Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


Niech Pan nie broni tej sprawy, bo to stracona pozycja.

Nie o to chodzi. Liczę, że Pan Janek włączy się w dyskusję, bo jak rozumiem jeden żyje z drugiego. czy tak czy inaczej, pieniądze te wracaja do państwa w formie podatków. Ktoś piecze chleb, ktoś wybudował ten hotel, pracuje tam obsługa zarabiając na życie, dostawcy produktów, mebli, i wszystkiego co się wiąże z waszym pobytem, każdy płaci jakiś podatek, i ludzie maja pracę. Drożej by nas ksztowało gdyby poszli na bezrobocie.
Taki szok przeżyłem za pierwszym razem będąc wielokrotnie zapraszanym przez Firmę
Robert - Bosch. Uprzedzam nie jest to koncern prywatny. Firma ta jest w 95%własnością Narodu Niemieckiego. Niemcy właśnie w taki sposób wytłumaczyli mi dlaczego nie hotele o przyzwoitym starndardzie, tylko luksusowe, dlaczego jedzenie nie zwyczajne tylko ekstra luksusy i połowa / żeby tylko/ dla świnek, wycieczki do Zurichu, Soloturn, Stuttgartu, Paryża na koszt podatnika niemieckiego, Tak było za każdym razem. Wiecej obrotu i zysku, więcej podatku. Takie sytuacje mniej raziły mnie w Polsce. Chociaż jeśli mam być szczery, zawsze źle się czuję w takim luksusie.
Może to kwestia wychowania w biedzie i wychowania wogóle?

[ Dodano: Pią Mar 02, 2007 22:55 ]



UWAGA, UWAGA !!!

Trener Manchesteru United, Sir Alex Ferguson, będzie starał się o pozyskanie do klubu Nikona Jevtića. Ten 11-letni chłopiec jest wielkim talentem, urodził się w Anglii. Oprócz Czerwonych Diabłów Nikonem interesuje się także inny zespół z Premiership Liverpool FC oraz na co dzień występujący w Eredivisie Feyenoord Rotterdam.

Młody piłkarz, według ekspertów, za kilka lat będzie kosztował miliony. Już w tym wieku porównywany jest to takich sław jak Diego Maradona, czy też Ronaldo.

Jego starszy brat, Nestor, jest jego osobistym trenerem. W wieku 7 lat Nikon zaczął grać w szkółce piłkarskiej w Stuttgarcie, ale gdy jego ojciec musiał wyjechać do Austrii w poszukiwaniu pracy Jevtić od razu przeniósł się do akademii piłkarskiej Austrii Wiedeń.

Piłkarz ten ma przed sobą niewątpliwie wielką przyszłość, Ferguson będzie z pewnością ostro walczyć o tego chłopaka. Jevtić ma tego samego agenta, co niemiecki piłkarz Schalke 04 Kevin Kuranyi.

Źródło: ligamistrzów.pl

P.S

Autorem tego newsa jest nasz forumowicz... Wcale nie Maciek...



1. Dziekuje za zrozumienie.
2. Tak, kolega nie ma zamiaru isc w koszty naprawy, tylko sprzedac to co zostalo i kupic nowy/uzywany.
3. Sprawa glownie dotyczy "tego, co zostalo". Caly ten post umiescilem z nadzieja, ze ktos z Was doradzi, jak to sprzedac. Swego czasu przeciez wywozka uszkodzonych aut z Niemiec do Polski, a potem ich restauracja byla czestym procederem. Przeciez z wyjatkiem geometrii, to w tym samochodzie wszystko jest prawie nowe: silnik, klima, opony, 3 drzwi, etc.
Wiem, ze jestesmy daleko, ale moze znacie kogos, np. ze Stuttgartu, kogo by to zainteresowalo. Oczywiscie, kolega sam probuje to opchnac prze okolicznych handlarzy, ale pomyslalem, ze sprobuje mu pomoc.
Pozdrawiam, KaeL

(sorki za brak polskich znakow, ale pisze z pracy, a tutaj to mam tylko Ăźmlauty do dyspozycji ;) )



Sezon 2005 należał niewątpliwie do Toma Boonena. Wygrana w Tour des Flanders, Paryż-Roubaix, na dwóch etapach Tour de France i w końcu złoty medal MŚ w Madrycie. Dlatego z wielkimi oczekiwaniami 25-letni sprinter Quick Step wszedł też w sezon 2006, jednak po niezłej wiośnie i triumfie we „Flandryjskiej Piękności”, przyszła seria gorszych występów, zakończona przedwczesnym wycofaniem się z „Wielkiej Pętli”, po 15.etapie.

Co prawda w późnym lecie „Tom-Turbo” jakby się odnalazł, zwyciężając na trzech odcinkach Tour of Benelux i jednym etapie Tour of Britain, ale swojej dobrej formy nie potwierdził w Salzburgu, finiszując zaledwie na 9.miejscu podczas mistrzostw świata.

Teraz Boonen przygotowuje się już do nowego sezonu. Portalowi internetowemu sportwereld.be wyznał, że jego kalendarz startowy niewiele się zmieni i ponownie jego głównymi celami będą klasyki „po kostce” i TdF. Nazywany przez belgijskich kibiców „Tommeken”, może wystąpi też w Amstel Gold Race.

Niewiadomo natomiast, czy Boonen weźmie udział w czempionacie w Stuttgarcie. Selekcjoner belgijskiej reprezentacji, Carlo Bomans, uważa, że trasa w Niemczech jest o wiele trudniejsza, niż w Austrii: - Ten wyścig będzie raczej sprzyjał kolarzom, lubiących Fleche Wallone. Dla Toma będzie to męka, a przynajmniej kawałek ciężkiej pracy.

wowo



Nazwa dla hali budowanej przy al. Unii - na sprzedaż

17.09.2008

Władze Łodzi chcą... wystawić na sprzedaż nazwę hali widowiskowo-sportowej, budowanej przy al. Unii. Nie wiadomo, ile ewentualny sponsor tytularny chciałby zapłacić, ale w Stuttgarcie prawo używania nazwy Porsche Arena kosztowało koncern samochodowy 20 mln euro.

- Dobre pomysły nie tylko warto, ale trzeba kopiować - podkreśla Włodzimierz Tomaszewski, wiceprezydent Łodzi. - Właśnie z pieniędzy za nazwę hali Niemcy spłacają teraz kredyt, zaciągnięty na budowę obiektu.

Budowa hali idzie pełną parą, równolegle trwają prace konstrukcyjne i wykończeniowe. Konstrukcja dachu jest już przykrywana pierwszą warstwą blachy, całość ma być gotowa do końca miesiąca. Później zacznie się układanie drugiej warstwy blachy. Wokół trybun są już wstawione drzwi i okna, przygotowano też wszystko do montażu systemu klimatyzacji.

- Zimą dach będzie już gotowy, więc prace wykończeniowe ruszą pełną parą - podkreśla wiceprezydent Tomaszewski. - Hala ma być gotowa w maju przyszłego roku, czerwiec rezerwujemy na ewentualne drobne poprawki czy uzupełnianie wyposażenia.

Hala będzie jednym z największych tego typu obiektów w kraju. Trybuny pomieszczą nawet 13 tys. widzów, a jej powierzchnia liczy 27,5 tys. metrów kwadratowych. Obiekt będzie przystosowany do organizacji imprez sportowych, artystycznych, targów, kongresów, konferencji. Budowa wraz z wyposażeniem pochłonie 300 mln zł.

Pierwsze poważne imprezy będą we wrześniu 2009 roku: mistrzostwa Europy siatkarek, a później mistrzostwa Europy koszykarzy. Miasto chce latem zorganizować tam mniejszej rangi imprezę, by sprawdzić, czy wszystko działa jak należy.

Monika Pawlak - POLSKA Dziennik Łódzki



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)