Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Otóż polecam sięgnąć do archiwów - pierwszy raz określenie "moherowa koalicja" użył w przemówieniu sejmowym Donald Tusk. No właśnie, użył określenia moherowa koalicja, a to oznacza ni mniej ni więcej, ale koalicja tęskniącą za socjalizmem i czyż się mylił, czy tak nie jest ? Przecież mówił wtedy o politykach PiSu, LPR i Samoobrony.
Czy uczciwym jest wmawianie, że chciał obrazić starsze kobiety, które używają tych nakryć głowy ?
Nie popieram tego co zrobił Tusk robiąc z sakramentu element kampanii prezydenckiej, a raczej chcąc wytrącić przeciwnikom argument walki tym sakramentem w kampanii wyborczej. Nie popieram ale rozumiem. No cóż na szali prawd i fałszu nadal szalka jest daleko po stronie prawdy.
A mnie głowa boli jak widzę przemówienie liliputa, który reprezentuje Polskę, prezydent powinien być przede wszystkim reprezentatywny, a gdzie większość pozostałych prezydentów go ma mogliśmy przekonać się podczas jego ostatniej wizyty w USA.
Ty chyba pomyliłeś wybory Prezydenckie z wyborami miss mikrego podkosulka opanuj się, co Ty mówisz? Naprawdę uważasz, że tu chodzi o urodę? to może Bogusia Lindę na Prezydenta? śmieszne ... no tak Tusk jest taki reperezentatywny i to jego sexi "rrr" i ta jego elokwencja ... jak znajde na neciku to podeślę Ci linka jak Justynka Pochane w TVN24 pojechałą z nim w jednym wywyaiadzie, że aż chłopak nie wiedział co ma mówić i jak się nazywa na każde pyatnie była odp "PO jest konstruktywną opozyjcą" --> taa tylko nic nei robi, a tylko rzuca kłody pod nogi, ładna mi konstruktywność za pomoca burzenia
Do wszystkich "niezdecydowanych" oraz "pół zdecydowanych"
Wczoraj byłem na konwencji PO w Gieznie. Jakie wrażenia? Nijakie, bo nie lubię tego typu imprez :P Ale! Proszę jeszcze raz wsłuchać się w przemówienie pana Tuska. Było ono bardzo dobre, nawiązywało do spraw ważnych, nie wyżył on się na PISie (jak to zrobił wczoraj np. Kaczyński mówiąc o Rokicie) Przemowa została oceniona bardzo dobrze zarówno przez ekspertów, jak i przeze mnie. Utwierdziła mnie tylko w moim przekonaniu, że PO to nie tylko "mniejsze zło" niż PIS, ale także jakaś szansa na lepszą Polskę. Proszę zauważyć, iż w ostatnim czasie strategia PO przeobraziła się. Jej polityka jest samodzielna, nie oglądają się na innych, lecz reprezentują swoją wizję Polski i starają się ją sprzedać innym. Ostatnio robią na mnie bardzo dobre wrażenie.
A PIS? Kaczyński nie pozwolił relacjonować "masońskiej telewizji" swojej konwencji robiąc tym samym ukłon w stronę Rydzyka (gdzie potencjalnych wyborców ma) i jasno oddzielając się od tej jego "łże-elity" i "wykształciuchów". Oj nieładnie, nieładnie. Mam nadzieję, że po wyborach znikną podziały na ludzi dobrych i złych, z przeszłością w SB i Solidarności, a zarówno mohery jak i wykształciuchy najdą wspólny język.
(...)powiedzial, że PIS wygrał dzięki 'Moherowej koalicji". To wszyscy w Polsce rozumieją jako koalicje ludzi starszych, chodzących w berecikach, czy też czapeczkach z moheru - bo ciepłe - no i chodzących do kościoła. Tym samym Tusk dal wyraźnie do zrozumienia, że program jego partii był wyraźnie w opozycji do nauki kościoła rzymsko-katolickiego. Ja tylko w kwestii formalnej. Nie to, żebym był zachwycony moherowym wygłupem Tuska. Ale wyciąganie z tego wniosku, ze Donio gardzi ludźmi w podeszłym wieku to jest, jednak delikatnie mówiąc, spora nadinterpretacja. Natomiast niby-wniosek o opozycyjności partii Tuska w stosunku do nauki Kościoła to chyba jakaś parodia poczucia humoru... Szkoda klawiatury na takie "argumenty".
No i dwa słowa o faktach - we wspominanym przemówieniu Tuska uwaga o "moherowej koalicji" dotyczyła nie wyborczej wygranej PiS-u tylko powołania rządu Marcinkiewicza. Niby drobna różnica, ale może dla kogoś mieć znaczenie, zwłaszcza, że w rzeczywistości raczej nie o wyborców PiSu tu chodziło. Ale co tam fakty, dużo wazniejsze są przecież opinie!
Putin nie przeprosił Polaków za zbrodnię katyńską.Nie wymienił nawet nazwiska Stalin jako sprawcę zbrodni.Uznał,że zbrodnia katynska to tylko jedna z wielu zbrodni totalitaryzmu.Nie wyróżnił zamordowania Polskich żołnierzy za coś szczególnego,bo w lesie katyńskim leżą także Rosjanie ,przeciwnicy komunizmu.Natomiast piękne przemówienie wygłosił Donald Tusk.
Ja sie z qlu nie moge zgodzic. Tusk jakos nie zrobil wlasnej policji politycznej. Nasmiewanie sie z rrr i imienia, to co innego, niz szydzenie z tego, ze jak ostatnio kaczorek rozmawial z amerykanskim politykiem, ktorego nazwisko mi wylecialo z glowy wlasnie, to najpierw podszedl do nie swojej mownicy na konferencji prasowej, a potem w polowie przemowienia swojego partnera, odwrocil sie do niego plecami i zaczal szukac sluchawki tlumacza (ktorej nota bene do niedawna nie potrafil nawet zalozyc).
Pozatym proponuje spojrzec na to, jak duzo afer rozpoczeli Kaczynscy, tylko po to, zeby zlikwidowac przeciwnikow politycznych. A najezdzanie przez nich na Walese, dzieki ktoremu w ogole zaistnieli, jest juz kompletna paranoja...
A nawiasem mowiac, sam Walesa swojego czasu usunal ich z gabinetu prezydenta za to, ze robili machloje...
Do tego zostaje caly czas nierozliczona sprawa FOZZ, z ktorego zniknely duze ilosci pieniedzy, za ich kadencji.
Kolejna rzecz - plucie sie na lewo i prawo przez Panow Kaczynskich doprowadzilo do katastrofalnego pogorszenia stosunkow z najblizszymi sasiadami (vide Niemcy i Rosja).
No i glowa panstwa nie znajaca jezykow obcych... no przepraszam bardzo... cos tu chyba nie tak... Do tego ile moze kosztowac, dobry PRowiec. Ktos kto by po prostu ubral Kaczorkow porzadnie, nauczyl ich kultury wypowiedzi i cwiczyl wymowe. Od tego ich mlaskania w polowie zdania mozna ataku padaczki dostac.