Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


Bo podobno się nie sprawdził, bo był za mało uczuciowy, tzn. nie spazmował i nie rzucał się na trumny... <_<

Umówmy się, pan Marszałek nie ma przekonywać do siebie nas tylko elektorat niezdecydowany. Podam przykład mojej siostry, która nie jest tak zaangażowana jak ja i ostatnie dni jej nie przekonały. Myślę, że jeśli Bronisław Komorowski będzie konsekwentnie pokazywał się jako wyważony, spokojny i odpowiedzialny to na tym wygra. Ale trochę "ludzkiej twarzy" musi dodać. A potrafi to robić świetnie, bo ma dar zjednywania sobie ludzi. osobna sprawa to przemówienia. Dzisiejsze przy okazji pogrzebu prezydenta Kaczorowskiego już było bardzo dobre. Widać, że nad tym pracuje i szybko się uczy na własnych błędach:)



A dlaczego by nie powiedzieć, że Lech Kaczyński olał Wrocław?
Przecież taka impreza jak wybory EXPO w Paryżu jest wprost skrojona dla urzędu prezydenta?

Borusewicz jednak pojedzie, Tusk wygłosi przemówienie (nagrane) ale to i tak nie zmieni faktu, że Maroko i Korea sypneły kasą dla nowo przyjętych krajów z Afryki i Azji i wszyscy wiedzą jak te kraje będą głosować. Nie ma co sobie robić nadziei ani szukać winnych w kraju bo akurat Polska grała uczciwie i dlatego przegra. :-([/code]



A co niemożliwe? Ze powiedział Świętobliwość zamiast Świątobliwość? Przecież tak było i nie wpieraj mi ze nie, bo gdzieś w Internecie było jego przemówienie. Doktor prawa a ma prawomocny wyrok za zniesławienie. To ze przekręca zdania to każdy wie, to, że się wysłowić nie umie to także widać podczas przemówień. To jak się zachowuje ostatnio, gdy jego braciszek przegrał wybory to także o czymś świadczy. To nie jest prezydent polski to jest prezydent swoich interesów


Dla mnie osobiście to jest NIEUK PRAWA. Złamał konstytucje odwołując i po 5 minutach powołując na nowo swoich ministrów. Oszołom i karierowicz który wykorzystuje do tego Polskę i polaków



jka Whowski poszedł do pierdla i siedział pod cela Pęczka (w celi) i pił z jego słoika to na pierwszym spacerze major z dozywociem mu powiedział:
"No co bracia xero Cie usadzili - jestes swój czlowiek"
Ale bracia xero to nie xero róznią się.
Dzisiaj widziałem przemowienie lecha z tym szefem fifa od piłkarzy to sie krztusił i malaskał i wzdychał - boje sie żeby nasz prezydent nam ducha nie wyzionał - bo będzie pierwszym martwym prezydentem w 4 rp
Normalnie boje się o niego choc dobrze mu nie życze....
Jak myslicie lechu to dlugo pozyje ?




Mam 22 lata i do tej pory nie interesowałam się zupełnie polityką, ale ostatnie wydarzenia to zmieniły. I dziś wiem już na pewno, że nigdy nie zagłosuję na PO i to tylko z jednego powodu, w przemówieniach Premiera Donalda Tuska i Marszałka Sejmu zabrakło jednego, jedynego słowa PRZEPRASZAM!!! A na to słowo czekał naród, czekała Polska. Dlaczego nikt nie bił braw gdy powyższe osoby wygłaszały przemówienia, lub te brawa były znikome? Dlaczego? Bo Polacy zrozumieli że Jesteście odpowiedzialni za moralną śmierć Prezydenta, że ukazaliście w mediach jego fałszywe oblicze... I dlatego NIGDY nie poprę takiego fałszu i tam gdzie żyję będę mówić, że ludzie którzy nie umieją przyznać się do błędu nie są warci ludzkiego zaufania! I myślę że Polacy to zrozumieli i nie wybiorą na Prezydenta osoby, której Lech Kaczyński nigdy nie powierzyłby władzy.

Droga Reniu; na tym forum albo kochasz Platformę Obywatelska, albo... kasują Twoje posty. Chcąc żyć zatem w wirtualnym świecie JA postanowiłem kochać Platformę Obywatelską i jej kandydata na prezydenta Pana Marszałka hr. Bronisława Komorowskiego. Zgadzam się w całej rozciągłości z polityką miłości głoszoną przez moich przyjaciół z Platformy Obywatelskiej i jestem z nimi całym sercem, czego Tobie, kochana forumowiczko, również życzę. Pozdrawiam :)

P.S. Zanim ten post dotrze do Ciebie wirtualną drogą, liberalni moderatorzy subtelnie go usuną.




Czy nie mógłbyś sobie póki co na te wszystkie pytania sam odpowiedziec?
Przecież wiemy że potrafisz i nie ma się co krygowac.
Zresztą teraz zapewne wszyscy kontemplują wzniosłe i przejmujące przemówienie Jarosława Kaczyńskiego, zdolne ruszyc z posad bryłę świata...

Tralalala.
Koleżanko Afro.
Może tak w temacie na terenach bardzo odległych od morza, abym nie był posądzany o stronniczość.
Dlaczego koleżanka nie słormułuje pytania do przyszłego zwierzchnika sił zbrojnych ?
O takiej treści:
Misja IFOR w Afganistanie finansowana jest ze środków MON.
W międzyczasie wojsko jest w trakcie modernizacji i finansując misję okraja się programy modernizacyjne.
Łatwo zauważyć, że to obciążenie finansowe w radykalny sposób spowalnia możliwości, czy obok budżetu zadaniowego
te wydatki winny być zapisane jako oddzielna pozycja?
Mało tego, zapytać, dlaczego Włochy potrafiły wyodrębinić te środki z budżetu MON, przesuwając je z resprtu
do budżetu państwa?
Zauważam -
Dotychczasowy pan prezydent nie podnosił tej sprawy.
Może by tak koleżanka? :rolleyes:



Czechy i Polska były na tyle odważne, że zaoferowały pomoc w obronie przed programem jądrowym Iranu - wskazał w przemówieniu w niedzielę w Pradze prezydent USA Barack Obama, odnosząc się do planu budowy elementów tarczy antyrakietowej w tych krajach.Powrót do artykułu: Obama o tarczy w Czechach i Polsce



A to w sumie mogłoby dwa razy do absurdalnego:


Lech Kaczyński powtórzył, że to media podsycają napięcia między nim a premierem Donaldem Tuskiem i między Prawem i Sprawiedliwością a Platformą Obywatelską. Prezydent wyraził wdzięczność dla premiera za przypomnienie jego wkładu w budowę "Solidarności" we wczorajszym przemówieniu w Krakowie. Dodał jednak, że prawdopodobnie podpowiedzieli to Tuskowi specjaliści od marketingu politycznego.


Lech Kaczyński powiedział, że jego nieobecność na uroczystym posiedzeniu Sejmu 3 czerwca nie była wyrazem niechęci do uczestników posiedzenia, ale skutkiem nieporozumienia. Wyjaśnił, że został zaproszony przez marszałka Sejmu, ale zrozumiał, iż chodzi tylko o zorganizowaną w parlamencie wystawę "Polska droga do niepodległości 1980-1989", którą obejrzał.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8..._w_Stoczni.html

Wyborów :pray:



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)