Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Kanał TV Polonia zaś powstał trochę później niż Polsat, nie pamiętam dokładnej daty ale pomiędzy 1992 a 1995 rokiem.
Tak apropos, to TV Polonia ruszyła na przełomie 1992 i 1993 roku. Dokładnej daty niestety nie znam, bo w różnych źródłach raz pojawia się rok 1992, a raz 1993.
Jeśli chodzi o TV SAT w PRL-u, to mogę co nieco powiedzieć. Na moim osiedlu (Gdynia Chylonia) bowiem w 1974 roku powstała (chyba jedna z pierwszych w Polsce) eksperymentalna sieć TV kablowej, obejmująca kilka bloków w tym nasz. Początkowo oczywiście ta drogą nadawana była tylko Jedynka i Dwójka, natomiast w okolicy 89-90 roku (tak więc niestety, nie powiem czy jeszcza za PRL czy już po) w sieci pojawiło się kilka (bodajże 7) programów satelitarnych. Były tam na pewno min. RTL, PRO 7, MTV, Eurosport, chyba także SAT 1 i FilmNet.
Chyba mniej więcej w tamtym okresie zaczął ukazywać się tygodnik TO & OWO, który ze względu na program stacji satelitarnych regularnie u nas gościł. Pamiętam, ze ta gazetka kosztowała wówczas (zresztą jeszcze przez wiele lat) absolutne grosze (2500 zł czyli dziś 25 gr. :)). Była w wersji czarno-białej, na słabej jakości papierze i bodajże (o ile dobrze kojarzę) trzeba było sobie porozcinać strony we własnym zakresie. :)
" />Temu zagadnieniu poświęcam nowy temat odchodząc nieco od założonego wcześniej "piękna ziemia chrzanowska"
Jestem bardzo ciekawy reakcji mieszkańców naszego regionu, władz miasta noi oczywiście Tygodnika Przełom na "reklamę" jaką zrobiono miastu Chrzanów oraz w jaki sposób opisano nasz region, czy tak nas naprawdę widzą przyjezdni?
Cały artykuł znajduje się na
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35797,4999514.html
ukazał się również w formie papierowej
" />"Przełom" jako lokalny tygodnik (i nie tylko lokalny) stara się być jak najdalej od polityki w skali makro. Natomiast jest niemożliwa ucieczka od polityki na gruncie lokalnym.
Jeżeli będzie wychwalał lokalnych decydentów i zamieszczał pozytywne recenzje na ich temat (mogą być całkiem uzasadnione), to będzie posądzany o pełnienie "tuby" u lokalnej władzy. Natomiast jeżeli napisze coś przeciwnego wobec tejże władzy (także z uzasadnieniem) - to zostanie nazwany "brukowcem", czy coś w tym stylu.
Osoba publiczna jak sołtys, radny czy też burmistrz musi się liczyć z krytyką pro publico bono. A że to nie w smak i nie po drodze zainteresowanym chcącym sprawować władzę w stylu bizantyjskim, to mamy tego efekty.
Tak, jak stwierdził Ateńczyk - taka jest rola i przekaz niezależnej prasy.
PS. ICI, jak długie mają te "pióra" bohaterowie Twoich wypocin?
" />Wiedziałam dużo wcześniej
jestem zalogowana na dogomanii parę lat.
Dziwi mnie tylko fakt, wszyscy wiedzą od dawna, zainteresowały się tym już inne media,tvp Kraków, gazeta Krakowska a Przełom jest głuchy i ślepy na wszystko, woli nie wiedzieć co się dzieje w schronisku do , którego oddawane są psy z naszego powiatu.
TFI a Ty zanim znajdziesz kolejną sensację wrzuć chociażby w google "olkusz schronisko" Panie Modzie a potem zawiadamiaj "odpowiednie służby"
Jeżeli wszyscy są tak obyci w temacie , to chyba życzyc by "przelom" w końcu się na ten słup natknął, późno bo późno ale widać kto jak i czym sie interesuje. Inne media potrafiły temat podłapać już pare tygodni temtu, na lokalny tygodnik nie ma jak widać co liczyć.
" />
">Będzie obszernie pisał w najbliższym numerze, który ukaże się w środę.
To chyba już musztarda po obiedzie
News dnia w mediach ogólnopolskich a na miejscu ludzie dowiadują się z tygodniowym poślizgiem
Kto to będzie chciał kupić i czytać ?
oj żebyś się nie zdziwił Przełom ma grono Stałych czytelników poza tym to tygodnik a telewizja pokazuje się non stop, za to takie info mogło by się pojawić w dziale on-line
pozdrawiam
" />I jeszcze jedno.
Jak nas już dopada taka "nostalgia"
to wyobraźmy sobie, że nie ma na rynku lokalnego tygodnika "Przełom", w którym można znaleźć nawet krytykę władz... a mamy jedynie słuszną linię reprezentowaną przez centralną "Trybunę Ludu" - organ proletariuszy wiadomych krajów. A wiadomo również, że ludzie dawnej władzy czekają w ukryciu na powrót starego układu, z którym było się tak ciężko pożegnać.
Mam nadzieję, że jednak tego nie dożyję...
" />Pani Alicjo.
Mi chodzi po prostu o to, że czasami czytając wasz tygodnik domagam się większej ilości informacji. Pamiętam doskonale ten artykuł, ale to co w nim było znacznie odbiega od tych danych z tej strony więc to zupełnie inna sprawa. Pamiętam też moją frustrację podczas czytania artykułu w którym napisane było o tym, że TESCO chrzanowskie planuje się powiększyć. Czytałem ten artykuł w zasadzie to wzmiankę o tym z zainteresowaniem i czekałem aż pojawi się jakakolwiek data bądź chociaż przybliżony termin tej realizacji. I niestety nic. Wybrałem się do TESCO i Pani która miała napisane na plakietce kierownik sprzedaży udzieliła mi informacji, że miało to być w grudniu 2008 r. jednak pewne problemy (nie wiem jakie) wpłynęły,że ten termin się przeniesie na ten 2009 rok. Kiedy ona nie wie. Ale gdyby chociaż tyle było napisane to już byłoby coś a Przełom jedynie napisał, że to się stanie ale kiedy to już nikt ani o tym nawet nie wspomniał. W tej chwili przychodzi mi do głowy akurat ten artykuł, ale jest wiele innych spraw, które wymagają odpowiedzi na podstawowe pytania, a których nie ma w naszej/Pani Gazecie Pozdrawiam
Proszę się nie obrażać jest to krytyka motywacyjna
" />Jestem czytelnikiem Waszm od 4-6 lat ,lubię Wasz tygodnik i proszę o informację.
Czy prawda jest,że Burmistrz Arkit i Starosta Boroń umożyli klubowi sportowemu z Żarek dotację 25 000 zł jakie dostał klub na działalność statutową którą miał rozliczyć 2 lata temu p.radny Tomasz Kikla-prezes Klubu.
Jeżeli to prawda to wstyd.
Proszę Przełom o napisanie informacji o tym bo jedynie Wy możecie to rozpoznać.
Swoją drogą mam wycięty z tygodnika POLITYKA artykuł o kresach pt "Kresy Pamięci", jak one dziś funkcjonują w naszej świadomości. W artykule wklejono bardzo ładne zdjęcie. Idący człowiek a za nim graffiti "Na Lwów". Wszystko ładnie pieknie, gdyby nie to, że każdy kto miał kiedyś coś wspólnego z Photoshopem rozpozna niezbyt dobrze zrobiony fotomontaż (napis ewidentnie dorysowany. Autentyczny jest jest tylko podpis graficiarza). Tak niestety u nas się pisze o wschodzie. Po łepkach, szukając taniej sensacji. http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=3338950
Ja nie wiem co mają na celu takie artykuły. Znalazłem nawet fajny fragment.
Przełom 1989 r. zmienił sposób patrzenia na Kresy. Dla przeciętnego Polaka nie są już one synonimem oporu, sprzeciwu, symbolem dawnej, wolnej i niezawisłej Polski â którą teraz mają na co dzień razem z wszystkimi jej problemami. Kresowe wydawnictwa szybko straciły poczytność, trafiając coraz częściej w księgarniach na półki z tanią książką.
Informacja ze strony koneckiego tygodnika :
Ewa Farna i Happy End nie wystąpią w Końskich!
Odwołano wielki koncert, jaki miał odbyć się 12 czerwca na stadionie OSiR w Końskich. Organizatorzy zapowiadają, że zostanie on przełożony na inny termin.
W sobotę 12 czerwca w Końskich miał się odbyć festyn pod hasłem âŸŻegnaj szkoło â witajcie wakacjeâÂÂ. Jego gwiazdami mieli być Ewa Farna i Happy End. â Przykro mi poinformować, że koncert zostaje odwołany ze względów losowych, zupełnie od nas niezależnych. Będziemy chcieli przenieść festyn na przełom sierpnia i września z tymi samymi gwiazdami â mówi Grażyna Świętochowska, menadżer BHU Impresariatu Artystycznego, organizatora imprezy. Zakupione bilety można zwracać w miejscu zakupu. â Bilety i zaproszenia zachowują jednak ważność i będzie można wejść z nimi na koncert, którego datę wkrótce podamy do informacji. Zachęcam do zachowania ich, gdyż później cena będzie większa â mówi Świętochowska.
no , to szykujmy się , że bilety będą w granicach 50 zł . . .
" />Do muchomorów; Zastanawiam się, czy sugestia dotycząca rozszerzania horyzontów skierowana do adwersarza nie poszła za daleko. Dyskutujemy wszakże o ziemi chrzanowskiej i "Przełomie", a tu muchomory serwują nam linki do wiedzy o Małopolsce Zachodniej.
Co do zaczepno-zawistnego recenzowania "Przełomu", to ogromnie się cieszę, że to nie ja, ale inny Czytelnik służy muchomorom fachową wiedzą na temat grupy docelowej i dystrybucji.
Muszę jednak zauważyć, że z treści postów muchomorów wynika też spora niewiedza na temat zawartości tygodnika "Przełom". Zachęcam do staranniejszej lektury, gdyż osobiście w minionym roku byłam autorką kilkudziesięciu informacji na tematy "jaworznickie". W razie potrzeby służę bibliografią. Dla ułatwienia dodam, że teksty pojawiały się najczęściej na stronach gospodarczych.
Przykro mi również, że muchomory recenzują jaworznickią prasę powołując się na jeden tytuł i konfrontują go z "Przełomem". Do publicznych wypowiedzi na ten temat lokalnego rynku prasowego przydałoby się zdecydowanie więcej wiedzy. Linków "rozszerzających horyzonty" muchomorom jednak nie podam, ponieważ należę do osób, które na razie większe zaufanie mają do pozainternetowych źródeł informacji.
I na koniec uwaga następująca. "Wielkości" gazety nie mierzy się w kilometrach. Lepiej dla lokalnego tytułu jest, gdy ukazuje się na mniejszycm obszarze i ma wysoki poziom Czytelnictwa. O to dbamy z dobrym skutkiem, co potwierdzają badania SMG/KRC.
O Jaworznie jako historycznej ziemi chrzanowskiej pisaliśmy i pisać będziemy, bo mnóstwo ciekawych rzeczy się tam dzieje, wiele spraw dotyczy nas bezpośrednio, np. komunikacja. Poza tym jesteśmy sąsiadami. Żeby muchomory to zauważyły, to zgodnie z sugestią Wujka Samo Dobro, postaramy się je opatrzyć specjalną winietką (!). Nie mamy jednak ambicji być gazetą jaworznicką, bo funkcje te doskonale spełniją dwa inne tytuły. Linków to ich stron konsekwentnie muchomorom nie podam.