Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów!

W dniu dzisiejszym odwiedził mnie komornik Urzedu Skarbowego, przedstawił mi 4 mandaty za parkowanie w sterfie płatnego parkowania z listopada 2002 roku.

Moje pytanie brzmi czy te opłaty nie podlegaja jakieś amnestii ?
Wiem, że cos takiego było ale niestety nie potrafie przytoczyć więcej szczegółów.
Było orzeczenie TK w tej sprawie jakiś czas temu...

Druga sprawa to okres przedawnienia - wiem, że okres ten wynosi 5 lat tylko czy przedawnienie następuje w dniu 1.01.2008 czy od momentu otrzymania mandatu - czyli w listopadzie 2007 ?

Z góry bardzo dziekuje za wszelka pomoc!




Witam serdecznie wszystkich forumowiczów!

W dniu dzisiejszym odwiedził mnie komornik Urzedu Skarbowego, przedstawił mi 4 mandaty za parkowanie w sterfie płatnego parkowania z listopada 2002 roku.

Moje pytanie brzmi czy te opłaty nie podlegaja jakieś amnestii ?
Wiem, że cos takiego było ale niestety nie potrafie przytoczyć więcej szczegółów.
Było orzeczenie TK w tej sprawie jakiś czas temu...

Druga sprawa to okres przedawnienia - wiem, że okres ten wynosi 5 lat tylko czy przedawnienie następuje w dniu 1.01.2008 czy od momentu otrzymania mandatu - czyli w listopadzie 2007 ?

Z góry bardzo dziekuje za wszelka pomoc!




Nie było amnestii.
Przedawni się po 10 latach.



Skoro egzekucja abonamentu prowadzona jest w trybie egekucji skarbowej to ja bym się skłaniał ku opcji 5-letniego terminu przedawnienia.

Moim zdaniem wynika to z tego przepisu: (Ustawa o opłacie abonamentowej)


Art. 7....
4. W przypadku opóźnienia w uiszczaniu opłaty abonamentowej naliczane są odsetki w wysokości jak dla zaległości podatkowych w rozumieniu ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 i Nr 85, poz. 727).




Skoro egzekucja abonamentu prowadzona jest w trybie egekucji skarbowej to ja bym się skłaniał ku opcji 5-letniego terminu przedawnienia.

Moim zdaniem wynika to z tego przepisu: (Ustawa o opłacie abonamentowej)


Art. 7....
4. W przypadku opóźnienia w uiszczaniu opłaty abonamentowej naliczane są odsetki w wysokości jak dla zaległości podatkowych w rozumieniu ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 i Nr 85, poz. 727).



A jak ma się to do przedawnienia opłat ubezp. OC.. ?



Mario Twoja sprawa się przedawniła, jeśli chodzi o mandaty wystawione przez drogówkę czy straż miejską to są ważne przez 3 lata od daty momentu wykroczenia. Tak przynajmniej interpretują przepisy w jednym z US w Wawie.

Po raz kolejny "w majestacie prawa" chcą nas wyd...mać, z resztą byłoby nielogiczne żeby ktoś do końca życia miał być ścigany za nieuiszczenie opłaty za parkowanie. Ja myślałem że okres przedawnienia w tym wypadku wynosi 5lat, wiele spraw w urzędach rusza jak już im się pali grunt pod nogami. Przykładowo miałem sprawę która przedawniała się po właśnie 5latach i US "czekał" 4,5roku(oczywiście cały czas naliczając odsetki) zanim raczył mnie powiadomić o swojej decyzji a w tym czasie kwota urosła.... Na szczęście decyzje tego urzędu(z resztą bezsensowną) uchyliła Izba Skarbowa... Bo jakby nie to musiałbym iść do NSA.



30 zl to oplata komornika, jak ma nakaz egekucji to moze wynieść coś z mieszkania w ktorym jesteś zameldowany. Jedyna rada to nie otworzyć komornikowi, albo zeby rodzice powiedzieli ze jestes za granica to chyba tez nie mozna sciagnac, a mandaty sie dosc dlugo przedawniaja, jakies kilka lat.

Lepiej zapłacic i miec spokoj, bo potem jak sie sprawa karna zacznie to mozna osiwiec, a zapewnienie ze najpierw przychodzi upomnienie w sprawie mandatu to nIeprawda. A mily pan ktory przedstawi sie ze jest z urzedu skarbowego, a potem przeprosi ze jest komornikiem zapyta sie czy syn nie majacy dochodow ma komputer :))



Jak pisałam wcześniej moja szanowna Teściowa była uprzejma uśmiercić gdzieś postanowienie sądu w sprawie jej własności działki ( ona otrzymała spade)
I zaczęłam drążyć i jestem zaskoczona.
Zadzwoniłam do ksiąg wieczystych (oni na podstawie tego postanowienia zrobili wpis) - a miła Pani powiedziała, że muszę do sądu rejonowego, do wydziału spraw cywilnych.
Zadzwoniłam do sądu - a tam miła Pani mówi, że nie ma sprawy - taki i taki numer pokoju, trzeba będzie wyciągnąć akta z archiwum i nie ma sprawy.

No nie! Jeszcze weźmie i się wszystko uda....


A miła Pani w urzędzie skarbowym powiedziała, że wyda zaświadczenie o przedawnieniu opłaty podatku od tego postanowienia i już .....

Możecie w to uwierzyć ?

A gazu jak nie było tak nie ma.... dla równowagi.

A wypis z rejestru - JAK MI SIĘ BARDZO SPIESZY - to mam zadzwonić w poniedziałek i przepraszają za panią z Biura Podawczego.

Ja to chyba założę fan klub tej Pani z Biura Podawczego. Przerąbała sobie we wszystkich wydziałach we własnej gminie !! To prawdziwy talent !!!! ma odpowiednie skills, żeby być "pierwszą linią" w obsłudze klienta.

Gratuluję też osobie rekrutującej kadry w gminie - to duży sukces wyszukać taką lebiegę....

Zaraz zeskanuję kuchnię...




  Cytat:
Napisał/a Lex'ior Najważniejsze byś zawarł w nim wspomniany przeze mnie zarzut przedawnienia. Mam już formularz sprzeciwu, ale też i problem z "zawarciem" zarzutu przedawnienia. Jak to sformułować? Prawniczy język jest mi obcy.

Jest też na tym formularzu punkt 10. "Wnioski dowodowe" z podpunktami 10.1.1. "zgłaszany dowód" oraz 10.12. "Fakt podlegający stwierdzeniu". Co mam tam napisać?

I jeszcze jedno pytanie - czy za wniesienie sprzeciwu płaci się jakąś opłatę skarbową?

Ciekawostka:
Pełnomocnik funduszu w uzasadnieniu swojego roszczenia napisł, że fundusz nabył wierzytelność, że ma to moc prawną, etc, taki niejasny dla mnie język. Mam się tego bać?



Na formularzu SP należy w terminie wnieść do sądu sprzeciw. Wskazując, że wszelkie zaległości wobec wierzyciela zostały spłacone a dodatkowo podnieść zarzut przedawnienia.
Może Pan podzwonić po kancelariach pytając czy ktoś by nie chciał tego zrobić w Pana imieniu. Jednakże przy tej kwocie nie opłaca się to ponieważ koszty zastępstwa jakie mogą wygrać wyniosą 60 zł a opłata skarbowa od pełnomocnictwa to 17



przedawnienie zaobowiązania - prosze o pomoc
  Witam,
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.

Sprawa wygląda następująco. Pan "X" przebywał w izbie wytrzeźwień w grudniu 2000 roku. W lutym 2002 roku przyszło upomnienie. Potem długo, długo nic. Teraz, czyli w grudniu 2008 roku przyszedł Tytuł Wykonawczy z datą 08.07.2002, oraz zawiadomienie z urzedu skarbowego zajęciu prawa majatkowego z dnia 04.12.2008....Oczywiscie należność główna jest mniejsza niz odsetki. Mam pytanko czy w tym przypadku nie ma już przedawnienia??
Udało mi sie dowiedzieć, że należność za pobyt w izbie wytrzeźwien stanowi opłatę i stosuje się do niej przepisy o przedawnieniu zobowiązań podatkowych, a w tym przypadku termin przedawnienia wynasi 5 lat. Wiem też, że weszła nowelizacja ustawy, która prawdopodobnie przerwała bieg terminu przedawnienia wszystkich zobowiazań powstałych przed 1 stycznia 2003r.
Będę wdzięczna za wszystkie podpowiedzi w tej sprawie



ostatni przyszedl mi list z urzedu skarbowego ze mam zaplacic ok 110zl za mandat... Kurcze a w wakacje by sie przedawnil...
Oplaty to cos ok 7-10zl przy kwocie 100zl



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)