Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Erion Kuka napisał(a):
| Wiesz co, jeśli uważasz, że można znacząco zaoszczędzić na samochodzie
| to jedź nowym samochodem do pana Mietka, żeby skontrolował i ew.
| skonfigurował komputer kontrolujący pracę silnika. Albo wymień sobie
| zawieszenie na 'tanie zamienniki' chińskiej produkcji. Szczerze życzę
| szczęścia. Przyda ci się.
Tak tez robie ;)
A szczescie? Nie wierze w szczescie!
Jest takie powiedzenie starożytnych rosjan: nie docenisz kochanki
zanim ucho się nie urwie... czy jakoś tak. :]
Ty sam siebie chyba bardzo nie lubisz - ale to Toja sprawa.
Interesujące spostrzeżenie. Doprawdy.
BTW: Jak bedziesz chcial kiedys sprawdzic kontrahenta w Rosji lub
Wielkiej Brytanii to daj znac - dam Ci znizke.
Nie, dziękuję. Postoję.
Milego dnia i udanych tranzakcji na rynku miedzynarodowym !
tranSakcji!
Dziękuję, całkiem dobrze się układa. Eksport usług.
|Mam 18 lat i wybieram się wraz z kumplem na wakacje do Londynu (wchłonąć
|trochę języka, zobaczyć miasto i najchętniej to zarobić). Chciałbym jednak
|załatwić to po jak najmniejszych kosztach, więc może ktoś jedzie samochodem
|do Wielkiej Brytanii, albo chociaż na północ Francji, na przełomie czerwca
i
|lipca i mógłby zabrać 2 osoby ze sobą? Koszty benzyny oczywiście
|dofinansujemy.
|A może ktoś ma jakieś informacje o Londynie (praca, mieszkanie), które mogą
|mi się przydać? Za każdą pomoc i radę z góry serdecznie dziękuję,
A ilu/ile was jedzie? 3 osoby?
Bo ja byc moze bede jechal z kumplem na weekend do Londynu i wziasc mozemy
tylko dwie [i to jest maks] - najchetniej dwie panienki :))) albo ew. "pare
mieszana"...
Co do terminu, to chyba raczej teraz - moze nie w ten weekend, ale w
nastepny.
posted by Brodaty
_______________________________________________
http://move.to/brodaty negat@inet.com.pl
http://flapjack.home.ml.org
PFG napisał(a):
Polska od ponad 15 miesięcy jest członkiem UE. Wielka Brytania
(i kilka innych krajów) całkowicie otworzyła swój rynek pracy dla
obywateli "nowej dziesiątki" w momencie akcesji, 1 maja 2004.
Niby tak, ale jak szykalem wakacyjnych ofert pracy w GB, to sie
okazalo ze sa - ale dla tych co maja tez paszprt niemiecki. Dla tych
co nie maja - ofert jest znacznie mniej. Nie wiem dlaczego tak jest,
ale tak jest :(
andrzejbj to BUC i CHAM
andrzejbj napisał:
> Jak na razie to polakow sie na zachodzie traktuje jak psow
> , czarnych roboli.
I dlatego np. powierza im się nauczaanie dzieci w szkołach. Czy wiesz że Polacy
uczą angielskiego młodych Szkotów? Faktycznie, czarna robota. A inna czarna
robota czeka w Anglii na stomatologów i pielęgniarki. Zresztą ci pierwsi wcale
nie tak chętnie jadą - dobrze im w Polsce.
Ciężka praca fizyczna może hańbi w Rosji. Jest wyjątkowym chamstwem
lekceważenie tych którzy ją wykonują, ale bez których nikt by nie mógł
normalnie żyć i funkcjonawać. Na przykład hydraulików, czy robotników
budowlanych. Polacy zajmują różne stanowiska, a niektóer kraje chciałyby mieć
ich u siebie jak najwięcej, np. Wielka Brytania. Są też tacy którzy pracują w
City w Londynie i obracają milionami, ale ja tak samo szanuję dobrych
hydraulików, bo oni również muszą dużo myśleć w pracy.
Ktoś kto lekceważy ludzi mniej wykształconych JEST GŁUPIM BUCEM, z którym nie
chce mi się dyskutować.
Życzę ci żeby ci pękła rura kanalizacyjna w domu. Jak zacznie ci się wylewać
gó.. na mieszkanie może zaczniesz szanować hydraulików i innych którzy
wykonują ciężką pracę fizyczną, ale wymagającą także niestandardowego myślenia.
> Prawie każdy lekarz może założyć prywatną praktykę lub dorobić w
> prywatnej klinice lub przychodni.
Chodzi o to, żeby otrzymywał godne i satysfakcjonujące HONOARIUM w JEDNYM
MIEJSCU PRACY bez konieczności dorabiania.
> z tym że do specjalisty
> kardiologa trzeba czekać 3-4 miesiące
To znacznie krócej niż w Wielkiej Brytanii.
Ale czas sie niebawem wydłuży, bo coraz więcej specjalistów wyprowadza się w
inne rejony UE
> rezonans jest dostępny za 3 miesiące
To bardzo szybki termin, jeśłi chodzi o warunki europejskie (tryb planowy)
> jutro - na tym samym sprzęcie, który jest dostępny za 3 miesiące.
Bo na badania w trybie planowym są limity. Każde badanie kosztuje. Albo płaci
NFZ albo inny płatnik.
> droższe leki, by potem na Seszelach uczestniczyć w szkoleniach i sympozjach
za
> pieniądze koncernów farmaceutycznych.
Niekoniecznie za Seszelach. Krajowe zjazdy i kursy (obowiązkowe do
specjalizacji) kosztują bardzo dużo. Żadnego młodego lekarza nie byłoby stać
zapłacić wpisowego z własnej pensji. Oczywiście można tego zabronić i tym samym
uniemożliwić uczestnictwo w zjazdach. Po co przecież jeżdzić na międzynarodowe
zjazdy? Jeszcze, dzięki nawiązywanym tam kontaktom podłapie się robotę w
jakiejś Irlandii...
Wprowadzenie opłat to dobry pomysł.
> Juz w tej chwili oplaca sie wyslac dziecko (jesli jest zdolne) za granice na
> studia bo to znacznie zwieksza szanse na dobra prace. Wprowadzenie czesnego,
> marzenie polskich 'naukowcow' przyspieszy ten proces i spowoduje glownie
> obnizenie poziomu studiow w Polsce.
Poziom na polskich studiach jest zdecydowanie za wysoki. Przeciętny absolwent
wie wszystko, a umie nic. 90% tych, którzy składają do nas CV nie nadaje się do
samodzielnej pracy, trzeba ich dodatkowo przeszkolić.
> Ktore i teraz nie maja specjalnie wysokiej marki.
Wprowadzenie opłat zmusi państwowe uczelnie do reformy lub je zniszczy. Obie
drogi są bardzo dobre (bo nie każdej uczelni należy się egzystencja).
Jest jednak pewna sprawa - wraz z wprowadzeniem opłat należałoby stworzyć
przynajmniej na początku system kuponowy: do ręki kupon oświatowy dla studenta,
do szkoły państwowej lub prywatnej. Potem system pożyczek, jak np. w Wielkiej
Brytanii. W ten sposób pozbędziemy się historyków, fizyków akustycznych i
podobnych kierunków, których absolwenci są w 80% bezrobotni lub wykładają towar
na półki.