Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


Piotr J. Ochwal wrote:
Nie muszę. Widziałem już kilka kart Visa Qualiflyer, których posiadacz
NIGDY nie leciał samolotem.


A tak jeszcze on topic - Dawniej, jak ta karta nazywała się VISA Lot
Voyager, do jej wydania była konieczna stała i ważna (!) karta Lot
Voyager. Lot wydawał plastik dopiero po pierwszym przelocie, a do
przedłużenia ważności na kolejny rok wymagał nazbierania przez rok
5000 (potem 2500) mil. To był zamordyzm...

Ale z tym plastikiem od Qualiflyera też się chyba coś zmieniło. Ja
swój dostałem w 1998 roku, wniosek wypełniłem i zostawiłem na lotnisku
w Zurychu, odprawiłem się na karcie tymczasowej, a za miesiąc ze
Szwajcarii przyszedł plastik i wyciąg na 2000 mil za przelot + 1000
mil za przystąpienie do programu. Może to dlatego, że leciałem w
biznes klasie?!




Oscar wrote in message ...
Byc morze sa tansze od niektorych rodzajow broni AG, ale w porownaniu z
sila
bomb kasetowych w atakach na zgrupowania pojazdow sa drozsze.


collateral damage


A jezeli
samolot nie byl wyposazony w taka bron to po co atakowal ? Poza tym taka
bron umorzliwila by lepsza identyfikacje celu ze wzgledu na przelot na
niskiej wysokosci.


A AAA? :)
PJ




bartekLTG wrote:

| Może ASC to najprostsze paranaukowe wytłumaczenie...

| pozdr
| bartekltg

co to jest ASC? jestem po prostu ciekawy do uchwycilem na zdjeciu, daleko
mi
od wywolywania sztucznych sensacji, po co mi to


ASC - alien space craft

Statek obcych;)

Wydaje sie, ze najrozsadniejsza odpowiedzią jest
ta z psf (nie ta o chrupkach;)

Wystarczy teraz polować na podobne obiekty po
przelocie samolotu, zawsze torche zabawy w ufolapstwo.

pozdrawiam
bartekltg



debil


Szanowni Państwo!
Proponujemy państwu niesamowity urlop w niesamowitych krajach. A są


nimi........ Afganistan i Kosowo.  Niesamowita jest również cena tylko
120000000zł Zaprawszamy. Przelot samolotem z terrorystami

ul. Osama Bin Ladena 45/10
0873216549
---------------------------------
Posted via: http://www.adcentral.pl
Kompleksowe ogloszenia w Internecie




Dnia 07 wrz 2003,  "e-Shrek" <e-sh@KASUJ.wp.pl zapodal(a):

A co do przelotu samolotow to nalezy to chyba traktowac jak oddanie
salwy honorowej

To oni z tychze strzelali?!:-)


Mam nadzieje, ze nie.

Nie bardzo rozumiem jak latanie samolotami bojowymi ma uczcic ofiary,
no ale OK.


Nie ogladam zbyt duzo telewizji, ale na hamerykanskich filmach tak czesto
uczci sie pamiec ichnych bohaterow na pogrzebach. No ale sam nie wiem, tak
czy inaczej u nas by nie przeszlo bo samolotow mamy malo, godzinka lotu
kosztuje, a iskry maja tendencje do konczenia lotu zanim doleca na miejsce
parady:( Moze kazdy orze jak moze;). Tak czy inaczej sam przelot jakos
mnie nie razi.

Jesli ambasador Izraela wyrazil sie tak jak tu bylo powiedziane to
pret mu i tyle.

No i persona non grata dla scislosci. Gdyby to nasz tak powiedzial
....ehhh, rownosc?! GDZIE?!?!


To samo, a co by mu zrobili? Zniczowali? No a stosunkow raczej by z tego
powodu nie zrywali. Pogadaliby troche w mediach tak jak i u nas. I tyle.

Pozdr.



Newsuser "GPS" <n@poczta.fmwrote ...


[...] potem po 20min powiedziala chodzcie to wam pokaze
stanelismy przed namiotem a ona pokazywala palcem miejsce na niebie i
mowila
tu tam.... proszac niby o blyski dla nas na poczatku nic po 2 min
zobaczylem
blysk i pokazywaly sie dokladnie tam gdzie ona tego chciala lataly w
roznych
kierunkach i zmienialy je raptownie .... ona osobiscie twierdzi ze byla
wzieta... i ze umie wychodzic z siebie...
((( Tego dnia nikt z w/w nic nie pil...))) :)


Widzisz, czlowiek ktory popatrzy sobie na dane z komputerowego programu
wyliczajacego czas "flar" satelitow Irydium, tez moze uchodzic za szamana!
To sa na prawde jasne blyski na niebie!
Probowalem sam "szamanic" i efekty byly! :-))
"Sprzedalem" nawet kiedys znajomym przelot ISS za UFO i ludzie za bardzo sie
nie wgryzali, co to jest - po prostu UFO lub samolot - wiecej kocepcji nie
bylo! :)


No i to mi wystarczylo teraz juz na wszystkie sprawy patrze innaczej a co
do
istnienia Et nie mam watpliwosci ...
A jedyny problem tego ze nie ma jeszcze ewidentnych dowodow jest to ze
wiele
spraw na ziemi jest ukrywanych takie jest moje zdanie


No to przdstaw te dowody ZA istnieniem ETI. Ale nie takie, ze cos sie w
Roswell rozbilo :)


Pozdraiwam
I CO Z TYMI LINKAMI DO STATYSTYK???


A czy cos obiecywalem?

(STS)



gabrielacasey napisała:

> Ty sie nie smiej. W czasie pierwszej wojny w Zatoce ( o czym w brytyjskich
> mediach) WIECEJ zolnierzy brytyjskich zginelo z rak Amerykanow, nizli od kul
> przeciwnika. Ta wojna w tej dyscyplinie ma szanse pobic wszelkie rekordy!
> Myslisz, ze tu (UK) sie o tym nie mowi? Mowi: o niskim morale (w znaczeniu
> wojskowym) armii amerykanskiej i slabej odpornosci psychicznej amerykanskiego
> zolnierza. O ile panika w 101 marines (skonczyla sie poslaniem Patriota w
> samolot RAF)zostala tu zrozumiana i WYBACZONA, bo i sytuacja byla niezwykla
> (wlasny zolnierz wrzuca granaty do namiotow dowodztwa, oddzial zostaje na
jakis

Gabi, ten stan umyslowy amerykanskich zolnierzy wynika w znacznym stopniu z
tego, ze oni sa faszerowani lekami dopingowymi, ktore podnosza u nich poziom
niepokoju i paranoi. dlatego te dzieciaki na przelot muchy reaguja jak na atak
terrorystyczny. Wine za to po czesci ponosza korporacje farmaceutyczne, ktore
wciskaja armii swoje preparaty. A tak ogolnie, to najwiekszy problem USA jest
ten, ze sa one rzadzone w interesach wielkich korporacji, a nie w interesach
narodu. I to sie chyba zle skonczy.



Co z tą karetką? Zapłacona? Teraz szukają ktoby za
ktoby zapłacił za przelot na tę kolację Lecha Kaczyńskiego za granicą.
Za karetkę już Lech Kaczyński uregulował?
Ominęło mnie to jakoś, nie śledziłam sprawy.
Wydawało się, że wystarczy już z karetką.
Teraz samolot dołożył wycieczkowo-gastronomiczny.

I te trzy stówy, trzy stówy - jeden w złotówkach, drugi w metrach!



> Kogo nazywasz, ekspercie, "komisją OBWE"? Kilku ekspertów z
> demokratycznej i obiektywnej wobec Rosji generalnie ZAWSZE
Ameryki,
> Litwy, Łotwy i jednego ze Szwecji?

No tak, z pewnością bardziej obiektywna jest komisja z Rosji
badająca własną sprawę :-D

> Zaskakuje mnie kolejny przelot rosyjskiego samolotu nąd Gruzją.
> Przed, po, w trakcie wygłaszania przez Rosjanina Czurkina w ONZ
> swoich kwestii?

Mnie tam zupełnie nie zaskakuje.

> I jeśli
> Rosjanie nie będą chcieli np. kupować świetnej i znanej na całym
> świecie dajmy na to gruzińskiej elektroniki, to znowu będzie
krzyk,
> że są totalitarni.

Akurat w krzykliwości i tupotaniu nóżkami Rosję trudno ostatnimi
czasy przebić - a to traktat zawieszą, a to bombowzce i batyskafy
wyślą, manewry chońskie urządzą, braterskie więzy z Wenezuelą
zadzierzgną... Aż trochę szkoda, że tak się to wszystko marnuje, bo
durne gazety dają o tym maczkiem na dole ósmych stron i to pewnie
dlatego nikt się jakoś nie boi ;-)

Pzdr



Ja mam szalone polaczone z przelotem do innego stanu. Najsmieszniejsze jest to,
ze wlasnie w retreat poznalam ludzi, ktorzy zapraszaja mnie na Sylwestra w
Aspen i przelot wlasnym samolotem (o tej porze roku nikt normalny nie jedzie
tam autem, raz probowalam i ledwie wyszlam z tego zywa) Co za frajda! Latalam
kilkakrotnie w ten sposob i jest to bardzo wygodne, bo omija sie odprawe na
lotnisku. Kilka razy pozwolono mi nawet potrzymac stery, ale troche zamieszalam
(latalam w kolko), bo nie umialam czytac instrumentow. Rozwazam zrobienie kursu
pilota.
Kto nie ma dokad pojsc moze zajrzec jak bawia sie inni na
www.newyearsnation.com
Sorry, za chaotyczna wypowiedz, ale jestem bardzo excited tym Sylwestrem.



nawarro napisał:

> Witam wszystkich
>
> Mamy już bilety lotnicze:
> przylatujemy do Delhi a wylatujemy z Mumbaju.
> Na miejscu będziemy 4 tygodnie.
>
> Chcemy pojechać do Nepalu i zobaczyć po drodze najwięcej jak się
da
> (też ew. dalsze okolice Delhi). Potem (nie wiem dokładnie skąd)
> chcemy przetransportować się samolotem na Goa.
> Dalej wiadomo - do Mumbaju, i odlot do domu.
>
> Generalnie zależy nam głównie na radach odnośnie północy -
> zaczynając od Delhi. Zakładamy że mamy ok. 2,5 tyg. na całą
trasę "i
> okolice" do Napalu i na dotarcie do miejsca skąd "złapiemy"
samolot
> na Goa ;-)
>
> Będę (będziemy) wdzięczni za wszystkie rady i sygestie
>
> pozdr. Krzysztof
>
>
Na prawdę nie wyobrażam sobie takiej trasy w 2,5 tygodnia najlepiej
darujcie sobie Nepal chyba, że planujecie przelot samolotem z Delhi
do Kathmandu (tam zwiedzanko + najbliższe okolice jakiś Patan, jakiś
Bakhtapur jakiś widoczek z Nagarkot przy odrobinie szczęśćia) i z
powrotem do Delhi. Jeżeli chcecie drogą lądową to kiepsko to widzę
stan dróg fatalny, zarwane mosty, objazdy itd. Słyszałam ciekawe
historie na ten temat od parki poznanych Włochów. Ponoć indyjska
granica zamykana jest o północy i jak się nie zdąży to niestety, na
przyzwoity nocleg też nie ma co liczyć.



> 3a. Co robi 20-osobowa wycieczka która chce odlecieć z Lublinka do
> WAW i dalej?
To może od razu benka niech podstawią bo a nóż 2 takie wycieczki będą chętne
plus kilku normalnych paxów i nawet do atr45 nie wejdą?

> 3b. 6 gosci + 2 os towarzyszace chca leciec a sytem rezerwacyjny
> pokazuje 5 wolnych miejsc. Nie polecieli a potem sie okazuje w
> samolocie że jest jeszcze 5 wolnych niewidocznych w sytemie
> rezerwacyjnym. Czy to jest wina "krytykantów"?
Moja też nie!
Zadzwoń sobie do biura LOTu i pożal się tam.
Zdarzyło się że zamiast JS był ATR w nocy. Jeżeli tak bardzo Ci zależało na
przelocie dla większej liczby osób trzeba było to uzgodnić z LOTem kolego.
Co do frekwencji na tym połączeniu średnio było 8-10 osób, ale to jest moje
"widzi mi się", lotnisko posiada bardziej wiarygodne statystyki i tam uzyskasz
informacje. Jednak nie czyń z wyjątku reguły, że jak raz był nadkomplet to tak
było zawsze!



Chyba te ranne przeloty powaznie naruszyly twoje zdrowie psychiczne, skoro tak
czesto o nim wspominasz ?

Ale teraz moze juz byc tylko gorzej, Idzie lato - te czartery beda latac rowniez
w nocy.

A po rozbudowie terminala i trzeciego pasa startowego no to juz beda setki lotow
dzienie.

Dobrze ci radze - zapomnij o tych odszkodowaniach ktore chciales wyludzic za
swoja samowolke - mysl o tym czy bedziesz normalny po tym kiedy dwiescie
samolotow przeleci ci nad glowa kazdego dnia.

Dobra rada: spakuj walizke, przenies swoj squat pod Modlin - tam nie bedzie
zadnych samolotow przez najblizsze 30 lat.

A ja czekam na nowy, przestronny terminal na Okeciu !
Juz niedlugo !



Z tym kierunkiem na wschód to nie tak od razu.
Dla samolotów klasy ATR-42 miejsca starczy, dla Benków 737 czy Arbuzów, które
latają na wschód to stanowczo za mało miejsca.
Poza tym bliskość Okęcia podważa zasadność budowy wiekszego kompleksu niż na
ruch krajowy.
Dla ruchu krajowego trzeba na Krywlanach: DME/VOR, ILS, składu MPS z
prawdziwego zdzarzenia, 1500 metów pasa operacyjnego i 3 hangarów.
Przelot do Wawy i z powrotem w ciągu 30 minut za 90 zł i interes będzie się
kręcił.
Poza tym coraz więcej ludzi w Polsce ma swoje SP, więc po co się na nich
zamykać.
Szczególnie jeśli są skłonni inwestować u Nas na wschodzie.



Spoko dzieci wytrzymają jeśli autko ma klimę. Po drodze jest dużo
stacji paliw na których można się zatrzymać, są przy nich knajpki,
place zabaw gdzie rodzice regenerują się kawą a dzieci się
bawią.Winety nie są drogie kupuje się je na granicach.Przejazdy
przez autostrady w Serbi są płatne w euro warto wiec zaopatrzyć się
w drobniejsze kwoty.Pamiętaj jadąc autem o zabraniu ze sobą zielonej
karty potrzebnej do okazania na granicy Serbi( jest bezpłatna) w
razie jej braku płaci się 120 euro!!!!!!!Trasę można przejechać w 22
godziny jeśli jest 2 kierowców. Droga jest dobrze oznaczona i
prosta. Warto mieć jedynie mapę Węgier, tam drogi są inaczej
numerowane.
Zapewne przejazd samochodem jest tańszy niż przelot samolotem.
Pozdrawiam.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)