Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Gorąco polecam Żabią Wolę
Mieszkam w gminie ŻW od 12 lat i obserwuję ogromny rozwój, wspomagany przez
sprawny i życzliwy mieszkańcom Urząd Gminy. Środki unijne wykorzystywane na
inwestycje w infrastrukturę - jest wodociąg, gdzieniegdzie gaz, będzie
kanalizacja. Szkoła podstawowa w Skułach, gimnazjum w Józefinie, są
przedszkola - także prywatne. Są plany zagospodarowania, ludzie budują się na
potęgę. Proszę zajrzeć na stronę www gminy. Sporo osób dojeżdża do Warszawy do
pracy, praca jest także we Mszczonowie lub w różnych inwestycjach przy szosie
katowickiej.



Hop do góry :)

>
> logopedzi zgłąszajcie się, jak wygląda ta sprawa w Warszawie, czy jest
> zapotrzebowanie na logopedów, jak z pracą?

Z moich obserwacji w Warszawie sytuacja wygląda tak: zapotrzebowanie jest -
trzeba szukać w przedszkolach, poradniach, szkołach podstawowych, szkołach
specjalnych. Sporo osób daje też o lekcje prywatne. Z drugiej strony, jest też
stosunkowo duzo logopedów i często podyplomówka nie wystarcza.
>
> czy wystarczą same podyplomowe studia na początek, żeby zacząc pracę w tym
> zawodzie?

Teoretycznie tak, chociaż na 100% to za mało i trzeba sie intensywnie
dokształcać. Ja po pięcioletnich studiach logopedycznych, przez pierwszy rok
pracy, czułam sie jak przysłowiowe "dziecko we mgle" ;) I cały czas się uczę,
doszkalam etc. Ale formalnie - nie ma przeszkód.
>
> gdzie w WARSZAWIE jest możliwość kształcenia się -podyplomowe najchętniej, bo
> mgr już mam ?

Swego czasu istniało studium przy Wydziale Polonistyki UW. Nie wiem jak jest
teraz... :)

pozdrawiam.
tisha.



hmm, to chyba Was trochę zdziwię. Mieszkam w miescie w woj. mazowieckim, gdzie
do państwowych placówek przedszkolych cieżko dostać się bez znajomości(nie jest
to Warszawa). Jestem mgr ped. przedszkolnej, rozpoczęłam na UW studia
podyplomowe z logopedii. Pracuje w prywatnym przedszkolu jako wychowawca - cały
etat, 25h tygodniowo, nauczyciel stazysta - pensja - 1495zł brutto. Jest to
prywatna placówka więc żadnych dodatków typu, motywacyjny czy jakichkolwiek
premii nie dostajemy. Niestety. Plusem jest dobra i zyczliwa atmosfera w pracy
pomiędzy nauczycielkami, co zdarza się dość rzadko



Logopeda WARSZAWA

Witam!!!
Jestem absolwentką filologii polskiej, specjalizacja logopedyczna oraz
logopedycznych studiów podyplomowych (UMCS). Posiadam uprawnienia
pedagogiczne. Poszukuję pracy w charakterze logopedy lub nauczycielki języka
polskiego.
Praca na terenie Warszawy w przedszkolu, szkole, poradni psychologiczno -
pedagogicznej, lub prywatne wizyty u osób potrzebujących terapii logopedycznej
oraz ewentualnej pomocy z zakresu języka polskiego.
Proszę o kontakt telefoniczny lub mailowy.
Agnieszka Gajdemska - 660443016, Aga0684@interia.pl
Poszukuję pracy od zaraz



Ja zaczynam od września pracę w prywatnym przedszkolu w Warszawie jako
Nauczyciel, chociaż dyplom dostanę dopiero w grudniu. Pracy w Warszawie jest
bardzo dużo, ale w prywatnych przedszkolach, na 10 wysłanych CV przynajmniej z
4ech sie odzywają. Znajdziesz na pewno. Na studiach mam koleżankę która jest po
30tce, pracowała długo jako polonistka, a że trudno polonistkom teraz o pracę,
zaczęła w prywatnym przedszkolu, a studia podyplomowe rozpoczęła jak już
pracowała w przedszkolu. W prywatnym znajdziesz na pewno pracę, rozpoczynaj
poszukiwania Ja wysyłałam CV nawet do tych które się nie ogłaszały, ze szukają
pracowników.
www.przedszkola.edu.pl/baza_mazow/mazowieckie_wn.htm tutaj np. masz
sporo adresów www przedszkoli a na nich znajdziesz adresy email- wysyłaj swoje
CV gdzie się da Powodzenia



Jednynym sensownym kryterium wydaje się być dochód na członka
rodziny... na dzień dzisiejszy mamy (w Warszawie) wylęgarnię
samotnych matek (?), gdzie dzieci z tzw. formalnych związków nie
mają szans dostać się do przedszkola. Znam wielu samotnych rodziców
i tych prawdziwych i tych z konkubinatów, którzy zarabiają
wystarczająco dużo i stać ich spokojnie na prywatne przedszkole i
opiekunki do dzieci... ale skoro mają taką możliwość (dzięki
pomysłowości dyrekcji biura edukacji) zajmują miejsca w państwowych
placówkach, które powinny być dostępne dla rodzin gorzej
uposażonych... co ma zrobić rodzina z dwójką, trójką dzieci (o
większej liczbie nie wspominając) ze średnimi jak na stolicę
zarobkami, raczej nie stać ich na prywatne przedszkole.... Kryterium
dochodowości łatwo można będzie weryfikować na podstawie danych z
miejsca pracy lub US (oczywiście żadnej dyskryminacji dla osób
samozatrudniających się czy pracujących w domu - one wykazują
dochody na podst zeznań podatkowych).... czy takie rozwiązanie nie
byłoby sprawiedliwsze dla większości (dla wszystkich niestety nigdy
nie będzie - brak złotego środka - dziesiatek nowych placówek
przedszkolnych)
Pozdrawiam wszystkich rodziców przedszkolaków:))))



Macie rację - głosować na niego nie będę. Oprócz tego, ze jestem zła, jest mi
też przykro, ale najgorsze jest poczucie bezsilności. Cóż ja poradzę, ze ktoś
jest gburowaty, nieobyty i niemiły? Zastanawiam się też, czy tak ma wyglądać
prorodzinna polityka państwa. No cóż, kłopot jest, bo mieszkam pod Warszawą,
nie chcę ciągać córki do żłobka nie wiadomo ile kilometrów. Coś muszę wymyślić,
bo pracę mam i nie zrezygnuję z niej za nic.A może znacie jakieś prywatne
przedszkole, które przyjmie 1,5 rocznego malucha - Sulejówek, Anin,
Międzylesie, Wesoła, Praga Pd, Grochów?



praca
w centrach handlowych w Warszawie, w wielu butikach wiszą ogłoszenia "przyjmę
ekspedientkę". nie potrzeba znać pięciu języków obcych, wystarczy być miłym,
sympatycznym i w miarę dobrze się prezentować. Pensja - około 800 - 1000zł na
rękę do tego prowizje od sprzedanego towaru. Myslę, że do 1500 zł spokojnie
mozna miesięcznie dobić. I proszę, już jedna pensja na wynajęcie mieszkanka i
na żłobek/przedszkole dla dziecka.

Telemarketerka (czy jak to się tam nazywa) - panie siedzące pół dnia przy
słuchawkach tele i zachwalające przez telefon jakieś produkty - pensja około
800 - 1000 zł na rękę.

Ludzie stojący przy przjściach dla pieszych, w okolicach szkół i przedszkoli -
pensja około 800 zł na rękę.

Ochrona - tzw. detektywi sklepowi, ludzie chodzący po sklepie, markecie,
obserwujący klientów, czy nie kradną. Pensja - jakieś 4-5 zł za godzinę (to
zależy od firmy ochroniarskiej)

Sprzatanie - sprzatanie w szkołach, przedszkolach, biurach itp. Pensja od 800zł
w górę, to zależy od powierzchni, którą sie sprząta.

Sprzatanie domów prywatnych - zarobek od 50zł do 100zł za dzień pracy.
dodatkowo płatne mycie okien, prasowanie.

Niania - w warszawie można zarobić nawet i 1200zł.

Wymieniać jeszcze?




Za wcześnie kliknęłam ... Chciałabym Was prosić o adresy żlobków na Powiślu w
Warszawie( okolice Tamki, Solca itp.) również tych prywatnych.
Mam jeszcze inne pytanie - czu preferujecie żłobki zlokalizowane w pobliżu
pracy ( pracuję na Solcu ) czy domu ( mieszkamy na Sadach Żoliborskich )- jak
jest wygodniej? Dodam, że niestety nie jestem zmotoryzowana. A może jest jakiś
fajny żłobek na Żoliborzu ? ( czytałam o tym na Zgrupowania Żmija, ale chyba
wolałabym bliżej - wydaje mi się, że jest prywatne przedszkole na Popiełuszki,
ale o żłobku nic nie wiem ) Z góry dziękuję.



Akademia Uśmiechu na Krochmalnej Warszawa
Nowopowstające przedszkole - od 3.II.03 - filia znanego i uznanego przedszkola z Popiełuszki. Przy okazji: Czy są tu mamy, które zapisały dziecko do tego właśnie przedszkola. Moja mała ma (od 6.I.03) 2 lata a od września chcę ją tam posłać. Narazie nie waham się tak jak Ty. Ale myślę, że to w jakim wieku posłać dziecko do przedszkola to sprawa bardzo indywidualna. Moja Ola jest bardzo samodzielna, bardzo dużo mówi i na tyle wyraźnie, że dogadują się z nią i obce osoby. Jak skończyła 2 miesiące ja zaczęłam chodzić do pracy (najpierw na 2 godziny, potem stopniowo coraz dłużej) a ona pozostawała z jedną lub drugą babcią. Jest przyzwyczajona do tego, że mama wychodzi ale przede wszystkim WRACA. Co do chorób w przedszkolu to na to nie ma żadnej gwarancji czy Twoje dziecko będzie chorować w pierwszej czy może w drugiej grupie, raczej musi przez to przejść bardziej lub mniej boleśnie. Jak zdążyłam się już zorientować przedszkola prywatne i państwowe mają teraz na ogół zbliżone programy. Prywatne bardziej nieco rozbudowane ale to jak są realizowane zależy od konkretnej pani Joli, Basi czy Kasi. Napewno inny - lepszy jest design w prywatnych. Te państwowe sprawiają niestety wrażenie zapyziałych: stare zabawki, stare mebelki, stare leżaki. Państwowe są zdecydowanie tańsze a jedzenie w nich takie samo jak w prywatnych. Konkretną placówkę najlepiej wybrać na "placu zabaw" lub na "spacerze". Popytaj mam w okolicy napewno chetnie opowiedzą o swoich doświadczeniach. Pozdrawiam Grazka



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)