Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

W sierpniu 2006 r. kupiłam mieszkanie w Krakowie od dewelopera za kwotę 3.800 zł/m2, odbiór mieszkania ma być w maju 2008 r. W lipcu 2007 roku dostałam pismo od dewelopera z informacją iż : „ W związku z zaistniałą sytuacją na rynku budowlanym polegająca na gwałtownym i bardzo wysokim wzroście wszystkich cen materiałów i usług budowlanych informujemy ze nasi wykonawcy budynków mieszkalnych zażądali, pod groźbą odstąpienia od umowy, znacznych podwyżek cen wykonywanych już, jak również pozostających do wykonania robót …… zmuszeni jesteśmy zwrócić się do Państwa z propozycją zmiany umowy w zakresie ceny, w tym celu proponujemy podwyższenie ceny umownej o kwotę 797,15 zł brutto do jednego metra kwadratowego …… brak jakiejkolwiek odpowiedzi z Państwa strony w terminie 14 dni od otrzymania niniejszego pisma będziemy zmuszeni uznać za rezygnację z zakupu lokalu… ”
Zaznaczam iż umowa przedwstępna została podpisana w formie aktu notarialnego i jedyną informacją zawartą w w/w umowie, która mogłaby wpłynąć na zmianę ceny (podwyżki ceny) jest zmiana podatku VAT dot. usług budowlanych z 7% na 22%. Umowa przedwstępna była sprawdzana przez Radce Prawnego i raczej żadnych innych kruczków w sprawie podwyżki ceny nie posiada.
Moje pytanie dot. tego czy jest szansa wybronienia się aby nie płacić tej podwyżki, ponieważ boje się że mogę nie mieć już zdolności kredytowej na resztę kwoty tj. 35.000,00 tyś zł.??
Czy umowa przedwstępna zawarta w formie aktu notarialnego chroni mnie przed takimi podwyżkami, bo wcale to nie musi być ostatnia podwyżka??



Witam wszystkich oczekujących...nie wiem na co

1) Gdzie jest napisane że będzie można zamieszkać w mieszkaniu na przełomie października listopada grudnia czy innego następnego miesiąca ? w Umowie przedwstępnej widnieje data odbioru jakościowego przez kupujących co nie oznacza jeszcze że od tej daty będzie można zamieszkać, fakt do końca roku 2009 miało nastąpić przeniesienie własności ale nienastąpiło w związku z czym deweloper podpisał porozumienia... tak to już jest Polska biurokracja niejednego dewelopera przyprawiła już o zawrót głowy

2) Planowany termin realizacji inwestycji przewidywany był na grudzień 2009 ! - PLANOWANY - od planowany do zrealizowany czasami musi upłynąć trochę czasu

3) Prawomocna decyzja o wznowieniu robót budowlanych była datowana na 10 marca 2010 r. co oznacza mniej więcej tyle, że od tej daty można było wykończyć swoje ukochane M

4) Umowy z Energetyką Rzeszowską też stanowiły problem (powstało zamieszanie z adresem) a całą sprawę można była rozwiązać jednym telefonem proszę Państwa

5) Bzdury jakie wypisujecie Państwo na dewelopera przyprawiają o zawrót głowy, a tak naprawde to tylko wasza nieudolność...

6) Tak naprawdę powinniście być ludzie wdzięczni bo deweloper włożył mnóstwo kasy i serca w tą budowę, proszę pojeździć po rzeszowie i poglądać inne budowy... życzę szczęścia

PS. ja również czekam na dokumenty i gorąco wierzę że uda się zakończyć całą procedurę do końca kwietnia czego sobie i Państwu życzę



Rzadko tu ostatnio bywam, ale tyle jest roboty w domu :( . Wystawiliśmy mieszkanie na sprzedaż i trzeba je było jakoś ogarnąć :roll: :roll: . Mieszkanie dość łatwo się sprzedało :D :D :D :D (mam nadzieję, że nie zapeszę, ponieważ umowę przedwstępną będziemy podpisywać dopiero za półtora tygodnia :-? )

A jutro wyjeżdżam na narty :D :D :D :D . Przez najbliższy tydzień mam zamiar cieszyć się białym szaleństwem i włoskimi Dolomitami :wink: .
Mam też nadzieję odpocząć trochę od spraw budowlanych 8) 8) 8) , bo po powrocie trzeba się będzie mocno wziąć do roboty :( .



Będzie miała, oczywiście, ale tytuł egzekucyjny da dopiero sąd. A tak - tylko z umową poszedłbyś do komornika...
....czego ci oczywiście nie życzę.

Taksa notarialna nie będzie wielka - liczy się ją jako procent od wartości podanej w umowie. Ale myślę, że zwykła umowa w tym wypadku wystarczy.


Ach, zmień tytuł!!!!
To powinno się nazywać umowa przedwstępna na roboty budowlane. To nie jest umowa przenosząca własność nieruchomości! I nie będzie żadnego podatku od czynności cywilno-prawnej.



(piszę ze wsteczną datą... - 18.03.2008)
Wczoraj podpisaliśmy z małżonką umowę przedwstępną na zakup działki budowlanej. :-) Nasze własne kilka arów.

Przed nami masa formalności takich jak kredyt, notariusze, wybór projektu i pewnie wiele, wiele innych, z których istnienia w tej chwili nawet nie zdajemy sobie sprawy. :)

Już nie mogę doczekać się pierwszych robót, wykopów pod fundamenty, czy chociażby stawiania prowizorycznego ogrodzenia na czas budowy.

Zastanawiamy się nad projektem domu. Na pewno będzie miał garaż na dwa samochody (Ze względu na położenie działki - spora odległość od centrum miasta, co zmusza do posiadania dwóch aut), na pewno też będzie miał poddasze użytkowe, na pewno też będzie miał dużą łazienkę na piętrze, pomieszczenie gospodarcze na piętrze i dosyć dużą kuchnię na parterze. No i raczej na pewno nie przekroczy 200m˛. :-)



Witam Was Drodzy klubowicze.
Nadeszła wielkopomna chwila. Mamy pozwolenia na budowe. piszę mamy, gdyż sam się upoważniłem do informacji na temat budowy Tomasza. Na naszych działkach ruszyły roboty. Budowane są trzy domy i dwa ogrodzenia. To bardzo budujący widok. Obserwuję rejony w których proponowano nam działki wiosną i tam się nic nie dzieje, a u nas mury pną się do góry. Cóż na razie nie nasze, ale i tak my się cieszymy z cudzych postępów. Do rozpoczęcia prac w tym roku zniechęciła nas trochę pogoda i nadchodzące przymrozki. Myślę, że z kopyta ruszymy jak tyko śniegi zejdą.Jesteśmy nadal na etapie wyboru ekipy budowlanej. Do końca października planuję podpisać umowę przedwstępną.
Pozdrawiam.




  Witam

Kilka dodatkowych faktow:

Kredyt bankowy (CHF) jest wyplacany w transzach i obecnie nie jest wyplacony w calosci - gdyz nie bylo odpowiedniego postepu robot budowlanych.

Dodatkowo w umowie jest zapis:
"Strona Kupujaca zobowiazuje sie wplacic stronie Sprzedajacej w dniu podpisania umowy kwote 15.000. Pozostala czesc ceny mieszkania bedacego przedmiotem niniejszej umowy bedzie wplacana w kwartalnych rownych ratach..."

I tu nasuwa sie kolejne pytanie: czy kwota wplacona w dniu podpisania umowy przedwstepnej jest traktowana jako zadatek czy zaliczka?

W kwestii roznicy kursowych to oczywiscie ryzyko kursowe w momencie brania kredytu ponosi kredytobiorca (czyli ja), natomiast kto ponosi odpowiedzialnosc za straty wynikajace z niewywiazania sie z umowy? W tym wypadku straty beda wynikaly z roznicy kursowej i koniecznosci uregulowania zobowiazan w banku.

Dziekuje serdecznie za pomoc
Lukasz



Przekroczenie terminu umowy przedwstępnej
  Witam wszystkich. Mamy z żoną taki problem w listopadzie zeszłego roku podpisaliśmy ze wspólnotą mieszkaniową umowę przedwstępną u notariusza na zakup poddasza będącego pomieszczeniem gospodarczym budynku. Termin w jakim zobowiązaliśmy się na przekształcenie poddasza na samodzielne mieszkanie mija z początkiem sierpnia tego roku. Niestety prawdopodobnie się nie wyrobimy tzn wszystko już praktycznie jest zrobione niestety musimy załatwić odbiór mieszkania a następnie starać się o kredyt na jakieś60% wartości poddasza. Troszkę te wszystkie pozwolenia, projekty i roboty budowlane się przeciągnęły. I teraz moje pytanie co jeśli termin przekroczymy, co wspólnota może zrobić? Dodam że wpłaciliśmy zadatek no i domyślam się że on przepadnie ale co z pieniędzmi, które wyłożyliśmy na wszystkie projekty pozwolenia oraz adaptacje tego poddasza na mieszkanie a dodam że nie małe pieniądze na to poszły. Czy jeśli w najgorszym wypadku wspólnota zechciała by z kim innym podpisać umowę możemy domagać się zwrotu poniesionych kosztów na adaptacje i projekty??





Zatrudnienie tych pracowników nie będzie stanowić kryterium oceny ofert, ale warunek dopuszczenia do udziału w postępowaniu.


1. Pod który warunek udziału w postępowaniu to podci?gniesz? wiedzę i do?wiadczenie? uprawnienia do wykonywania działalno?ci? sytuację ekonomiczn??

Sorry ale pod żadne kryterium mi to nie podpada

2. Jakiego dokumentu zaż?dasz od wykonawcy na potwierdzenie spełnienia warunku?

- umowy przedwstępnej z ochroniarzami gwarantuj?cej im zatrudnienie w przypadku wyboru ich oferty? jak to się ma do katalogu dokumentów z rozporz?dzenia? wykaz osób które będ? wykonywać zamówienie? jak wykonawca może w takim wykazie umie?cić osoby, które nie s? jego pracownikami i w ogóle nie wie czy kiedykolwiek będ?? jak kilku wykonawców może zadeklarować te same osoby do wykonywania zamówienia? czy wszyscy startuj?cy wykonawcy maj? najpierw zatrudnić u siebie tych ochroniarzy - maj? pracować w 10-ciu firmach na raz?

3. W przypadku gdy postawisz kryterium oceny ofert

- jeżeli będziesz dawać punkty za zatrudnienie konkretnych osób - jak to się będzie miało do uczciwej konkurencji? w jaki sposób znowu kilku wykonawców będzie mogło zadeklarować że zatrudni? konkretne osoby?

W ogóle cała ta radosna twórczo?ć z wymuszaniem na wykonawcy zatrudnienie konkretnych osób jest dla mnie co najmniej dziwna. Co by? zrobiła gdyby? zobaczyła SIWZ na roboty budowlane, w których jako warunek udziału czy kryterium oceny stoi: 1. jako dostawca cegieł ma być firma "Kowalski i spółka"; 2. wykonawc? instalacji sanitarnych ma być firma: "Doskonały Fachowiec Szwagier Kierownika Zamawiaj?cego" itd - wałki ewidentne.

A robienie tego samego przy ochronie jest już ok? Rozumiem że znacie tych ludzi, że się sprawdzili itd ale zrozum, że przy tym zamówieniu i tak znajd? zatrudnienie jacy? ochroniarze (najpewniej bezrobotni) - wy próbujecie wymusić na wykonawcy zatrudnienie tych a nie innych osób - tylko dlatego że s? wam te osoby znane. Rozumiem dobre serce kierownika ale niech też pomy?li o innych bezrobotnych, tych których nie zna a może s? w jeszcze gorszej sytuacji finansowej.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)