Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Użytkownik "Darek S."
tym razem tonie była obrona tylko zapytanie.
natomiast twoja ślepa nienawiść jest już ak daleko posunięta
że reagujesz jak pies Pawłowa. Jak widzisz mnie w wątku dotyczącym
choćby pobieżnie Papieża, to zaraz widzisz w tym jakąś obronę sycylijską.
------------------
Tylko nie sycylijską... to inteligentna obrona...
Zachowuję się jak pies Pavłowa, bo mój wywód odnośnie tego klaskania był
logiczny, a Twoja obrona żenująca. Jak można porównać brawa którymi został
nagrodzony trup papieża z owacją po jego przemówieniu, czy wypowiedzi?
nie tylko to ci sie nie mieści w głowie jak widać.
nie sądzisz że w obu przypadkach owacja odnosiła się
nie do osoby a do treści przekazu ( w trakcie przemówienia
do aktualnie wygłaszanego tekstu, a w trkacie pogrzebu do całości nauki ??)
abstrahując od Papieża, są przecież różne sposoby wyrażania żałoby.
Weź takich Murynów z Nowego Orleanu. N apogrzebie jest orkiesra
i dżezuje aż wióry lecą.
macso
| dali po 1400 czyli 4200 czyli 4000 za rower i 200 dla cwaniaka.
| Co w tym trudnego?
| Loki
jednak logika w naszym narodzie umiera
Za duzo matematyki, za malo logiki ;-))
TAXIdo:
http://irc.evtek.fi/urllog/2004/01/11/291220038036.jpg
+
Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb. Podczas
ceremonii za trumną ustawione było ogromne serce, całe pokryte
kwiatami. Kiedy skończyły się przemówienia i modlitwy, serce otworzyło
się i trumna wjechała do środka. Następnie piękne serce się zamknęło i
tak ciało doktora pozostało w nim na zawsze. W tym momencie ktoś z
obecnych wybuchnął głośnym śmiechem. Wszystkie oczy zwróciły się na
niego, więc powiedział:
- Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie właśnie swój pogrzeb.
Jestem ginekologiem. Proktolog zemdlał...
Przemek K. napisał:
Tymczasem czwartkowy "New York Times" - dziennik -krytycznie ocenił jego
przemówienie w środę na temat huraganu.
Pierwszą pozytywną wiadomością o Bushu w NYT będzie notka o jego
pogrzebie. To zupełnie tak, jakbyś oceniał Kaczora po publikacjach w
Trybunie.
Janek
...facet, ja wiem, że ty jesteś teraz na tej funkcji, że ty jesteś
podług swojej opinii "da best prezio", ale na przyszły raz to WYJMIJ
GUMĘ Z ryja jak jesteś na pogrzebie.
Moze dla ciebie Geremek to jest nic. Bo przecież tylko ty jeden i twój
brat bliźniak jesteście NAJ. Ale okazuj trochę SZACUNKU wobec innych.
I nie mlaskaj podczas przemówień bo tlumacz ma problemy.
To prawda, że Juszczence trudno będzie sprostać nadziejom i oczekiwaniom, które
się teraz rozbudziły. Zwłaszcza, że bedzie musiał iść na różne kompromisy w
polityce i ratować gospodarkę. Jego sojusznicy (Tymoszenko, Moroz, siły
nacjonalistyczne w Galicji) też nie są bardzo zrównoważeni, w ogóle ukraińska
klasa polityczna to niezła zbieranina, też po stronie opozycji. Nie będzie miał
lekko. Mam nadzieję, że zdrowia mu starczy i że go upilnują. Nikt nie może
zapewnić, że nie będzie więcej prób zabicia go. Powiedziałbym nawet, że jest
dośc prawdopodobne, iż ktoś znowu spróbuje. Ale tak czy inaczej, nawet w krótkim
czasie, w ciagu 2-3 lat, może on przesądzić o biegu wydarzeń przez
dziesięciolecia: skierować Ukrainę w stronę Europy i stworzyć podstawy
demokracji. Ach, jak by się chciało, żeby Polska miała na Ukrainie
cywilizowanego partnera! Pamiętam jego przemówienie na pogrzebie Kuronia. Wtedy
też o tym pomyślałem, ale nie wydawało sie to szybko realne. Pięknie, że
historia nas czasem potrafi zaskoczyć czymś dobrym!
Tego nas wlaśnie uczono w WSNS przy KC PZPR.
Gość portalu: Marek napisał(a):
> Hold oddany Hitlerowi w Hiszpanii pod dyktaturta frankistowska:
> "Adolf Hitler,syn Rzymskiego Kosciola Katolickiego zmarl broniac
> Chrzescijanstwa. Jest wiec zrozumiale, ze brak nam slow aby oplakiwac jego
> smierc, mimo, ze tyle rzeczy zostalo juz powiedzianych aby pchwalic jego
> zycie.Nad zwlokami Hitlera wznosi sie zwycieska osobowosc najwyzszej
> moralnosci,jaka byl.Z palma meczennika, Bog naklada mu laur zwyciestwa "
> To ukazalo sie w prasie hiszpanskiej w dzien smierci Hitlera. Przemowienie
> pogrzebowe w miejscu, w ktorym nazistowski szef stanowil wyzwanie dla
> zwycieskich aliantow pochodzilo wprost ze Stolicy Swietej. Byl to komunikat
> Watykanu przekazany za posrednictwem Madrytu pod przykrywka prasy generala
> Franco.
Tylko coś tam było jeszce o Wyszyńskim, Kaczmarku i innych elementach
antysocjalistycznych. Może towarzysz Wiatr pamięta coś wiecej.
wiedziałem,że znajdą się tacy,którzy jednak nie "załapią"
zatem objaśniam w sposób bardziejszy:
nie napisałem CELOWO "kiedykolwiek"
bowiem "kiedykolwiek" oznaczałoby właśnie
-"podczas matury, egazaminow podczas studiow"
-w czasie lekcji
-w czasie wykładów
-w czasie pogrzebu
-w czasie meczu snookera
-podczas prezentacji,przemówienia
itp,itd.
oczywiście wtedy NIE!!!
nie oznacza to,że nie może używać(ktokolwiek)
telefonu komórkowego,laptopa,kamery;
w budynku szkoły,uczelni,szpitalu,cmentarzu czy hali sportowej...
i kazdy rozumny człowiek (ewolucyjny a nie kreacjonistyczny) jest w stanie to
pojąć.
jeśli chodzi o zakłady karne i areszty śledcze to również nie
miejsce,wiek,sposób i forma pobytu w danym zakładzie mają implikować zakaz
używania urządzeń elektronicznych tylko właśnie jego CZAS,tak więc w określonym
CZASIE nie można używać urządzeń takich to a takich, a nie w określonym
miejscu, nie z uwagi na wiek,nie z uwagi na osobę,nie z uwagi na reprezentowaną
funkcję...
nie wiem jak mógłbym jeszcze jasniej to objaśnić.
wszystkim tym,którzy jednak dalej "NIE ROZUMIOM" to już mogę tylko współczuć.
silesius.monachijski22 napisał:
> Teraz sie nad nim litujecie; zapytajcie jednak rodziny zabitych gornikow z
> Wujka, jak ich po smerci ich bliskich traktowano; pogrzeby - za zezwoleniem
> i "pod okiem" - ubecji, zadnej zapomogi, mizerna renta; Jaruzelski -
> taki "ludzki" - o tym wiedzial, bo pisali do niego (i przez episkopat biskup
> Bednorz probowal do niego przemowic); pomogl? nie; wiec dlaczego ma ten lajdak
> pobierac teraz generalska emeryture??? rozumiem, ze nie pojdzie do wiedzienia;
> ale: niech przynajmniej na starosc pozna to, co milion Polakow w jego wieku
> znja na codzien, czyli biede
Stul puszczydlo ty folksdojczu! Akurat masz najmniej do powiedzienia w tej materii.
Niczym szczur z tonacego okretu uciekales do Reichu - podobnie jak twoi rodacy
- w czasie, gdy Polacy walczyli.
Jaruzelski NIE EJST zbrodniarzem! To wy jestescie zdrajcy i sprzedawczyki,
judasze z niemieckimi paszportami.
Wara od Polski!!!!!!!!!!!
Zmarł najlepszy w kraju kardiolog. Zorganizowano pogrzeb, na którym zebrali sie
koledzy lekarze, odbyło się nabożenśtwo, poźniej przemówienia, podziękowania w
końcu nadszedł czas aby złożyć trumne do grobu. Wyłania sie piękny grobowiec w
kształcie serca, otwiera sie i pochłania trumne. Zapada cisza. Po chwili
rozległ się śmiech na cmentarzu - śmiał sie najlepszy w kraju ginekolog,
proktolog zemdlał.
hotally napisała:
> Ja uważam, że miał najpiekniejszy pogrzeb na świecie
>
Zgadzam się.
I nie wiem,czy ktokolwiek jeszcze taki pogrzeb będzie miał..
Czy zrobili cyrk?
Nie wiem,ja tego tak nie odbieram.Patrząc na zapełnioną halę widać,ile było
osób,fanów,którzy potrzebowali się z Nim pożegnać.
Uważam,że uroczystość była piękna.Piękne przemówienia,wspomnienia i piosenki.
Jednak strasznie zniesmaczona jestem synem Michaela.Też zauważyłam tę gumę.Tak
beztrosko ją żuł i byłam przekonana,że za moment ktoś zwróci mu uwagę-niestety
tak się nie stało.Nie wiem dlaczego.
No jesli tak medycznie juz sie zrobilo to dorzuce i moj kamyczek
Zmarł najlepszy w kraju kardiolog. Zorganizowano pogrzeb, na którym
zebrali sie koledzy lekarze, odbyło się nabożenśtwo, poźniej
przemówienia, podziękowania w końcu nadszedł czas aby złożyć trumne
do grobu. Wyłania sie piękny grobowiec w kształcie serca, otwiera
sie i pochłania trumne. Zapada cisza. Po chwili rozległ się śmiech
na cmentarzu - śmiał sie najlepszy w kraju ginekolog, proktolog
zemdlał.
Trzej Polacy wrócili z Ameryki po kilku miesiącach pracy. Przed
spotkaniem z żonami postanowili iść do lekarza przebadać się, bo to
nigdy nie wiadomo co człowiek złapie na obczyźnie. Wszedł pierwszy.
Nie ma go pół godziny, w końcu wychodzi załamamy.
- No i co lekarz powiedział? - pytają koledzy.
- AIDS!
Wchodzi drugi, znowu go długo nie ma. Wychodzi załamany.
- No i co?
- AIDS!
Wchodzi trzeci. Nie ma go jeszcze dłużej. Nagle wybiega uradowany:
- Kiła! Kiłeczka! Kiłunia!!
Howard czuł się winny całe dni. Nieważne jak bardzo starał się
zapomnieć, nie mogł. Poczucie winy i wstydu nie opuszczało go ani na
chwilę. Nie pomagało, że cały czas powtarzal sobie:
-"Howard, nie martw się tym. Nie jesteś pierwszym lekarzem który
sypia ze swoja pacjentką, na pewno nie bedziesz ostatnim. Na dodatek
nie masz żadnych zobowiązań, więc nie trap się już!"
Ale głos wewnętrzny przypominał mu:
- "Howard, ale ty jesteś weterynarzem..."
Zgadzam się z twórcą tego tematu, czesto zdarza się, że na pogrzeb przychodzą
dosłownie ludzie żądni sensacji. Na pogrzebie człowieka, który zginął w wypadku
przychodzą popatrzeć jak wygląda, jakich obrażeń doznał, bo wersje były różne.
Jakie rozczarowanie, gdy rodzina nie zdecyduje się na otwarcie trumny (właśnie,
żeby uniknąć sensacji). Najgrosze jest to, że czasami skomentują to głośno.
Szkoda słów...
Druga sprawa, która trochę mnie razi na pogrzebach to kwestia przemówień. Nie
rozumiem po co człowiek, który tak naprawdę nie znał zmarłego, mijał go i tylko
czasami bezosobowo odpowiedział "dzień dobry" wygłasza mowy w stylu takiej,
którą głosiłby największy przyjaciel. Czasami można swtorzyć piekną, dającą do
myslenia mowę aczkolwiek uniwersalną...
Nic sie nie zmieni
W Polsce nic sie nie zmieni .
Media porusza smiercia policjanta spoleczenstwo .
Jak juz sie zrobi glosno to glupio by bylo zeby nie skomentowali tego politycy.
Potem prezydent da posmiertnie medal za odwage .
W TV pokaza piekny pogrzeb z gwardia reprezentacyjna .
Powiedza plomienne przemowienie .
Po czym sprawa ucichnie .
Na wolnosci dalej pozostanie mnostwo pedofili mordercow i psycholi gotowych w bialy dzien zabic za zwrocenie uwagi ..... :-(
to chyba bardziej tragikomiczne,
jak się tak zastanowić.....
i jeszcze jeden
> Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb.
> > Podczas ceremonii za trumną ustawione było ogromne serce, całe
> > pokryte kwiatami. Kiedy skończyły się przemówienia i modlitwy, serce
> > otworzyło się i trumna wjechała do środka. Następnie piękne serce
> > się zamknęło i
tak
> > ciało doktora pozostało w nim na zawsze.
> > W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym śmiechem.
> > Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:
> > - Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie właśnie swój pogrzeb.
> > Jestem ginekologiem.
> > ...Proktolog zemdlał...*
*Proktologia, dział medycyny zajmujący się leczeniem chorób
> > odbytnicy
> > (jelito) i odbytu