Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

nie czytałam recenzji, poszłam na ,,Apocalypto,, niewinna i nieświadoma, i dobrze, bo gdbym przeczytała, że to coś o Majach i ich kulturze, na pewno bym sobie podarowała, a tak plakat mnie natchnął wizją filmu science fiction , serio ...

Mi się podobał, okrucieństwo i przemoc oczywiście jest, ale jakoś tak osadzone w klimacie, że nie zwróciły mojej uwagi, gdyż ona skupiła się na innych kwestiach,
z cywilizacjami Majów miał wspólnego tyle, że historia bohatera (ów) w tych czasach opowiedziana, i to tyle na temat.
Zdjęcia przejmujace, sceny też, ale dla mnie to przede wszystkim film o odwadze, strachu, więzi, rodzinie i miłości.
I już.
Dwie sceny zwróciły moją uwagę b. niż inne, kiedy ojciec synowi, młodemu wojownikowi, opowiada o chorobie jaką jest strach, jak niszczy serce i zaraża innych i scena przypłynięcia konkwistadorów, kiedy to zacięci i groźni wojownicy z dziecięcą ciekawością podchodzą do przypływających łodzi ...
Ale fajnych momentów jest więcej, polecam dla mniej wybrednych.



No proszę xD. U mnie też palą.
1. Matma. Wnosiliśmy ławki i krzesła z sali gimnastycznej do klas. A potem robiliśmy plakaty 'Stop przemocy w szkole' .
2. Religia. Spotkanie z policjantem na temat traktowania nas w gimnazjum xD.
3. Polski. Pisaliśmy o balu relację humorystyczną i katastorficzną xD.
4. W-F. Graliśmy w siatkę, ja też xD.
5. Anglieski. Dwóch chłopaków poprawiało testy ustnie, klasa sięnudziła, ja rysowałam w zeszycie xP.
6. Wychowanie do życia w rodzinie. Najpierw jakaś krzyżówka, potem pisaliśmy ideał chłopaka, a potem robilśmy instrukcję podrywacza .




Dobre pytanie Iskiera.
Nie wiem czy ktoś z Was przeglądał projekt ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, tej, która ostatnio takie emocje budzi.
Ja przeglądałam- i to jest skandal i zgroza.
Przemoc w rodzinie jest straszna. Ale czy w imię przeciwdziałania czemuś, co jest straszne i złe można traktować każdego obywatela jak potencjalnego przestępcę rezygnując z rzeczy podstawowej dla państwa prawa- domniemania niewinności (na rzecz domniemania winy)?

Wielki Brat patrzy.
Nie a co prawda wąsów i nie potrzebuje Ministerstwa Miłości podporządkować sobie ludzi.
Ale już niedługo zaczną rozklejać na ulicach jego plakaty.


nie przeglądałam. ale chętnie bym przejrzała.

a "Rok 1984" Orwella poleciłabym jako lekturę obowiązkową szczególnie panom z PiSu /cholera, może lepiej nie... tfu!...odszczekuję to /
(w ogóle zrobię mały offtop-przepraszam)
przeraza mnie to co się w tym kraju dzieje pod względem tzw pomocy i opieki socjalnej.
kiedyś chciałam zostać pracownikiem socjalnym- takie utopijne marzenie.
ale jeśli to ma polegac tylko na łażeniu ludziom po domach, sprawdzaniu poziomu kurzu na szafkach i tego co się w garach gotuje...
to ja to p*^%$#



Zastrzelono aktywistę pro life podczas demonstracji .







11 września 2009 roku przed Michigan High School w Michigan został zastrzelony podczas pokojowej demonstracji przeciwko aborcji, znany działacz ruchów pro – life James Pouillon. Według relacji, cytowanej w dzienniku Flint, Pouillon siedział na skrzyżowaniu dróg trzymając plakat przedstawiający zabite dziecko z napisem „Życie”.





Mieszkańcy Michigan twierdzą, iż James Pouillon był osobą rozpoznawaną na tle tego typu działalności.





Pastor Matt Trehella zwrócił się do wiernych z prośbą o modlitwę za niego i jego rodzinę. Powiedział, iż Jim był bezinteresowny w tym co robił, zawsze dla wszystkich życzliwy- ci, którzy go znali, wiedzieli o tym.





Troy Newman, prezes Operation Rescue na wiadomość o śmierci jak się wyraził „swego przyjaciela”, powiedział: „ Jego życie cechowała miłości i troska o potrzebujących. Stanowczo potępiamy ten bezsensowny akt przemocy". Zwrócił się także z prośbą o modlitwę by z pomocą Boga morderca został szybko osądzony.





Policja potwierdziła, że posiada poszlaki co do osoby podejrzanego o dokonanie tego czynu – jest nim 33-letni mężczyzny z Michigan. Motyw jakim się kierował nie jest jeszcze znany.





http://loolek.org/index.p...d=6217&kat=1424







____________________

Tekst z: MF/Lifesitenews.com, Zastrzelono aktywistę pro life podczas demonstracji , online, Loolek.org, data dostępu: 11.09.2009, Dostępny w Internecie: <http://loolek.org/index.php?sec=artykuly&act=pokazArt&id=6217&kat=1424>;



Każde dziecko ma prawo być szczęśliwe i wychowane w miłości i rodzinnym cieple - przekonują autorzy kampanii "Kocham. Nie biję", która właśnie rusza. Na ulicach i w szkołach pojawią się billboardy i plakaty, a w mediach spoty.
W akcję zaangażowali się Fundacja Krajowe Centrum Kompetencji (pomysłodawca i organizator), Komenda Główna Policji, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz polscy artyści.

Kampania ma uświadomić ludziom, jak ważne jest wychowanie dziecka w miłości, rodzinnym cieple oraz zrozumieniu, a także uwrażliwić na przemoc w rodzinie i zachęcić do reagowania na nią.

Bijesz, nie nauczysz szacunku

- Zdecydowanie więcej dobrego można zdziałać, gdy autorytet będzie rozumiany nie jako argumenty siły i przemocy, lecz jako wzajemne zrozumienie i partnerstwo oraz służenie pozytywnym przykładem - mówi Konrad Wojterkowski, prezes Krajowego Centrum Kompetencji.

I dodaje: - Dzieci jako "białe karty" chłoną bardzo łatwo wszystko to, co my dorośli pokażemy im własnym życiem. Naśladując nas uczą się jak zachować się w relacjach z rówieśnikami, ale także wobec dorosłych. Gdy w naszych postawach zobaczą zło, nienawiść i opryskliwość wobec innych ludzi i ich samych, to jak mają się nauczyć szacunku do drugiego człowieka.

"Pozytywna kampania daje lepszy efekt"

W spotach promujących akcję występują osoby znane z małego i dużego ekranu wraz ze swoimi dziećmi. Udział w nagraniach wzięli: Beata Chmielowska-Olech, Anna Dereszowska, Tomasz Karolak, Rafał Królikowski, Maciej Kurzajewski, Magdalena Różczka, Maria Seweryn, a głosu użyczył Piotr Adamczyk.

- Poprzez znanych i lubianych, uśmiechniętych rodziców i ich szczęśliwe dzieci chcemy pokazać innym rodzicom, że można i warto wychowywać dzieci bez przemocy. Ważne było to, żeby była to kampania pozytywna. Kampania negatywna na pewno przyniosłaby szybki efekt, ale jej cele byłyby szybko zapomniane - tłumaczy Wojterkowski.


TVN24.pl


Wiem, że temacik o bezstresowym wychowaniu był. Ale teraz chodzi mi głównie o kampanię. Jak ją oceniacie? Widzieliście już spoty reklamowe? Ja przyznam się, że w TV jeszcze nie, ale w radio słyszałam.

Akcję uważam za bardzo dobry pomysł. Może znanym i lubianym aktorom uda się przekonać społeczeństwo.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)