Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Nagrywają pijanych i niepełnosprawnych i umiesz..
Nagrywanie ludzi starych, niedoleznych, kalekich czy uposledzonych to tak jak kopanie lezacego. Kogos, kto nie potrafi sie obronic wlasnymi silami. Swiadczy to tylko o bardzo niskim poziomie kultury i inteligencji, o znieczulicy spolecznej i o tym jak wychowujemy mlodziez. Powinno byc tepione i karalne. Jak karalna powinna byc jakakolwiek przemoc wobec tych ludzi: fizyczna czy psychiczna.
Natomiast nagrywanie bezdomnych i pijakow to watpliwa rozrywka "kulturalna" dla ludzi zupelnie pozbawionych wyobrazni. Przeciez te filmiki moze ogladac caly swiat. Jaka to reklama dla naszego narodu? Rozpowszechnianie osmieszajacych filmikow o nas samych jeszcze bardziej pobudza do zartow tych, ktorzy i tak juz sie z nas smieja...
Pani od specjalnych potrzeb
W Polsce w szkołach specjalnych nie brakuje tak funkcjonujących dzieci.
Wystarczy odwiedzić, którąś z nich gdzie uczą się "nisko funkcjonujący"
autyści, lub dzieci ze znacznym i głębokim upośledzeniem. Rzucenie stolikami,
kopanie, gryzienie i wyrywanie włosów- odczułam to na własnej skórze. W Polsce
nauczyciel, pedagog pracujący z takimi dzieciakami ma o wiele gorzej a jego
praca nie jest doceniona. Ja pracuje w szkole integracyjnej i mam
upośledzonego ucznia, którego wyrzucano ze wszystkich szkół za stosowanie
agresji i przemocy wobec innych. Po półtora roku ciężkiej pracy jest widoczna
poprawa. Tylko czy to ktoś, kiedyś w końcu doceni...?
A propos terminu progres czy postęp- pierwszy jest najczęściej używany w
literaturze pedagogiki specjalnej i psychologi klinicznej w Polsce, jest on
czytelny i zrozumiały dla osób związanych z tą dziedziną.
Czynniki ryzyka
"W badaniach wskazuje się na pewne czynniki ryzyka zwiększające
prawdopodobieństwo zaistnienia przemocy wobec dzieci. Podkreśla się udział
następujących czynników:
1. historia przemocy w rodzinie
2. rodzice obojętni, nietolerancyjni lub nadopiekuńczy
3. samotny rodzic lub separacja
4. problemy społeczno – ekonomiczne, np. bezrobocie
5. choroby psychiczne, uzależnienie od alkoholu lub narkotyków
6. rodzic w dzieciństwie doświadczał przemocy lub zaniedbania
7. niska waga urodzeniowa lub przedwczesny poród
8. po urodzeniu brak kontaktu z matką przez ponad dobę
9. wiek matki poniżej 21 lat
10. rodzina zrekonstruowana lub konkubinat
11. mniej niż 18 miesięcy między kolejnymi porodami
12. upośledzenie umysłowe lub fizyczne dziecka [Browne i Sagi, 1988]
Brak reguł.
Panie redaktorze.
Nie dziwią mnie ataki na pana Adama Michnika, po prostu znaleźli
sobie chłopca do bicia i w niego walą tyle ile mogą. Z tego jest
złożona ich publicystyka i z tego tak naprawdę żyją. Bo czytając
teksty niektórych publicystów, to tak naprawdę dziennikarze ci nie
mają nic do zaoferowania – prócz lustracji i wszech ogarniających
agentów, pochowanych za słupami i śmietnikami. Ci ludzie
najwidoczniej mają jakiś uraz, fobię czy lęk wobec Michnika i to
jest wystarczający powód do tego, żeby to robić. Wydaje mi się że
Michnikofobia ma swój zalążek od tego, że Michnik jest szanowany
jako dziennikarz nie na arenie krajowej lecz międzynarodowej, a tego
Ziemkiewiczyzna przeboleć nie potrafi i nie może. To powoduje uraz,
niechęć i fobię i ja ich rozumiem. Druga sprawa to esbecka prawda, i
publicyści wierzący w Esbecką Biblię pisaną ręką komunistycznego
ciemiężenia, ucisku, tyranii i przemocy, ci właśni publicyści robią
wszystko, żeby i społeczeństwo im uwierzyło, wręcz z ogromnym
fanatyzmem, a to prowadzi do pewnych urazów emocjonalnych i
psychicznych. To też rozumiem. Polityka prowadzić może do
upośledzenia emocjonalnego, wystarczy posłuchać naszych polityków,
upośledzenie ich widać na każdym kroku i w każdym słowie. Niestety,
ideologia jest panem umysłu a zacietrzewienie ideologiczne jest
panem głupoty czy ograniczenia. Ma to swój swoisty wyraz w
publicystyce i nagonce ideologicznej na Michnika. Kłamstwa,
pomówienia, oszustwa, oszczerstwa, są tym, czym karmić nas chcą
budowniczowie IV RP czym jest Ziemkiewiczyzna.
Ziemkiewiczyzna zaczyna się tam, gdzie kończą się reguły.
Najpierw piszesz "bij homofoba", a potem uznajesz go za niepełnosprawnego
umysłowo. To znaczy, że jesteś za przemocą wobec osób upośledzonych. To brak
elementarnej wrażliwości społecznej!
widzę, że link wkleja się tak ogólnie dziwnie. To może przekopiuję:
Artykuł
Dlaczego mówimy głośno o przemocy
Źródło: Grupa Przeciw Przemocy w Terapii Osób Niepełnosprawnych - KTA o/Gdańsk
PRZEMOC wobec NIEPEŁNOSPRAWNYCH
Problem przemocy wobec dzieci został po raz pierwszy dostrzeżony na szeroką
skalę w USA w latach sześćdziesiątych, by następnie wielokrotnie potwierdzić
jego istnienie w różnych częściach świata. Podjęto systematyczne badania tego
zjawiska. W Polsce problemem krzywdzenia dzieci, programowo, zajęto się po 1989
roku, z chwilą odblokowania aktywności obywatelskiej w wyniku przemian
ustrojowych. Ofiarom przemocy, jako pierwszy, pomoc oferował sektor
pozarządowy. Efektem tak nikłego zainteresowania problemem krzywdzenia dzieci
był brak ewidencji i statystyk rejestrujących skalę i charakter problemu oraz
niewielka liczba badań naukowych w tym zakresie. W ostatnich latach trochę się
zmieniło, powstały organizacje pozarządowe prowadzące kampanie uwrażliwiające,
edukujące i mające na celu zmiany systemu prawnego. Prowadzi się szkolenia dla
psychologów i pedagogów z problematyki przemocy itd...
Temat przemocy jest trudny. Coś drgnęło w odniesieniu do dzieci zdrowych, ale
czy jesteśmy tak święci, czy tak pewni, że zjawisko przemocy nie dotyczy
dzieci, młodzieży i dorosłych z upośledzeniem/niepełnosprawnością fizyczną i
intelektualną? Osób, które mają problemy z komunikowaniem się, z emocjami czy
po prostu kontaktem z drugim człowiekiem?
To oczywiste, że nie tylko nie mamy pewności, że prawo dzieci i dorosłych
niepełnosprawnych do godnego traktowania nie jest łamane, ale również, z całą
pewnością, coraz głośniej w Polsce o niedozwolonym postępowaniu wobec osób z
upośledzeniem ruchu, intelektu, zachowania itp...
Dlatego powstała ta strona. Ma informować, pobudzać do myślenia i otwartych
dyskusji, sygnalizować groźne zjawiska, wreszcie - bronić najbardziej
bezbronnych.