Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

he,he
juz przeczytalem,co za stek bzdur.
Az nie chce mi sie pisac o jej wydumanej maskulinizacji wiary,zwlaszcza w Polsce,gdzie Matka Boska stala sie prawie 4-ta osoba Trojcy Sw. z lekkim przegieciem.
Ta kobitka ostatni raz byla w kosciele na pierwszej komunii,a wiec pol wieku temu,o parafialnych poradniach rodzinnycvh nic nie slyszala,a golym okiem widac,za kosciol kobietami stoi
Przemoc w rodzinie,dyskryminacja,jasne,ze jest
Ale jak sie wlasciwie przyczyn nie zdiagnozuje,to walka ze zjawiskiem bedzie nieskuteczna.



Gość portalu: komodor napisał(a):

> To może słów kilka o obłudzie. Cytuję artykuł ks.Andrzeja Józwika, Gazeta
> Olsztyńska, 1.02.str 10:
> "Papież Jan Paweł II stosuje często sformułowanie "fundamentalizm religijny", a
>
> ostatnio sprecyzował jego sens (Orędzie z 2 stycznia 2002 roku).
> Fundamentalizm .. rodzi się z przekonania,że wszystkim można narzucić własne
> widzenie prawdy.(...)Roszczenie sobie prawa do narzucania innym przemocą tego,
> coco uważa się za prawdę, oznacza pogwałcenie godności człowieka i ostatecznie
> zniewagę Boga, którego jest on obrazem. Dlatego fundamentalistyczny fanatyzm
> jest postawą całkowicie przeciwną wierze w Boga."
> Można tylko westchnąć nad tym wszystkim.
> Zakłamanie?Obłuda?Hipokryzja? Wszystko razem!
> Mówimy jedno - robimy drugie.
> Inna religia dla ludu - inna dla kapłanów.
> I tak od wieków.

Od wiekow?.......nie od tysiacleci!!!!!!!!!!
Rzekomo Bog zniszczyl miasta SODOMA i GOMORA bo
w nich sie dziala ))))"sodoma i gomora"((((
jedynie bogobojny LOT i jego rodzina uszli
z zyciem. Zona Lota jak to ciekawa baba,
musiala sie obejrzec za co stracila zycie.
No i co biebny chlop mial robic?. Napil sie wina
czy tez corki go spoily. No i bzykal obie corki
po pijaku zeby mu synow urodzily.
Jakzez wiec mozna potepiac ksiezy ze bzykaja
obu plci malolaty
Niedowiarek
z



Obowiazuje takze od wielu lat w Wlk. Brytanii...
Maz-bandyta idzie na ile dlugo sie da do policyjnego aresztu, a
w miedzy czasie policyjny zespol ds. przemocy w rodzinie
zalatwia dla niego sadowy zakaz zblizania sie do domu i rodziny;
nawet swoje graty zabiera z domu w towarzystwie policji



Podobno sprawę "obsługuje" pięciu prokuratorów...to dopiero będzie cyrk,jak
każdemu wyjdzie inna wersja wydarzeń...to chyba zależy od tego,który ma większe
plecy i znajomych wśrod policjantów...
Przy okazji takich wydarzeń zawsze pojawia się dyskusja nt.użycia
siły,broni,przemocy przez policjantów.Swoją drogą,nie byłoby jej,gdybyśmy
zatrudniali profesjonalistów,ludzi,którzy się do takiej roboty nadają...albo
chociaż ci,którzy są byliby lepiej szkoleni(kto to widział,żeby policjant
ćwiczył na strzelnicy RAZ DO ROKU!!!)No tak,ale czego ja wymagam od naszego
państwa!cuda to Pan Bóg czyni...
Z jednej strony oburzamy się,gdy ginie policjant z ręki bandyty,żadamy
wyjścia "niebieskich" zza biurek i większych możliwości użycia przez nich
broni.Ale gdy zdarzy się coś takiego...po prostu brak mi słów na opisanie
niekompetencji i głupoty "policjantów" w tej tragedii...(to chyba i tak zbyt
łagodne określenia)- zaznaczam,że oceniam sprawę według informacji z mediów...a
z tym też różnie bywa...
A to,że kilka stołków zmieni swych właścicieli i tak nie umniejszy tragedii
rodzin...smutne to,ale prawdziwe...



>(ochrona matek
>samotnych, prawo rodzinne i alimentacyjne korzystne dla kobiet, liczne
>udogodnienia dla pracujacych mam - źłobki w firmach, telepraca itp. , szybka
>egzekucja kar w/s dyskryminacji i molestowania, przemocy, realna pomoc ofiarom
>gwałtów, przemocy w rodzinie i ich ochrona)
feministka a słusznie prawi :)
Problem w tym, że w Polsce politycy zamiast zająć się realnymi problemami
(gospodarka, biurokracja) wolą szukać wroga winnego wszystkiemu - .... (tu
wstaw zależnie od poglądów : kościół, zaplutego karła reakcji, żydomasonów,
cyklistów, stonkę z USA)



Podstawowym argumentem przeciwko przemocy w rodzinie są reguły naszej
chrześcijańskiej cywilizacji, nakazujące miłość bliźniego i wybaczenie.
Argumentacja za przemocą w rodzinie jest możliwa jedynie w kręgu cywilizacji
islamu, w którym bicie oraz zabójstwo urasta do rangi uświęconego prawem
koranicznym zwyczaju.
Tadziu, czyżby nie było dla Ciebie boga prócz Allaha?

Pozdrawiam
Keep Rockin'



jak dyskretnie namowic mezczyzne do oswiadczyn?
prosze o rady gdyz pragne by moj mezczyzna w koncu zdecydowal sie na ten
krok.wiem ze bedziemy razem,w przyszlosci planujemy zalozenie rodziny ale
mimo tego jakos on nie moze sie przemóc by sie oswiadczyc.nie potrzebuje rad
w stylu - bedzie dziecko bedzie slub, bo juz i takie sie zdarzaly.



A ja nie znosze atakowania bezdzietnych, ze sa egoistami itp. Kogo to obchodzi,
czy ktos ma dziecko czy nie? O ile kogos stac na dzieci, to moze ich miec i 10
(choc to nieekologiczne, teraz nie powinno sie miec wiecej niz 2 dzieci). Mniej
polskiemu spoleczenstwu przeszkadza alkoholizm i przemoc w rodzinie niz ludzie
bezdzietni. A to, ze wycie dziecka czy smrod kupy dzieciecej sa nieprzyjemne, to
jest oczywiste. Wcale nie dziwie sie, ze ludzie nie chca doswiadczac tego typu
'atrakcji', szczegolnie np. w samolocie (pisze to akurat z wlasnego
doswiadczenia), czy innym miejscu, gdzie nie mozna okna otworzyc. Przewinac
dziecko chyba mozna w toalecie, sa specjalne toalety na przewijanie dzieci
przeciez. W imie czego ktos ma lubic kupe i ryki dziecka? Przeciez dla samych
rodzicow tegoz dziecka to jest nieprzyjemne. Poza tym wiele do zyczenia
pozostawia wychowanie dzieci, np. dziecko kogos kopie, a rodzice na to, ze
'przeciez nic sie nie stalo'. Owszem, male dziecko krzywdy nie zrobi, ale
wyrosnie z przekonaniem, ze kopac wolno. Ale najwazniejszym problemem jest po
prostu brak szacunku dla cudzych wyborow zyciowych, co jest bardzo powszechne w
Polsce.



Nowa praca mojego M., zbytnie w nią zaangażowanie (czyli zero czasu
dla mnie i dzieci). W następstwie moja depresja i nadużywanie
alkoholu (im więcej ja piłam tym więcej on miał czasu na pracę i
kolegów z pracy). Piłam, płakałam, jadłam, roztyłam się (jak
koleżanka Avide - w takim samym tempie). Później doszło do przemocy.
To tak w skrócie. No i wtedy poznałam mojego kochanka i wszystko
(ja) się zmieniło. Stałam się po prostu kobietą (piękną, schudniętą,
seksowną, no i rozmowy - nareszcie mogłam z kimś rozmawiać).
Nie wszyscy mają silny charakter. Ja jestem (niestety) taka, jaką
widzą mnie inni.
Po odkryciu zdrady terapia wspólna, moje leczenie się psychiatryczne
(depresja), skierowanie na terapię grupową w centrum leczenia
uzależnień i problemów z jedzeniem kompulsywnym.
O tym, że nie mam gdzie spędzić świąt (bo jestem wyrzutkiem rodziny)
to już nie będę pisać...(bo wyjdzie, że się użalam nad sobą;)
To jest takie błędno koło - jedno potknięcie napędza kolejne. I w
pewnym momencie już naprawdę przestajesz walczyć i popadasz w jakiś
tumiwisizm. I - czasami - na horyzoncie pojawi się ktoś, kto czuje i
przeżywa dokładnie to samo i jest tak samo spragniony akceptacji,
miłości, uwagi. I bierzesz od niego to, co Ci ofiaruje i dajesz mu
to czego mu brakuje. I wszystko jest cudownie, wszyscy są
zadowoleni, aż się nie wyda...



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)