Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Przemoc - nie badzmy obojetni
Wprawdzie mialam pisac na innym ,istniejacym juz watku,ale sadze ze sprawa
warta jest, aby poswiecic jej osobne miejsce - bez wchodzenia w zbedne
emocje. Tak sie zlozylo,ze sprawami przemocy zajmowalam sie dosc
intensywnie przez ostatnie dwa miesiace.Podjelam sie w swojej dzielnicy
(wytypowanej wsrod czterch w miescie) koordynacji wypelnienia ankiet
przygotowanych przez Instytut Psychologii we wspolpracy z Niebieska Linia. Na
ankiety odpowiadali w szkolach rodzicei nauczyciele, pracownicy sluzb
(policja,sluzba zdrowia,) i instytucji majacymi lub prawdopodobnie mogacymi
miec kontakt z ofiarami przemocy.Ankieta byla rowniez dla uczniow
najstarszych klas gimnazjum i licealistow. Oczywiscie anonimowa. I oczywiscie
na udział gimnazjalistow musieli wyrazic zgode rodzice. Pytania dotyczyly
metod wychowachwczych akceptowanych i uwazanych za dopuszczalne (wymienione
byly rowniez bicie, klapsy czy odmawianie jedzenia) przez rodzicow, przez
dzieci i innych ankietowanych. Byla przygotowana przez Instytut Psychologii
Zdrowia PTP, pytanie sformulowane tak, ze nalezalo wybrac jedna z odpowiedzi.
Byly tam rowniez pytania dotyczace dzieci zaniedbywanych, krzywdzonych przez
rowiesnikow, jak rowniez przemocy w rodzinie, zarowno ze strony kobiet w
stosunku do mezczyzn, jak i odwrotnie.Rowniez pytania o osoby starsze i
niepelnosprawne (czy znasz osobiscie lub z widzenia takie osoby), krzywdzone
przez rodzine.Druga czesc ankiety dotyczyla postawy ankietowanego - czy
uwaza za sluszne interweniowanie i kto powinien interweniowac. (znowu
odpowiedzi do wyboru). Oczywiscie dla kazdej grupy byl inny kwestionariusz,
najobszerniejszy dla Instytucji majacych z zalozenia programowego kontakt z
takiemi osobami (OPS, Poradnia Psychologiczno- Pedagogiczna, Punkt
Konsultacyjne dla osob z uzaleznieniem od alkoholu, Osrodek Pomocy rodzinie
itp.)
Poniewaz poproszono mnie o koordynowanie tych badan przeprowadzanych przez
przeszkolone ankieterki mialam okazje przekonywac rodzicow do ich wypelnienia
i zgody na wypelnienie przez dzieci. Postawy byly skrajnie rozne - jedni
podchodzili do sprawy ze zrozumieniem, inni z gory stawali na pozycji
negujacej. A juz zgoda na przeprowadzenie ankiety wsrod dzieci - to mniej
wiecej 40% rodzicow. Czemu o tym pisze? Bo postawa typu "lepiej sie nie
wtracac, bo mozna samemu miec klopoty" byla dominujaca. I taka jest
najczesciej postawa naszego spoleczenstwa. Nie wiem jakie sa wyniki
opracowywane potem w Instytucie, ale przegladajac wiele z nich mialam okazje
wysnuc wlasne wnioski.Najchetniej nikt nic nie widzi i nie slyszy.
Osoby, ktorym mialam sposobnosc bezposrednio pomoc przez znalezienia
mieszkania komunalnego czy umieszczenia w odpowiednim osrodku (np. na
ul.Walecznych w Warszawie) przyznawaly sie do faktu doswiadczania przemocy
dopiero w sytuacjach krytycznych.
Mam nadzieje, ze swiadomosc ludzi zmieni sie, a nawet przeczytanie takiej
ankiety da do myslenia, chociaz najchetniej zakreslaja odpowiedz nie wiem.

W poprzedniej kadencji Sejmu tzw. Parlamentarna Grupa Kobiet organizowala
spotkania, na ktore zapraszano przedstawicielki kobiecych organizacji
pozarzadowych, m.in. naszej Grupy Kobiety Tez, zajmujacej sie popieraniem i
pomoca kobietom w startowaniu w wyborach - bez wzgladu na opcje polityczna.
Parlamentarzystki gromadzily sie pod przewodnictwem pani posel (dzisiaj chyba
senator) Kempki. Bylo wiele obietnic zmian ustawodawczych, z ktorych niewiele
(chyba tylko zmiany wieku emerytalnego kobiet na pozniejszy) znalazla sie w
lasce marszalkowskiej. Poza tym bylo to bicie piany. I robienie elektoratu
pod przyszle wybory.
W kazdym razie te same osoby, ktore w nastepnej (obecnej) kadencji dalej
mialy zajmowac sie sprawami kobiet nie zrobily praktycznie nic, nawet
wszelkiego rodzaju "manify"i akcje to dzielo dziewczyn (kobiet) z OSKI i
innych Organizacji pozarzadowych.
Natomiast w samorzadzie, gdzie jak sie uda, jest blizej do ludzi, bylo
podjetych wiele dzialan wspierajach sprawy pomocy rodzinie- bo wiadomo,ze
gdzie przemoc wobec kobiety tam chora jest cala rodzina i wszyscy wymagaja
terapii.
Poniewaz ilosc placowek swiadczacych szybka i skuteczna pomoc jest
niewielka, a problem ogromnie trudny, pelen dramatow osobistych, niecheci do
ujawnienia i stygmatyzacji, grupa osob na terenie mojego miejsca zamieszkania
podjela inicjatywe utworzenia takiego Osrodka. Byla to droga przez meke, bo
wprawdzie srodki z tzw. korkowego czyli oplat za zgode na sprzedaz alkoholu
ustawowo sa przeznaczone na profilaktyke i rozwiazywanie problemow
alkoholowych, Ustawa Samorzadowa w gruncie rzeczy pozostawiala tego typu
Osrodki w gestii wojewody. Znalazl sie po 3 latach prob kruczek prawny,
odpowiedni klimat w Radzie i zarzadzie Gminy i udalo sie powolac taki
Osrodek, ktory swiadczy pomoc natychmiastowa, ma grupy wparcia, terapie
indywidualna i grupowa, wspolpracuje z Dzielnicowym Zespolem Rozwiazywania
Problemow Alkoholowych majacym w swoich kompetencjach wdrazanie procedury
kierowania na leczenie czy stawanie w sadzie jezeli jest taka koniecznosc. W
ciagu pierwszych miesiacy z Osrodka skorzystalo pareset osob - z
najrozmaitszymi problemami. Pracuja tam wysoko kwalifikowani
psychologowie,terapeuci. Przychodza ludzie, ktorzy pod wplywem chwili podjeli
decyzje np.podjecia terapii i leczenia i jezeli mieliby czekac miesiac na
przyjecie przez psychologa,dawno by sie rozmyslili. Grupa inicjatywna, tego
calego przedsiewziecia to ludzi o zwiazani mocno z ruchami kosciola
katolickiego, prowadzacy Grupu AA, znajacy te sprawy od najciemniejszej
strony. A rownoczesnie niosacy autentyczna pomoc innym. Nie napisze juz jak
zachowywali sie radni z SLD, kiedy przyszlo do podejmowania konkretnych
uchwal. Nawet posunieto sie tak daleko, ze ja zostalam pomowiona iz caly ten
osrodek po to, zeby zapewnic prace mojej corce! Byla wtedy na II roku studiow
Psychologii Spolecznej i od poczatku specjalizowala sie w kierunku Publick
Relation, a nie psychologii klinicznej. W tej chwili jest jeden z trzech
dzielnicowych osrodkow w Warszawie, a powinno ich byc przynajmniej 12 - po
jednym w kazdej dzielnicy. Kiedy zobacze efekty dzialania pani dr Srody bede
szczesliwa - bo narazie jej poprzedniczka nie miala sie czym pochwalic



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)