wiec wrzucamy cebulkę z pieczarkami do gara z kapustka i tak sobie gotujemy jeszcze z 5 minut. Wyłączamy gaz, zdejmujemy garnek i odstawiamy żeby troszkę przestygło.

W tym czasie zajmujemy sie ciastem:
Maka wymieszana łapką własną z sola i przyprawami na stolnice, robimy dołek, kruszymy drożdże w ten dołek, wlewamy podgrzane mleko z woda, czekamy na pecherzyki, dolewamy oliwę lub olej, lepimy i czekamy aż ciasto troszkę podrośnie (tak gdzieś kiedyś wyczytałam i tak robie).

Teraz czas na farsz - odciskamy własną łapką soki z kapustki, dziabiemy na drobne kawałki (mielić mi sie nie chce) dodajemy jajo, smakujemy, jeśli trzeba przyprawiamy.

Z ciasta urywamy kulkę, rozwałkowujemy na placek, na to farsz i zlepiamy takie duuuuże pierogi.
Układamy na blaszkę, żeby sie świeciły można troszkę po wierzchu posmarować woda.
Pieczemy w piekarniku ok 200 stopni przez 20 minut.

Źródło / autor: pl.rec.kuchnia, przepis podała Bunia




ludzie o czym wy piszecie?????? w dodatku wprowadzacie ludzi w błąd????
kursy w pup??????.Podstawowa sprawa a raczej wymóg aby zrobic kurs pokrywany finansowo przez pup trzeba przedstawic przyszłego pracodawce tzn zaswiadczenie iż po w/w kursie dana osoba zostanie zatrudniona kursy są do pomniejszania ludzi bezrobotnych a nie doszkalania sie na skarb panstwa i dalej ciągnięcia statusu osoby bezrobotnej.Natomiast kursy z PUP gdzie po zakończeniu oni wysyłają cie do pracy bo podpisali z danym Z-D umowe zatrudnienia ludzi w danym powiecie,nie będe sie wypowiadał mam tu na mysli np te PIECZARKI .I tu odnosnie wypowiedzi pana SZWABAN kolego jak juz jakims cudem przedstawisz zaswiadczenie w PUP ze dany z-d zatrudni cie jako kierowce i zrobisz sobie te uprawnieia kat C,C+E.lub D to na tym się nie kończy praca zawodowego kierowcy, dodatkowo potrzebujesz kurs przewozu rzeczy,lub kurs przewozu osób, po nowych przepisach trwa on 6m-c kosztuje 4800zł.nie wspomne już o karcie kierowcy,badaniach psychotechniznych.A zarobki o jakich sie wypowiadasz powyzej sredniej krajowej dotyczą kierowców na międzynarodówce o bardzo duzym doswiadczeniu praca w systemach 4/1 lub 6/2+tzn 6tyg jazdy 2tygodnie wolnego.I zarobki nie są oszałamiające 4-5tyś zł, z dietami ale wez pod uwage ze koszty życia w trasie są niewspółmierne do kosztów kiedy jestes codziennie w domku.Pomimo tego wszystkiego życzę wszystkim bezrobotnym znalezienia pracy.



Jeżeli przedstawisz zaświadczenie o zatrudnieniu to po prostu robisz ten kurs "nie stojąc w kolejce", tylko od razu kierują taką osobę na kurs. A jeżeli nie masz takiego zaświadczenia to też możesz skorzystać z kursu tylko czekasz aż uzbierają 10 osób. Więc zaświadczenie wcale nie jest konieczne;] Kurs na przewóz rzeczy nie wiem ile kosztuje po wrześniowych zmianach(wcześniej można było zrobić nawet za 600 zł a nie 800 jak pisał Furiat), na pewno podrożał na przewóz osób. Nie wsadzaj mi usta słów których nie użyłem- nie pisałem o zarobkach większych od średniej krajowej tylko najniższej(czytaj uważnie zanim chcesz komuś dopiec). Nikt nie musi od razu jeździć na trasach międzynarodowych. No i jeżeli "koszty życia w trasie są niewspółmierne do kosztów kiedy jesteś codziennie w domku" to Ty tak uważasz;] Po drugie kurs prawa jazdy podałem jako przykład sposobu wykorzystania PUP do znalezienia pracy, podałem też inny przykład. Podam i kolejny - dofinansowanie do rozpoczęcia działalności, jak ktoś ma dobry pomysł to "rozdają" nawet do 19 tys. zł



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)