Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


Witam!
Jest możliwość podjęcia pracy oraz zrobienia stażu na  kąpieliskach
nadmorskich na Wybrzeżu Rewalskim (Pobierowo, Pustkowo, Trzęsacz,Rewal,
Śliwin). Zainteresowanych proszę o kontakt: ratownictwo_mors@op.pl
Pozdrawiam !
Krzysiek

Witam. Poszukuję pracy na wakacje nad morzem. Możesz napisać mi jakie są


wymogi do podjęcia tej pracy i czy trzeba mieć ukończone 18 lat. Dziękuję.
Proszę o kontakt na e-mail: mil@autograf.pl

Mirka



Dnia Thu, 03 Sep 1998 07:40:28 GMT, "Slawomir Rubach"
<rub@friko3.onet.pl napisal(-a):

Oleg napisał(a) w wiadomości: <6skcli$6u@trader.ipf.de...


^^^^^^^^^^
CIACH

Czy Ty wiesz o czym mówisz?
Nawet w Polsce w tym dniu trąbili o super dużym ruchu w Niemczech i Francji
w związku z początkiem wakacji i kilometrowych korkach na autostradach.


Facet wyluzuj troche. O ile umiem czytac (a robie to troche dluzej niz
jezdzenie samochodem) to gosc ma adres mailowy w RFN (co
prawdopodobnie oznacza, ze tam mieszka). I chyba troche lepiej zna
tamtejsze warunki jazdy niz dziennikarze, ktorzy o tym czytaja w
serwisach zagranicznych.
BTW: przejechanie 1000 km nie upowaznia cie do autorytatywnego
stwierdzenia, ze wszystko bylo OK. Ja w wakacje w ciagu czterech dni
dwa razu zrobilem trase z Warszawy nad morze i z powrotem (ca. 1600
km) i nie jestem w stanie _nic_ powiedziec, jak ludzie tamtedy jezdza.
Do tego trzeba jezdzic codziennie przez kilka lat (vide kolega Oleg).

___________________________________________________________________
Po pracy, wieczorem, jedz, pij wino z przyjaciólmi i wesel sie przy
spiewie. Ale pamietaj, ze kiedys umrzesz.

Pozdrowka
Zwierzak



Zastanawiam się nad zmianą auta (jeżdże K-Schellkiem) mogę wydać
max.15tys.Interesuje mnie autko możliwie nowe raczej nieduże i tanie w
eksploatacji,w miarę niezawodne.Używane będzie głównie na dojazdy do
pracy(3km),na zakupy ew. wypad nad morze(50km).
Po wstępnym rozeznaniu myślę o cinquecento 0,9.Czy ktoś mógłby mnie
utwierdzić w przekonaniu że to dobry wybór ew. wyprowadzić z błędu?
Pozdrawiam.



Piotr B. S. <highs@usa.netwrote:

Uaktualniono POLSKA WITRYNE MORSKA (morza, statki i okrety w Internecie):


[...]

Ja rozumie niedparta chec podzielenia sie swoja praca z mozliwie szerokim
gronem odbiorcow. Fajnie by jednak bylo, gdyby takie informacje pojawialy
sie na pl.comp.www.nowe-strony, a nie tutaj.
Jakby kazdy kto ma jakis serwis informowal o kazdym uaktualnieniu strony,
to bylby na p.r.t niezly balagan.
Moja uwaga tyczy sie nie tylko powyzszego post'u, ale wszelkich innych,
ktore reklamuja np. mapki bts itp.



Nie, nie wiedzieli na pewno. Czy to cos zmienia? Czy potrzeba jakiejs wyjatkowej inteligencji, zeby
domyslic sie, ze zawod strazaka jest niebezpieczny? Nieraz ich koledzy gineli podczas akcji. Poza tym
wieze nie zawalily sie jednoczesnie, nie slyszalem, aby w DRUGIEJ przerwano prace po zawaleniu
sie pierwszej.

A G.A.Custer tez nie uciekl spod Little Big Horn, tylko tam zginal (cokolwiek by nie sadzic o
moralnosci calej akcji!). Atakujac Amerykanow lepiej rzucic nazwe Wounded Knee...

Kilkanascie lat przed Little Big Horn miala miejsce wojna secesyjna. Obydwie strony daly nieraz
przyklady wyjatkowej pogardy smierci. Ataki piechoty Unii pod Fredericksburgiem czy Konfederacji
pod Gettysburgiem mozna by porownac z atakami kamikadze, tyle ze byly mniej skuteczne... A okret
podwodny Konfederatow 'Hunley'? Prymitywna jednostka, napedzana korba (!). Podczas prob tonie w
porcie, ginie cala zaloga (8 czy 9 osob). Okret zostaje wydobyty i znowu tonie, znow gina wszyscy
marynarze. Po ponownym podniesieniu go z dna, dowodztwo decyduje ze moga sluzyc na nim tylko
ochotnicy. Znajduje sie ich wystarczajaco duzo, wyplywaja na morze, zatapiaja okret Unii 'Housetonic'
(pierwszy w historii skuteczny atak okretu podwodnego na nadwodny), po czym gina bez wiesci...



Kwiatki Feliksa: Pracowity wypoczynek
"Dzierżyński był tak jednorodny jakby odlany z jednej bryły kruszcu. Wszystkie
swe namiętności i dążenia kierował do jednego celu - walki o sprawę komunizmu
(...)
Kiedy zmuszony przez Partię wyjeżdżał na kilka tygodni urlopu - na Krym, Kaukaz
czy w okolice Moskwy, wtedy całym sercem wchłaniał piękno przyrody, upajał się
morzem, górami, lasami, kawiatami czy rozgwieżdżonym niebem. wydeptanych dróg,
ścieżek wyboistych, leśnych gąszczów, chodził po kamiennym brzegach Morza
Czarnego, wspinał się na góry"

Zofia Dzierżyńska, Lata..., W-wa 1969, s. 465

"Dzierżyński w czasie pobytu na Krymie czy Kaukazie nie odrywał się całkowicie
od pracy. Spotykał się z miejscowymi działaczami i omawiał z nimi sprawy
aktualne"

Zofia Dzierżyńska, Lata..., W-wa 1969, s. 465

Który z dzisiejszych polskich polityków spędza wakacje ogniskując swą uwagę
wokół trosk szarego człowieka? Najczęściej nawet nie wiemy gdzie przebywają
(tj. w przypadku prof. Marka Belki).



Kościelny pazerny czy liberalny niekaralny?
Sam wybierasz.
Aby zrozumieć, trzeba ćwiczyć rozum!

Kościelny pazerny czy liberalny niekaralny?

Jeśli nie chcesz być bez roboty
z przyczyny kościelnej wspólnoty!
Nie radź się moherowej cioty,
co doradzi tylko miernoty.
Nie zwycięży marsz głupoty,
wywalcie te wredne miernoty!
Potrzeba wolnego człowieka,
u niego za pracą nie czeka!

Hasło.

Wieź udział w Obywatelskim Ruchu,
nie kończ u wszaków na obuchu!

Odzew.

„My PiSiORki jak Bóg nam pomoże,
to nasikamy naszym kaczkom morze!"



Lata 70-80 ze wspomnień rodzinnych

moja 2,5 letnia kuzynka Karolinka była pierwszy raz w zoo.Później wizyta u
dziadków,babcia pyta
-Karolciu powiedz mi co widziałaś w zoo
-ciocię Elę odpowiada Karolinka.
Ciocia też była z synkiem i wszyscy ponoć się pytali w której klatce siedziała

już 4 letnia nad morzem z rodzicami "w pocie czoła"dźwiga wiaderko z wodą
-ciężkie wiaderko co?-zagaduje ją jakaś pani
-no ciężkie jak końska dupa

Mój ok. 3 letni brat po powrocie ze żłobka odpowiada na standardowe pytania
mamy,że był grzeczny jadł zupkę itp.
-a z kim się bawiłeś-drąży mama
-sam-odpowiada Wiktorek
-a czym się bawiłeś synku?
-ch...em odpowiada spokojnie dziecko.
Szok w domu używa się sporadycznie "niewinnego"k...wa mać i to nie przy maluczkich

Mam 4 lata,rok 80,delikatesy rodzice stoją w dwóch różnych kolejkach.Mnie się
nudzi więc chodzę tak sobie od kolejki do kolejki.Widzę,że tata rozmawia z jakąś
kobietą,jak się okazuje później ze znajomą z pracy,więc lecę w te pędy do
mamy.Podobno z wypiekami na twarzy żądam,aby mama opuściła kolejkę bo muszę jej
COŚ WAŻNEGO POWIEDZIEĆ.Mama stoi twardo,więc publicznie oznajmiam:
-mamo a tatuś poderwał właśnie jakąś babkę i się umawiają na randkę





vasalka
> pomysl sobie o waszych najlepszych momentach i jezeli nie zrobi Ci sie cieplej
> na sercu to pakuj manatki i zwiewaj poki czas

w porównaniu do złych momentów tych dobrych jest o wiele więcej. Dużo jest
takich okresów naszego życia kiedy było cudownie m.in. wakacje nad morzem, w
górach, gdy wyjechałam na drugi koniec Polski do rodziny to wziął urlop i
przyjechał w ciemno za mną, na dworcu PKP dopiero zadzwonił z prośbą abym po
niego wyjechała bo nie wie gdzie moja rodzina mieszka, wziął urlop w pracy i
przyjechał za mną. Jak przeniosłam się na dwa lata do innego miasta na studia
też rzucił pracę i pojechał za mną, zamieszkaliśmy razem przez rok z dala od
jego rodziców było dobrze, nie było żadnych poważnych awantur, czasem lekkie
sprzeczki ale krótkotrwałe. Tak więc wiele jest cudownych chwil do wspominania



Gość portalu: hej napisał(a):

> zobacz oferta jest w Gdansku to tez jest nad morzem , moze tam tez sie
No piękinie.. wg Ciebie Szczecin jest nad morzem hahahahahahaha kup se atlas!!!
> zakochasz polska ma tyle pieknych miejscowosci , najwazniejsze zebys załapała
> prace. powodzenia
A swoją drogą zaskoczył mnie ten temat... Chcesz przenieśc się do Szczecina? To
my tutaj myślimy jak się z tej dziury bez perspektyw wyrwac...
Teraz w Szczecinie na wielu stanowiksach wymagają biegłego niemieckiego (nawet
w butikach za 3zł/h). Zarobki w Szczecinie są niżesze niż w Warszawie i
bezrobocie duże.



Praca w Anglii przy sprzataniu - legalna praca
Dzien dobry. Do zaoferowania mam prace w Anglii przy sprzataniu
hotelu. Zarobki od £5,5 za godzine ( w ciagu 8 godzin nalezy
posprzatac 18 pokoi , w razie sprzatniecia wiecej pokoi stawka
rosnie ). Praca w godzinach od 8 do 16 . Kontrakt 37,5 godziny na
tydzien ( oczywiscie to minimum, mozna pracowac wiecej ). Nie jest
to praca przez agencje. Pracownik otrzymuje kontrakt i jest
zatrudniony legalnie ( prawo do platnego urlopu itp. ). Praca jest
ciezka. Zaloga w wiekszosci polska. Miasto Southampton ( bardzo
blisko morza ). Nie pobieramy zadnych oplat. Pracownik moze sam
znalesc sobie mieszkanie lub mieszkac w mieszkaniu firmowym ( oplata
za mieszkanie firmowe £220 funtow na miesiac pobierana dopiero po
przepracowaniu 2 tygodni ). Wyplata co 2 tygodnie. Kontakt
magdakubica@wp.pl .



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)