Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

No to pare obeserwacji ze Spisza, Podhala, Orawy, Pienin....

Po wycieczce autobusowej objazdowej wiele z okien busa, ale za to i tak milo i obficie nawet

Zaczniemy od niespodzianki:
Krościenko, troche na północ od centrum, nad rzeką - DUDEK!! szt.1

A teraz rzeczy ciutke bardziej pospolite
Wzdłuż Dunajca - 5 bocianów czarnych
Na całej trasie
- cn.8 myszozłowów
- cn.1 jastrząb

Przełom Białki
- 2 pluszcze

Jezioro Sromowieckie - z pobieżnego czesania fragmentu:
Na jeziorze 7 krzyżówek, + jedna zagubiona kaczucha, albo juv - prosze o ident.
cn. 5 mew
2 czaple - głos się niósł po wodzie

U ujścia Nidziczanki
- biegus zmienny 5
- czernica 3
- jer 1
- czajka 1
- potrzos 3

Zamek w Nidzicy
2 pustułki
w okolicy latały także kruki - szt.2

Ponad to:
Pliszki siwe (masowo), górskie (cn.2), czyże, rudziki, sikory, jaskółki dymówki (których widziałem łącznie ok 30), strzyżyk? , gile, krzyżodzioby, sroki, wrony, gawrony, zięby i inna drobnica



A ja dziś wymieniłem płyny w swym samochodzie...olej w skrzyni i silniku. A poza tym auta wyglądają już tak jak wczoraj przed myciem...masakra! Ja mam takie szczęście...że zaraz po myciu leje!
Dziś słyszałem prognozę pogody...na święta pięknie, ok. 16 stopni, a w maju 30. Super... Ja mam 9 dni laby na przełomie kwietnia i maja-muszę cosik zaplanować. W zeszłym roku była Białka tatrzańska...a teraz-hmmm! No nie wiem jak to będzie...Taki baaaaardzo długi majowy lik&...:)



Wszystkie regulacje rzek i ogólnie wód nie dają rybom migrować. Dlatego w Polsce wymarły między innymi jesiotry... Jedną z nigdzie nie uregulowanych rzek jest Białka. Żadnych zabezpieczeń, tam. A pstrągi pływają koło nóg, woda czysta jak kryształ. A w Dunajcu glony. Obecnie jezioro w ujściach większości rzek wygląda jak jeden wielki syf, bo woda podmyła wszysktie śmieci z brzegów, ja nie wiem, jak ludzie mogą tam wchodzić... Albo jak patrzą dziwnie na mnie, gdy pluskam się w czyściutkiej, chłodnej Białeczce. Byłaś kiedyś w przełomie Białki?

Ja przez Tatry tylko przejeżdzałam, na niczym poważnym nie byłam.



Narazie nie ma co planować co do pierwszego śniegu :) Najwięszke kolejki są na przełomie Wigilia-Sylwester. Wtedy jest masakra, ale mi to nie przeszkadza ;) ( z wiadomych powodów ). Napewno można pojeździć w tym czasie w Białce T., Bukowinie T i inne okolice Zakopanego :)

Opowiedz nam gdzie chciałbyś wogóle pojechac :)



Cytat:
hmmm...poczytałem ... hmmm...powiem jedno...jestem z wielkopolski i tak sobie mysle zeby tam pojechac po uczyc sie jeszcze,czy moze lepiej nie wiem???:confused: do czech jechac?
Wole zasiegnac opini od was bo widze ze tu duzo ludu zwiedziło i polskie gory, i zagraniczne...
W Białce możesz spokojnie się pouczyć, ale tylko po feriach. Najlepiej przełom lutego i marca. Inaczej nie ma sensu tak jak to już koledzy pisali.




  Cześć dziewczyny!

Jak pewnie każda z was pamięta :P od początku 10-tygodniówki dieta mi nie szła. Codziennie jadłam za dużo i brakło mi silnej woli. Efektem po 2 tyg jest zrzucenie raptem 400g. Ale dziś (choc jest dopiero 7) odniosłam już malutki sukcesik, który daje mi nadzieje na to, że nastąpił jakiś przełom ;)

Wstałam już o 2 rano żeby się pouczyć (mam dziś bardzo ważne 2 kolokwia). Zazwyczaj podczas takiej nocno-rannej nauki non stop coś jadam rekompensujac sobie nie wyspanie ;) Ale dziś zjadłam tylko jedno konkretne sniadanko i na tym stanelo :) Czyli zamiast zwyczajowych 800-1000kcal (tak, tak..wiem...ale tyle właśnie jadłam) zjadłam 250kcal :)
Teraz lece na uczelnie wiec nie bede juz nic jadła ;) Dopiero na obiadek :)

Wiem, że dla większości z Was to nic takiego, ale ja poczułam dziś powera! Uwierzyłam, że znów mogę schudnąć tyle co kiedyś, że mam silną wole i zapał do pracy!

Pod wieczor posdumuje cały dzien i przekonamy sie czy wytrwałam :D

P.S Moje dzisiejsze posiłki to wyjadanie wszystkich "resztek" które mam w lodówce bo na majowke wyjezdzam i wiem , ze jak wroce beda juz popsute, wiec moze nie jest to idealne menu, ale bedzie sporo bialka, wiec mysle ze najgrozej nie jest ;)



Boo-mar-rang...
  Czyli: kij-który-wraca... Pomyślicie - Australia, Aborygeni... <no>Jak zwykle, cudze chwalimy - swego nie znamy... Najstarszy bumerang jaki dotychczas znaleziono - pochodzi z Jaskini Obłazowej, niedaleko przełomu Białki pod Nowym Targiem i został wyprodukowany z ciosu mamuta prawie 32 tysiące lat temu. Najstarszy Australijski liczy "zaledwie" 8-10 tys. lat. Teraz czas na obalenie mitu... Kij-który-wraca, ten używany do walki i polowania na grubszą zwierzynę - nigdy nie wracał... Ludzie byli wtedy może mniej wykształceni, jednak nie byli głupcami... To tak, jak gdyby kula karabinowa nie trafiwszy w cel - wracała czymprędzej do strzelca...:samo: Wracał tylko sprzet lekki, używany pewnie do polowań na ptaki i treningu - taki, który można łatwo i bezpiecznie złapac. Bumerang ma też swojego Wilhelma Tella, niejaki Barnaba Ruhe - z zawodu artysta malarz - miotał w szczytowej formie tak celnie, że bumerang powracając rozłupywał jabłko na głowie mistrza... Jeszcze rekord zasięgu: 238m, przy czym długośc toru lotu to ok 1000m...;]



Jesli pozwolicie to i ja dołącze do Was.
Wiki miała zdiagnozowana skazę w 4tyg zycia, ja nie mogłam niestety juz karmic i dostała Pepti. Nistety u nas kompletnie sie ono nie spardziło, były problemy z kupkami i ciagle była wysypana. Nistety pediatra za nic nie chciała dac innego mleka. Meczylismy sie tak do 4mc , az w koncu zmienilismy pediatre, Wiki dostała Nuramigen i powoli zaczelismy wychodzic na prostą.
Kolejne problemy zaczeły sie w 6mc przy rozszerzaniu diety, podałam jej pierwsze marchew i od razu uczulenie No i niestety bardzo duzo ja uczulało min. marcghew, sliwka, banan, vigantol, rumianek, anyzek, koperek itd
Pozniej ok 9mc był kolejny przełom kiedy zaczeło ustepowac uczulenie i Wiki zaczeła tolerowc wiekszosc rzeczy która ja uczulała np marchwe. Cieszylismy sie strasznie, buzka sliczna bez tej charakterystycznej lakierowanej powierzchni. Bo u nas uczulenie było zawsze tylko na buzi. Pediatra zaleciła próbe z białkiem, no i zacelismy jej dawc jogurty, ser zołty , masło, twarozek i było super nic sie nie działo. Wiec zaczelismy dawac mleko Nan i kloops. Najpierw sie cieszylismy bo było wszystko ok a po ok tyg zaczeła sie biegunka , po 6 kup ze sluzem No i teraz znowu nutramigen i niestety wczesniej tolerował np jogurty, masło a po tej próbie z mlekiem to po sladowej ilosci białka od razu sluz w kupkach
Teraz juz kompletnie nie wiemy co dalej , czy ta było spowodowane zmina mleka czy tym ze dzien przed zmiana mleka było szczepienie na OSR +prevenar?? Czy taki skutek mogło wywołac szczepienie?? Spotkałyscie sie z czyms takim?

Aha jesli chodzi o leczenie zmian , wysypek, plam itp to mielismy cały arsenał specyfików, gł sterydy, ale na szczescie dowiedzielismy sie o takiej masci Parfenac (do kupienia niestety w Niemczech bez recepty), nie jeste to steryd a działa cuda, bardzo mocno polecam.

Ufff opisałam Wam całą nasza historię i mam nadziej e ze nie zanudziłam bardzo



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)