Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

yy oglądam film ze studniówki
Moje słowotwórstwo podczas przemówienia bije wszystkich na głowę. Plus szczękościsk.
"Zapewno" x.x'''
Dyrektor natomiast: "Mawiają, że udana studniówka to połowa zdanej matury"
Czyli nie zdam? x)
W sumie kamera nie kłamie, więc... osoba która wyszła żałośnie, "zapewno" taka jest xD

Oczywiście, że powinienem pójść z nią.
khm.

"Mamy nadzieję, że tę noc zapamiętacie do końca życia"
<milczenie>

Skoro już ktoś wspomniał o studniówce to i ja wypowiem, bo właśnie obudziłem się po własnej :)

Przede wszystkim nie żałuję że poszedłem sam. Moja zasada "po co brać drewno do lasu" okazała się sprawdzona :). Poszedłem sam i wybawiłem się jak nigdy. Tańczyłem prawie z wszystkimi koleżankami (oczywiście nie jednocześnie :)), jakaś nauczycielka się chyba załapała (pamięć słaba...) i ogólnie był wypas. Jedzonko było bardzo dobre a towarzystwo dopisało. Jedyne czego mógłbym się przyczepić to orkiestra która grała daremnie. Ale po pewnym czasie przestało się zwracać na to uwagę :)

Muszę jeszcze wspomnieć że pozytywnie zaskoczył mnie dyrektor. Na co dzień jest nie do wytrzymania, ale na studniówce nie dość że walnął takie przemówienie że brawom nie było końca, to jeszcze pogadał sobie z nami jak z dobrymi znajomymi. Chyba jako jedyna osoba na imprezie pogratulował nam że do tej studniówki dotrwaliśmy. Za to ma u mnie dużego plusa.

Ogólnie imprezę zaliczam do jak najbardziej udanych. Szkoda że taka balanga zdarza się tylko raz :(

Skończyłam się wkońcu uczyć z tej okropnej MATEMATYKI feee...myśle nad tym gdzie ja znajde buty na studniówke...jak żadne mi się nie podobają Ucze się przemówienia na studniówke...i kabaretu...kurde ale mam nauki...a jeszcze matura przedemną...Zastanawiam się jak będzie na studniówce...chce mi się jeść ale robić mi się nie chce...pisze eski...oglądam jakiś dziwny film...

Wróciłam ze szokły i z treningu kolega prowadzi Waletudo czy jak to się tam pisze i będe chodzić sobie yeee...fajnie było (poza tym pąpkami)kupiłam buciki na studniówke hehhe staram się nauczyć przemówienia na studniówke ale jakoś mi nie idzie hehe Mam wystawione wszystkie oceny i chyba sobie nie pójde jutro do szkoły ehheh jakiegoś lenia mam

Dziekuje wszystkim za udaną impreze! Podczas balu stwierdzilismy ze mozna byloby robic taka studniowke nie tylko na sto dni przed matura ale od studniowki do matury co miesiac:] Szacuken dla Was dziewczyny za piękne stroje i wielkie dzięki ze mialyscie buty które nie przeszkadzały Wam tanczyć:]

Jeszcze raz wielkie dzieki

P.S 1 . Szacuken dla Kornela i pani Maszczak:]

P.S 2 Szacuken dla Roxi za przemówienie:D

P.S 3 Szacuken dla Kicermana za jedzenie:P

jest tez u mnie w klasie jedna panna, która ma się za nie wiadomo co (kiedyś prowadziła "Rower Błażeja" na TVP 1 ale na tym skończyła się jej kariera. Ona jednak zachowuje się niczym wielka gwiazda, nie zauważając, że cała klasa się z niej smieje.
niedawno oglądałam kasetę ze studniówki i ...ta dziewczyna jest tam praktycznie w każdym ujęciu (cóż, w końcu to gwiazda, więc ciagnie ją do kamer hłehłehłe). oglądaliśmy tę kasetę w szkole na wosie i panna koniecznie uparła sie, żeby przewinąć kawałek i pokazac nauczycielowi fragment jej przemówienia ( ). Darła się przy tym:
"cofnijcie, cofnijcie! Chcę cos panu pokazać"
na to jeden kumpel sie wkurzył i powiedział:
"jak chcesz coś panu pokazac to wyjdzcie na korytarz"

tak moja pani dyrektor nigdy jej za specjalnie nie lubilam ale teraz to juz w ogóle nie ma o czym mowic porazka przed studniowka to mozna sie przez nia nerwowo wykonczyc

a poza tym wszystkie przemowienia czyta nawet zyczenia, powodzenia, itd super szczere w ubieglym roku dali jej nieaktualne przmowienie i pomylila rok:)

jest porazka zupelna i mow do takiej PANI PROFESOR

bleeee:/

hehe najlepsze na studniówce :
1.obecna p. dyrektor czyta z kartki swoje przemówienie- wszyscy zamulają... 2.Zaczyna mówić coś od siebie- troche nie wie co powiedzieć i jakby się jąka:D. śmiesznie to wygląda:)
3. Koniec przemówienia- kilka osób bije brawo...
4. Pan Czerepok proszony o przemówienie- brawa:)
5. Koniec przemówienia- wielke brawa:)

widać było po paru minutach tych dwóch wystąpień kto bardziej szanowany przez uczniów. No przynajmniej trzeciolkasistów.

pozdrawiam:)

W dniu 05 stycznia 2008 r. odbyła się studniówka uczniów klas IV. Miała ona miejsce w ośrodku Caritas w Myczkowcach. Na bal studniówkowy zaproszeni zostali dyrektorzy i nauczyciele naszej szkoły, przedstawiciele nadleśnictwa Lesko, a także rodzice.


Bal rozpoczął się o godzinie 18.00 uroczystym powitaniem przez uczniów zaproszonych gości. Studniówkę swoją obecnością zaszczycił p. Józef Kosiba – Nadleśniczy Nadleśnictwa Lesko. Następnie dyrektor szkoły prof. Wojciech Wyrozumski uroczyście otworzył i rozpoczął studniówkę. Głównym punktem tej części uroczystości był polonez, który to taniec młodzież męska odtańczyła w mundurach galowych.

Atrakcją wieczoru było podanie pieczonego dzika. Akt ten jest tradycją w naszej szkole od wielu lat. Do degustacji zapraszał prof. Janusz Leszczyński – wychowawca klasy IVa. Wspomniał także w swojej przemowie o bardzo ważnym wydarzeniu, które miało miejsce 01.01.2008 r. tj. przejścia szkoły pod resort. Podziękował jednocześnie wszystkim za trud jaki włożono w pracę
i dążenie do osiągnięcia tego najważniejszego celu dla szkoły. Po przemówieniu uczniowie na cześć tego wydarzenia odśpiewali Hymn Szkoły.

Zabawa trwała do rana, a wszyscy uczniowie bawili się świetnie. Każdy będzie z zachwytem wspominał ten jakże magiczny bal. Za 100 dni matura… Teraz została nam już tylko nauka…

Informacja: Przemysław Latoś
http://zsl.lesko.info.pl/